Przekwalifikowanie a szafa

[goga]

to nie korpo i o ile jest schludnie i z zachowaniem podstawowych zasad (typu nie szorty itp.), to nie widzę problemu.

o to to tym bardziej, że kazdy ma i preferuje inny styl

a to że młodziez i dzieci widzi i komentuje to od zawsze, żadna zmiana nie przejdzie nie zauwazona   łącznie z ilością par butów

[mobka]

Ja to bym pewnie i w trampkach poszla. I z dredami, czy fioletowymi włosami jeśli taki byłby mój styl. I przypuszczam, że młodzieży mogloby się to bardziej podobać niż klasyczna elegancja

[golinda]

Ja to bym pewnie i w trampkach poszla. I z dredami, czy fioletowymi włosami jeśli taki byłby mój styl. I przypuszczam, że młodzieży mogloby się to bardziej podobać niż klasyczna elegancja

moze jako nauczycielka plastyki w liceum profilowanym artystycznym dałoby radę

[goga]

młodzieży mogloby się to bardziej podobać niż klasyczna elegancja

młodzieży tak

[mobka]

Goga no z innymi nauczycielkami to różnie   ja w dobrym LO miałam taką nietypowa polonistke. Nietypowo ubrana i uczesana, a przez wszystkich była bardzo lubiana. Przez grono tez. Bo to równa babka byla. A moja polonistka znów jak babochlop wyglądała, a i tak ją b.  lubilismy i szanowalismy, mimo adidasow, braku makijażu i eleganckiej fryzury. To była porostu bardzo dobra nauczycielka z super podejściem. I chyba dla nas, w mat-fizie, była nauczycielem nr 2,zaraz po fizyku

[nionczka]

Wygodne spódniczki, rozkloszowane, trapezowe, spodnie wszelkiego rodzaju, płaskie buty, koszule, sweterki, bawełniane bluzki o ciekawszykm kroju niż tiszert. Ja mam sporo takich prawie koszulowych, ale dzianinowe. Wyglądają na lepsze niż są.
Polecam głównie H&M dla takich zestawów. Sama tak się ubieram.

[malybob]

Pierwsze poszukiwania na zywo za mna. I Zara stylem mi sie podoba, ale cenowo (z obecnej kolekcji) mniej. A w H&M mierzylam kilka par spodni, kilka zakietow, z 10 bluzek... I nic sie nie nadawalo nawet do opuszczenia przymierzalni. Zawsze mnie dziwi jak widze autentycznie fajnie ubranych ludzi w ciuchach H&M, my sie z tym sklepem nie lubimy

[callja]

malybob, serio polecam obrać azymut na Mohito !!
Ładne ciuchy, kobiece (ani starobabowe, ani nastolatkowe), jakość do przyjęcia, ceny... przyznam, że osobiście poluję na wyprzedaże, ale u mnie z kasą nieustannie krucho

Da się perełki upolować w Orsayu, Reserved, z ciut wyższej półki cenowej w Tatuum.

[nionczka]

Aaaa, zapomniałabym. Od dwóch sezonów najwięcej kupuję w Camaieu

[malybob]

O, Camaieu bardzo lubie, martwilo mnie, ze dotad nie padla ta nazwa, ze moze uwazacie, ze sie ichniejsze ciuchy nie nadaja...
Mohito nie kojarze, gdzie mam stacjonarnie, ale sie rozejrze. A jak przypomne sobie licealne czasy, to najlepiej wygladala nauczycielka ubierajaca sie w Tatuum, wiec moze i to jest mysl.

[aniak1211]

malybob
warto "polubic" wymienione sklepy na fb,
czesto robia promocje z facebook

[goga]

własnie jest -30% na akcesoria Mohito

[mayagaramond]

pomylilam watki

[yoy]

ooo jaki fajny wątek
jakbym była przedmiotowcem to bym się inaczej ubierała. Teraz muszę ubierać się wygodnie (do leżenia na podłodze, siedzenia po turecku, turlania, skakania itp). Buty na obcasie odpadają, zostają baleriny (tzn do pracy zakładam czasem obcasy ale w klasie zmieniam na balerinki). No nie da rady inaczej Nie ma nic gorszego niż ubranie krępujące ruchy, albo dekolt pojawiający się znienacka przy schylaniu, czy przykrótkawa bluzka, która się unosi przy schylaniu odsłaniając pół pleców (naturalnie spodnie-biodrówki odpadają)
Mimo to staram się ubierać ładnie, schludnie i w  miarę elegancko. Uważam, że nauczyciel tez powinien prezentować jakiś gust - w koncu mamy czegoś uczyć, to chociaz warto pokazac, że do pracy nie chodzi się w "byle czym" (żadne tam potargane, porozciągane ciuchy)

Mohito jest fajne. zara i hm - tu trzeba pogrzebać. w orsay'u mozna cos trafić, w reserved...

[mayagaramond]

yoy i nie zapomnij o akcesoriach

[goga]

ale "tych" w Mohito nie ma

[yoy]

eeejjjj noooo

[malybob]

ooo jaki fajny wątek

piwo!

[calla]

yoy i nie zapomnij o akcesoriach

akcesoria wazna rzecz

[malybob]

Pierwszy dzwonek tuż tuż, pora na sprawozdanie. Sprawdziły się podpowiedzi:
1. Camaieu - ciemnogranatowe jeansy rurki, żakiet czarny z oficjalnego materiału, ale z suwakami i kołnierzykiem prawie stójką, przełamującymi nieco sztywność, żakiet dzianinowy - różowy (ale nad nim jeszcze myślę...) Wszystko jeszcze wyszperane na wyprzedaży
2. Royal Collection - outlet (wielkie odkrycie jak dla mnie) - dwie pary rurek (czarne i szare), każda za zabójczą cenę 29 zł.

Brakuje: bluzek pod marynarki lub bez marynarek. Dużo się namierzyłam, ale albo tandetna bawełna, która krzyczy "po praniu tylko do sprzątania" albo (z domieszką czegoś) zbyt obcisłe lub zbyt luźne kroje.

[szelma]

bluzek pod marynarki lub bez marynarek

Nie wiem, co masz na myśli mówiąc "bluzki", ale bawełniane T-shirty z długim rękawem są fajne z Greenpointa - jak już mówiłam tu zresztą.

[calla]

Nie wiem, co masz na myśli mówiąc "bluzki", ale bawełniane T-shirty z długim rękawem są fajne z Greenpointa - jak już mówiłam tu zresztą.

czy z dlugim, krotkim czy 3/4 ma tez h&m z serii organic czy jakos tak. Super sie piora i nosza.

[malybob]

Tylko wlasnie wolalabym cos mniej klasycznego niz gladka bawelna...

[konwalia]

Ja lubię kappahla, tylko rozmiary trzeba brać mniejsze, bo maja bardzo optymistyczna rozmiarowke

[szelma]

Tylko wlasnie wolalabym cos mniej klasycznego niz gladka bawelna

Czyli co? Bawełnę mechatą? Bo desenie też mają przecież - przejdź się po sklepach i zobacz, trochę propozycji już padło.