jest mieszkanie, jest remont

[Angie]

aaaa seks...
Dodany tekst: 08 Mar 2012, 11:27:16
a to czemu ma wychodzic? ma spac

ale nie zawsze śpi
Dodany tekst: 08 Mar 2012, 11:30:05
poza tym drzwi wygłuszają
choć to już zależy od tego jak kto jest głośny

[zwierzatko_mojej_mamy]

ee tam, sztuczne problemy stwarzacie

[ziuta]

ee tam, sztuczne problemy stwarzacie

też tak myślę poza tym jak, jak już wyjdzie z pokoju to równie dobrze może wejść do pokoju rodziców, bo czemu nie, co nie

[Kasia]

nie no, do pokoju to nie bo tak rodziców w niedwuznacznej sytuacji mozna zastać
a po picie do kuchni to normalka, tak samo jak do toalety

[Angie]

Poza tym dzieci rosną 

Kiedyś  później będą chodzić spać

Moim zdaniem w końcu te drzwi będą niezbędne

[zwierzatko_mojej_mamy]

istotnie, ale jak dziecko nie spi to i tak nic nie zrobisz, przeciez nie zamkniesz w pokoju i sama w tango za drugimi zamknietymi

chyba nie znam takiej opcji, ze idziesz spac przed dzieckiem no chyba, ze juz duzo pozniej - a budowac cos na zapas na za 12-15 lat to troche chyba bez sensu

[ishka82]

a co sie zamierza zmienic? :>

Fran podrośnie

zwierzu no ja sobie nie wyobrażam, że uprawiam seks a z pokoju obok wychodzi Lena
i ma wszystko na widoku Cheesy  tak obrazowo LOL LOL LOL

Dodany tekst: 08 Mar 2012, 11:55:50

chyba nie znam takiej opcji, ze idziesz spac przed dzieckiem no chyba, ze juz duzo pozniej - a budowac cos na zapas na za 12-15 lat to troche chyba bez sensu

bez sensu o ile tego mieszkanie nie traktuje się docelowo, a jeśli tak, to ja bym pomyślała

[fasolka1980]

ej, a ktoś mieszkanie w którym mieszka w wieku 30 lat traktuje docelowo?

[magdarynka]

Bozena ale masz fajnie! Jak ja bym chciala zrobic jakis remont, chociaz w kuchni i lazience.

[ishka82]

ej, a ktoś mieszkanie w którym mieszka w wieku 30 lat traktuje docelowo?

nie wiem, ale wydaje mi się to możliwe ja naszego nie traktuję docelowo, ale nie wiem kiedy będziemy mogli zmienić, więc robiłam tak, zeby było mi wygodnie i teraz i za kilka lat każdy sam musi zdecydować, czy te drzwi mu potrzebne, czy nie mnie się podobają salony z aneksem, ale warunek dla mnie jest jeden-ten salon nie może być sypialnią jednocześnie, bo to wstające po wodę dziecko to jedno, a drugie (u nas), to np. mąż chodzi spać wcześniej i wstaje wcześniej niż ja...przeszkadzałabym mu wieczorem rumotając się w kuchni, a on mi rano tak samo...każdy sam musi przemyśleć, czy woli większą przestrzeń, czy większą intymność...niestety na takim metrażu nie można mieć wszystkiego

[mobka]

ej, a ktoś mieszkanie w którym mieszka w wieku 30 lat traktuje docelowo?

Ja.

I u nas tez wchodzi w gre kwestia roznych godzin wstawania chociazby.

[szelma]

Ja.

Serio? Nie chcesz nigdy przenigdy zmienić? Tak z ciekawości pytam - nie że się czepiam czy cuś .

[wrobelek0403]

ej, a ktoś mieszkanie w którym mieszka w wieku 30 lat traktuje docelowo?

mysle, ze to zalezy od mozliwosci i planów.

[mobka]

Serio? Nie chcesz nigdy przenigdy zmienić? Tak z ciekawości pytam - nie że się czepiam czy cuś .

Chciec moz ei bym chciala. Ale zakladam, ze nasze zarobki nie wzrosna tak szalenie, zeby nas bylo na splate kredytu i zakup czegos nowego A kredyt mamy do 70r.ż. Poza tym mieszkania ida w dol, a tym samym wartosc mojego (choc prawda, ze duze tanieja szybciej, niz te najpopularniejsze jak nasze). Wiec sprzedajac to bede jeszcze potrzebowala kase na splacenie roznicy miedzy tym co zaplacilam a rzeczywista cena. Plus dodatkowo o ile CHF nie spadnie, roznice na wartosci po przeliczneiu CHF/PLN. Takze na ten moment zakladam, ze to docelowe mieszkanie. Ewentuanie wchodzi w gre to wynajac komus, a sobie cos innego (zapewne w innej miejscowosci).

[szelma]

Aha, kumam . Tu podejście do posiadania nieruchomości jest zupełnie inne jednak i chyba nawet ludzie mieszkający w wyczesanych willach nie traktują ich jako docelowego mieszkania już na zawsze .

[emcia]

zwierzu no ja sobie nie wyobrażam, że uprawiam seks a z pokoju obok wychodzi Lena
i ma wszystko na widoku   tak obrazowo

dobrze jak wychodzi, gorzej jak się przyczaja za fotelem

[konwalia]

Aha, kumam . Tu podejście do posiadania nieruchomości jest zupełnie inne jednak i chyba nawet ludzie mieszkający w wyczesanych willach nie traktują ich jako docelowego mieszkania już na zawsze .

szelma pewnie kwestia realiów, w pl zykle rata wynosi 2/3 zarobków jendne z małżonków

[szelma]

w pl zykle rata wynosi 2/3 zarobków jendne z małżonków

No tu też tyle płacimy - a w sumie to nawe 3/4 mojej wypłaty idzie na kredyt. I w sumie my raczej w ramach wyjątku mamy krótki kredyt - większość znajomych bierze 30-35 lat.

No ale nieważne - nie o tym wątek .

[wrobelek0403]

rata wynosi 2/3 zarobków jendne z małżonków

gorzej, jak żadnego małzonka nie ma, a rata to poł pensji, albo i wiecej

[bozena.dp]

taki oto plan dostałam w spółdzielni
jak widać wszystko musi zostać jak jest, niestety

aha, mieszkanie ma dokładnie 42,10 m.kw.

[siog]

bozena zaloz watek na fotoforum wnetrza, ale musisz porobic zdjecia tego co jest. tam jest bardzo duzo osob zajmujacych sie takimi rzececzami zawodowo i duzo porad dostaniesz

[bozena.dp]

siog dzięki, tak zrobię (już mi elve o to tym pisała), jak tylko będe miała zdjęcia
tylko myśle, że lepiej zrobić i wrzucić tam zdjęcia jak już mieszkanie będzie puste, bez obecnych mebli, a to dopiero za miesiąc
Dodany tekst: 08 Mar 2012, 19:04:47

Bozena ale masz fajnie! Jak ja bym chciala zrobic jakis remont, chociaz w kuchni i lazience.

no co ty?!
a mnie ten cały remont przeraża, bo ja nawet nie wiem jakie kolory chce, jakie płytki, nic ja się nie nadaję do urządzania - to nie moja bajka

[nionczka]

my mamy otwarte wszystko - drzwi ma tylko mlody nie przeszkadza mi to wcale

mi tez nie przeszkadzalo, ale my w ogole tylko drzwi wejsciowe zamykalismy
Dodany tekst: 08 Mar 2012, 21:02:16

chyba nie znam takiej opcji, ze idziesz spac przed dzieckiem

ja chodze!

[marax]

mozesz wywalic sciane od pokoju 10,5 i polaczyc ja z kuchnia

[nionczka]

a mnie ten cały remont przeraża, bo ja nawet nie wiem jakie kolory chce, jakie płytki, nic  ja się nie nadaję do urządzania - to nie moja bajka

Bożenka, a wiesz jakich nie chcesz? To pewnie łątwiejsze. Weź kartkę i powypisuj, jakie kolory lubisz, jakich nie chcesz za nic w świecie. Jaki styl tak, jaki nie? Podoba Ci sie jakieś mieszkanie znajomych? zastanów się dlaczego. Kup parę gazet, pooglądaj w necie. zapisuj ulubione zdjęcia z dopiskiem dlaczego. Szybko okaże się, ze wiesz czego chcesz. Na tym się nie trzeba znać, to trzeba sobie po prostu uświadomić.