0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
zaczęłam Good doctor ostatnio i bosz, poziom melodramatyzmu nieco poraża
Ja dotarłam w Good Doctor do odcinków covidowych i miałam dość. New Amsterdam porzuciłam teraz przy czwartym sezonie, w obydwu mam to samo - z seriali medycznych zniknęła absolutnie cała medycyna a została personal drama.
"Landscapers" z Olivią Colman. Miniserial na HBO. Oparty na faktach. Olivia gra przewspaniale. Zresztą jej filmowy mąż również.
jusia, o rany jak ja się zryczałam na tym. Świetne. Tylko depresyjne.
jest nowy Outlander ?????