Kaloszki

[salsa]

dziewczyny, gdzie kupic fajne kalosze???? normalnie chodze, szukam patrze i nic
tylko na ludziach fajne widze, ale głupio sie na ulicy pytac

a najbardziej to bym chciała w kropki
np białe w czarne albo czarne w białe

albo jakies inne, fajne po prostu

[konwalia]

ja mam panterki heavy duty chyba, oni tam, mieli właśnie rózne kolorowe

[damka]

ja mam zwykłe czarne, jeździeckie - dekalthlon

[justynaaaa2]

ja mam zwykłe czarne, jeździeckie - dekalthlon

ja właśnie teraz też takie sobie kupię, bo moje już całe popękały
koleżanka ma właśnie te z jeździeckie i spoko wyglądają no i do wszystkiego pasują

[OlaFasola]

http://www.kalosze-sklep.pl/kalosze/58-maja-czarna-kropki.html

[golinda]

ale głupio sie na ulicy pytac

głupio to na ulicę w kaloszach wyjść
ale wiem, że jestem tu odosobniona ze swoim zdaniem na temat gumiaków
najfajniejsze są panie w galeriach handlowych w tym czymś na nogach z logo burberry lub innym w tym stylu
nie chcę wiedzieć, co przeżywają ich stopy...

[szelma]

nie chcę wiedzieć, co przeżywają ich stopy

W sensie pocenia się? Akurat kalosze to jedne z moich najwygodniejszych butów i nie mam problemu z tym, że w nich za gorąco czy cuś.
Dodany tekst: 14 Cze 2013, 11:00:25
Cath Kidston ma fajne w kropki: http://www.cathkidston.co.uk/c-1053-shoes-wellies.aspx Koleżanka ma i bardzo sobie chwali.

[didi_loczek]

W kropeczki:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Ja mam zwykłe z Crocs, ale to wiadomo, nie dla każdego stylistyka miła dla oka

[margareta]

W kropki nie ma ale są w kratkę, panterkę i pepitkę za jedyne 39 zł
http://martensy.pl/s/0/0/0/0/0/kalosze/0/0/0/0/0/0/0/0/kalosze/0.html

[emcia]

głupio to na ulicę w kaloszach wyjść
ale wiem, że jestem tu odosobniona ze swoim zdaniem na temat gumiaków
najfajniejsze są panie w galeriach handlowych w tym czymś na nogach z logo burberry lub innym w tym stylu
nie chcę wiedzieć, co przeżywają ich stopy...

nie jesteś odosobniona
mam jedne kolorowe, ale kupione do ogródka, nie do chodzenia po mieście

[ziuta]

głupio to na ulicę w kaloszach wyjść
ale wiem, że jestem tu odosobniona ze swoim zdaniem na temat gumiaków
najfajniejsze są panie w galeriach handlowych w tym czymś na nogach z logo burberry lub innym w tym stylu
nie chcę wiedzieć, co przeżywają ich stopy...

ooo, to ja się w 100% zgadzam
nie rozumiem fenomenu i jeszcze się nie zdarzył taki dzień, żebym poczuła potrzebę założenia kaloszy
ale pewnie jestem dziwna, bo letnich kozaków też nie rozumiem

[szelma]

ziuta, no, jak się jeździ samochodem do pracy, to nie trzeba kaloszy nosić W normalnym belgijskim deszczu to zanim dojdę na dworzec, to żadne buty nie wytrzymają. A cenię sobie suche stopy po prostu

[ziuta]

szelma, no ale potem przebierasz? czy siedzisz 8h w pracy w tej gumie?
wiesz, ja nie jeździłam całe życie autem do liceum pociągiem, na stację miałam dobre 15-20 minut marszu, potem na studiach jak wynajmowałam mieszkanie to też nie miałam tam auta, na uczelnię chodziłam piechotą, do centrum tramwajem itd. i przez cały ten czas naprawdę nigdy nie poczułam potrzeby kaloszy, no jak się idzie w czółenkach po mokrym to wiadomo, że się zmoknie, ale przecież się wyschnie i można zapomnieć o deszczu

[szelma]

ale potem przebierasz?

Mam jedną parę butów na zmianę w pracy - właśnie na dni kalosza I widzisz - Tobie nie przeszkadza, że zmoknie i wyschnie, a ja nienawidzę mieć mokrych stóp, brrr. A już opcja letniej burzy i mokrych stóp w sandałach jest przeohydna - tak mam I dlatego kocham kalosze me i już

[didi_loczek]

jeszcze się nie zdarzył taki dzień, żebym poczuła potrzebę założenia kaloszy

To wszystko zależy

Ja z pracy muszę wracać na piechotę przez las, a potem błotnistą ścieżką przez pole. Nie wyobrażam sobie iść w tym deszczu w czółenkach czy balerinkach. Tylko kalosze.
W pracy zmieniam obuw

[salsa]

i ja byłam do niedawna w opcji anty-kalosze, ba, nawet anty baleriny
ale coz z wozkiem na spacery w obcasach tak sobie
zakupiłam baletki i jest mi bardzo wygodnie o dziwo, gdzie ja kiedyś nie umiałam chodzic w plaskich butach

po ostatnich deszczach kiedy mnie sie co i rusz przelewało wierzchem a mojej wspoł-spacerujacej to lalało czy własnie padało czy nie czy nie bo miała kalosze , to stwierdziłam ze czas i tu na zmiane zdania
bo jak mi sie przelewa gorą to zaczynam miec w nosie jak to wyglada

zastanawiam sie tylko jak sie bedzie czuła stopa w gumiokach dlatego na testy chce kupić cos niedrogiego

do galerii raczej bym ich nie załozyła

[ziuta]

jak jest taka pogoda, że się w czółenkach przelewa górą, to wołami by mnie nie wyciągnęli na spacer z wózkiem

[salsa]

w baletkach w czółenkach to sie nie przeleje tak szybko, ale w baletkach w ostanich 3 tygo to ciagle miałam mokro
bo nie mowie ze w deszcz łazic ale ja bym zwariowała jakbym miała 3 tygodniew domu siedziec
nawet jak ide z auta na aerobik to wszedzie było mokro i nie było dnia zebym nie zmoczyła butów

[szelma]

Zwróć uwagę, jakie są w środku. Jeśli to taka sama goła guma, to kiepsko - fajnie, jak mają taką wyściółkę, dzięki której się guma do skóry nie klei

[salsa]

szelma dzieki za cenne uwagi to maja byc buty na ciezkie warunki spacerowe - jak pojde np w działki u nas za blokiem to w baletkach przy takiej pogodzie jak w ostanich tygodniach gnój od razu - bo to sa takie scieżki i jedna uliczka, gdzie jest wielka dziura i ciezko pokonac sucha noga po deszczu

[damka]

ja swoje wyrowadziłam na spacer jak mi garaż zalało

[justynaaaa2]

nie tyle spacer w deszczu co po deszczu
przestaje padać, wychodzę i w nosie mam czy są kałuże czy nie, nie muszę ich omijać tylko idę na luzie no i z psem jak trzeba wyjść w różną pogodę, do lasu na spacer, na grzyby
ja nawet jak leje a jadę gdzieś samochodem to i tak zakładam, nienawidzę mieć mokrych stóp
poza tym myślę że to idealne obuwie na wakacje nad polskim morzem

[mobka]

I autem w kaloszach jeździsz?

[Kasia]

Ja mam piękne kaloszki w róże, z daichmana idealne na budowę

[salsa]

mobka, ja jeżdże nawet w japonkach wiec kaloszki do auta mnie nie dziwią

nie tyle spacer w deszczu co po deszczu wink
przestaje padać, wychodzę i w nosie mam czy są kałuże czy nie, nie muszę ich omijać tylko idę na luzie Smiley

no właśnie o to mi się rozchodzi

Koleżanka kroczy w kalszokach i ma wyj... na wszystko a ja skacze, omijam, klnę na czym swiat stoi bo znowu sobie nie trafiłam - a na koniec okazuje się ze w miajscu gdzie wydawało mi się ze jest tylo mokro chlubotneło i juz plama z błota w okolicy kostek

w ta pogode ostatnio to ciagle miałam spodnie jednorazowego uzytku bo zawsze dołu zachlapane