Babo chce, czyli tarta z borówkami, limonką i białą czekoladą :)

[feeling.good]

W jednej z ulubionych książeczek Stasia, rodzina przygotowuje razem tartę. Powiedział, że też chce takie ciasto, więc zrobiliśmy

Pyyyycha!!!

SKŁADNIKI:

CIASTO:
150g mąki pszennej,

120g margaryny,

30g cukru pudru      

KREM:
2 tabliczki białej czekolady,

250g serka mascarpone,

garść borówek amerykańskich,

starta skórka z limonki,

cukier puder do posypania

PRZYGOTOWANIE:

1. Do szerokiej miski (albo na stolnicę) przesiewamy mąkę, dodajemy margarynę, cukier i skrapiamy łyżką wody (opcjonalnie). Zdecydowanym ruchem zagniatamy ciasto i odkładamy na 30 minut do zamrażalnika. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C.

2. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika i wykładamy nim natłuszczoną formę. Wierzch ciasta nakłuwamy widelcem. Pieczemy ok. 25 minut, aż ciasto uzyska złoty kolor.

3. Serek mascarpone mieszamy ze stopioną w kąpieli wodnej białą czekoladą. Krem nakładamy na kruchy spód ciasta, a na kremie rozkładamy owoce. Posypujemy startą skórką z limonki oraz cukrem pudrem.



Przepis zaczerpnięty stąd: http://www.makelifeeasier.pl/gotowanie/world-baking-day-i-moja-tarta-z-borowkami-amerykanskimi-limonka-i-musem-z-podwojnej-bialej-czekolady

[rudasekawf]

Nooo brzmi całkiem pysznie wrzucone do wypróbowania.