Tego dnia wyszlam za maz za mojego najlepszego przyjaciela

[5czwartych]

fotograf fotografowi pewnych rzeczy nie powie. po roku bycia na forum fotografów mniej wiedziałem o konkurencji niż po miesiącu tutaj  

no widzisz jakie jesteśmy przydatne

to układ mam nadzieję dwustronny i długofalowy

a co do reszty - ja chciałam mieć wszystkie. Dla siebie. Nie dla reszty świata. Album zrobię z tych obrobionych (o ile tfu tfu je dostanę) i to bede pokazywać.

czyli w 100% łapiesz się z tym w moim systemie pracy. dla siebie masz wglądówki, album-odbitki robisz z obrobionych. można powiedzieć idealnie.

a dlaczego masz nie dostać? jeszcze Ci nie dał fotograf???? może obrabia wszystko, co wg mojego wyliczenia dla 1500 zdjęć daje trochę godzin. mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy. jeżeli nie to napisz mi kto to.  :evil: może da się coś z tym zrobić.

[foszek]

fotografowie nie retuszują wszystkich zdjęć
tylko te wybrane
_________________

wiem, mi chodzilo o to, ze nie bardzo rozumiem wypowiedz fotografa:

po prostu nie chcial retuszowac tych zdjec ktore by mi nie odpowiadaly.

Dla mnie to tak, jakbym poszla do salonu po suknie i dostala ja nie do konca pozszywana... i dopiero po pytaniu, czy mozesz ja dac naprawic komus innemu, uslyszalabym w odpowiedzi: Alez oczywiscie ze my ja pozszywamy, nie chcielismy jej zszywac wczesniej, bo mogla pani przytyc/schudnac/urosnac/zmalec.

Powinien on powiedziec. prosze wybrac ktore zdjecia sie pani podobaja, wyretuszujemy je, albo dac 2 plytki: jedna z kompletem nieruszanych zdjec, a druga z tymi obrobionymi

[zuzia]

może obrabia wszystko, co wg mojego wyliczenia dla 1500 zdjęć daje trochę godzin.

zapomnij. dziś ma przyjść do nas pocztą plener i wszystkie wglądówki z których mam wybrać 200 do obrobienia. Zamorduję jak nie dostanę przed świetami wszystkiego gotowego bo chcę je dać mamie i rodzicom K. na świeta.

[5czwartych]

pocztą to przyjdzie po świętach. poczta nie działa generalnie od 2 tygodni bo są święta za miesiąc.
brakuje listonoszy i inne kretyńskie wytłumaczenia dlaczego za nic nie odpowiadają.

już niech te 200 to Ci wrzuci na serwer i sobie ściągnij - masz gwarancję że nie będzie to trwało 20 lat.
albo kurierem niech wysyła. polecony priorytet z umową ślubną do usa 3 tygodnie szedł ode mnie do pary. od nich 3 dni do mnie. tak samo polecony priorytet. ale doszedł co poczytuję za wielki sukces polskiej poczty w tak kryzysowej sytuacji jak wizja nadchodzących jak co roku świąt. znowu zaskoczeni (jak drogowcy w zimie śniegiem), znowu nieprzygotowani, znowu rozłożone ręce.

a mi firma od fotoksiążek powiedziała że zdążą mi jeszcze zrobić jeden komplet (1 duża 2 małe) przed Świętami i mam przez to zagwostkę - podjąć się czy nie, bo jak mi zawali producent to ja świecę oczami przed parą, a na 100% to mają być prezenty świąteczne.

[Kasia]

oddając nieobrobione zdjęcia robimy sobie (fotografowie) tylko antyreklamę.

Potwierdzam słowa Marcina

fotografowi, któremu zależy na renomie, który chce zbudować markę
NIE WOLNO dawać nieobrobionych fot

dlatego też byłam zaskoczona jak Adrianna napisała że dostała nieobrobione foty w "PEŁNEJ" wersji

najczęściej para ma do wzglądu wszystkie foty i wybiera te, nad którymi chce aby fotograf dalej pracował
Są również fotografowie, którzy nie pokaŻą nawet tych wzglądówek
sami wybierają fotki do dalszej obróbki - tak robi chyba Kalina


mój fotograf zobowiazał sie dać mi ogromną ilośc zdjęć
wnioskuj że będą to nieobrobione foty
bo wątpię aby te setki obrabiał
ja sie z tego cieszę bo będę miała duuuuuuuużo fotek
ale jednocześnie przyznam że nie jest to najlepsza decyzja fotografa  :->

bo co zrobi jak za kilka lat bedzie światowej klasy fotografem, bedzie miał same wspaniałe prace
a tu gdzieśjakiś fakt zamieści taką nieobrobioną fotę mistrza
he he trochę pofantazjowałam ale mniej więcej o to chodzi  ;-)

[salsa]

WIADOMOSC Z OSTATNIEJ CHWILI:
moj fotograf bardzo przeprasza za te zdjecia i zgodzil sie mi je zretuszowac.... po prostu nie chcial retuszowac tych zdjec ktore by mi nie odpowiadaly.... juz nie moge sie doczekac koncowego efektu... no i ja wreszcie bede miala piekne zdjecia ja wy, kochane forumki
:-) ....

super:) ja tez czekam na efekty jego pracy:)

[5czwartych]

Są również fotografowie, którzy nie pokaŻą nawet tych wzglądówek
sami wybierają fotki do dalszej obróbki - tak robi chyba Kalina

tzn. to chyba dużo zależy też od klienta. ludzie, którzy po prostu chcą mieć dobre zdjęcia, mają zaufanie do fotografa, nie mają potrzeby posiadania 500 zdjęć a 80 dobrych, nie mają czasu na ślęczenie przed komputerem i zastanawianie się które wybrać.

najprościej dać wybór fotografowi - jeżeli będzie czegoś brakować to dopiero wkraczać do akcji. bo to fotograf widział ten dzień, robił zdjęcia i w dużej mierze Wasza historia opowiadana jest jego oczami. (pomijając tor pt. fotograf zrobił zdjęcia do d...y i nie mamy na zdjęciach tego co byśmy chcieli).

ważne jest też wypisanie fotografowi tego co chcecie mieć sfotografowane, albo powiedzenie mu tego. Wy możecie zapomnieć tego dnia, że chcecie mieć zdjęcie z ciocią Zosią, jeżeli pamiętacie o tym wcześniej... to fotograf będzie pamiętał za Was. inaczej ciężko mieć do niego pretensje że tej cioci na zdjęciach nie ma. ciocia może stanie gdzieś z tyłu w kościele, na życzeniach ktoś ją zasłoni, a wesele przegada z inną ciocią z boku.

[adrianna79]

5czwartych,
co myslisz o moich zdjeciach? prosze napisz do mnie na priva. moj fotograf sie zgodzil na oborkech przez nas wybranych zdjec. mam ogolna koncepcje, ale chcialabym uslyszac zdanie znajomego znawcy :-).
pozdrawiam
adrianna

[ Dodano: 27-11-2007, 20:11 ]
. dziś ma przyjść do nas pocztą plener i wszystkie wglądówki z których mam wybrać 200 do obrobienia.

zycze powodzenia!!!!

[salsa]

adrianna79, ja tez Ci zycze powodzenia:) czekam na wiesci :!:

[adrianna79]

adrianna79, ja tez Ci zycze powodzenia:) czekam na wiesci :!:

droga salso, ty lepiej mocno trzymaj kciuki za mnie w sobote - zacznij o 15-tej i trzymaj mocno do 23 :-)... nie wiem jak ja przezyje sobote... chyba zabaluje na calego wieczorem!!!!!
buzka.

[salsa]

droga salso, ty lepiej mocno trzymaj kciuki za mnie w sobote - zacznij o 15-tej i trzymaj mocno do 23 :-) ... nie wiem jak ja przezyje sobote... chyba zabaluje na calego wieczorem!!!!!
buzka.

kochana barde trzymac, obiecuje:) nawet tydzien jesli sobie zyczysz:)
a to juz masz ten egzamin???

[adrianna79]

a to juz masz ten egzamin???[/quote]

tak, egzamin w te sobote.. pozniej przerwa na 4 tygodnie i kolejna nauka na poziom 2.. pozniej bede miala 6 miesiecy wolnego i bede sie przygotowywac na ostatni poziom - III.. nie wiem dlaczego ale ja lubie sie tak maltretowac tymi egzaminami... powinnam isc na medycyne bo lubie sie tak uczyc... myslalam tez kiedys o prawie korporacyjnym (bo ze mnie finansista) ale po byciu z wiazku z przyszlym prawinkiem.. odechcialo mi sie... za to ciebie bardzo podziwiam, bo to nie latwy zawod.

[5czwartych]

5czwartych,
co myslisz o moich zdjeciach? prosze napisz do mnie na priva. moj fotograf sie zgodzil na oborkech przez nas wybranych zdjec. mam ogolna koncepcje, ale chcialabym uslyszac zdanie znajomego znawcy :-).

Adrianna nie napiszę więcej ponad to co już napisały Ci dziewczyny: był potencjał, nie widać efektu na zdjęciach.

zdjęcia w tej postaci taka mocno średnia krajowa: niby jest sporo zdjęć, ale tak wygląda każdy ślub. nie było nic co czyni go innym od tego następnego za tydzień? dla mnie osobiście zawsze najistotniejsze są rzeczy nowe - te właśnie niespodzianki nadające indywidualizmu uroczystości. ludzie, ich reakcje etc. niby masz wszystko na zdjęciach, brakuje mi detali, nie ma jeszcze obróbki, więc ciężko o jakości mówić. dużo szerokich planów, co mnie znużyło bo 10tym ujęciu z kościoła. nie zauważyłem na zdjęciach momentu nakładania obrączek i innych istotnych detali i tyle - za dużo flasha, za mało aspektu humanistycznego, ale ja pod tym względem jestem skrzywiony - bo fotografuję przede wszystkim ludzi. i pod tym kątem patrząc każdy ślub jest inny - nawet w tym samym kościele i z tym samym księdzem.
wybór fotografa jest niestety trudniejszy niż wybór sukni. lub adekwatnie trudny. a z oceną poczekajmy na efekt finalny. z taką uwagą tylko, że ja bym takich wglądówek nie pokazał !

[adrianna79]

5czwartych,
bardzo dziekuje za wypowiedz - mam cholernie duzo zdjec na cd gdzie sa reakcje ludzi. ja na razie skoncentrowalam sie na zdjeciach gdzie jestesmy my. wlasnie teraz zauwazylam ze nie ma zblizonego zdjecia jak zakladamy obraczki, ale jest pare gdzie pokazjua cala sylwetke i nasze miny - moge sie jednak obejsc bez nich. a jakich innych detalach mowisz - jestem bardzo ciekawa. wiesz, ja jestem przyzwyczajona do innego stylu zdjec slubnych niz co obowiazuje w polsce. oczywiscie naogladalam sie zdjec kochanych forumek, ale jakos bardzo podoba mi sie material ktory mam. chyba nie swiadczy o tym ze mam niedobry gust :-).. tylko po prostu mam inna definicje zdjec slubnych. poprosilam o twoja opinie, bo jak wczesniej wspomnialam, mam bardzo duzo zdjec a te zdjecia ktore sa zaprezentowane w linku, przeszly moja wstepna rekrutacje - moze dlatego tez nie widzisz ujec na ktore zwracasz uwage.
najwazniejsze jest to ze moj fotograf i ja powoli dochodzimy do porozumienia. i zawsze jest inne wyjscie, oddac je do obrobki innemu specjaliscie. bo jak jeszcze raz napisalam, ujecia mi sie bardzo podobaja - chociaz wolalabym mniej zdjec z mojego profilu (:-( ).

[5czwartych]

wiesz, ja jestem przyzwyczajona do innego stylu zdjec slubnych niz co obowiazuje w polsce.

wiesz, inny kraj, inni ludzie, inne zwyczaje, inne koszty, inny rozmach.

Bambi Candell czy Mike Collon nie robią cudów, robią zdjęcia. Yervant biega z trzema asystentami i robi w 95% zdjęcia pozowane... na reportażu. jest to reżyserowane jak film. akcja! i można dopiero sypać ryżem. 90% moich klientów za takie rzeczy by mnie zlinczowała

plus: zawsze miałaś taką opcję jak ściągnięcie do Polski fotografa z juesej. powiem że frapuje mnie potencjalny efekt pracy fachowca za parę k usd w polskich realiach. myślę że nie tylko mnie

wychodzi na to z tego co piszesz, że masz dużo zdjęć, które potencjalnie są dobre/reporterskie pokazują fajne momenty z tego dnia, natomiast wybrałaś ponad 200 takich dość podobnych do siebie i mocno standartowych na ślubach?

[adrianna79]

wychodzi na to z tego co piszesz, że masz dużo zdjęć, które potencjalnie są dobre/reporterskie pokazują fajne momenty z tego dnia, natomiast wybrałaś ponad 200 takich dość podobnych do siebie i mocno standartowych na ślubach?[/quote]

moze kiedys bede mogla tobie przeslac link do tych innych :-) na ktore ja tak naprawde nie zwazam... dlatego tez nie zajmuje sie fotografia na co dzien wiec ze mnie zaden znawca i tak naprawde nie zdaje sobie sprawy ile inne fotografie sa warte.

jezeli chodzi o sciagniecie fotografa z usa.. hm.. troche byloby to kosztowne... :-(.. ale tez mialabym kolejna osobe na glowie o ktora trzeba by sie martwic - wierz my majac okolo 20 osob ktorzy nigdy nie byly w europie przez 24/h to by ci sie wszystkiego oddechcialo......

[ Dodano: 28-11-2007, 15:00 ]
plus: zawsze miałaś taką opcję jak ściągnięcie do Polski fotografa z juesej. powiem że frapuje mnie potencjalny efekt pracy fachowca za parę k usd w polskich realiach. myślę że nie tylko mnie

moj szef sie ozenil miesiac temu. ponoc mieli jakiegos znanego fotografa. sprobuje wyciagnac od niego zdjecia i je tobie przesle do oceny.... ciekawa jestem ile wzial...

[5czwartych]

jezeli jest na wpja.com to są tam podane stawki minimalne. wystarczy znac nazwisko fotografa.

[salsa]

myslalam tez kiedys o prawie korporacyjnym (bo ze mnie finansista) ale po byciu z wiazku z przyszlym prawinkiem.. odechcialo mi sie... za to ciebie bardzo podziwiam, bo to nie latwy zawod.

no niestety, łatwo może i nie jest, ale przede mną góry na ktore moge sie wspinać_ :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: jak widzisz ja tez masochistka:)

a jaki właściwie jest Twoj zawód, bo chyba przeoczyłam tą finansistkę;)
mąż prawnik??
to hmm, masz podobnie jak moj mąż, tylko on ma żonę prawniczkę:)

[adrianna79]

myslalam tez kiedys o prawie korporacyjnym (bo ze mnie finansista) ale po byciu z wiazku z przyszlym prawinkiem.. odechcialo mi sie... za to ciebie bardzo podziwiam, bo to nie latwy zawod.

no niestety, łatwo może i nie jest, ale przede mną góry na ktore moge sie wspinać_ :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: jak widzisz ja tez masochistka:)

a jaki właściwie jest Twoj zawód, bo chyba przeoczyłam tą finansistkę;)
mąż prawnik??
to hmm, masz podobnie jak moj mąż, tylko on ma żonę prawniczkę:)

tak sie sklada ze moj maz nie jest prawnikiem - chociaz jest wygadany jak jeden :-)... jest store managerem w jednej z amerykanskim firm komorkowych (verizon wireless) i pokerzysta na pol etatu.

ja pracuje z/dla jednego doradzcy finansowego, jednego maklera i portfolio manager. jednak probuje sie pnac zeby byc analitykiem - dlatego tez przygotowuje sie na egzamin certified financial analyst - cfa.
kobieta z kard w krakowie w koncu sie ze mna skontaktowala i napisala ze jej szef przeglada moja oferte o przeniesienie sie do krakowa.. hmm... szkoda ze nie chca placic tyle ile ja tu zarabiam....

[beesok]

Adrianna - jak przeczytalam watek a jeszcze nie obejrzalam zdjec to przygotwywalam sie na "tragedie" ale naprawde nie jest tak zle!!
Zgadzam sie z dziewczynami - masz sliczny usmiech i jestescie piekna para i jakis album z tych zdjec spokojnie da sie ulozyc. W koncu nie ilosc tylko jakos! Wystarzcy 50-60 zdjec a z tych co masz po obrobienu wyjdzie Ci tyle fajnych

Mam jedna jedyna uwage do zdjec ale juz nawet ei do aspektu technicznego tylko...estetycznego uwazam, ze te zdjecia z podwiazka sa..hmmm. nie najciekawsze....sluchajc masz piekne nogi i jestes szalenie zgrabna ale te zdjecia sa takie "cheap"  :oops: nie obraz sie prosze - to nie jest "personal" wogole tego typu zdjecia uwqzam za malo estetyczne ---- gdzies ktos pokazywal np. zdjecie w ktorym pan mlody "przycuskal" sie do partnerki miedzy jej nogami z zsunieta ponczocha...szczerze mowiac troche mnie zszokowaly takie zdjecia a pruderyjna nie jestem
To tylko moja opinia oczywiscie ale te bym ominela w albumie


PS Nie wiem czy dostala moja wiadomosc - odpisalam Ci w spr. UBS - mam nadzieje, ze Twoja plany realizuja sie pomyslnie i powodzenia w CFA

[ Dodano: 09-12-2007, 18:08 ]
PRZEPRASZAM za wszystkie bledy orto GRRRRRR :evil:

[siog]

Adrianna - jak przeczytalam watek a jeszcze nie obejrzalam zdjec to przygotwywalam sie na "tragedie" ale naprawde nie jest tak zle!!
Zgadzam sie z dziewczynami - masz sliczny usmiech i jestescie piekna para i jakis album z tych zdjec spokojnie da sie ulozyc. W koncu nie ilosc tylko jakos! Wystarzcy 50-60 zdjec a z tych co masz po obrobienu wyjdzie Ci tyle fajnych

Mam jedna jedyna uwage do zdjec ale juz nawet ei do aspektu technicznego tylko...estetycznego uwazam, ze te zdjecia z podwiazka sa..hmmm. nie najciekawsze....sluchajc masz piekne nogi i jestes szalenie zgrabna ale te zdjecia sa takie "cheap"  :oops: nie obraz sie prosze - to nie jest "personal" wogole tego typu zdjecia uwqzam za malo estetyczne ---- gdzies ktos pokazywal np. zdjecie w ktorym pan mlody "przycuskal" sie do partnerki miedzy jej nogami z zsunieta ponczocha...szczerze mowiac troche mnie zszokowaly takie zdjecia a pruderyjna nie jestem
To tylko moja opinia oczywiscie ale te bym ominela w albumie

popieram kazde napisane slowo

[adrianna79]

beesok i siog, dzieki za opinie... te zdjecia z podwiazka tylko sa dla nas - tez wydaje mi sie ze sa nienamiejscu zeby byly umieszczone w glowym albumie.

ponoc zdjecia mam dostac w piatek... zobaczymy... teraz walcze z nim o film.. ponoc juz jest zrobiony... ale nie che mi pokazac kawalka ... chodzi o to ze my z jasonem mielismy prywatna sesje zdjeciowa i obawiam sie ze sa z niej ujecia co byloby niestosowne dla moich rodzicow... juz mi sie odechciala tych wszystkich zdjec i filmu... i chociaz juz minelo 4 miesiace, jason do tej pory nie widzial wszystkich zdjec - tylko tych 10 co mialam na poczatku ... o dziwio nawet jego rodzice nie wypytuja sie o zdjecia... o well.... szkoda tylko ze poszlo tyle kasy i tak nikomu juz nie zalezy..  z pewnoscia juz mi nie zalezy... i jedyny album jaki bede miala to fotoksiazka, bo juz nie chce tracic wiecej kasy na ten caly projekt...

z tego wszystkiego nauczylam sie zeby nigdy nikomu z gory nie placic - tak bylo z dj'em i z fotografem.... zobaczymy jak to bedzie z moim drugim slubem... !!!! ::

[marax]

chodzi o to ze my z jasonem mielismy prywatna sesje zdjeciowa i obawiam sie ze sa z niej ujecia co byloby niestosowne dla moich rodzicow...

sorry wogole o czym ty piszesz to przeciez twoj film i ty decydujesz co na nim ma byc ab tutaj to wyg;ada jekbys przychodzila do kina na film ktorego tresci nie mozesz przewidziec

[salsa]

zobaczymy jak to bedzie z moim drugim slubem... !!!! ::

o ty wiedzmo!!!

[adrianna79]

chodzi o to ze my z jasonem mielismy prywatna sesje zdjeciowa i obawiam sie ze sa z niej ujecia co byloby niestosowne dla moich rodzicow...

sorry wogole o czym ty piszesz to przeciez twoj film i ty decydujesz co na nim ma byc ab tutaj to wyg;ada jekbys przychodzila do kina na film ktorego tresci nie mozesz przewidziec

problem jest taki ze moj tato nie mieszka w polsce, a ja jestem w stanach. niestety nie mam nikogo oprocz mojej mamy, ktore na razie nie chce mieszac w to zamieszanie, bo ona zobaczy ten film, zeby go dorawl za chabety i zrobil z nim porzadek. nie odpowiada na moje e-mail'e i tylko krotkie zdania przez skype. tak samo z telefonem... trudno do czegos dojsc jak jest sie tak daleko i nie ma sie nikogo... sprobuje znowu z nim porozmawiac w ten weekend bo na pewno nie wysle mojej mamy po film dopoki nie dowiem co sie na nim znajduje. juz stracilam cale zaufanie do ludzi biznesu w polsce... nie dziwie sie ze na zachodzie twierdza ze my jestesmy 100 lat za zachodem pod wzgledem traktowania klienta...