wózek-watek informacyjny

[konwalia]

konwalaia mojego x-landera xa prowadzila przy kolach przednich zblokowanych

ale to nei jest kwestia tylko zblokowania kół w tym wózku
zresztą, one nie są całkiem sztywno, ale lekko rotują i to źle

a taka emma z zablokowanymi kołami potrafi płynąć

no ale zbaczamy z wątku

[katgoli]

1. Emmaljunga- Nitro City 2011
- użytkujemy 11 miesiecy i na razie zadnych wad nie odkryłam!  jak kupowaliśmy to trochę mnie denerwowal wybor kolorow-> większość bardzo ciemna albo bardzo jasna lub niepraktyczne materialy w miejscach gdzie dziecko może pobrudzić dlatego wybraliśmy wersje z biało-brazowa skora (nie zaluje-wozek nadal wygląda jak nowy mimo ze używam codziennie)
- zalety: lekki, sklada się w piec minut, bardzo zwrotny i stabilny, dla dziecka super wygodny, latwo pakuje się do samochodu
- kocham ten wozek i nie zamieniłabym na żaden inny – mamy również sparasolke której używamy na urlopach (kupiliśmy by nam wozka nie zniszczono w samolocie) ale nie lubie jej i na urlopy samochodem bierzemy zawsze wozek
 
2. Czyt. 1

3. Kupiliśmy wozek (spacerówka)+ gondola + adapter do fotelika samochodowego (by fotelik można wozic na stelarzu z wozka-> używam bardzo bardzo często) +  fotelik samochodowy Romer Baby Safe II -> caly zestaw kupiłabym jeszcze raz i gdybym trafila na dobra oferte to kupiłabym na pewno używany wozek a fotelik nowy

4. Z fotelika jestesmy super zadowoleni mimo ze na początku mnie denerwowaly jego pasy tzn. ze trzeba przekladac raczke dziecka przez pas w Maxi Cosi to trochę lepiej rozwiązanie

To moje spostrzezenia na temat wozka- dodam tylko ze ja ze wzgledu na kregoslup szukalam czegos bardzo lekkiego i w miare malego i Emmaljunga spelnila w 100% moje oczekiwania.

[feeling.good]

Naington Cadet 2011

ZALETY:
- niedrogi, gondola + spacerówka i adaptery ca 1400
- łatwo się składa
- lekki
- odwracana spacerówka
- całkiem fajny wygląd
- duża gondola
- obrotowe koła z możliwością blokady
- wygodny hamulec

WADY:
- nawet dobrze siedzące dziecko zsuwa się w siedzisku spacerówki, nie wiem czy to wina tapicerki czy błąd konstrukcyjny
- na trudniejszym terenie nie prowadzi się idealnie, ciężko go podbić, zwłaszcza gdy dziecko jest przodem do mamy

Myślę, że kupiłabym go ponownie bo za tę cenę plusy przeważają nad minusami, a moje dziecko niespecjalnie chętnie w wózku jeździło. W gondoli w ogóle nie chciała, teraz jeździ, ale i tak więcej nosimy ja w chuście lub nosidle

3. kupowałam zestaw, gondola + spacerówka

4. fotelik maxi cosi pebble - jestem zadowolona. Małej jest w nim wygodnie, ma fajną, naturalną tapicerkę






[/quote]

[jestynka]

maraxela

[errata]

ja miałam gondolę alvi i absolutnie nie mam jej nic do zarzucenia, wiec nie bardzo rozumiem
Dodany tekst: 28 Lis 2012, 00:12:30i ja sie z tym zgodzę

do tego się odniosłam

wady: nie przyczepiony materiał z tyłu (ten od budki w spacerówce), wiem dlaczego, miał to techniczne uzasadnienie, ale wizualnie...

[zuzia]

errata
ale ty to pisałaś w kontekście gondoli, dlatego wydało misię dziwne bo przy gondoli to ja nie miałam takich spostrzeżeń - moja tworzyła całość i nic nie zwisało . chyba, że miałyśmy inne gondole

[salsa]

bardzo dziekuję za nowe odpowiedzi i polewam duzo duzo


W chwili obecnej, po rozmowach z uzytkowniczkami roznych wózków wstepnie rozwazam ten Joolz day albo zdroworozsądkowo(bo cenowo) tego Navingtona Cadeta (Feeling, moja znajoma mowi, ze trzeba do spacerówki włozyc bawełniana wkładkę i wtedy się nie zsuwa)

Generalnie widze ze są dwie szkoły:
jedne osoby wolą kupić wózek poczatkowy w postaci relatywnie taniej duzej amortyzowanej gondoli i majac dziecko połroczne kupić porządną droższą spacerówkę (nie mowie o parasolce, tylko o stelazu z tym fotelikiem spacerowym ktory mozna kupic w zestawie z gondolą)
inne osoby wolą kupić od razu cały zestaw i wtedy lepszy wozek

sa plusy i minusy obu tych rozwiązan jak widzę

moze na przykładzie wózka, o ktorym tu jeszcze nie gadałysmy
wczoraj miałam okazję wytestowac (z dzieckiem w środku) boogabo cameleon-kupiony 4 miesiace temu ale jako uzywany, kolor taki ciemny stalowy i czerwona budka

poprowadziłam go i niesamowicie leciutki, zwrotny
natomiast ta gondolka na wysokości moich kolan była dziwna
koleżanka powiedziała, ze jest to wózek ktory albo się kocha albo nienawidzi
dla niej ma 3 grzechy główne i 3 wielkie zalety
grzechy: meczy ich ta gondolka, szczególnie mąz narzeka, ze strasznie nisko, żle się składa i ma kiepską torbę zakupową na takie małe rzepki, płytką, niepraktyczną i ciezki jest do niej dostęp
zalety: leciusienki , na jej kregosłup idealny, bardzo zwrotny prowadzi się jednym palcem oraz podbijanie i jazda u niej na peryferiach po wertepach
mowi, ze spacerówkę montuje się wyzej, wiec powinno byc lepiej niz z ta gondolą tak nisko no i liczą na to, ze bedzie to wygodniejsze
generalnie wiec mowi, ze dzis by wolała inny wozek jako gondolę, i dopiero ten ewentualnie jako spacerówkę
no ale dla nich kryterium numer jeden była lekkość i zwrotność, bo ona nie moze obciążać kręgosłupa
i z teog powodu wiele wózków odpadło

kupili uzywany, ktory wygląda jak nowka sztuka, az ciezko uwierzyć ze jakies dziecko jeździło w nim może rok?



a zna ktoś (pewnie konwalia cos bedzie wiedziała) Graco Symbio ? bo mi tu sąsiadka mocno poleca ale jakos mało opinii widze w necie
Dodany tekst: 29 Lis 2012, 10:27:06

ja nie lubie skretnych kol na codzien

ja wczoraj miałam okazję poprowadzić chwile boogabo i te skretne kólka wydały mi się super, leciutko chodził

[Kasia]

kupili uzywany, ktory wygląda jak nowka sztuka, az ciezko uwierzyć ze jakies dziecko jeździło w nim może rok?

z reguły wózki po jednym dziecku tak wyglądają
oczywiście o ile rodzice dbają o wózek, tak standardową dbają
bo znam przypadki, ale to już wyjątkowe niedbalstwo, ze wózek po pół roku wyglądał średnio no ale to raczej sporadyczne przypadki

[golinda]

ja wczoraj miałam okazję poprowadzić chwile boogabo i te skretne kólka wydały mi się super, leciutko chodził Smiley

dla mnie skrętne koła są extra w centrum handlowym
na dworze zwykle blokowałam

[konwalia]

graco nie, często skrzypi, tzreszczy i spacerówka jest maleńka i płytka

[salsa]

konwalia dzieki ! ja się coraz bardziej skłaniem ku   Joolz Day - poodba mi się (najfajniejszy ejst ten szary z perłowym lub stalowym stelażem) i naprawdę duzo dobrego o nim wyczytałam
no tylko widze ze wszędzie ejst spor - jedni popierają spacerówkę kubełkową inni płaska, ten ma kubełkową
ogolnie tylko cięzko z ofertami bo kurcze chyba nie jest tak popularny jak np Tautonia Musty czy Emmaljunga

[ziuta]

salsa, ten joolz bardzo fajny, podoba mi się i spełnia wszystkie moje kryteria, oprócz tego że małe ma te kółka z przodu, ale poza tym ma mnóstwo dobrych rozwiązań, estetycznie też fajny, a kubełkowe siedzisko jest ok 

[salsa]

Ziuta, z tymi kołkami z przodu tez się zastanawiałam, ale sąsiadka mowi, ze ona miała wozek na samych takich kołkach i w naszej okolicy miejskiej super się użytkował, nawet na wieś z nim jeździła do rodziców i było OK
ja w trudnym terenie i tak chce chustowac - ale z tego co czytam w necie wózek się bardzo lekko prowadzi i na wertepach nie ma z nim problemów

ja się tylko zastanawiałam czy jak jest potem ta spacerówka i to dziecko jzu takie ciezkie to czy ten stelaż to wytrzymuje, no bo jest to jakby zawieszone na jednym kiju (nie wiem czy wiesz o co mi chodzi )


znalazłam takie dwie oferty:
http://www.salondzieciecy.pl/promocyjny-zestaw-wielofunkcyjny-day-joolz-id-1743.aspx#
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=3572&%3CosCsid%3E

i używany http://allegro.pl/joolz-day-gondola-spacerowka-antracyt-i2661032918.html
tylko kurcze nie poodba mi się taki ciemny, na lato to sie dziecko ugotuje.....

[ziuta]

Ziuta, z tymi kołkami z przodu tez się zastanawiałam, ale sąsiadka mowi, ze ona miała wozek na samych takich kołkach i w naszej okolicy miejskiej super się użytkował, nawet na wieś z nim jeździła do rodziców i było OK
ja w trudnym terenie i tak chce chustowac - ale z tego co czytam w necie wózek się bardzo lekko prowadzi i na wertepach nie ma z nim problemów

ja miałam najwięcej problemów z przednimi kołami nie na wertepach tylko na chodnikach, zwłaszcza brukowych

ja się tylko zastanawiałam czy jak jest potem ta spacerówka i to dziecko jzu takie ciezkie to czy ten stelaż to wytrzymuje, no bo jest to jakby zawieszone na jednym kiju (nie wiem czy wiesz o co mi chodzi  )

to już problem producenta, Ty sobie nie zawracaj głowy jakby źle działało, to by mieli tyle reklamacji, że na pewno by zmienili konstrukcję, we własnym interesie

[golinda]

oprócz tego że małe ma te kółka z przodu,

małe i niedmuchane kółka z przodu to zło

[salsa]

z tymi kołami w Joolz jest tak:
- tylne koła duże, pompowane
- przednie koła piankowe, obrotowe z możliwością blokady do jazdy na wprost

ale chyba sporo wózkow ma te przednie koła takie...??

co myslicie?

to już problem producenta, Ty sobie nie zawracaj głowy wink jakby źle działało, to by mieli tyle reklamacji, że na pewno by zmienili konstrukcję, we własnym interesie

Musty chyba tez tak ma?? tzn taki kij jeden - ok ot było?

[zwierzatko_mojej_mamy]

małe i niedmuchane kółka z przodu to zło

w bugaboo zajebiste   dzieki nim moze machnac wozkiem obroty jednym palcem a amortyzacje se ustawiasz jak chcesz

[golinda]

ale chyba sporo wózkow ma te przednie koła takie...??

mój miał takie, ale z możliwością zamontowania koła terenowego, dmuchanego
na nierównym terenie strasznie mi Ninką telepało
Dodany tekst: 29 Lis 2012, 14:29:04

w bugaboo zajebiste

co kto lubi i co się komu podoba
Dodany tekst: 29 Lis 2012, 14:29:36

dzieki nim moze machnac wozkiem obroty jednym palcem

tak, w galerii handlowej

[zwierzatko_mojej_mamy]

chyba kazdy lubi jak dziala i to lekko ? :> i podoba sie jak dziala i to lekko ?

[golinda]

i podoba sie jak dziala i to lekko ?

nadal uważam, że takie małe piankowe kółka są słabe na nierówny teren
i ich skrętność wręcz przeszkadza wtedy. ważne żeby blokada była

[zwierzatko_mojej_mamy]

blokada jest, male piankowe daja rade na trawiastym, na kamienistym, a jak nie daja, to raczke ciach odwrotnie i taranujesz duzymi pompowanymi nieskretnymi

[konwalia]

te piankowe w joolzu mają amortyzację więc luz

ten używany ma starą budkę, tzn bez siateczki i przedłużanego daszka-a to fajny patent

[nionczka]

kochane, na razie nie rozważamy spacerówki - parasolek tylko plisss o wózkach na początek  
Kasia, napisz post o stokku - ja na razie nie jestem na zaden wózek nastawiona, chce się dopowiedzieć o możliwie największej ich liczbie

ale to warto od poczatku obmyśleć, np. kupując wyłącznie gondolę. W Hiszpanii wiele osób tak robi gondola z fotelikiem plus maclaren, bez spacerówki
Dodany tekst: 29 Lis 2012, 22:14:01
Zwrotne koła czasem w sklepach uciekają więc fajnie mieć blokadę

Jeśli chodzi o dmuchane koła, jestem tu wyjątkiem, ale przebiłam je 3 razy!!! Wulkanizacja kosztuje 5 zł albo nawet gratis w serwisie rowerowym, ale to problem.

[ziuta]

zgadzam się w 100% z wszystkim co pisze o małych piankowych kółkach golinda
i nie chodzi tylko o amortyzację (choć też), ale o to że przy małych kółkach z przodu skrętność wręcz przeszkadza, bo na nierównościach ustawiają się w poprzek do kierunku jazdy i zwyczajnie nie da się ruszyć, trzeba podbijać, a duże pompowane koło przejeżdża przez takie rzeczy jak taran
Dodany tekst: pią, 30 lis 2012, 08:37:55

Musty chyba tez tak ma?? tzn taki kij jeden - ok ot było?

tak, 4rider też tak ma, ale do głowy mi nie przyszło, żeby się tym martwić w każdym razie wszystko ok, a Karol lekkim dzieckiem nie jest

[salsa]

no i jak Wam sie podoba?
dostałam fotki ze sklepu
wozek jest w b. dobrej cenie bo to wózek z ekspozycji, Pani zapewnia mnie, że ma jedynie niewielka niewidoczną ryskę na raczce
cenowo bardzo korzystnie, negocjujemy sobie jeszcze bo chciałabym tez w dobrej cenie śpiworek pod kolor i torbę, a moze i fotelki samochodowy, ale nawet jak kupie tylko zestaw : gondola, spacerówka, stelaż, kosz zakupowy i osłona przeciwdeszczowa to i tak cena jest super Fotelik śpiworek i torbę musiałabym dokupić dodatkowo.