Chleb dla niewiemjakiej

[emcia]

Jak w tytule, więc przepisem obdarowana zrobić poniższy musi
i udowodnić za sprawą foty

Składniki:
4 kubki mąki /czarne kubki arcoroc jako jedyna słuszna miarka/  - mieszam pszenną i żytnią, jeden kubek można zastąpić otrębami, czasem zamieniam na płatki owsiane
garść słonecznika
garść siemienia lnianego /daję w ziarenkach, ale może być też mielone/
2 łyżeczki soli
można dodać suszone śliwki, można zioła, może nie wtedy kiedy śliwki pewnie i kminek można

To wszystko pomieszać w misce.

Osobno
2,5 dkg drożdży / 1/4 kosteczki /  
2 łyżeczki cukru
1/3 szkl. ciepłej wody   /kubka czarnego /

Czekamy chwilę aż drożdże ruszą i pojawi się pianka, jak będzie połowa kubka wlewamy do miski z mąką.
Dolewamy ok.2 szkl.ciepłej wody, tutaj "na czuja" zależy od mąki, jak żytnia to wlewam więcej.
Pomieszać.
Ciasto ma być dosyć rzadkie, jak błoto, ale nie tak rzadkie jak na naleśniki. Coś jak na placki ziemniaczane.
Zostawiamy na godzinę do wyrośnięcia pod ścierką i nie zapominamy
Po godzinie przelewamy do długiej keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i tak kolejną godzinę.
Wierzch posypałam płatkami owsianymi. Już nie posypuję, bo się palą, siemię w ziarenkach się nie pali.
Po godzinie wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Pieczemy 45 minut z termoobiegiem, po 45 minutach zostawiamy w wyłączonym już piekarniku na kolejne 5 minut.

Długa keksówka wygląda tak:
http://www.drogeriahebe.pl/system/assets/4148_product_main.jpg?1363167811


w porównaniu z krótką
http://pokrojonedoprawione.sos.pl/uploaded_images/file-728885.jpg

[niewiemjaka]

o w morde

rękawice mi rzucono no

rozumiem, że mogą być białe kubki Luminarc jako druga jedynie słuszna miara ?

[emcia]

o w morde

rękawice mi rzucono no

rozumiem, że mogą być białe kubki Luminarc jako druga jedynie słuszna miara ?

ujdą

[niewiemjaka]

pieke ten chleb
napotkalam trudnosci
1. jak te drozdze+cukier+woda - to to wymieszac? bo nie bylo w opisie... no i jakos tak zaczelam mieszac i sie poprzyklejaly ajc
2. czy mąka zytnia razowa to to samo co maka zytnia ?
3. czy drozdze moga nie miec pianki .. yy zawsze mi rosnie pianka (do pizzy tiliam np) ale tu urosla i zniknela i zaczely babelkowac te drozdze

cdn
4. cholera nie wiem czy "po godzinie przelewamy do długiej keksowki" nie wrozy nieszczescia, bo u mnie nie bylo przelewania, jakos to zgestnialo, mimo ze dalam 2,5 szkl cieplej wody ..
cdn

[aja]

i jak ? upiekłaś ?

[niewiemjaka]

no Cie.. jestem na etapie druga godzina czekania ...
usne z tym chlebem

[emcia]

czekam z niecierpliwością
dobrze Ci idzie
i biorąc pod uwagę, że ja mieszam mąki, to Twoja jest jak najbardziej ok

[niewiemjaka]

wyroslo do 3/4 formy, wlozylam do piekarnika i czekamy ..

nic nie rosnie w piekarniku .. buu..

[justynaaaa2]

chyba spróbuję niebawem 

[niewiemjaka]

no niestety, nie udało sie

może next time...

czego ja sie durna spodziewałam

[emcia]

no niestety, nie udało sie

może next time...

czego ja sie durna spodziewałam

mojemu też daleko do tego, który robi koleżanka 
kiedyś nam superowy wyjdzie

[niewiemjaka]

no ale moj w ogole nie wyszedl pieknie pachnial, wyjelam zgodnie z instrukcja po 45+5 min
na wierzchu wygladal ok (chociaz sie zapadł..)
rozkroilam a w srodku: surowy.. tylko skora sie przypiekla
wlozylam jeszcze na 3 zdrowaski taki przekrojony, ale w koncu wyjelam, troche "doszedl" ale no niestety  jest niejadalny..

[emcia]

Taki jak ten wyszedł mi ten zapomniany,mokry z zakalcem.
Dałaś tylko żytnią mąkę? Muszę więcej poczytać o chlebach, może ciasto było za gęste. Pisałam, że przy żytniej wlewam więcej.
Nic nie poradzę, sama dążę do ideału. Ten, który jadłam wyglądał jak super wypasiony blaszkowy piekarniany, a smakował super swojsko. I jeśli M. go robi, to nie ma opcji, żeby nam się wciąż nie udawało Te, które mi wyszły aż tak wypasione nie były, ale dobre.

[niewiemjaka]

dalam pszenna+zytnia razowa+otreby pszenne i 2,5 szkl wody
moze faktycznie za geste? ale mnie zmartwilo juz to jak wsadzilam do piekarnika to nie zaczelo rosnac, a zdaje sie powinno, moze temperatura go zabiła? ze sie zamknal w sobie,
a z drugiej strony gdybym go piekla 1,5 h to mysle ze bylby upieczony tyle ze płaski
jak na ostatni foto to bylo po 3 zdrowaskach - dopiekł się od versji zero czyli total zywe ciasto, wiec pewnie jakby dluzej posiedzial to by sei calkiem upiekł

no sprobuje jeszcze raz kiedys tylko bym podyskutowala o piekarniku - bo zawsze u mnei inaczej sie piecze niz u mamy ja mam elektryczny ona gazowy, kompletnie inna bajka i nie umiem jej dostosowac
w koncu zostala mi ta cholerna droga ekologiczna maka cos z nia musze zrobic!

[emcia]

dalam pszenna+zytnia razowa+otreby pszenne i 2,5 szkl wody
moze faktycznie za geste? ale mnie zmartwilo juz to jak wsadzilam do piekarnika to nie zaczelo rosnac, a zdaje sie powinno, moze temperatura go zabiła? ze sie zamknal w sobie,
a z drugiej strony gdybym go piekla 1,5 h to mysle ze bylby upieczony tyle ze płaski
jak na ostatni foto to bylo po 3 zdrowaskach - dopiekł się od versji zero czyli total zywe ciasto, wiec pewnie jakby dluzej posiedzial to by sei calkiem upiekł

no sprobuje jeszcze raz kiedys tylko bym podyskutowala o piekarniku - bo zawsze u mnei inaczej sie piecze niz u mamy ja mam elektryczny ona gazowy, kompletnie inna bajka i nie umiem jej dostosowac
w koncu zostala mi ta cholerna droga ekologiczna maka cos z nia musze zrobic!

z moich obserwacji wynika, że im więcej żytniej, tym więcej wody
chleb M. był puchaty i miał dużo większe dziury niż mój, obstawiam że robi rzadsze/lżejsze ciasto

[niewiemjaka]

no wlasnie, jeszcze dodatkowo otreby  tez 'skleily' to ciasto
ciekawe, zobaczymy nastepnym razem

[emcia]

no wlasnie, jeszcze dodatkowo otreby  tez 'skleily' to ciasto
ciekawe, zobaczymy nastepnym razem

nie poddawaj się