Majowe panny mlode

Zaczęty przez foszek, 14 Lis 2007, 20:17:36

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

foszek

Cytat: "julka"Zgłaszam sprzeciw: R nie ma też kwiecień, którego chyba są tylko dwie przedstawicielki na forum (talula 19, która pewnie urządza mieszkanie i ja). Lubię wyzwania (może będzie jeszcze śnieg), wiosnę i nie cierpie upałów.
No ale w nap niemieckim kwiecien juz ma R - April  :-D a maj to znowu bez Mai  :mrgreen:

[ Dodano: 15-11-2007, 13:14 ]
Cytat: "asia407"Wlascicielka lokalu mowila, ze to sie zmienia.
zmienia, Zmienia. Choc mnie zawsze dziwilo skad takie przesady, przeciez nie od wczoraj maj nosi nazwe miesiaca zakochanych :-D

julka

Cytat: "foszek"No ale w nap niemieckim kwiecien juz ma R - April  a maj to znowu bez Mai  

No to jeszcze ślubującym w DE zostaje juni, juli, august (pisownia pewnie be, ale nie pamiętam  ;-) ) A to nie jest tylko nasz przesąd?

foszek

Cytat: "julka"A to nie jest tylko nasz przesąd?
Nie, tutaj tez o tym mowia. Ale wtedy tak jak w polsce szukaja sobie odpowiednikow w innych jezykach :)

Agaaa

Sluchajcie to "r" w nazwie miesiaca to kropla w morzu...patrzcie co znalazlam...

Miesiąc
Wyznaczenie daty ślubu najlepiej planować:
-w miesiącach, które w swej nazwie mają literkę "r", -w Boże Narodzenie, -w karnawale, -w Święta Wielkanocne. Nie poleca się natomiast składać przysięgi ślubne w maju, listopadzie, w dniu 1 kwietnia (ze względu na prima aprilis), a także w adwencie i wielkim poście.

Suknia ślubna
Aż do chwili ceremonii ślubnej suknia panny młodej nie powinna być pokazywana panu młodemu. Oglądanie kreacji przez narzeczonego, a także pomoc w jej wyborze wróży bowiem niezgodę w małżeństwie. Narzeczona musi pamiętać, iż strój ślubny może zakładać przed uroczystością tylko wtedy, jeśli zachodzi taka konieczność, np. przymiarka. Paradowanie w sukni dla samej tylko przyjemności, niesie złą wróżbę.

Strój ślubny
Ubierając się do ślubu panna młoda powinna pamiętać, aby mieć na sobie: coś białego (symbolu czystości uczuć), coś niebieskiego (zazwyczaj jest to podwiązka)-kolor ten wróży wierność wybranka, coś pożyczonego (dla zapewnienia przychylności rodziny męża), coś starego (by w trudnych chwilach nie zabrakło pomocy krewnych i przyjaciół), coś nowego (symbolu dostatku).

Drobiazgi
Warto pamiętać, aby idąc do ołtarza zaopatrzyć się w następujące drobiazgi: w szwie sukni panny młodej powinny się znaleźć: kryształek cukru i okruszek chleba, do bucika panny młodej należy wsunąć pieniążek, w kieszeni pana młodego nie powinno zabraknąć drobnych. Zapewni to dostatek rodzinie.

Ptaki
Wypatrzenie przed ceremonią ślubną gołębia lub sroki przynosi szczęście w przeciwieństwie do napotkania na swej drodze wron, czy kruków.

Pogoda
Piękna, słoneczna pogoda w dniu ślubu, to marzenie każdej pary młodej. Niesie ona ze sobą pomyślną wróżbę zapewniając przyszłym małżonkom szczęście. Niedobrze jest natomiast, gdy w tym czasie słońce przybierze czerwoną barwę lub gdy słychać grzmoty. Mały deszczyk tym czasem uważany jest za Boże błogosławieństwo.

Droga
Nie wolno państwu młodym zawracać z drogi do kościoła. Jeśli nawet o czymś zapomnieli, powinni skorzystać z pomocy krewnych lub przyjaciół. Nie powinno się również robić zbyt długich postojów, bo może to zaważyć na życiu małżeńskim.

Uśmiech i łzy
Panna młoda powinna iść do ołtarza ze szczęściem wypisanym na twarzy. Taką drogę bowiem, zapewni sobie na resztę małżeńskiego życia. Jeżeli jednak pojawią się łzy wzruszenia, czy szczęścia, to nie należy ich powstrzymywać, gdyż zamienią się one w wielką radość.

Welon
Piękna ozdoba panny młodej potrafi być czasami niesforny i jak gdyby żył własnym życiem, nie układa się jak należy. Biada jednak pannie młodej, która idąc do ołtarza, albo podczas uroczystości ślubnej, obejrzy się za siebie i sprawdzi, czy welon jest ładnie ułożony. Aby zapobiec takiej sytuacji, należy porosić o pomoc świadkową aby w razie potrzeby go poprawiła.

Przewaga
Przewagę w małżeństwie można sobie zapewnić w następujący sposób: kiedy ksiądz przykryje ręce stułą, ta dłoń która znajdzie się na górze, zapewni jej właścicielowi przewagę, symboliczne okręcenie partnera wokół siebie, może zapewnić moment, gdy nowożeńcy po skończonej ceremonii odwracają się od ołtarza i zmierzają ku wyjściu,gdy przed kościołem posypią się na parę młodą drobne, ten kto szybciej i więcej ich zbierze, będzie w rodzinie "trzymał kasę".

Obrączki
Nie wolno ich zgubić ani zapomnieć. Nie powinno się również dopuścić, by upadły na ziemię. Jeżeli już się tak stanie, to schylić się po nie może wyłącznie ksiądz, ministrant, urzędnik lub świadek. W żadnym razie nie mogą ich podnieść państwo młodzi. Aby nie zapeszyć małżeństwa i nie sprowokować złych mocy narzeczona nie powinna jej w ogóle oglądać. Może to uczynić dopiero, gdy poczuje ją na palcu.

Pocałunek
Po zakończeniu uroczystości ślubnej, młoda małżonka musi zadbać, aby jej wybranek złożył na jej ustach gorący pocałunek. To zapewni jej wierność małżonka.

Noszenie na rękach
Jeżeli świeżo upieczona małżonka potknie się przekraczając próg domu (również weselnego),ściągnie nieszczęście nie tylko na siebie, ale także na swoją nową rodzinę. Aby ją ( i siebie) przed tym ustrzec, małżonek powinien przenieść ją przez próg.

Taniec
Nowożeńcy powinni jako pierwsi pojawić się na parkiecie i jako jedyna para odtańczyć pierwszy taniec. Jeśli młodym plączą się kroki, to w życiu może być podobnie - będą zmierzać w różne strony

:shock:

julka

Agaaa, a kto  by to wszytsko spamiętał? Trzeba by iść do ołtarza z kartką  ;-)

foszek

A buty na parapecie? Tylko ze ja juz sie pogbilam jakie maja zadanie: przyciagnac szczescie, nieszczescie czy pogode  ;-)

julka

Cytat: "foszek"A buty na parapecie? Tylko ze ja juz sie pogbilam jakie maja zadanie: przyciagnac szczescie, nieszczescie czy pogode  
Ale te nowe, ślubne, czy stare? Bo jak używane, to chyba, zeby kwiatki padły... ;-)

foszek

Nowe, bo stare uzywam jako doniczki  ;-)

asia407

A jakie kwaty planujecie kochane mojowki?
Bardzo spodobal mi sie bukiet mexx10 :
http://img223.imageshack.us/my.php?image=weseleanityikostka081fy3.jpg
Caly czas myslalam,ze wlasnie taki bede miala na swoim slubie. Ale ostatnio zaczelam sie zastanawiac czy moze nie lepiej jest skorzystac z sezonowych kwiatow.
Podobaja mi sie tulipany. Ale sam bukiet chcialam prosty i dlugi, nie okragly. Czy da sie zrobic taki z tulipanow?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Ja mysle nad tulipanami i piwoniami :-) Podobaja mi sie  tez miniaturowe rozyczki.
A tulipany moga byc w podobny sposob jak kalie spiete

asia407

Czyli da sie  :) Jakos mi sie dziwnie ubzduralo, ze glowki (kwiatostany ??) tulipanow sa za ciezkie i jakby je zwiazac tak jak kalie,to lodyzki nie wytrzymaja i sie wszystko powygina. A ja chce taka prosta i "sztywna" wiazanke.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

foszek,  mi tez piwonie lataja po lbie, i bez - bo uwielbiam zapach ;) i konwalie ;) i hortensje, ale to chyba nie sezon ;) tulipanki rowniez - na razie sukienki nie mam, wiec lipa z doborem ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

foszek

Cytat: "zwierzatko_mojej_mamy"hortensje,
nienawidze tych kwiatow, nieodlacznie kojarza mi sie z Bozym Grobem na wielkanoc.
Nad bzem rowniez myslalam, konwalie tez mi przemknely przez glowe, ale boje sie ze one wiecej niz malo trwale  :mrgreen:

[ Dodano: 16-11-2007, 11:06 ]
Pare wiosennych bukiecikow

Agaaa

a co myslicie o tym? Ja juz kiecke wybralam..indie pronovias..zdjecia w niej bede maila dopiero w poniedzialek..ale myslicie ze taki bukiet pasuje?

zwierzatko_mojej_mamy

Agaaa,  wydaje mi sie, ze do indii pasuje wszystko ;D i okragle i podluzne ;) bardzo ladny ten bukiet taki i swiezy i elegancki ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

Izaura

majówki koniecznie konwalie!!! zawsze chciałam mieć bukiecik z konwalii i takich zielonkawo-białych różyczek, ale niestety nie należę do majówek, a pod koniec czerwca to już ciężko bedzie znaleźć konwalie

Agaaa

no własnie co do podłużnych zwisających nie jestem jeszcze przekonana ale zaintrygowało mnie cos co trzyma Sierpniowajulka na jednym ze swoich zdjęć ze ślubu.
Taka kulka z kwiatów z koralikami...fajne :-D

zwierzatko_mojej_mamy

foszek, to dobrze, ze u nas ksiadz na wielkanoc dekorowal liliami i nie mam takich obrzydzen ;) hortensje kojarza mi sie tylko z ogrodkiem mojej babci ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

aneczka001983

To jeszcze ja się dopiszę. 22 maja 2008

Ja to w ogóle jestem totalny ewenement - nie dość że maj, że nie sobota tylko czwartek, to jeszcze Boże Ciało... :)
I to wcale nie dlatego, żebym się jakoś specjalnie chciała wyróżnić - chciałam brać ślub w czerwcu, ale jak zadzwoniłam żeby zerezerwować moją wymarzoną salę okazało się, że został już tylko ten termin majowy albo czerwiec 2009 - nie chcąc odkładać ślubu o rok podjęliśmy majowe wyzwanie  :) I myślę, że dobrze zrobiliśmy. Nawet babcie nie mają zastrzeżeń  ;-)

Mamy zatem salę, kościół, fotografa, kamerzystę wstępnie, zespół, obrączki, suknia zamówiona, wybrane buty, kwiaty, zaproszenia ograniczone do 2 wzorów, aktualnie myślę nad fryzurą.

Pozdrawiam wszystkie Majowe Dziewczyny! :-D

foszek

Cytat: "aneczka001983"to jeszcze Boże Ciało...
Tez myslalam o tej dacie tylko nie wiedzialam czy ksiadz sie zgodzi i czy daja w ten dzien sluby ;-)

aneczka001983

Ja wiedziałam, że dają, bo rok wcześniej siostra mojego N. brała ślub w Boże Ciało. Więc wysłałam babcię na zwiady do księdza czy się zgodzi :) Zgodził się, więc tydzień później już ja szłam na pewniaka zamówić godzinę  :mrgreen:

ze_nitka

Ślub 10 maja :D. Od początku chcieliśmy by ślub odbył sie właśnie w tym miesiącu :)
Zaręczyliśmy się w maju, oboje mamy urodziny w maju.
Wybralibyśmy inny dzień maja (nie 10) ale ten był jedyny wolny w upatrzonej sali, ponieważ moja mama ma urodziny tego dnia ;) Ale nie zgłosiła sprzeciwu

Mamy:
sale
fotografa
wodzireja
zaklepana datę w kościele

A na dniach powinniśmy sie zająć:
kamerzysta
naukami
suknia :D

foszek

Fajnie kolejna 10-majowka, Dziewczyny w przyszlym roku w maju zasypiemy Was wszystkie rownoczesnie relacjami ze slubu :-D

mobka

Cytat: "foszek"Fajnie kolejna 10-majowka, Dziewczyny w przyszlym roku w maju zasypiemy Was wszystkie rownoczesnie relacjami ze slubu :-D

Taaa, a najpierw paniką przedślubną :D

Dobra dziewczyny, weekend był pracowity, ale mało owocny - dzwoniłam do mojego proboszcza - musimy zrobić tylko nauki składające się z 8 spotkań, nie musimy odwiedzać pani z poradni, ani uczestniczyć w jakiś wieczorach, czy dniach skupienia dla narzeczonych. Chciałam choćby przez telefon zaklepać termin, a ksiądz do mnie, że wystarczy przyjść na 2 miesiące przed planowanym ślubem i wtedy wszystko ustalimy - grrr, no niby sama nie słyszałam, żeby u mnie w parafii w jeden dzień dwa śluby były - tym bardziej w maju, ale znając moje szczęście, to tym razem pewnie będą ;)  No, ale nic. Daty w kościele zaklepanej nie mamy :)

W sobotę wybraliśmy się do restauracji, gdzie chcemy zrobić przyjęcie, szefa nie było, ustalaliśmy więc z kelnerem, jak usłyszał kiedy ślub, to stwierdziła, że jeszcze masa czasu i że wszystko się może zmienić, dlatego oni cen takich wiążących nie podadzą, no ale go przycisnęła, że ja chcę przyjęcie tylko na 30-35 osób, obiad i przystawki, to mi powiedział, że ok. 60 zł/os. Do tego ciasta i alkohol we własnym zakresie. I teraz zaczyna się problem - ile ja mam tego ciasta liczyć?? ile dziewczyny (te po ślubie) płaciłyście za tort i na ile osób - bo ja to chyba jakiś nieduży potrzebuję :roll:  
Ile rodzai ciasta? po ile dkg liczyć na osobę?

Alkohol - planuje tylko wino, lub wino i piwo i też nie wiem ile tego :/ Na początku myślałam, że butelka wina na parę starczy, ale to chyba trochę mało... jeśli piwo, to jaie zrobić proporcje... zastanawialiśmy się nad beczką 30l (koszt pi razy drzwi wg kelnera 200zł), ale ile wtedy wina??? Kurde nie wiem, skończy się chyba na samym winie...

Salę mamy taką ziwną, dziwny ma kształt - jak doproszę K. żeby kształt odtworzył to wam wkleję. Stał stół długi, z krzesłami ustawionymi z dwóch stron i mieściło się tam 20 osób, więc albo pod kątem będziemy do niego musieli dostawić drugi, alebo porozdzielać osobno stoliki - na to miejsca powinno starczyć - tylko kwestia, czy tak nie jest gorzej - przy jednym dlugim stole siedzieli by wszyscy i wszyscy mogli sobie pogadać, a tak każdy osobno i może być drętwo  :-?  Przeraża mnie takie małe przyjęcie... ech...  a poza tym, to szkoda, że nie mam ślubu jesienią, bo w sali jest kominek :D No chyba, że żabami będzie 10 maja rzucać i temperatura będzie kilku stopniowa, to wtedy też można odpalić :D A co do sali, to trzeba troszkę ustroić i powinno być git - tyle, że ja ich pozabijam jak oni mi na 3 miesiące przed ślubem powiedzą, że nie mogę u nich przyjęcia zrobić!!! :evil:  No nic, trzeba będzie w styczniu zrobić kolejne podejście.

Poza tym, teściowa na temat ślubu ze mną nie rozmawia, z K. chyba też nie, ale już chyba wiem dlaeczego - kiedyś zaproponowała, żeby zrobić ślub w kościele w miejscowości mojego K., a ja trochę stanowczym tonem powiedziała, że nie, bo ja mam piękny kościół i w ogóle :D I chyba się obraziła, bo wczoraj poruszyła ten temat, że ona się wtrącać nie będzie :D

Moja mama z chęcią ze mną na ten temat rozmaiwa przez tel., ale jak ją chciałam wciągnąć w przygotowania pokazując foldery z obrączkami, to jakoś nie połknęła haczyka...hmmm... :roll:

Dobra tyle o mnie, chyba ;) Ale się rozgadalam ;)

[ Dodano: 19-11-2007, 11:08 ]
A właśnie, ja mam w kolekcji takie bukieciki:
w moim przypadku stanie chyba na zielonej kulce z różowymi tulipanami - choć zastanawiam się czy inny kolor tulipanów by nie pasował...

foszek

mobka, Ty sie posuwasz do przodu, wprawdzie malymi kroczkami, ale do przodu, podczas gdy ja sie cofam  :-(
Kamerzysty dlaje nie mam, z ksiedzem nie umiem sie skontaktowac...
Malo tego, w piatek yczytalam, ze ta goraco polecana wizazystka z Wroclawia, na ktora bylym zdecydowana i wstepnie zaklepalam termin u niej,  ma ostatnio problemy z wyrabianiem sie w czasie i spoznila sie do jeden dziewczyny w dniu slubu ok 1,5 godz.
No i mnie strach oblecial, bo ja nie planuje zadych fotek wczesniej zeby mozna bylo miec jakis czas w rezerwie a 4 godz przed slubem w pelnej masce nie chce mi sie biegac.

Cytat: "mobka"w moim przypadku stanie chyba na zielonej kulce z różowymi tulipanami - choć zastanawiam się czy inny kolor tulipanów by nie pasował...
Moim zdaniem inny kolorek niz roz bylby lepszy.