czy ja mam głupie pomysły?

Zaczęty przez Izaura, 16 Lis 2007, 10:13:49

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wrobelek0403

Cytat: "sonja"Ja mam takie podejscie do slubu i wesela, że bierze/organizuje go dwoje dorosłych ludzi. I np pomimo, że moich rodziców byłoby stać na urządzenie mi takiego wesela jakie mi się podoba, to wyjdę za mąż jak już mnie będzie na to stać. Takie mam podejście:) przepraszam, nie chciałam nikogo urazić, ale nie lubię postawy roszczeniowej.

nikogo nie urazasz, kazdy ma prawo do swojego zdania, :-) ja jestem jak najbardziej przeciwna roszczeniowym postawom mlodych, zwlaszcza, ze czesto sa one zglaszane nie wobec rodzicow, ale tesciow - jakby nie patrzec obcych wciaz ludzi.

Niemniej jednak postawa rodzicow "mam, ale nie dam" jest dla mnie niezrozumiala. Moze dlatego, ze moi rodzice prezentuja inne postawy i tak samo ja w przyszlosci nie wyobrazam sobie, ze moglabym nie wspierac moich dzieci :)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

Cytat: "wrobelek0403"Niemniej jednak postawa rodzicow "mam, ale nie dam" jest dla mnie niezrozumiala. Moze dlatego, ze moi rodzice prezentuja inne postawy i tak samo ja w przyszlosci nie wyobrazam sobie, ze moglabym nie wspierac moich dzieci
bo to wszystko zależy od człowieka.
Ja na swoją teściową generalnie nie narzekam, ale.... przy naszym weselu wiele złego wyrządziła nam rodzinka K., która mieszka w jego domu rodzinnym (tymczasowo, za zgodą rodziców). Uzgodnienia z rodzicami K. były inne - wyszło odwrotnie i bardzo dla nas nieprzyjemnie. I co na to mama K? nic im nie powie bo... jeszcze się obrażą! I tego jej długo nie zapomnę i nigdy nie będę umiała zrozumieć. Ona da własne dzieci krzywdzić bo ktoś tam z rodziny się obrazi!

Izaura

Cytat: "mayagaramond"
Cytat: "Izaura"wiedziałam że będziecie popierać moje pomysły :)

Pomysl wspieram jak najbardziej, ale czy macie jakis plan awaryjny na wypadek deszczu?

mamy plan awaryjny: ogród jest obok małego dworku, gdzie w razie czego przeniesiemy imprezę.

[ Dodano: 19-11-2007, 18:13 ]
Cytat: "sonja"Izaura napisał/a:
dodam że Ta-Która-Wie-Wszystko-Najlepiej nie dokłada nam się do ślubu i przyjęcia ani grosza-nawet nie pytajcie dlaczego.
ona się nie musi dokładać, nie ma takiego obowiązku, jesteście przecież dorośli a to brzmi jakbyś miała do niej pretensje.

to było stwierdzenie faktu a nie jakies wyrzuty czy "postawa roszczeniowa", nie irytuje mnie to że Ta-Która-Wie-Wszystko-Najlepiej nie dokłada sie do naszego wesela, tylko to że wszystko krytykuje będąc w roli gościa.