Szampony - z drogrii, salonu czy apteki??

Zaczęty przez mobka, 03 Gru 2007, 09:59:30

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mobka

Idąc śladem wątków o kremach, żelach do twarzy postawiłam teraz na szampony. Od kilku miesięcy borykam się z problemem (a raczej ze swoim skąpstwem) - kupić szampon "salonowy" czy znów najzwyklejszy drogeryjny. Czy rzeczywiście te z salonów są dużo lepsze? czy warto zapłacić 30 -40 zł za 250 ml?
Ja osobiście włosy mam raczej cienkie, ale gęste, dość zdrowe, tylko, że przetłuszczające się, a po myciu puszące, ze skłonnością do wywijania się we wszystkie niepożądane strony ;)
Z drogeryjnych lubię jasnoniebieską serię Dove, toleruję Pantene Pro-V zwiększający objetość, ostatnio miałam garniera do włosów przetłuszczających się i o suchych końcówkach... i przy końcu opakowania wlosy tak zaczęły mi się tłuścić, że musiałam je myć codziennie :(
Tak więc czekam na wasze opinie i przemyślenia ;)

zuzia

nie kupowałam nigdy szamponów w aptece.
Z takich nie salonowych mogę Ci polecić kosmetyki niemieckie. nie są dużo droższe a ich jakość w stosunku do kosmetyków sprzedawanych w polskich sklepach jest dużo wyższa (w przypadku szamponu tej samej firmy). Na pewno we Wroclawiu jest miejsce gdzie sprzedają niemieckie proszki do prania etc - w większości takich punktów/stoisk są też szampony i mydła.

mayagaramond

mobka - ja mam chyba podobne wlosy - przetluszczaja sie u nasady, a na koncowka sa suche. Uzywam szamponu welli do takich wlasnie wlosow. Wyprobowalam rozne, lacznie z drozszymi typu Glisskur i jeszcze cos tam innego, ale z welli jestem najbardziej zadowolona. Jak na ironie losu w DE nie ma go juz w sklepach, wiec przywoze z PL.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

zwierzatko_mojej_mamy

no to jest nas wiecej z takimi kudlami - ja tez tak mam i teraz z zacietoscia wykanczam szampon elseve, ktory do niczego sie nie nadaje - wnioskuje tak z kilkukrotnych prob z probkami z gazet ;) mam jeszcze zolty pantene do blondu, ale to tez lipa mala, w nim lepsza jest tylko odzywka, ktora bardziej wygladza a mniej obciaza niz te od elseve..
ale najfajniej ostatnio po jednorazowym uzyciu mi zrobil fructis, ale jak wykoncze te niedobitki co mam to poprobuje jeszcze czegos lepszego - na razie nie wiem co to bedzie ;)

glisskury sa dobre, ale za ciezkie, jak na moje piora, ostatnio uzywam jeszcze do koncowek z joanny jakiegos preparatu - calkiem niezly jak na swoja cene ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

inkageo

Mi się włosy niestety przetłuszczają i całe lata używałam szamponów do włosów tłustych, ale dwa czy trzy lata temu fryzjerka mi powiedziała, że mam włosy suche i tylko do takich mam dobierać kosmetyki, bo to co przy skórze jest mniej ważne od tego co na końcach.. Od tego czasu wybieram kosmetyki do włosów suchych i jakiś spektakularnych efektów nie ma, ale dramatu też nie ;) Najczęściej używam szamponu ze złotej linii Pantene i maseczki z tej samej linii, zawsze też mam jakąś droższą maseczkę, teraz Schwarzkopf professional, ale nie jest wcale lepsza od Pantene ;)
Ja prawie codziennie myję głowę, używam suszarki i prostownicy. Nie widzę żadnego pogorszenia po tych zabiegach, a kiedyś byłam przeciwniczką maltretowania włosów i całymi latami zostawiałam je do naturalnego wyschnięcia i nie modelowałam na ciepło ;) Wcale nie były w lepszej kondycji, a wyglądałam jak mop..
Imagine there is no hate

mayagaramond

wyglada na to, ze zycie schodzi nam na szukaniu odpowiedniego toniku, kremu i szamponu :mrgreen:
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

zwierzatko_mojej_mamy

mayagaramond,  na toniku mi nie ;P:P hihi ;) a kremow tez mam probki i jakies do wykonczenia, wiec szukac bede dopiero jak przyjdzie posucha :)

niestety zyje zgodnie z mottem chomikowym "lepiej zjesc i odchorowac, nizby mialo sie zmarnowac" :mrgreen:

inkageo, ja tez codziennie i tez susze ;) jak nie wysusze to wygladam tez jak mop, ale taki wyzety i odstawiony do sklejenia :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mobka

Elseve Citrus Cr czy jakoś tak - strasznie uczulił mi skórę głowy - oddałam tacie ;)
Elseve rózowy - całkiem fajny, teraz weszła seria nie obciążająca włosów, ale boję się, że ma składniki z tego powyżej i chyba nie kupię,
Garnier - już pisałam co mi zrobił,
Glisskur - mam odżywkę w spray'u nadającą blask - niezła, ale obciąża włosy :/,
także teraz jak już wykończe to co mam, to kupuję coś profesjonalnego (na allegro ;) ), tylko co....hmm... zastanawiam się nad wella sp 1.3 volume. 250ml - 32zł. Myślałam też o matrix'ie volume 250 ml - 18 zł, ale na wizażu ma śrdenie opinie...

zuzia

Cytat: "zwierzatko_mojej_mamy"ja tez tak mam i teraz z zacietoscia wykanczam szampon elseve, ktory do niczego sie nie nadaje - wnioskuje tak z kilkukrotnych prob z probkami z gazet  mam jeszcze zolty pantene do blondu, ale to tez lipa mala, w nim lepsza jest tylko odzywka, ktora bardziej wygladza a mniej obciaza niz te od elseve..
bo generalnie elseve raczej nie powinno używać sie razem. Tzn. np. seria czerwona - odżywka jest fajna i szampon też, ale razem strasznie obciążają włosy. Tego sie dowiedziałam od pracowników L'oreal. I jak stosowałam osobno tzn. albo szampon albo odżywka + coś innej firmy to było ok.

A co do profesjonalnych. Moja fryzjerka kupiła mi kiedyś taką samą odżywkę jak ma w salonie. Po myciu u  niej - było super. W domu - już gorzej. Tzn. ta odżywka raz na jakiś czas jest naprawdę super ale do codziennego stosowania - odpada.

zwierzatko_mojej_mamy

zuzia,  to po co robia czerwony szampon i odzywke i sprzedaja jako linia, z ktorej powinnas jeszcze kupic maseczke ? :D zartuje ;) wlasnie tak jest obciazaja, a i wielkiego wygladzania nie widze ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

gioseppe

hi
a ja używam aptecznego - szampon w czystym żelu PREGAINE. Dla mnie jest super bo gubię włosy a ten jest wyjątkowo delikatny
Aha, szampon mam od dermatologa. Polecała jeszcze jeden apteczny ale niestety nie mogę znaleźć tej karteczki :(

[ Dodano: 03-12-2007, 11:20 ]
a robicie maski na włosy ale DOMOWEJ ROBOTY? jajko i te sprawy?
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

zuzia

Cytat: "zwierzatko_mojej_mamy"to po co robia czerwony szampon i odzywke i sprzedaja jako linia, z ktorej powinnas jeszcze kupic maseczke ?  zartuje  
bo generalnie jest to linia. Ja się tego dowiedziałam nieoficjalnie  :-P
Teraz szampony i inne takie cuda przysyła mi teściowa z US, ale z racji tego, że planują powrót to będę musiała znaleść inne źródło zaopatrzenia  :mrgreen:

mika

hej ja też całe wieki używałam szamponów i odżywek do przetłuszczających się włosów aż razu pewnego moja fryzjerka powiedziała że mam używać maski i szamponu loreal absolut repair (dostępne w salonach, sklepach fryzjerskich i na allegro oczywiscie połowe taniej) i od tamtej pory jestem mu wierna... z aptecznych rzeczy do wlosów to wax, a tak ponadto to jedwab do włosów i włosy są piękne

mobka

Cytat: "mika9983"szamponu loreal absolut repair

Mika, a nie tłuszczą Ci się po nim włosy??? Ja miałam taką buteleczkę 75ml chyba, po umyciu były super miękkie, gładziutkie, ale następnego dnia już tak super nie wyglądały... a do tego słabo się pienił :( A ja lubie jak się pienie, czy to szampon czy pasta do zębów, czy żel do twarzy... czy cokolwiek innego, musi sie pienić :)

mika

Cytat: "mobka"Mika, a nie tłuszczą Ci się po nim włosy??? J

no właśnie nie przetłuszczają się tak szybko jak po zwyklym szamponie tzn. 3 dni mogę nie myć a 4 dnia juz są tłuste, to prawda że słabo się pieni ale ja się przyzwyczaiłam, mojemu mężowi po nim przestały nagminnie wypadać włosy

brawurka

ja za każdym razem musze kupować inny szampon, zawzyczaj pod koniec opakowania już mam łupież :-x . a z salonowych... mój fryzjer używa  kadusa i włosy są super

gioseppe

brawurka132, masz zle donbrany szampon :) idz do dermatologa to cos poradzi
ja tez tak mialam ale juz jest ok :)
tyle ze ja jak bylam mala mialam okropna skaze na glowie i ciagle mialam takie strupy, a lekarze mysleli ze to łupiez...
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

brawurka

no może racja, kiedyś się wybiore do dermatologa, ale to kiedyś dopiero....
a tak normalnie to nie mam łupieżu, tylko jak za dlugo jednego szmponu używam

mam6lat

"a robicie maski na włosy ale DOMOWEJ ROBOTY? jajko i te sprawy?"
moja kumpela słunna z burzy loków zrobiła taka
tylko spłukała zbyt ciepła woda i jajko się scieło na jej włosach - ja ze 3 godziny wydłubywałam i wyczesywałam to-to
o tej historii opowiadam po raz pierwszy - bo o biecałam nikomu nie wygadac ;)

zwierzatko_mojej_mamy

a moja babcia jak nakreca wlosy na walki to na piwie - sprawdzony sposob tez tak robie od wielkiego dzwonu - trzyma sie super i jaki polysk!!
a ja jajka juz dawno nie widzialam.... jak babcia skonczyla z myciem mi wlosow, bo chcialam juz "siama" to coraz rzadziej jajko bylo w uzyciu...
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mika

mi kiedyś mama robiła z nafty kosmetycznej i czarnej rzepy, śmierdziało niesamowicie ale łupież znikał po tym bez śladu

zuzia

mam6lat,
dobre. Ja kiedyś robiłam jajko z piwem. nawet nie pamiętam jak mi to wyszło (jajka nie wydłubywałam :) )
Pamiętam tylko jak mój brat rozpaczał, że piwo marnuję.

mayagaramond

Cytat: "mam6lat""a robicie maski na włosy ale DOMOWEJ ROBOTY? jajko i te sprawy?"
moja kumpela słunna z burzy loków zrobiła taka
tylko spłukała zbyt ciepła woda i jajko się scieło na jej włosach - ja ze 3 godziny wydłubywałam i wyczesywałam to-to
o tej historii opowiadam po raz pierwszy - bo o biecałam nikomu nie wygadac ;)

jak chcesz cytowac to zaznaczasz mysza fragment tekstu i klikasz na znak cudzyslowie przy poscie. Jaki klikniesz na "cytuj" to automatycznie zaznaczy Ci sie caly post.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

mam6lat

no widzisz i w takich momentach nie dośc,ze wchodzi to ze jestm nietechniczna
a do tego mojelenistwo, bo mi sie nie chce szukac rozwiązań ;)

mayagaramond

Cytat: "mam6lat"no widzisz i w takich momentach nie dośc,ze wchodzi to ze jestm nietechniczna
a do tego mojelenistwo, bo mi sie nie chce szukac rozwiązań ;)

A tam nietechniczny, przynajmniej zdolnosci manualne masz, a ja dwie lewe rece, nawet posprzatac dobrze nie umiem :mrgreen:

Teraz juz nie musisz szukac, tylko kliknac w odopowiednie miejsce.  ;-)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"