Meat free Monday

Zaczęty przez mayagaramond, 31 Maj 2010, 12:42:46

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

panikarola

inka, i dobrze, że pieprzysz, to jeszcze posól ;)
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

magdarynka

Cytat: inkageo w 02 Cze 2010, 12:54:21
No cisnęłam ręcznikiem, ale może za mało ;D
Aż się zdenerwowałam jak sobie przypomniałam, pieprzę ryby!
Nie badz zoofilka lol
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

inkageo

Ja taplałam rybę w tym cieście jak w jajku ;)
Imagine there is no hate

magdarynka

Cytat: inkageo w 02 Cze 2010, 13:01:20
Ja taplałam rybę w tym cieście jak w jajku ;)
No i git, tylko ono ma byc gesciejsze niz tradycyjne nalesnikowe.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

salsa

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 02 Cze 2010, 13:00:14
a w ogole to po co wkladac rybe z calosci do ciasta nalesnikowego ? :>

no ja kroje na kawałki i zatapiam w gęstym cieście , ale to ciasto jest sporo gęściejsze od zwykłego naleśnikowego
a wkładam sobie na łyżce cedzakowej bo mi sie to potem ładnie i bezdotykowo układa na oleju


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

cherry

#155
Cytat: vobi w 02 Cze 2010, 13:00:56moze jestem zacofana, glupia, wsiowa i niedzisiejsza, ale jakos nie mam w zwyczaju sprawdzac przed kazdym zakupem ryby jak stoja jej zasoby na morzu irlandzkim, polnocnym czy tez chinskim hmm
Cytat: mayagaramond w 02 Cze 2010, 13:24:02tutaj dosc czesto o tym mowia, pisza w gazetach. W necie sa tez listy z zagrozonymi gatunkami.
Ja niestety kupuje tunczyka (w puszce), a tez sie nie powinno...

vobi ja tez nie,ale czasem zerkne na te statystki, ja jak maya pisze latwo tu o informacje, a tez sklepy i markety lubia pochwalic sie certyfikatami i czasem oznaczaja
ryby (MSC)...zdaza mi sie tez czasem nieswiadomie kupic jakis gatunek zagrozony, ale co nie wyrzuce.
Nie dajmy sie zwariowac, chodzi tylko by swiadomie kupowac.

Inka w rankingu Greenpace Kaufland (w Niemczech) dobrze wypada, nie wiem jak w PL, pewnie nie uzglednili transportu w Azji ;-) (nie doczytalam, jakie byly dokladnie kryteria).

Zna ktos film "We feet the world"? http://www.we-feed-the-world.at/en/film.htm

Dlugo po tym filmie mialam traume, o malo co nie zostalam frutianem  ;)
Ever tried. Ever failed. No matter. Try again. Fail again. Fail better. (Samuel Beckett)

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

dobra :D inaczej - po co w ogole wkladac rybe do ciasta nalesnikowego ? :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

#157
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 02 Cze 2010, 13:57:38
dobra :D inaczej - po co w ogole wkladac rybe do ciasta nalesnikowego ? :D
Żeby miała smakowitą panierkę, bo sama w sobie, ma tyle smaku co namoczony karton lub stara skarpetka :D
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

panierka to panierka ;) ciasto nalesnikowe to glut w porownaniu z panierka ;) chyba, ze potem obsmazasz w bulce jak krokieta ;) ale wtedy to o maj god, ile tluszczu - to po co rybe do srodka wkladac - nadal pytam ;) nie lepiej zrobic panierke sama? :D:D:D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

Ten naleśnikowy glut ma zastąpić panierkę z bułką tartą, to miała być cudowna ryba w cieście, a wyszło jak zawsze  :rotfl:
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

to nie mialo szans powodzenia - pociesz sie :D raz tylko zamowilam rybe w ciescie i nie ma porownania w ogole do panierki ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

#161
Zwierzu ja nie wiem po co panierować ryby, nie pytaj sie mnie
robię w tym cieście raz na ruski rok  - w panierce tez robie raz na ruski rok
ryby piekę griluje lub robie na parze
nie pamiętam kiedy ostatnio smażyłam rybe - chyba w zeszłym roku u Teściowej na obiad

a w tym cieście naleśnikowym (piwnym) to robiłam właśnie w zeszłym roku - ale to wrzucałam na mocno rozgrzany olej ryżowy ( w duzej ilości)  - ścinało sie w kilka sekund - jak to w głębokim oleju - potem odsączałam z tej ryby  olej na ręcznikach papierowych i  było chrupkie  
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

zwierzatko_mojej_mamy

no male kawalki to jeszcze jak cie moge, pewnie i ryba bedzie miekka i ciasto jak nalezy - ale cala wielka mokra ryba w mokrym zwale ciasta ;) mowie - to przeczy prawom fizyki ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 02 Cze 2010, 14:09:59
no male kawalki to jeszcze jak cie moge, pewnie i ryba bedzie miekka i ciasto jak nalezy - ale cala wielka mokra ryba w mokrym zwale ciasta ;) mowie - to przeczy prawom fizyki ;)
no nie wrzucanie całej ryby to jakies nieporozumienie
to maja wyjść takie jakby nuggaty rybne :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

inkageo

Nie denerwujcie mnie  :ass: Oczywiście, że wrzuciłam całe wielkie filety  :rotfl:
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: inkageo w 02 Cze 2010, 15:12:30Nie denerwujcie mnie  ass Oczywiście, że wrzuciłam całe wielkie filety  rotfl
ale w tej knajpie podali calego pstraga w ciescie - lacznie ze skora ;) takze nie jestes jedyna - a knajpa jest przednia - reszte pstragow maja w takich kombinacjach, ze moglabym duzo oddac za takiego ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

Cytat: inkageo w 02 Cze 2010, 14:12:30
Nie denerwujcie mnie  :ass: Oczywiście, że wrzuciłam całe wielkie filety  :rotfl:
lol lol lol lol

Inka pisz tego bloga :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

inkageo

Nikt chyba nie ma ochoty rozpamiętywać swoich porażek, one wszystkie w jednym miejscu mogłyby mnie przygnieść :D
Imagine there is no hate

salsa

Cytat: inkageo w 02 Cze 2010, 14:20:34
Nikt chyba nie ma ochoty rozpamiętywać swoich porażek, one wszystkie w jednym miejscu mogłyby mnie przygnieść :D
Wierz mi, ze przygniotłaby Cie ta góra kasy, która byś zarobiła na sprzedażny swoich ksiązek :) tłumy kobiet uciśnionych gotowaniem wreszcie miałby cos ku pokrzepieniu serc :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

effik

Cytat: cherry w 31 Maj 2010, 13:52:54u mnie w rodzine praktykuje sie meet free firday ;-)


u mnie też :D

inkageo

Nie chcę być ich guru :D Gotowanie nie jest godne aż takiej uwagi  :rotfl:
Imagine there is no hate

wrobelek0403

a propos jedzenia tunczyków, to czytałam ostatnio artykuł jakiejs dietetyczki, ze te z puszki to sa straszne starocie nafaszerowane metalami ciezkimi i nie powinno sie ich jesc.

ale zwazywszy na to jak bardzo zanieczyszczone jest nasze srodowisko, to mysle ze puszka raz na miesiac nie zdoła dokonac wiekszych spustoszen :D

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

szelma

No też tak myślę :D. Bo tu są dwie kwestie tego, skąd co pochodzi - 1. czy jest zdrowe dla nas, 2. czy jest dobre dla środowiska (zagrożone gatunki, te krowy z metanem itd.). Kwestia pierwsza mnie grzeje - nie wiem, gdzie musieliby te marchewki i inną zieleninę w BE hodować, żeby nie były koło jakiejkolwiek drogi :D.

tusia

Cytat: inkageo w 31 Maj 2010, 13:42:50
Krowy się czepiają  :rotfl: To ja przypomnę co wklejała Rubin :D

"przesyłam Wam tłumaczenie wywiadu z niejakim Dr Paulo Ubiratan ze  szpitala w brazylijskim Porto Alegreon, którego udzielił on lokalnej telewizji. Wywiad ten podobno od wielu miesięcy jest rozsyłany, powielany,  komentowany i chwalony przez miliony mieszkańców Ameryki Łacińskiej.

Życzę miłej lektury i mam nadzieję, że rozbawi Was to choć trochę wink

- Doktorze, ćwiczenia aerobowe przedłużają życie, prawda?
- Ludzkie serce jest tak zaprogramowane, aby uderzyć określoną ilość razy. Nie marnujmy więc tych uderzeń na ćwiczenia. Wszystko się przecież zużywa. Twierdzenie, że sport to zdrowie jest tak samo trafne,  jak sugestia że szybka jazda samochodem przedłuży jego sprawność.  Chcesz żyć dłużej? Zrób sobie siestę!
- A co z mięsem? Czy rzeczywiście dla zdrowia należy jeść jak
najwięcej owoców i warzyw?
- Zastanówmy się nad logistyką pokarmu. Co je krowa? Trawę i
kukurydzę, prawda? To przecież rośliny. Zjedzenie befsztyka jest więc  niczym więcej jak bardzo efektywnym wprowadzeniem warzyw do naszego  organizmu. A że nasze trawienie wspomaga jedzenie produktów zbożowych, od czasu do czasu warto też posilić się drobiem.

- A czy należy ograniczyć spożycie alkoholu?
- W żadnym wypadku! Wino robi się przecież z owoców. Z kolei
brandy,czy cognac to przedestylowane wino, co oznacza nic więcej jak  to, że z wyjściowych owoców zabiera się więcej wody, aby człowiek mógł je jeszcze lepiej wykorzystać. To po prostu skondensowane owoce. Z kolei piwo to produkt zbożowy. Trzeba je pić!
- Jakie są korzyści z regularnych ćwiczeń fizycznych?
- Tak jak już mówiłem: nie marnujmy serca. Nie należy naprawiać
czegoś, co nie jest zepsute. Skoro się dobrze czujesz, to po co sobie
komplikować życie. 15 minut seksu dziennie jest więcej niż
wystarczające do utrzymania formy.
- A co ze smażelinami? Ostatnio mówi się dużo o ich szkodliwości.
- Nie, jeśli używamy oleju roślinnego. Produkty pochodzenia roślinnego  są podstawą zdrowego żywienia.
- No ale ćwiczenia pomagają na pewno w odchudzaniu?
- Z tym też trzeba uważać. Bowiem intensywnie ruszane mięśnie mają  przecież tendencję do wzrostu. Zobaczmy na takie wieloryby. Żywią się  tylko planktonem, piją tylko wodę, cały czas się ruszają i jakie są  grube! Poza tym pamiętajmy: zając cały czas biega, skacze ale żyje  maksymalnie 15 lat. Z kolei żółw nie skacze, nie biega, porusza się  powolutku, nic nie robi i żyje nawet 450 lat. Gdyby dużo chodzenia  było zdrowe, to listonosze żyliby wiecznie!
- A co z czekoladą?
- Toż to kolejna roślina! Kakao jest wspaniałym pokarmem powodującym uczucie szczęśliwości. Jedzmy go jak najwięcej! I pamiętajmy. Życie nie powinno być podróżą do grobu w trakcie której tracimy czas na to,
aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem.
Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku,  z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż! Smiley

inka  :rotfl: :rotfl: :rotfl: A gdzie ten doktor nauki pobierał? :rotfl:
Życie jest dane człowiekowi tylko jeden raz, więc warto je przeżyć tak,
by nie odczuć męczącego żalu po latach spędzonych bez celu...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sweedee

#174
inkageo  opluty

ale nie ukrywam, że zainspirował mnie ten wątek i bardzo radykalnie ograniczyłam spożycie mięsiwa u nas w domu; chłop very niepocieszony  :point_lol:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com