Nadeszła wiekopomna chwila - SPOWIEDŹ przedslubna

Zaczęty przez mary, 06 Maj 2008, 18:23:40

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kathrines


mika

Cytat: mayagaramond w 15 Maj 2008, 10:28:19
Cytat: kathrines w 15 Maj 2008, 10:26:58
Która się jeszcze przyzna oprócz Inki i mnie, szukającej kilka miesięcy butów ??   :)

ja! A marexela to chyby 4 pary kupila! lol lol lol

a Inka to chyba 3 sukienki miała lol

inkageo

Imagine there is no hate

mika

Cytat: inkageo w 15 Maj 2008, 10:34:14
Dwie mam do dziś :)

oj ty pusta babo!!!!  lol pielgrzymka na kolanach z penisowym tortem w ręku Cię czeka jak nic lol

kathrines

Jakie 4 sukienki, na poprawiny?  bo ja niedoinformowana jestem...

kathrines

Cytat: mika9983 w 15 Maj 2008, 10:35:10

pielgrzymka na kolanach z penisowym tortem w ręku Cię czeka jak nic lol

Coś za lekka ta pokuta  ;D

mika

Cytat: kathrines w 15 Maj 2008, 10:35:20
Jakie 4 sukienki, na poprawiny?  bo ja niedoinformowana jestem...

Marax miała 4 pary butów kupione na ślub lol lol a Inka miała 3 suknie ślubne lol

inkageo

No i widzicie, każdy robi jak mu pasuje i jest dobrze :) I niech każdy sobie planuje rodzinę zgodnie z własnym sumieniem ;)
Imagine there is no hate

mika

Cytat: inkageo w 15 Maj 2008, 10:36:43
No i widzicie, każdy robi jak mu pasuje i jest dobrze :) I niech każdy sobie planuje rodzinę zgodnie z własnym sumieniem ;)

tylko niech przy tym nie obraża innych którzy robią inaczej

inkageo

Eeee jakie to obrażanie, że robi się coś dla wygody ;) Bez przesady ;)
Imagine there is no hate

Kasia

Cytat: rilla84 w 15 Maj 2008, 09:36:09
eh ale NPR tez zapobiega ciąży... i moim zdaniem istotne jest nastawienie kobiety!!! jeżeli liczy, mierzy, sprawdza, zapisuje, żeby mieć pewność, ze tego i tego dnia "mogą sobie z mężem pozwolić" i nie będzie musiał "uciekać", a nie dlatego, że wyznaczyć najbardziej płodny dzień i wtedy próbować począć dziecko, to jej działanie ma celu antykoncepcję! czyli zapobieganie ciąży... czego kościół zabrania

rilla no własnie to napisałam kilka postów dalej

ważne są intencje a nie sama METODA

można brać pigułi w celach zdrowotnych i to jest OK

a można stosować NPR TYLKo w celu zapobiegania ciąży i to juz jest Antykoncepcja !!!




co co do pustego gwizdka milicyjnego
  >:D  ;)  ;D


ja kiecy szukałam m-c
i to nie sama ... kilka forumek mi w tym pomagało  ;D ;D ;D ;D

wiec nie jestem sama   brawo brawo

mayagaramond

Cytat: inkageo w 15 Maj 2008, 10:36:43
No i widzicie, każdy robi jak mu pasuje i jest dobrze :) I niech każdy sobie planuje rodzinę zgodnie z własnym sumieniem ;)

Inka tak, zgadzam sie w 100% Tylko niestety Mary dosc nieladnie sie zachowala - najpierw uogoniajacy frazes i jedyne wyjasnienie jakie podala potwierdzilo tylko, ze generalizuje. Na wymine argumentow nie ma ochocty chociaz i panikarola i ja poprosilysmy ja o to. Wyszlo na to, ze to ja, ktora w KK jest tylko w celach zwiedzania szukala w necie wyjasnia tego stanowiska.


A malybob stwierdzila, ze przyda nam sie chwila refleksji...

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

martullek

Cytat: golinda w 15 Maj 2008, 08:23:31
a tak na marginesie to z tego co pamiętam (ale mogę się mylić) dla KK seks ma służyć tylko prokreacji, więc jeśli tak, to po co komu NPR? przecież macie się bzykać tylko po to, żeby płodzić dzieci i przyjmować każde z radością...
NPR to też antykoncepcja...


zgodnie z tym co mówiła 60-letnia pani u nas na kursie seks służy po 1. do robienia dzieci, po 2. do umacniania miłości małżeńskiej, więc jest jak najbardziej dozwolony poza okresem płodnym i nie jest grzechem. NPR służy temu byśmy, jak nie chcemy dzieci, wiedzieli kiedy możemy współżyć i mąż musi wytrzymać te kilka dni przerwy.

wręcz - należy współżyć co 2 dni wieczorem, żeby rano móc obserwować śluz :D

mika

Cytat: Kasia w 15 Maj 2008, 10:42:05
Cytat: rilla84 w 15 Maj 2008, 09:36:09
eh ale NPR tez zapobiega ciąży... i moim zdaniem istotne jest nastawienie kobiety!!! jeżeli liczy, mierzy, sprawdza, zapisuje, żeby mieć pewność, ze tego i tego dnia "mogą sobie z mężem pozwolić" i nie będzie musiał "uciekać", a nie dlatego, że wyznaczyć najbardziej płodny dzień i wtedy próbować począć dziecko, to jej działanie ma celu antykoncepcję! czyli zapobieganie ciąży... czego kościół zabrania

rilla no własnie to napisałam kilka postów dalej

ważne są intencje a nie sama METODA

można brać pigułi w celach zdrowotnych i to jest OK

a można stosować NPR TYLKo w celu zapobiegania ciąży i to juz jest Antykoncepcja !!!




co co do pustego gwizdka milicyjnego
  >:D  ;)  ;D


ja kiecy szukałam m-c
i to nie sama ... kilka forumek mi w tym pomagało  ;D ;D ;D ;D

wiec nie jestem sama   brawo brawo

o przepraszam bardzo, wypraszam sobie!!!! my już w drugim sklepie znalazłyśmy dla Ciebie kiece idealną którą i tak potem po dluuuuuuuuuugim namyśle kupiłaś  :hammer:

inkageo

Maya racja, racja. Ale Mary nigdy nie angażuje się w kontrowersyjne dyskusje, czego trochę jej zazdroszczę, bo ja jakoś nie potrafię, a Malybob chyba zwyczajnie nie ma argumentów skoro nie chce ich przedstawić ;)
Imagine there is no hate

malybob

Cytat: golinda w 15 Maj 2008, 08:23:31
a tak na marginesie to z tego co pamiętam (ale mogę się mylić) dla KK seks ma służyć tylko prokreacji, więc jeśli tak, to po co komu NPR? przecież macie się bzykać tylko po to, żeby płodzić dzieci i przyjmować każde z radością...
NPR to też antykoncepcja...


Ok. Dużo się stron zrobiło, ciężko się przez nie przekopać i odpowiedzieć na wszystkie kwestie. Może więc po kolei.
Jasne, macie racje co do tego ,że NPR może być antykoncepcją, a co za tym idzie grzechem. Jedno małe ale-regulacja nie równa się antykoncepcji-tym razem z argumentem ze strony KK. Cytuję Katechizm
"2368 Szczególny aspekt tej odpowiedzialności dotyczy regulacji poczęć. Z uzasadnionych powodów małżonkowie mogą chcieć odsunąć w czasie przyjście na świat swoich dzieci. Powinni więc troszczyć się, by ich pragnienie nie wypływało z egoizmu, lecz było zgodne ze słuszną wielkodusznością odpowiedzialnego rodzicielstwa. Poza tym, dostosują swoje postępowanie do obiektywnych kryteriów moralności:

Kiedy... chodzi o pogodzenie miłości małżeńskiej z odpowiedzialnym przekazywaniem życia, wówczas moralny charakter sposobu postępowania nie zależy wyłącznie od samej szczerej intencji i oceny motywów, lecz musi być określony w świetle obiektywnych kryteriów, uwzględniających naturę osoby ludzkiej i jej czynów, które to kryteria w kontekście prawdziwej miłości strzegą pełnego sensu wzajemnego oddawania się sobie i człowieczego przekazywania życia; a to jest niemożliwe bez kultywowania szczerym sercem cnoty czystości małżeńskiej 110 .

2369 "Jeżeli zatem zostaną zachowane te dwa istotne aspekty stosunku małżeńskiego, jednoczący i prokreacyjny, to wtedy zachowuje on w pełni swoje znaczenie wzajemnej i prawdziwej miłości oraz swoje odniesienie do bardzo wzniosłego powołania do rodzicielstwa" 111 .

2370 Okresowa wstrzemięźliwość, metody regulacji poczęć oparte na samoobserwacji i odwoływaniu się do okresów niepłodnych 112 są zgodne z obiektywnymi kryteriami moralności. Metody te szanują ciało małżonków, zachęcają do wzajemnej czułości i sprzyjają wychowaniu do autentycznej wolności. Jest natomiast wewnętrznie złe "wszelkie działanie, które - czy to w przewidywaniu aktu małżeńskiego, podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego" 113 "

malybob

I jeszcze - tym razem moje osobiste zdanie- dlaczego m.in. NPR tak , a prezerwatywy nie. Mam nadzieję ,że moja koleżanka się nie obrazi, ale ona chyba wyraziła najlepiej, to co myślę "seks z użyciem prezerwatywy to jak całowanie się przez chusteczkę".
Powtarzam, to moja opinia, rozumiem, że dla Was może być inaczej..

rilla

Cytat: malybob w 15 Maj 2008, 11:04:41
I jeszcze - tym razem moje osobiste zdanie- dlaczego m.in. NPR tak , a prezerwatywy nie. Mam nadzieję ,że moja koleżanka się nie obrazi, ale ona chyba wyraziła najlepiej, to co myślę "seks z użyciem prezerwatywy to jak całowanie się przez chusteczkę".
Powtarzam, to moja opinia, rozumiem, że dla Was może być inaczej..

ja bym powiedziała dosadniej - jak lizanie lada przez szybę... ale to nie jest argument, bo sama podkreślasz, że jakość doznań seksualnych i wygoda jest ważniejsze:)

zuzia

Cytat: malybob w 15 Maj 2008, 11:04:41
I jeszcze - tym razem moje osobiste zdanie- dlaczego m.in. NPR tak , a prezerwatywy nie. Mam nadzieję ,że moja koleżanka się nie obrazi, ale ona chyba wyraziła najlepiej, to co myślę "seks z użyciem prezerwatywy to jak całowanie się przez chusteczkę".
Powtarzam, to moja opinia, rozumiem, że dla Was może być inaczej..

w takim razie co ma do tego KK? skoro bierzesz tutaj pod uwagę tylko swoje doznania????

kathrines

Cytat: inkageo w 15 Maj 2008, 10:48:19
Ale Mary nigdy nie angażuje się w kontrowersyjne dyskusje, czego trochę jej zazdroszczę,[...]
Jedni zazdroszczą, drudzy odbierają jako brak solidnych argumentów.

malybob

Nie powiedziałam, że najważniejsze są wygoda i doznania. Ale na pewno ważne. Nigdy tego nie kwestionowałam.

Z mojej strony to wygląda tak- nigdy nie miałam wątpliwości, że chcę zachować czystość przedmałżeńską. Teraz zbliża się ślub. Co za tym idzie, przed nami ten pierwszy raz kiedy "staniemy się jednym ciałem". Ponieważ nigdy tego nie robiłąm, nie wiem jakie donania mnie czekają. Ale wiem, czego oczekuję. Bliskości. Bycia z moim mężczyzną bez barier. Także tych w postaci kawałka gumy..

To nie jest argumentacja "katolicka". Moja.

zuzia

Cytat: inkageo w 15 Maj 2008, 10:48:19
Maya racja, racja. Ale Mary nigdy nie angażuje się w kontrowersyjne dyskusje, czego trochę jej zazdroszczę, bo ja jakoś nie potrafię,

wystarczy, że rzuca ocenami, które nie są słuszne i generalnie obrażają wiele osób. I później co? no właśnie nie angażuje się bo nie ma jak obronić swoich tez.

panikarola

a sa gdzies zdefiniowane obiektywne kryteria moralnosci? to jest dekalog?

szanuje prywatne zdanie co do uzywania prezerwatyw - na ten temat tutaj juz zreszta bylo, patrz dyskusja o wydzielinach, natomiast jesli chodzi o ocene tego czy jest to zgodne z nauka lubienie lub nie rzeczywiscie nic nie wnosi.

wiec zastanawia mnie uzasadnienie czy sposob stwierdzenia, ze uzywanie prezerwatywy to nie sa "Metody (...) szanują(ce) ciało małżonków, zachęcają(ce) do wzajemnej czułości i sprzyjają(ce) wychowaniu do autentycznej wolności. (Sa) natomiast wewnętrznie złe". jest cos na ten temat w katechizmie?
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

Kasia

Cytat: malybob w 15 Maj 2008, 11:04:41
"seks z użyciem prezerwatywy to jak całowanie się przez chusteczkę".


a próbowałaś :) że masz porównanie ???

bo teoretyzować można wiele

a tak naprawde to kazda czuje inaczej

mi tam gumka NIGDY nie osłabiała doznań ;)
a miałam konfort psychiczny, bo ja z tych wydzielinonielubnych ;)



mayagaramond

Cytat: malybob w 15 Maj 2008, 11:19:59
Nie powiedziałam, że najważniejsze są wygoda i doznania. Ale na pewno ważne. Nigdy tego nie kwestionowałam.

Z mojej strony to wygląda tak- nigdy nie miałam wątpliwości, że chcę zachować czystość przedmałżeńską. Teraz zbliża się ślub. Co za tym idzie, przed nami ten pierwszy raz kiedy "staniemy się jednym ciałem". Ponieważ nigdy tego nie robiłąm, nie wiem jakie donania mnie czekają. Ale wiem, czego oczekuję. Bliskości. Bycia z moim mężczyzną bez barier. Także tych w postaci kawałka gumy..

To nie jest argumentacja "katolicka". Moja.

Rozumiem, bo sama fanka prezerwatyw nie jestem, ale jak juz napisaly dziewczyny ( i Ty) jest to Twoje odczucie i nie stanowi argumentu w dyskusji o antykoncepcji jako grzechu.

kathrines - polewam  :drunk:
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"