Pierwszy dzień w przedszkolu

Zaczęty przez olgaaa1, 19 Sie 2013, 09:52:50

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

magdalinska

Cytat: olgaaa1 w 06 Wrz 2013, 13:23:32":muse załozyć do zupki bo nie mogę udusić (ubrudzić) bluzeczki...
aaaaaaa a ja się zastanawiałam właśnie, jakim cudem moje dziecko wraca takie czysciutke z przedszkola, a podobno samodzielnie je (jak mu jedzenie podejdzie ;) ) :D od babci jak diabeł wracał, a z przedszkola tak czysty, jak wyszedł rano z domu :D

olgaaa1

Dziewczyny, mam pytanie. Czy któraś z Was miała sytuację, że dziecko nie jadło nic w przedszkolu?
To jest jakaś masakra, potrafi usiąść z dziećmi i powiedzieć: Wszystkie dzieci jedzą, a ja nie.

Tego się po niej nie spodziewałam

magdalinska

Cytat: olgaaa1 w 09 Wrz 2013, 12:43:28Czy któraś z Was miała sytuację, że dziecko nie jadło nic w przedszkolu?
tak, ja. Kubus bardzo mało rzeczy je. np. w piątek był na sniadanie ser zółty - nie jadł, bo "nie lubi", tylko kakao wypił. obiadu tez nie, wiec dopiero zjadł cos u babci po godz. 14. jak nie będzie nic z tego zestawu, co je (a zestaw ma baaaardzo ubogi), to nie zje nic innego. Mam nadz ze z biegiem czasu zacznie jesc w końcu :/

olgaaa1

U nas to jest chyba forma strajku, chociaż też fakt, że kapuśniaka nigdy nie jadła, ale jabłko, ryż, kotlet, no to już powinna zjeść.
A w domu rzuca się na jedzenie. Teraz jest odbierana o 13ej, ale jutro już zostaje na spanie i będzie odebrana o 15:30.
No akurat tego się nie spodziewałam po niej ;/

marax

MOja Laura dzisiaj powiedziała do dziewczynki w przedszkolu ( pani mi powiedziała). "NIe płacz mama poszła do pracy zarobić na słodycze" lol lol

olgaaa1

#30
Dziewczyny, powiedzcie mi czy ja jestem jakaś przewrażliwiona (+ 3 rodziców z grupy gabrysi) czy to tak funkcjonuje i trzeba po prostu się do tego przyzwyczaić.
Gabrysia po 3tyg chodzenia przedszkola, nadal nie lubi tam chodzić-już nie płacze, zaczęła jeść, ale rano jeszcze gada, że nie chce i widać, ze nie ma ochoty tam iść. W ogóle to już zapowiadało się dobrze, aż tu główna wychowawczyni poszła na zaplanowany urlop- 1,5 tygodnia (mogli nas uprzedzić, ale już trudno). Jedyne co trzymało Gabrysię przy życiu to właśnie ta ciocia, a tu jej nie ma i została w grupie pomoc kuchenna i druga opiekunka (pomoc) na moje oko lat 20. Która jakoś nie przypadła mi do gustu, po tym jak w pierwszym dniu wręcz wypchnęła mnie z sali, tekstem "proszę wyjść, bo Wojtusia nie mogę uspokoić, a moje dziecko kto uspokoi? Do brzegu. Jak główna ciocia poszła, na ten urlop, to wogóle sajgon się zrobił, jak przychodziłam wszystkie dzieci płakały, Gabrysia zasikane, bo źle ściągnęła sobie spodenki przy siusianiu, obiad jedzą o 12ej, a o 12:15 już leżą  przygotowane na leżakowanie-to kiedy one ten obiad jedzą w trakcie przebierania do spania?
Zaprowadzam ją po 8ej, tak 5-10 minut. Grupy wówczas łączona,  odbierana 15:00-16:00 grupa znowu łączona.
Dyrektorki praktycznie tam nie ma, więc jak jej się to mówi, że jak tak może być-to mówi, że nie możliwe, ze porozmawia z pracownikami, a pracownicy, mówią, że to na chwile było.
Pani Kasia stawia dzieci do kąta i się tym chwali, po czym po zwrócenie jej uwagi, że nie życzę sobie karania dzeci, kręci, że to taka zabawa.
jak się pytam mojej Gabrysi, co robi-mówi, że spała
Odbierając ją o tej 15-16ej, jej opiekunki już nie ma więc informacji brak, czy jadła spała.

I jeszcze sporo rzeczy, o przedszkolu, które jest podobno najlepsze w okolicy.
Mam nadzieje, że jak wróci ta Ania to naprawdę będzie lepiej.
Czy to jest normalne w przedszkolu i nie mama się co łudzić, że w takim miejscu dziecko będzie szczęśliwe tak jak w domu?

fasolka1980

olgaaa1 to jest prywatne przedszkole? Bardzo dziwne te zwyczaje. Nie dziwię się, że Ci sie nie podoba. Ja bym poważnie porozmawiała z dyrektorką.

olgaaa1

Tak to prywatne, do którego ciężko się zapisać czesne 1100zł, ja nie zaprowadziłam wczoraj małej do przedszkola i dzisiaj też, chcę poczekać do poniedziałku, aż wróci ta ciocia Ania. Rozmawialiśmy 3 mamy z dyrektor, ona zaprzecza, ze nie możliwe. Skąd ona ma wiedzieć, jak jej tam praktycznie nie ma.
Czyli nie jestem świrnięta? :)

fasolka1980

nie, tym bardziej za taka kasę masz prawo wymagać.

jestynka

olga bardzo dziwne.
nawet w państwowych jest, że z dziećmi jest wych. a jak ona nie może to dyr. siedzi + pomoc.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ishka82

olgaaa1 :crazy: nie dziwię, że Ci się przedszkolne zwyczaje nie podobają, dziwię się, ze inni rodzice się nie skarżą tym bardziej, że sporo za to przedszkole płacą ;D

rilla

Cytat: jestynka w 20 Wrz 2013, 12:16:10
olga bardzo dziwne.
nawet w państwowych jest, że z dziećmi jest wych. a jak ona nie może to dyr. siedzi + pomoc.
u nas od poczatku roku w grupie maluszków dyrektorka jest codziennie! jak przychodzimy o 8 juz jest, jak zabieram młodego o 15 tez jest. Mówi, że to nowa grupa i dodatkowa pomoc jest na początku potrzebna, choć na moje oko tam już wszystko funkcjonuje:)
Ja bym za taką kase wymagała baaardzo dużo

olgaaa1

No widzicie, a jak mówię koleżance z pracy, to ona mówi normalne uodpornisz się.Pani dyrektor została poinformowana przeze mnie i jeszcze dwie mamy, ze sobie tego nie życzymy. zobaczymy

zuzia

Cytat: olgaaa1 w 20 Wrz 2013, 13:09:39
No widzicie, a jak mówię koleżance z pracy, to ona mówi normalne uodpornisz się.Pani dyrektor została poinformowana przeze mnie i jeszcze dwie mamy, ze sobie tego nie życzymy. zobaczymy
uodpornisz się? a dlaczego? do tego, że dziecku źle?
u nas w państwowym przedszkolu jest o niebo lepiej!

jestynka

Cytat: rilla w 20 Wrz 2013, 14:05:01u nas od poczatku roku w grupie maluszków dyrektorka jest codziennie!

w przedszkolu u F. tez tak jest.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

brawurka

ja mam kolejną panią w przedszkolu, która mnie nie lubi, no trudno, o swoje dziecko musze dbać. zwróciłam uwagę, że ubikacje są brudne, o matko jak się oburzyła, a ja delikatnie chciałam powiedzieć.

ddu

my mieliśmy we czwartek spotkanie z kuratorium
okazało się, że większość rodziców, tak jak ja, mówi o "naszym" przedszkolu właściwie tylko super

mama jednej z dziewczynek z grupy mojej córki opowiadała, jak to zastała panią Paulinkę stojącą w rozkroku na korytarzu , bo część dzieci w łazience, część w sali, a była jedna pani.
mówi, że poszła do dyrektor, że tak nie może być, dwa dni później dyrektorka oddzwoniła, że juz zatrudniła nową pomoc. przedszkole natychmiast reaguje na nasze uwagi.

uważam, że najważniejsze dla dzieci jest BEZPIECZEŃSTWO,a  nie jakieś super zajęcia dodatkowe, więc za takie czesne, olgaaa, masz jak najbardziej prawo żądania, aby Twoim dzieckiem zajmowała się doświadczona, wykwalifikowana pani, a nie pomoc kuchenna! kt. może być pomocą wykwalifikowanej nauczycielki, a nie ją zastępować.

niewiemjaka

u nas na pierwszym roku była Pani wychowawca grupy + pomoc + wicedyrektor +pomoc kuchenna w czasie posilkow i wyjsc na dwor, wiec były 3-4 babeczki, ale grupa duza bo ponad 20 osób, tyle ze jak chorowaly dzieciaki, to byla polowa, ale i tak wszystkie panie były, bo początki trudne ...

grupy laczone są rano do 8ej.
i popoludniu od 16ej.

zuzia

u nas są 2 panie nauczycielki + pomoc + często pomoc kuchenna.

olgaaa1

Po zwróceniu uwagi w zeszłym tygodniu. Nie poznaję tego przedszkola. Grupy rozdzielone, wszystko wróciło do normy, dzieci szczęśliwe.
Dzięki Ci Panie, widać nie ma co się czaić, tylko zwracać uwagę,

ddu


Nikkolino

Dziewczyny czy warto jest zapisać dziecko do przedszkola anglojęzycznego? Zastanawiam się nad zapisaniem córki do przedszkola tego rodzaju w Warszawie.
Czy dziecko poradzi sobie z innym językiem?

Deremere

#47
Weź pod uwagę kilka aspektów:

Znajomość języka: Jeśli rodzice bądź dziecko mają już pewne podstawy w języku angielskim, to może to być korzystne przy nauce w przedszkolu anglojęzycznym. Dzieci w młodym wieku są zdolne do przyswajania nowych języków, ale komfort i poczucie pewności dziecka w nowym środowisku są również ważne.

Długoterminowe korzyści: Edukacja w języku angielskim od najmłodszych lat może przyczynić się do lepszej znajomości tego języka w przyszłości, co może otworzyć drzwi do większej liczby możliwości w dorosłym życiu.

Różnorodność kulturowa: Przedszkole anglojęzyczne może być szansą na zetknięcie się z różnorodnością kulturową, co może mieć pozytywny wpływ na rozwój społeczny i emocjonalny dziecka.

Adaptacja dziecka: Dzieci są zazwyczaj elastyczne i szybko przystosowują się do nowych sytuacji. Jednakże, niektóre dzieci mogą potrzebować więcej czasu na dostosowanie się do nauki w innym języku.

Jedną z bardziej znanych placówek jest Thames British School https://thamesbritishschool.pl/ Obecnie oferuje ona możliwość nauki od przedszkola aż do zakończenia szkoły średniej. Myśle, że jeśli dziecko będzie chodziło do przedszkola międzynarodowego, o wiele łatwiej będzie mu potem odnaleźć się w szkole podstawowej.