Moc Photoshopa

Zaczęty przez sierpniowajulka, 08 Lis 2007, 14:49:06

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sierpniowajulka

zapewne wiele z Was widziało filmik Dove, gdzie zupełnie przeciętną dziewczynę przerabiają na super laskę. Jako, że często dobijają nas/Was modelki (chyba głównie Pronoviasa), to podrzucam Wam filmiki uklazujące prawdziwą twarz reklamy. :)
http://www.humorosy.pl/filmik-105-moc-adobe-photoshop.html
Pierwszy jest znacznie mocniejszy. :P
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

inkageo

Możemy też tu wrzucać nasze fotki przed retuszem i po ;)
Imagine there is no hate

zuzia

Cytat: "inkageo"Możemy też tu wrzucać nasze fotki przed retuszem i po  
odezwala się ta, która cialka ma najwięcej do ukrycia  :-P

sierpniowajulka

Cytat: "inkageo"Możemy też tu wrzucać nasze fotki przed retuszem i po ;)
hehe... też może być, chociaż raczej myślałam, że mogłybyśmy rozpętać dzięki tym filmikom dyskusję na tematy urodowo-modowe w kontekście osaczającej nas doskonałości z reklam. Bo czy macie  tak, że chcecie kupić - np. sukienkę, którą widziałyście wcześniej gdzieś w magazynie na zachudzonej modelce i się jednak nie decydujecie bojąc się porównania przez same siebie do tej modelki? Czy nie kupujecie jakiś ciuchów, bo uważacie, że jesteście do tego:
- za grube
- za chude
- za niskie
- za wysokie
- za stare
- za młode
- itp.?
Czy odstraszają Was jakieś firmy przez to, że produkują ubrania z zaniżoną/zawyżoną numeracją? Czy potraficie nie kupić jakiejś rzeczy, która Wam się podoba tylko dlatego, że w przymierzalni jest niekorzystne lustro czy oświetlenie?
Czy żyjecie ze swoimi ciałami w absolutnej zgodzie mimo iż nie są tak wyretuszowane jak ciała modelek z Photoshopa? A może Wam się nie udaje?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Cytat: "sierpniowajulka"Czy nie kupujecie jakiś ciuchów, bo uważacie, że jesteście do tego:

Z pewnych ciuchow rezygnuje, bo uwazam ze jestem do nich za niska. Tak bylo np. z dajfa, san patricka, w ktorej (albo w modelce sie zakochalam):

Moze gdyby byly szyta na moje wymiary, czyli na 165 a nie na 175, to wygladalaby lepiej, ale "normalny" rozmiar byl za duzy.

Ja mam za to zupelnie inny problem - uwazam, ze wiekszosc ciuchow jest niedopasowana, zle lezy. Ale ja pochodze z krawieckiej rodziny i wiem co to znaczy miec cos szytego na miare. Ostatnio bedac w zarze przymierzylam sliczna granatowa (ciemna szara, juz nie pamietam) sukienke z golfikiem, z grubej satyny. I co? Na wysokosci krzyza wszystko odstawalo, robil sie worek a sukienka tania nie byla - 120€...Albo przymierzam spodnice-olowek 36, za duza (jestem zdziwiona, bo zara ma mala rozmiarowke), biore 34, w biodrach za waskie, w talii za szerokie...
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

zuzia

ja się nie wypowiadam bo w moim przypadku 90% ciuchów prezentowanych w katalogach/wystawach/modelkach jest niedobra. Niestety rzadko pojawiają się kolekcje wyglądające dobrze na 40/42. Nawet Gosia Baczyńska, która powinna rozumieć dziewczyny większych rozmiarów ma kolekcje do 40 :(

sonja

A moim zdaniem ta dziewczyna z drugiego filmiku wcale nie wygląda lepiej. Fakt wygładzili ją, ale kolory kiepsko dobrane, zwlaszcza policzki są za bardzo, jak dla mnie, pomarańczowe

dagmar

ja nie kupuje na ogol butow na obcasach (chociaz bardzo mi sie podobaja), bo mam 180 cm wzrostu i uwazam, ze jestem zbyt wysoka na obcasy. ale ostatnio nabylam kozaki, bo tylko takie mi sie podobaly, w ktorych mam 185 cm. czuje sie w nich jak na szczudlach i jak dziwne odstepstwo od normy...

poza tym mam problem ze spodniami. na ogol cos, co lezy dobrze w pasie jest za ciasne w biodrach i odwrotnie. a i omijam szerokim lukiem zare i mango, jesli chodzi o kompletowanie garderoby dolnej, bo nic na mnie dobrze nie lezy - jestem za bardzo przysadzista na te rozmiary.

rubin04

A ja z zasady nienawidze sklepów z wyszczuplającymi lustrami - uważam ze to cholernie nieucziwe!!
takie ma np. Reserved.

Byłam ostatnio w Zarze - oni mają jakąś przedziwna rozmiarówkę - spódnica roz. L była duuużo za mała na mnie, a normalnie to jakeis 38 noszę.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

didi_loczek

Ja jak mam sobie kupic spodnie to najpierw przez trzy dni choruje  :-(
odkad uslyszalam w jednym sklepie: " u nas pani niczego nie zmierzy, niekomercyjnych rozmiarow nie posiadamy"  :shock:

mayagaramond

Cytat: "rubin04"Byłam ostatnio w Zarze - oni mają jakąś przedziwna rozmiarówkę -


Zara i Mango maja bardzo male rozmiary, sa to raczej ciuchy - szczegolnie spodnie i spodnice szyte na chlopiece figury, bez bioder z dluuuuuuuuugimi nogami. Wiec jak ma sie troche bioder to ciezko tam cos znalezc. Szkoda, ze nie stosuja tej malej rozmiarowki do butow, to moze by mi cos pasowalo:-))

Ale za to w St. Oliver wchodze w 34, a chyba w Pimkie przymierzalam spodnice XS i byla...za duza...
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

rubin04

O ile te dziwne rozmiarówki to jeszcze zniosę to te lustra mnie po prostu irytują.. Ciekawe czy można by takich podac do Federacji konsumentów za nieucziwość itd. Moze nasza etatowa Pani Prawnik - Salsa - sie wypowie..?
Bo jak na mój gust to mozna by, w końcu to oszukiwanie klienta.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: "mayagaramond"Zara i Mango maja bardzo male rozmiary, sa to raczej ciuchy - szczegolnie spodnie i spodnice szyte na chlopiece figury, bez bioder z dluuuuuuuuugimi nogami. Wiec jak ma sie troche bioder to ciezko tam cos znalezc. Szkoda, ze nie stosuja tej malej rozmiarowki do butow, to moze by mi cos pasowalo:-))

Zara teraz robi wielkie ciuchy. Bo dostali niezly wycisk za zanizanie rozmiarów i manekiny w rozmiarze 34. Nie wiem jak u Was ale u nas manekiny juz przytyly i ciuchy sa wieksze. Poltora roku temu podpisali z wlasnej inicjatywy umowe z ministerstwem zdrowia i zobowiazali sie promowac zdrowy styl zycia iz drowy wyglad. Wiem bo wtedy dla nich pracowalam :-)

Wczoraj bylam w Mango i zachwycilam sie moim wygladem w lustrze. Bylam o polowe chudsza!!!!!

[ Dodano: 09-11-2007, 11:07 ]
Spodnie, ktore wczoraj kupiam w Zarze sa 36 i sa wielkie. NIgdy nie mialam spodni z Zary w tym rozmiarze. Zawsze 38.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

rubin04

nionczka, czyli w Mango tez są takie lustra? Ja uważam ze powinny być zakazane - bo człowiek kupi bo mysli że dobrze wyglada, a poetem przychodzi do domu i klops.. No ja sie na to nie daję nabierac, ale zwyczajnie mnei to irytuje..
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: "rubin04"nionczka, czyli w Mango tez są takie lustra? Ja uważam ze powinny być zakazane - bo człowiek kupi bo mysli że dobrze wyglada, a poetem przychodzi do domu i klops.. No ja sie na to nie daję nabierac, ale zwyczajnie mnei to irytuje..

W wielu sklepach sa takie, tylko, ze w Mango ta roznica jest ogromna. Tym bardziej,z e w moim lustra w przymierzalni odchudzaja Cie o polowe a te w halu  (czy raczej czesci wspolnej przymierzalni) nie. Albo minimalnie. W innych sklepach sa dyskretniejsi.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

malutenka

Mnie natomiast trafia szlag z rozmiarami tutaj. Z reguły na metce jest napisana rozmiarówka brytyjska, czyli 10,12,14 itp, oraz nasza europejska. Ale to nic nie ma do siebie!
Ja normalnie noszę 10 czyli nasze 36.
Kiedyś chciałam dżinsy, mierzę tą dziesiątkę, a te portki wyglądają mi na rozmiar 40!
Biorę o numer mniejsze - wlazły do połowy bioder :evil:
Albo ja niewymiarowa jestem, albo ubrania szyją dla kosmitów.

zuzia

Cytat: "malutenka5"Ja normalnie noszę 10 czyli nasze 36.
ja tam nie wiem ale ja z brytyjskiej rozmiarówki (amerykańska podobna) to mam 12 i to raczej 40/42 jest :)

mayagaramond

Cytat: "nionczka"ale u nas manekiny juz przytyly i ciuchy sa wieksze

Moze rzeczywiscie rozmiarowka sie troche zwiekszyla, bo bylam bardzo zdziwiona jak 36 byla na mnie za duze...(34 bylo za to w biodrach za waskie a w talii za szerokie;)


Widzisz malutenka - szyja dla kosmitow.  :-D


A moh H. tez ma problem - jest szczuply i wysoki i ma dlugie nogi, wiec bardzo duzo spodni jest na niego za krotka albo za szeroka...Teraz i tak ma szczescie, bo wiele firm wprowadzilo slim line, ale pare lat temu kupowanie spodni to byla tragedia.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

malutenka

Cytat: "zuzia"to mam 12 i to raczej 40/42 jest
tutaj 12 ma napis, że Eur 38.
Ale ja już sama nie wiem, w Polsce zdarzał mi się kupować rzeczy bez mierzenia, na oko i były dobre, a tutaj byle sweter muszę mierzyć (nie lubię :evil: )

Tyle tylko, że tu w sklepach ubierają się ludzie o wszystkich możliwych rozmiarach i nie ma zdziwionego wzroku ekspedientek, że ktoś chce rozmiar powyżej 40. Kiedyś szlag mnie trfił, jak poszłam w PL z kumpelą do sklepu, ona jest dość 'duża', tzn. wysoka i przy kości, zapytałyśmy o jakąs pierdołę w innym kolorze, to pani odpowiedziała 'że jak nie ma co się lubi...'

sierpniowajulka

CytujJa mam za to zupelnie inny problem - uwazam, ze wiekszosc ciuchow jest niedopasowana, zle lezy. Ale ja pochodze z krawieckiej rodziny i wiem co to znaczy miec cos szytego na miare. Ostatnio bedac w zarze przymierzylam sliczna granatowa (ciemna szara, juz nie pamietam) sukienke z golfikiem, z grubej satyny. I co? Na wysokosci krzyza wszystko odstawalo, robil sie worek a sukienka tania nie byla - 120€...Albo przymierzam spodnice-olowek 36, za duza (jestem zdziwiona, bo zara ma mala rozmiarowke), biore 34, w biodrach za waskie, w talii za szerokie...
ostatnio mam w zarze ten sam problem... kiedyś było ok - przynajmniej mniej więcej. ale teraz mam wrażenie, że zmienili proporcje rozmiarówek. Stosują chyba model "etiopski" - wszystko szyte na chude nóżki, brak pup i duże brzuszki... Bo albo coś mi się nie mieści na uda, albo - jeżeli już wcisnę spokojnie uda - to w pasie mogłabym zapakować jeszcze bagaż zamiast do torby czy plecaka  :-P . Oprócz tego - i w zarze i w mango dobija mnie jedna długość nogawek w spodniach - czy naprawdę nie można szyć w 3 długościach - short, regular i tall? Do tego w Zarze zawsze jest beznadziejne światło - po trzech ciuchach nie mogę już dłużej na siebie w lustrze patrzeć - wyglądam jak trup z wałkami tłuszczu. W zestawieniu ze zdjęciami modelek w katalogach i ekspozycjach nie wypada to korzystnie i często zniechęca mnie do zakupu.
jeszcze gorzej jest w droższych markach - np. w dieslu to szyją chyba tylko dla anorektyczek - tam koszula w rozmiarze "m" potrafi rozłazić mi się w biuście (a jak już kiedyś wspominałam nie mam tam specjalnie dużo - bo raptem 82-83cm). Ech... :)

[ Dodano: 09-11-2007, 13:27 ]
CytujMożemy też tu wrzucać nasze fotki przed retuszem i po ;)
inkageo, czekamy na Twoje zestawienia przed i po retuszu. :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: "sierpniowajulka"wszystko szyte na chude nóżki, brak pup i duże brzuszki...

A moze Ty Julka ciazowe ciuchy ogladalas? Bo niedawno wprowadzili linie ciazaowa :-)

Cytat: "sierpniowajulka"Zarze zawsze jest beznadziejne światło -

Wczoraj mierzac spodnie nie moglam sie obejrzec w lustrze bo sie to ostre swiatlo odbijalo i musialam kolezanke spytac czy mi kuperka nie robia bo sama nie bylam w stanie ocenic.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sierpniowajulka

Cytat: "nionczka"sierpniowajulka napisał/a:   
wszystko szyte na chude nóżki, brak pup i duże brzuszki...


A moze Ty Julka ciazowe ciuchy ogladalas? Bo niedawno wprowadzili linie ciazaowa :-)
pewnie - mój nieodkryty instynkt macierzyński prowadzi mnie bezwiednie do ciążówek. :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mayagaramond

Cytat: "nionczka"A moze Ty Julka ciazowe ciuchy ogladalas?

Omal w Benetonie nie przymierzylam dzinsowej spodnicy dla ciezarnych :mrgreen: . Miala taki fajny wysoki elastyczny pas - super to wygladalo. Ale byly tylko jasne, a takiej nie chcialam. Dopiero po chwili zorientowalam sie, ze to ciuchy dla ciezarowek...
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

malutenka

Cytat: "sierpniowajulka"Stosują chyba model "etiopski" - wszystko szyte na chude nóżki, brak pup i duże brzuszki... Bo albo coś mi się nie mieści na uda, albo - jeżeli już wcisnę spokojnie uda - to w pasie mogłabym zapakować jeszcze bagaż zamiast do torby czy plecaka
ja mam to samo! Najgorzej jest ze spódnicami. Lubię takie 'cygańskie' z falbankami i całym majdanem, ale jak się zapinam na suwak w nich, to od pasa do bioder materiał wisi :evil:

rubin04

malutenka5, a ja odwrotnie -= mam "zdrowe" biodra więc wszelkie falbanki odpadają - a teraz w sklepach nic innego jak tylko falbany!! Nic prostego kupić nie mozna.. A w falbanach moje biodra zyskują monstrualne rozmiary, ze o tyłku nie wspomnę..
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login