Opinie o thermomixie

Zaczęty przez inkageo, 04 Kwi 2008, 19:06:40

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

inkageo

Malutenka, a nie chcesz lidlomixa?

Ja nie żałuję tej decyzji, drugi raz też bym go wybrała.
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

malutenka, może ktoś za Ciebie obejrzeć prezentację ;P ja bym się cykała z allegro, gdyż jeśli chcesz potem kupić sobie dostęp do przepisów, to musisz wbić numer urządzenia - jak będzie jakieś lewe, to nic z tym nie zrobisz - mi by się nie chciało już bez tej ksiązki kucharskiej w chmurze robić - robialne, ale po co?

używkę bym kupiła - wg mnie mój jest w stanie idealnym po 3 latach używania - siostra Tomka tak słapała okazję, bo jej kumpela kupiła tm5 jakoś pół roku przed tm6, zakochana, chce 6 natychmiast - no i się jej udało ;)

sama bym chyba chciała 6 lol lol

patrzyłaś na używane 5? po ile chodzą w necie? nie mam czasu szukać
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

magdalinska

eeee 5 ni ema co brac, tylko 6, połączenie z  cooki jest mega wygodne

zwierzatko_mojej_mamy

magdalinska, w 5 jest połaczenie z cookiedoo ;) 6 ma kilka przepisów więcej, ale dopiero 3 razy trafiłam na taki, co chciałam i nie mogłam, bo nie ten model :)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

dragonfly

ja czekam az sie przeprowadzimy, bede miala wymowke, zeby kupic 6 ;)

magdalinska

zwierzatko_mojej_mamy,  ale musisz wysłac przepis do Tm, tak? bo wiem, ze jest jakas różnica, tylko szczegółow nie znam

malutenka

inkageo, jeszcze nie robiłam rozeznania alternatyw, z Lidlomixów ten nowy mi się podoba https://allegro.pl/oferta/monsieur-cuisine-smart-model-2022-lidlomix-8-cali-11534942764?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aqueryandcategory&bi_c=MzUzNDg2NWEtMmY2Ny00OTliLTgzNTAtODk4MDZhMmZhODhmAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=f55f6b8b-9138-4196-8b22-7cf44e0152e8
Tylko że to jest sprzęt większy od Thermomixa a ja mam wielkie ograniczenia w kuchni. Muszę poczytać czym to się różni od TM6 poza ceną.

zwierzatko_mojej_mamy

magdalinska, mam apkę albo stronkę, tam sobie wrzucam przepisy na dany dzień tygodnia i organizuję tydzień, potem tylko naciskam guzik "synchronizuj" w TM i zasysa mi te, które wbiłam na dany tydzień
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

zwierzatko_mojej_mamy

gdyby lidlomix kosztował 1500, a nie 3200, to może bym to przemyślała, ale tak, to nie ;) no i te noże od chleba, co Inka pokazywała i rozkręcała całość za każdym razem - nie, dziękuję :P

poza tym na thermomiksa jest multum przepisów w necie, bez synchronizacji, nie wiem, na ile można je szybko i sprawnie "przetłumaczyć" na lidlomiksa

Tomkowi na mikołajki kupiłam np taką:
https://bonito.pl/k-127734657-zdrowe-termogotowanie-mix-przepisow-nie-tylko-dla-insulinoopornych
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

Zwierzu ale lidlomix kosztuje normalnie bez promocji 1800 zł, tutaj ktoś wrzucił w takiej absurdalnej cenie, bo ten model jeszcze nie wszedł do sprzedaży w Polsce, będzie po nowym roku pewnie.
Ja kupowałam po 1500 zł w promocji.
No i nowe lidlomixy na allegro są droższe niż w sklepie, bo allegro daje możliwość wzięcia sprzętu na raty, a lidl nie i sprzedający na tym żerują. Lidl jest dla bogaczy, którzy kupują za gotówkę  :rotfl:
Imagine there is no hate

malutenka

Nie no na pewno zaczekałabym na cenę z Lidla, mnie się nie pali, żeby mieć już i teraz.

inkageo

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 19 Gru 2021, 20:22:37poza tym na thermomiksa jest multum przepisów w necie, bez synchronizacji, nie wiem, na ile można je szybko i sprawnie "przetłumaczyć" na lidlomiksa
Zwierzu nie trzeba niczego "przetłumaczyć". Żeby mieć większy wybór przepisów, to wykupiłam sobie abonament do cookido, różnica polega na tym, że nie mam cookido w urządzeniu, tylko na komórce i ustawiam obroty i temperaturę zerkając na nią. Mam też lidlomixową apkę w komórce i urządzeniu, więc w sumie tych przepisów jest multum, wybieram sobie. Wiele się pokrywa, więc jest to samo tu i tu. No ale ja znowu prawie nie gotuję, po pandemicznym zrywie mi przeszło.

Na święta będę piec chleb (tu przepis strefowy, więc nie z aplikacji), barszcz na zakwasie (tu przepis z cookido lepszy i go używam), sernik (tu przepis wbudowany z lidlomixa lepszy). Lidlomixowy odpowiednik cookido jest za darmo, nie muszę płacić abonamentu jak za cookido.
Imagine there is no hate

inkageo

#237
Różnica jest też taka, że ja mam większą misę - 3 litry, thermomix - 2,2 litra. Więc na przykład jak gotuję barszcz, to ja sobie zwiększam proporcje.

Minus taki, że ta misa jest mniej poręczna, trudniej się nią manipuluje.

Podsumowując minusy:
cookido na komórce, nie w urządzeniu
ciężka misa
waga według mnie trochę zbyt mało dokładna, co 5 gram przeskakuje, nie co 1 gram

Plusy:
mam też przepisy lidlowe w urządzeniu i na komórce
mam większą pojemność roboczą
CENA :D

A tak szczerze mówiąc, to ja jestem na tyle słaba w gotowaniu, że najlepiej mi idzie jak sobie cały przepis wydrukuję i mam go na kartce przed oczami :D Jak coś ważnego przygotowuję to tak robię, przepis na barszcz wieszam sobie na lodówce :D
Imagine there is no hate

magdalinska

własnie dla mnie jest to mega wygodne, ze mam to cookido w TM, ze nie musze na komórke patrzec i z reki ustawiac. Czasami robie cos z przepisowni, no szlag mnie trafia jak musze to czytac na malutkim ekranie i przelączac wage, ustawiac

inkageo

Magdalińska a ja nie za bardzo lubię to, że nie wiem, nie pamiętam jakie będą kolejne kroki i w międzyczasie nie mogę sobie czegoś przygotowywać. Zdarzyło mi się też na przykład niechcący przeskoczyć jakiś krok, nie wiem jak, dwa razy nacisnąć dalej czy za długo przytrzymać.. No ale ja jestem lewa jeżeli chodzi o gotowanie, nic się w tej kwestii nie zmieniło ;)
Jak mam już obcykany jakiś przepis to spoko mi idzie z tym pilotem na ekranie ;) Ale jak nowy, to dramat :D Muszę drukować internety żeby nie było katastrofy :D
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

inkageo, tm też przeskakuje co 5 gram ;) zupelnie mi to nie przeszkadza, bo i tak robię, jak mi się sypnie ;P
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

Ja piekę chleb z przepisu Maluteńkiej i tam jest 17 gram soli. I każdy gram więcej/mniej jest wyczuwalny i potrafi zepsuć smak.
Imagine there is no hate

magdalinska

w TM 6 jest co do grama ;)

inkageo

Pewnie w tym nowym lidlowym też będzie co do grama.
Ale ufacie tej wadze co do grama? Ja mam wrażenie, że to też zależy na ile dobrze są rozmieszczone inne składniki w misce, czy ona jest dociążona odpowiednio, czy nie do końca, czy dobrze nasadziliśmy ją na podstawę. No nie ufam w kwestii gramów, tak jak normalnej szklanej wadze kuchennej, nadal jest u mnie w użytku.
Teraz robię na nowo zakwas na chleb, to używam zwykłej wagi do tego.
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

inkageo, nie mam potrzeby ufać wadze co do grama :D ja gotuję, nie pracuję w laboratorium ;P mnie to lotto :)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

Mi i tak mało kiedy wychodzi gotowanie tak, że jestem z siebie zadowolona, więc jak jest napisane 15 gram proszku do pieczenia, czy 20 gram drożdży to ja to odważam :D
Jak robię zakwas na chleb, to lekko rozchwiane proporcje woda/mąka psują proces bąblowania :D
Imagine there is no hate

malutenka

Ja też ważę wszystko, potrafię gotować tylko z przepisów i każda próba "na oko" kończy się mniejsza bądź większą tragedią.

magdalinska

Cytat: malutenka w 20 Gru 2021, 16:28:13
Ja też ważę wszystko, potrafię gotować tylko z przepisów i każda próba "na oko" kończy się mniejsza bądź większą tragedią.

ja tez :D

marlen_ka

To ja gotuje mniej więcej z przepisów w TM.
Juz sporo modyfikuje przepisy, a kolejne kroki sprawdzam w TM między czasie, można przecież tam nawigować wg uznania

marlen_ka

No i u mnie Lilą dużo gotuje, ona mocno trzyma się przepisów. Jeśli kombinuje coś od siebie, to nie wychodzi jej nieraz