Na wesolo :-)

Zaczęty przez foszek, 31 Paź 2007, 02:42:00

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

golinda

to ja coś z życia co opowiadała mi Maraxela:

pytanie na egz. z pediatrii:

-czym nakarmiłby pan 5-miesięczne dziecko?
-parówkami "Bobaskami"

wyleciał za drzwi ;D

niewiemjaka

- Jaka jest najbardziej troskliwa grupa społeczna?

- DRESIARZE! Ciągle chodzą i tylko: "masz jakiś problem?"

goga

Dziennikarka przeprowadza wywiad z mięśniakiem w siłowni i na każde pytanie słyszy odpowiedź typu
yhy
mmm
no
heeee
W końcu zdenerwowana pyta - a do czego ma pan głowę?
Mięśniak po krótkim namyśle
- Jem niom!!!!
W życiu niewiasty można rozróżnić siedem okresów: niemowlę,
dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta
i młoda kobieta. (G.B. Shaw)

marax

Cytat: goga w 03 Lip 2008, 15:18:32
Student medycyny na egzaminie ma wymienić 3 zalety mleka matki. Siedzi i myśli. No i wymyślił:
1. jest w 100% naturalne
2. jest cieple (nie trzeba podgrzewać) i w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci.
Profesor ma zbierać już kartki, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł:
3. ma zajebiste opakowanie...


moj ex mial podobne pytanie "co pan poda do jedzenia 5 miesiecznemu dziecku jak matka nie moze karmic-egzamin z peditri'
odpowiedz jego "hmmmmmmmm moze parowke bobaska " :thx: :thx: :thx: :thx: :thx: :thx: jupi jupi jupi jupi jupi jupi

foszek

#129
Dieta odchudzajaca:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Kurcze, nie wiem, moze to wina przegladarki? Mi na operze to dziala.....
Moze przez link pojdzie lepiej:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=29f2345dccc6d97f

magdarynka

Znalazlam na forum gazety, na pocieszenie tym ktorym temat nie obcy  ;)

Przygląda się Pan dziełu swego stworzenia, czyli kobiecie i
mężczyźnie i markotnieje.
Dotychczas o wszystkim, co stworzył mógł powiedzieć, że to jest
dobre.
Tymczasem ci dwoje tacy jacyś markotni siedzą, mamut im niesmaczny,
samochód nieumyty, na zdołowanych wyglądają.
Wezwał Pan swoich doświadczonych spin doktorów, w osobach
archaniołów Gabriela i Michała. Jednakże zgrany ten tandem tym razem
nic na temat nastrojów społecznych w krainie Edenem zwanej zeznać
nie mógł.

Zadumał się Pan, aż nagle czyjeś piski i śmiechy do rzeczywistości
go przywróciły. To hasała gromada aniołków, tłuściutkich, pyzatych,
z loczkami złotymi na małych głowinach.
- Wiem! Jakże mogłem zapomnieć! No,niby mam już swoje lata...
Brakuje im dziecka!
Aniołeczki wdrapały Mu się na kolana, któreś weszło nawet na głowę.
- Dzieciaka? A po co?
- Żeby go mogli mieć na własność.
- Ojej! Ojej! Ale będą dbać o niego?
- Tak im się będzie wydawało. W rzeczywistości będą mieć pretensje,
że wrzeszczy, nie śpi.
- Ale brzuszek go szybko przestanie boleć i już nie będą mieć
pretensji?
- Wtedy zaczną się niecierpliwić, że niewystarczająco szybko się
rozwija, chodzi, mówi i że nie woła na nocnik.
- Ale w końcu się nauczy, pójdzie do szkoły...
- To będą się krzywić, że nie jest ze wszystkiego najlepszy.
- Ale przecież wzmocni się, będzie potrafił im wytłumaczyć...
- To będą niezadowoleni,że ma własne zdanie, że pyskuje, nie słucha
się.
- No to w końcu dorośnie i odejdzie na swoje!
- I wtedy dopiero zrobią mu awanturę!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Jak co piątek w Komisji Europejskiej:

http://www.youtube.com/watch?v=5TbriDv8AyE#GU5U2spHI_4

made by DG Communication :)

vobi

Dzień dobry. Poproszę Butapren.
- Co, narkoman?
- Nie, but mi się rozerwał.
- I co, myślisz, że jak się kleju nawąchasz, to się zrośnie?


W pubie o bardzo ciemnym wnetrzu siedzi przy barze znudzony facet i
popija drinka.. Czuje, ze obok tez ktos siedzi, wiec zagaduje:
- Eee, opowiedziec ci dowcip o blondynce?
Na to glos (kobiecy):
- No mozesz. Ale musisz wiedziec, ze jestem blondynka 1,80 wzrostu i 70
kg wagi i jestem naprawde silna. A obok mnie siedzi tez blondynka, 1,90
wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na codzien ciezary. A jeszcze dalej przy
barze siedzi tez blondynka, 2 metry wzrostu. To mistrzyni w kick-boxingu.
Dalej chcesz opowiedziec ten dowcip?
- Facet pociaga powoli ze szklanki, mysli i mowi:
- Nie, juz nie... Pierdole, nie bede go trzy razy tlumaczyl.

sputnik_sweetheart

>
> Konferencja, temat: "Kariera zawodowa a wierność małżeńska", referent
> wygłasza:
> - Pierwsze miejsce jeśli chodzi o zdrady małżeńskie zajmują lekarze...te
> nocne dyżury sprzyjają, kilka etatów naraz itd.
> - Drugie miejsce..to oczywiście artyści... ciągle nowe role, plany,
> otoczenie.
> - ...no a trzecie miejsce... to właśnie ludzie tacy jak Państwo -
> uczestnicy konferencji, szkoleń, jeżdżący w delegację.
> Z sali odzywa się facet:
> - Protestuję! już od 20 lat wyjeżdżam i nigdy mi się to nie zdarzyło!
> Na to głos z końca sali, wstaje facet i krzyczy:
> - I właśnie przez takich leszczy jak ty mamy trzecie miejsce!
>
>
>
>
> Jasio, pisząc wypracowanie, pyta Tatę :
> - Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?
> - To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy
> pozytywną ...
>
>
>
>
>
> Żołnierz wpada w biegu na zakonnicę, i ledwo łapiąc oddech pyta,
> "Czy mógłbym ukryć się pod pani habitem, proszę! Wyjaśnię za moment."
> Siostra się zgadza. Chwilę później dwóch wbiega policjantów wojskowych z
> pytaniem,
> - "Siostro, czy widziała siostra żołnierza?"
> Zakonnica wskazując odpowiada, "Pobiegł tędy."
> Po tym jak policjanci pobiegli dalej żołnierz wyczołguje się z pod jej
> habitu i mówi, "Nie wiem, jak siostrze dziękować. Widzi siostra, ja nie
> chcę
> jechać do Iraku."
> Siostra odpowiada,
>-"Całkowicie to rozumiem."
> Żołnierz dodaje,
>-"Mam nadzieję, że to nie jest niegrzeczne, ale ma siostra wspaniałą parę
> nóg!"
> Siostra odpowiada,
> -"Jeśli spojrzałeś nieco wyżej, to pewnie zauważyłeś, że mam też wspaniałą
> parę jaj .... Ja też nie chcę jechać do Iraku."

Chermelle

W piaskownicy:
- Czy może pani powiedzieć synowi, żeby mnie nie udawał?
- Jasiu, przestań robić z siebie idiotę.

Chermelle

Siedzi szerokoustna żaba na kamieniu, a obok niej bocian:
- Cz-eść bo-ci-an.
- Cześć!
- Co ro-bi-sz?
- Poluję!
- A na co?
- Na żaby szerokoustne!
- Pier****sz! Są w ogóle takie?!

Chermelle

Bush i Putin kazali się zamrozić na 100 lat i jak już ich rozmrozili to postanowili zobaczyć jak wygląda świat po 100 latach. Więc idą ulicą i nagle Putin zobaczył, że na ziemi leży gazeta, więc ją podnosi i czyta. I nagle zaczyna się śmiać, wtedy go Bush pyta:
- Czemu się śmiejesz?
Na to Putin:
- Tu piszą, że USA stało się państwem komunistycznym.
Na to zirytowany Bush wyrywa Putinowi gazetę i też zaczyna ją czytać, po chwili on zaczyna się śmiać. Wtedy Putin go pyta:
- Czemu się śmiejesz?
Na to Bush:
- Bo tu piszą, że wybuchły zamieszki na granicy polsko-chińskiej.

Chermelle

Baca wraca z Afryki i dziennikarz pyta go:
- Jakie zwierzęta tam widzieliście, baco?
Na to baca:
- No to na przykład zebra.
- A jak ta zebra wygląda?
- A wicie jak wygląda kuń?
- Wiem.
- To takie samiusieńkie, tylko że w paski.
- A jakieś inne zwierzę?
- No to np. żyrafa.
- A jak ta żyrafa wygląda?
- A wicie jak wygląda kuń?
- Wiem.
- No to takie samiusieńkie tylko z długą szyją.
- A jeszcze jakieś inne zwierzę?
- No to na przykład krokodyl.
- A jak on wygląda?
- A wicie jak wygląda kuń?
- Wiem.
- No to w ogóle do kunia niepodobne.

Chermelle

George Bush dzwoni do Gerharda Schrödera:
- Gerhard, musisz mi pomóc! Największa fabryka prezerwatyw w USA spaliła się zeszłej nocy! Potrzebujemy prędko 1.000.000 kondomów, mógłbyś nam pomóc?
- Sicher! - odpowiedzial Schröder. - Kein Problem...
- Te kondomy muszą być w amerykańskich barwach czerwono-niebiesko-białych. Poza tym muszą być co najmniej 30 cm długie i mieć co najmniej 6 cm średnicy!
- Jeżeli to już wszystko... Zajmę się tym! - odpowiedział Schröder.
Zaraz po tym Schröder zadzwonił do szefa największej niemieckiej fabryki prezerwatyw:
- Musimy pomóc Amerykańcom, potrzebują prędko 1.000.000 kondomów. Czy to jest do zrobienia?
- Natürlich! - odpowiada fabrykant. - Są jakieś specjalne życzenia?
- Tak. Kondomy muszą być w amerykańskich barwach czerwono-niebiesko-białych, poza tym co najmniej 30 cm długie i o średnicy min. 6 cm.
- Alles klar. Coś jeszcze?
- Ja - odpowiada Schröder. - Niech mi pan zrobi przysługę i wyśle te kondomy z napisem: "MADE IN GERMANY, Size: SMALL"

Chermelle

Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan.
- Jak to?
- No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- Człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!

vobi

"kwiatki z chat-ow"

> <whiteman> wole szampon nizoral
> <whiteman> wole szampon niz oral
> <whiteman> jedna spacja, wiele znaczen!
>
>
> <piotrasS> gosciowka ma opis: Kocham mojego misia! Cala reszte
> pierdole!!!!
> <zielu> i kto tu ma lepiej... misio czy ta reszta?:]
>
>
><fEnIo> Przeszła ponoć ustawa, że ubranka do 150cm będa miały mniejszy
>        VAT. Kaczyńscy tylko kurwa o sobie mysla :/
>
>
> <zaper> Kaska idziemy do mnie uprawiać sex ?
> <magda> Mam na imię Magda, a nie Kaska ! :[
> <zaper> I co z tego ? przecież nie o to pytałem...
>
>
>
> <slashbeast> polec mi cos na przeziebienie
> <slashbeast> bo ja juz pierdolca dostaje
> <HuTu> okład z młodych piersi
> <slashbeast> a cos co kupie w aptece ?
> <HuTu> zostaw apteke, postaw na medycyne domowa

Kasia

: Parę śmiesznych komentarzy sportowych ...







Biegnie Smolarek lewą stroną, po prawej puszcza Bąka.

Adam Małysz skoczył 125 metrów. Czy Janne Ahonen go przeleci?

Jadą! Całym peletonem. Kierownica obok kierownicy, pedał obok pedała.

Trener Włoch rozkład ręce, trzymając się za głowę.

"Nawet nie pseudokibiców a bandytów, bo tak trzeba nazwać tych dżentelmenów".
 
"Zawodnicy są tak zaangażowani w walkę, jak aktorki filmów porno w dialogi"

- Jerzy Kulej.
 
Mecz zaczyna się za 15 minut, a wynik ciągle jest ten sam.
 
Podczas meczu piłkarskiego nad stadion opada gęsta mgła. Sprowozdawca telewizyjny komentuje:
- Jak państwo widzą, zawodników już nie widać!
 
"Ta radość jest niesamowita. Ludzie się bawią, tańczą się..." - Tomaszewski
 
"Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to nie grzeszą urodą" - Andrzej Zydorowicz
 
Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już państwo obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz.
 
"Pani Szewińska nie jest już tak świeża w kroku, jak dawniej."
 
"Mówię państwu, to jest naprawdę niezwykła dziewczyna. Dwie ostatnie noce spędziła poza wioską."
 
"Na trybunach nie ma żony Michała Bąkiewicza. Może dlatego, że nie jest żonaty."
 
"Zawodniczka nawiązała łączność z koniem."
 
"Siatkarze plażowi są często samotni, bo nie mają czasu na założenie rodziny. Ale są za to bardzo rodzinni."
 
"Obrona Mike'a coraz bardziej śmierdzi. Jak dworcowa knajpa."
 
"Polak walczy z Murzynem - to ten w czerwonych spodenkach."
 
"Szurkowski, cudowne dziecko dwóch pedałów."
 
"Na stadionie nikt nie siedzi, nikt nie stoi - wszyscy stoją."
 
"Nogi piłkarzy są ciężkie jak z waty."
 
"Można to wyczytać z wyrazu twarzy konia, gdy jest zbliżenie."
 
"Teraz widać, ile kręci się tu dziwnych owadów podobnych do nietoperzy."
 
"Jeśli Tyson podniesie się po tym ciosie, to będzie największy cud od zmartwychwstania Łazarza

Chermelle

Jak rozpoznać misia?
1 - Uciekamy a niedźwiedź nas nie goni - jest to miś pluszowy.
2 - Uciekamy na drzewo a niedźwiedź za nami - jest to niedźwiedź brunatny.
3 - Uciekamy na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść byśmy spadli - jest to miś grizzly.
4 - Uciekamy na drzewo a niedźwiedź za nami, pożera liście - jest to miś koala.
5 - Uciekamy na drzewo a nigdzie nie ma drzew - jest to niedźwiedź polarny.
6 - Uciekamy a niedźwiedź zaczyna płakać - jest to miś Kolargol.

Chermelle

Jaka jest różnica między czarodziejką, a czarownicą?
- Czterdzieści lat.

Chermelle

Jedzie rodzina szosą - mąż, żona i dwuletni Jaś. Zatrzymuje ich policja i bada alkomatem.
Mąż 2 promile.
- Do radiowozu! Już!
- Ależ panie, macie alkomat zepsuty, niech pan bada żonę.
Żona 2 promile.
- Tym bardziej do radiowozu!
- Ależ naprawdę nic nie piliśmy! Niech pan zbada Jasia! Dziecku przecież byśmy nie dawali.
Jaś 2 promile.
- Przepraszamy państwa, rzeczywiście mamy zepsuty alkomat. Proszę jechać dalej, do widzenia! - mówi policjant.
Rodzinka jedzie dalej. Po chwili mąż odwraca się do żony i mówi:
- Widzisz? A mówiłaś, żeby Jasiowi nie dawać.

golinda

Cytat: Chermelle w 28 Lip 2008, 19:35:58
Jak rozpoznać misia?
1 - Uciekamy a niedźwiedź nas nie goni - jest to miś pluszowy.
2 - Uciekamy na drzewo a niedźwiedź za nami - jest to niedźwiedź brunatny.
3 - Uciekamy na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść byśmy spadli - jest to miś grizzly.
4 - Uciekamy na drzewo a niedźwiedź za nami, pożera liście - jest to miś koala.
5 - Uciekamy na drzewo a nigdzie nie ma drzew - jest to niedźwiedź polarny.
6 - Uciekamy a niedźwiedź zaczyna płakać - jest to miś Kolargol.

znam to w wersji:
6 - Uciekamy a niedźwiedź zaczyna płakać - jest to miś Kolargol, największa pizda wśród misiów ;D

dragonfly

dobra, moj pierszy dowcip na strefie (mam nadzieje, ze sie nie powtorzylam), troche z broda ale mnie zawsze smieszy, to ma sens tylko po angielsku (chyba)

An arab at the airport:
- Name?
- Abdul al-Rhazib.
- Sex?
- Three to five times a week.
- No, no... Male or female?
- Male, female, sometimes camel.
- Holy cow!
- Cow, sheep, animals in general.
- But isn't that hostile?
- Horse style, doggy style, any style!
- Oh dear!
- No, no! Deer runs too fast.

dragonfly

Jaś przychodzi do budki z goframi i mówi:
- Poproszę gofera.
- Jasiu nie mówi się gofera tylko gofra.
Następnego dnia przychodzi i mówi:
- Poproszę gofera.
- Jasiu ile razy mam Ci powtarzać? Nie mówi się gofera tylko gofra.
Jeszcze raz przychodzi i mówi:
- Poproszę gofra.
- Jasiu wreszcie się nauczyłeś,a z czym chcesz?
- Z dżemerem....

dragonfly

Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do kierującego akcją podchodzi jakiś facet:
- Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?!
- Niestety - odpowiada strażak - dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych. Ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób - trwa reanimacja.
- Szesnaście osób? Przecież tam był tylko ochroniarz!
- Skąd pan wie?! Kim pan jest?
- Kierownikiem tego prosektorium.