Moj pomysł na stylizacje weselne - co sadzicie ? :)

[aniak1211]

Musze sie po prostu wybrać na wycieczkę po salonach i przymierzyc kilka róznych fasonów

Koniecznie pomierz suknie,
zobaczysz ktory fason najlepiej ci pasuje:)
Koniecznie zabierz ze soba kolezanke,mame czy ciocie;)
No i aparat:D

No i nie widze  u ciebie okraglych ksztaltow;D
Rybke tez przymierz:)
Co do grzywki,
jak dla mnie ladnie z nia wygladasz:)
Moze bardziej wycieniowac,zeby byla delikatniejsza,zwiewna:)
Co do koloru to moze jakies delikatne pasemka,refleksy???

[zwierzatko_mojej_mamy]

ale ktore zdjecia sa z grzywka? :> bo mi sie podoba tak jak jest, a to dl amnie nie jest grzywka

[marax]

kurcze mi sie wydaje ze ta suknia z taka iloscia falban zrobi z ciebie 140  cm wizualnie . To jest suknia jak dla mnie na 175 i wiecej . ja tez bym cie bardziej w rybce widziala takiej szerszej dołem ( a nie w takiej rozkloszowanej) . moja kolezanka ktora miala 178 dobrze wygladala w takich sukniach ja ta ze zdjecia bo jej odejmowały wzrostu .  

[friza]

Zwierzątko -- moja grzywka
Prawde mówiąc to za rybkami w ogóle sie nie rozglądałam bo bardzo chcialam mieć taka "princessowatą". A tą z 5/4 podesłała mi siostra no i wpadła mi  w oko
Jakieś propozycje ?

Co do pasemek - wolę jednolity kolor
Chce miec kolor który wyglada jak naturalny , bron boże jakaś czerwień, miedz czy fiolet. Mój naturalny to ciemny blond, mysłam więc o jakimś odcieniu karmelowym/tofii jak Żmuda - Trzebiatowska http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=16022 albo  ewentulanie przyciemnic włosy do koloru a'la Agnieszka Włodarczyk http://film.interia.pl/telewizja/seriale/news/pierwsza-milosc-nowy-romans,1533800,3723

[zwierzatko_mojej_mamy]

to tym bardziej jestem za bezgrzywiem jak bedziesz miala grzywe to widze to tylko z rozpuszczonymi wlosami, jakbym miala spiete, to bym sie non stop bala, czy mi z boku lyse nie wystaje a mialam juz 4 razy grzywe, takze znam problem czesciowo, bo ja mam wlosy jak piora i u mnie to sie zalakieruje i trzyma sie lba, a u Ciebie widze grube, ciezkie wlosy, ktore beda mialy w nosie lakier

[callja]

w realu ta suknia moze stracic wiele z uroku .Mam watpliwosci czy krawcowa podoła temu

Zdecydowanie nie jest to suknia "do szycia, warstwy muślinu są (o ile się orientuję) cięte laserowo... Więc primo - żadna prywatna krawcowa nie dysponuje takim sprzętem, secudno - zrobienie takiej ilości warstw będzie wymagało wykorzystania "x" bel materiału... w efekcie koszty mogą powalić. Zdecydowanie spróbuj namierzyć salon z sukniami z Byszyc w ofercie, i zmierz Veronę, bo może sie okazać, że albo zakochasz się na zabój, albo kompletnie odkochasz...

Kolor włosów taki jak na zdjęciach sprawia bbb naturalne wrażenie, nie bylabym osobiście za kombinacjami kolorystycznymi "tuż przed" A co do fasonu, osobiście doradziłabym suknię "połksiężniczkę", czyli "A", z ramiączkami krojonymi z całością stanika (grzech nie wyeksponowac tak kształtnego biustu!!), podkreśloną talią i lekko rozszerzoną spódnicą. Tkaniny raczej ze zwiewnych, żadne satyny czy tafty, byś nie wyglądała ciężko... Co do rybki byłabym lekko sceptyczna, ze względu na Twoją ciut mocniejszą w typie sylwetkę

Znasz ofertę firmy AnnaKara?? Polskie sukienki, nie zabijają cenami, a są oryginalne i delikatne. No i łatwiejsze do ewentualnego odszycia od Diany, zwłaszcza, jesli udałoby się zakupić dobrej jakości muślin. W Pelopii IMHO wyglądałabyś świetnie, w tej sukni PM wręcz unosi się nad ziemią, a Twój dekolt...
www.suknieamarette.pl/Anna_Kara/images/pelopia.jpg
www.naszslubiwesele.pl/images/gallery/6af8491ac10793b53c37507bdd2ab8c38ce3ab99_m.jpg
www.suknieamarette.pl/Anna_Kara/images/niobe.jpg

[friza]

Dziewczyny dziekuje za rady i opinie
Wczoraj miałam okropny sen - to był juz ten dzień, a ja miałam na sobie okropną fioletową suknienke i jeszcze gorszą fryzurę, aż chciało mi sie płakać..
Nie to żebym juz tak przeżywała, to dopiero mój 2 sen z suknia ślubna w roli głównej

A więc odpuszczam sobie Dianę . Powód - macie rację - żadna krawcowa nie odtworzy jej w 100% i tyle tego materiału, że pewnie koszty by mnie przerosły..

Callja - dziekuje za propozycje, ale te suknie nie podobają mi się.. Moim zdaniem nie wygladam dobrze w sukniach odcinanych pod biustem. Dobrze czuję się w sukniach obcisłych do pasa, a poniżej szerokich.. Dlatego szukałam princessy.

Stawiam jednak na fason jak w 5/4 ( mimo, że nie jest szeroka ponizej pasa;)) , tylko z bardziej wyeksponowanym biustem i może ciut wyżej rozpoczynajacym się rozszerzeniem ku dołowi. Kolezanka miała podobny krój na swoim weselu na poprawinach ( zdjęcie) wybieram sie do niej na przymiarkę i zobacze jak to na mnie lezy..


Ps. Welon z 5/4 jest wg mnie cudny i idelanie dopasowany do sukni

[callja]

Moim zdaniem nie wygladam dobrze w sukniach odcinanych pod biustem. Dobrze czuję się w sukniach obcisłych do pasa, a poniżej szerokich..

Akurat pelopia jest dopasowana W TALII, nie pod biustem, i bardzo ściśle opina korpus - empirki z talią pod biustem nigdy bym Ci nie zaproponowała, bo wyglądalabyś w niej jak kwadratowy klocuszek...

Co do fasonu ze zdjęcia - nie obraź się, proszę, ale byłabym bbbbb sceptyczna. Masz harmonijną, ale ciut mocniejszą sylwetkę, a wkleiłaś sukienkę, która opina ścisle figurę aż do pół uda Tymczasem niewysokie dziewczyny o mocniejszych kształtach wyglądają w takim fasonie jak przydeptane pieczareczki Taki typ sukienki pasuje dziewczynom wysokim i o wąskich biodrach - bo też taki fason bardzo skraca sylwetkę (zwłaszcza nogi!!) i nadaje masywność udom. W dodatku odsłonięte ramiona dodatkowo skracają korpus i ujmują optycznie wzrostu...
Więc jeśli już księżniczka - to typowa, "autentyczna princessa", czyli wąska, dopasowana góra z ramiączkami krojonymi z całością, i suta spódnica zaczynająca się jednak od linii talii (podkreślonej!!), nie od pół uda... Taki zabieg pozwoli zachować proporcje ciała i dodać lekkości sylwetce...
http://anova.blox.pl/resource/lit_A.jpg
http://media.bodaclick.com/img/img_reportajes/5002_1282151235_4c6c1343e17e1.

[zuzia]

friza
ja bym ci radziła jednak pójść na spokojnie do salonów, pomierzyć wszystko co się da i wtedy decydować
a taka sukienka jak wkleiłaś to IMHO nie dla ciebie. zobacz co takie sukienki robią
http://superseriale.se.pl/galeria/m-jak-milosc-slub-marty-i-andrzeja-zdjecia,218899/75610/144744/
http://superseriale.se.pl/galeria/m-jak-milosc-slub-marty-i-andrzeja-zdjecia,218899/75610/144755/
podkreślają wszystko to czego nie powinny.

[callja]

zobacz co takie sukienki robią
podkreślają wszystko to czego nie powinny.

friza, posłuchaj zuzi, bo mądrze prawi!! a zdjęcia wkleiła bardzo obrazowe - Dominika Ostałowska wygląda w swojej serialowej sukience jak przysadzisty słupek bez jakichkolwiek proporcji...

A więc: DO SALONÓW MARSZ, zmierz tyle fasonów, ile się da, porób koniecznie zdjęcia i wrzuć na forum - doradzimy Ci z ręką na sercu, życzliwie i w 100% szczerze. W radosnym przedślubnym zaślepieniu można łatwo popełnić błąd, w tym sukienkowy, tylko po co?? Nos do góry - i działaj!!

[friza]

Callja, Zuzia ale ja chce tylko przymierzyć ta z obrazka, ponieważ ma krój podobny do tej http://www.5czwartych.com/2010/11/02/ula-guive-reportaz-slubny-wedding-photojournalism/

Oj nie wiem juz sama co zrobić. Przyznam sie szczerze, że nie cierpie chodzic po sklepach bo jestem osobą bardzo niezdecydowaną  . Więc nie wiem czy poszerzenie pola wyboru sukień ślubnych to w moim przypadku dobre wyjście.

[zwierzatko_mojej_mamy]

friza nie wiem, czy marudzenie na temat tego, czy sie lubi chodzic po sklepach, czy nie jest dobra wymowka w przypadku planowania kreacji slubnej jakby chodzilo o sandaly na pol lata to tak, ale jednak chyba chcesz wygladac jak kazda - bosko ja kupilam suknie zupelnie inna od planowanych do zmierzenia wybranych pieciu, kazda z pieciu wygladala jak kupa, kroj byl albo tylko dla modelki, albo w ogole dla nikogo, albo mi sie zwyczajnie na mnie nie podobala, chociaz na zdjeciu tak, albo dol fajnie, a cycki splaszczala, a jak cycki dobre, to kuper odstawal   no ja Ci powiem, ze jak dla mnie to mierzenie wszystkiego, jak leci, nawet takich, ktorych na oko bys sama nie brala

[szelma]

Nie ma, że się nie lubi chodzić po sklepach . Suknię ślubną tak się kupuje - się bierze kogoś ze sobą, daje mu telefon do cykania fotek z partyzanta i się mierzy, co w ręce wpadnie. Bo ze zdjęcia na necie nie ocenisz, jak dany fason będzie wyglądał na Tobie i tyle. Jasne, możesz mieć preferencje co do typu, ale bez mierzenia nie da rady, bo w 90% przypadków idziesz do salonu, mierzysz model, jaki sobie umyśliłaś, i wyglądasz nie tak w cyckach, tyłku, talii czy gdzieś tam . I wtedy mierzysz coś, czego w ogóle nie brałaś pod uwagę - i jest bosko . Taki lajf . Więc zamiast się nastawiać na jeden model, zaplanuj wizytę w salonach i wtedy dopiero będzie można dalej dyskutować .

[friza]

OK, umówiłam sie na sobotę jak narazie w 2 salonach

nr 1 http://www.sayes.pl/
nr 2 http://www.desiderio.pl/O_nas/

I troszke przy okazji wzbogaciłam swoja wiedze na temat krojów sukni slubnych i chciałabym sprostować moją wypowiedz- wg mnie żle wygladam w skukniach typu Empire

[callja]

wg mnie żle wygladam w skukniach typu Empire

I ok, całkiem to możliwe - empire nie pasuje dziewczynom o mocniejszej sylwetce Dlatego też nikt tu Ci empirek-"józefinek" nie proponował

Natomiast sukienka z linka od pięć czwartych zdecydownaie nie jest dla Ciebie - to właśnie tak zwana "półtuba", opinająca sylwetkę od biustu do pół uda, poniżej mocno rozszerzona. I na pewno nie pasuje do Twojej sylwetki (pisała to zuzia, pisałam ja) - bo taki krój skraca sylwetkę, umasywnia, dodaje kilogramów...

Co do niezdecydowania, opcje są conajmniej dwie:
- bierzesz z sobą życzliwą, a energiczną przyjaciółkę/mamę/sąsiadkę/kuzynkę/etc.
- KONIECZNIE zrób zdjęcia w KAZDYM modelu, choćbyś uważała, że źle wyglądasz w danym fasonie

Ogólne sugestie (moje, niekoniecznie kanoniczne ) co do fasonu, który mógłby Ci pasować:
- delikatna, raczej lejąca tkanina: chociażby szyfon, muślin, żorżeta; odpadają sztywne tafty i satyny - dodają kilogramów
- matowe!! lśniące materiały pogrubiają i... tandetnei wyglądają na zdjęciach (Helena na pewno potwierdzi)
- żadnych opiętych tub czy rybek
- odpada gorset z odsłoniętymi ramionami czy doszytymi ramiączkami typu "makaron"
- eksponujesz talię
- spódnica o kroju litery "A", korzystny byłby niewielki trenik
- dekolt typu "V", ramiączka koniecznie krojone razem ze stanikiem
- jeśli welon, to jednowarstwowy, długi conajmniej do rąbka trenu
Dodany tekst: 15 Lut 2012, 16:05:00
Popatrzyłam na ofertę salonów, do których się wybierasz...
I tak delikatnie zasugeruję że ładnie i smukło powinnaś wyglądać w fasonach:
- z salonu "sayes": model "Tala" z Gali, "ege" i (ewentualnie! bo te rękawki-skrzydełka są bbb niebezpieczne!) "egia" ze Sposy
pozostałe modele - niestety koszmarnie na jedno kopyto, 99% ma gołe ramiona, albo (co gorsza) trywialnie-pseudoseksowne "serduszko", brrrr...
Najbardziej korzystna byłaby dla Ciebie (IMHO!!) model "Tala" - ma ładny krój dekoltu, podkreśloną talię, nie za szeroką spódnicę z narzutką z delikatnego muślinu... powinnas w niej wygladać bbbb pięknie
http://www.parisel.pl/wp-content/gallery/gala_sweet/tala-a.jpg
pozostałe:
http://www.centrumslubnesliwa.pl/files/photos_new/w_large/11009890165ege.jpg
http://monaliza.com.pl/wp-content/gallery/sposa-2012/egia.jpg
- z salonu "Desiderio"
http://www.desiderio.pl/Kolekcja_Pure_White/#pliki/foto/2011/12/23/4.jpg (PureWhite model 3105)
http://www.desiderio.pl/Kolekcja_Pure_White/#pliki/foto/2011/12/23/6.jpg (PureWhite model 3109 - kto wie, trochę mnie niepokoi szelka na szyi...)
Maggio Ramati mofel Elixir, ewentualnie Emanuel lub Analisa (ale one mają troszkę zbyut sztywne tkaniny IMHO)
http://www.we-dwoje.pl/p/s/62/30/6/78846/3_suknia_slubna_maggio_ramatti_2011-elixir.jpg
Kolekcję "Kristal" omijałabym szerokim łukiem - strasznie wyzywające te suknie, takie... porozbierane i nachalne

[Helena]

friza mierzyc mierzyc i jeszcze raz mierzyc, to co ci sie podoba niekoniecznie bedzie ładnie lezało na twojej figurze, w zeszłym roku złaziłam z kolezanką kilkanascie salonow w poszukiwaniu sukni dla niej, czekajac na nia sama pomierzyłam kiecki ktore mi sie podobały bardzo i figa w niektórzych wyglądałam tragicznie, tak samo kolezanka. Panie w salonach zazwyczaj potrafia od razu ocenic co bedzie na tobie dobrze wyglądało i przyniosa ci modele, które na pierwszy rzut oka cie moga nie zachwycic ale jak je zmierzysz to zmienisz zdanie. To sa tylko moje wnioski po rajdzie po salonach z koleznką

[friza]

Callja - dziekuje

Może jeszcze uda mi sie umówic do jednego z tych dwóch:
http://www.casada.com.pl/
http://www.lisaferrera.eu/
Nie chce przesadzic z ilościa salonów. Poza tym właśnie dowiedzialam sie że 26 lutego są targi Ślubne w Częstochowie

[zwierzatko_mojej_mamy]

są targi Ślubne w Częstochowie

a to sie na to nie nastawiaj jako na miejsce wyboru kiecki mozna sie najesc czekolady z owocami z fontann czekoladowych, obejrzec stoiska fotografow/poligraficzne, kiecke zobaczysz na modelce/manekinie i to ledwo 4 z salonu, niezdejmowalne, bo najdrozsze przynajmniej tak bylo w kraku

[friza]

Witajcie:) byłam  w sobote w  Desidero i Sayes, a wczoraj w Bianco.
Przymierzylam kilkanascie kiecek, wiekszosc niestety na jedno kopyto:/
Typ princessa odpada - pewnie w Diane tez wygladalabym nieciekawie. 
Odpadaja tez wszelkie  z warstwowymi dołami typu: http://www.sayes.pl/index.php?option=com_phocagallery&view=category&id=1&Itemid=157 Mori lee 4607 (chodzi mi o kroj, nie materiał)

O dziwo okazało sie , że najlepiej wygladam w sukniach  dopasowancyh w talii, posladkach i udach

I tak salon Sayes-  Rosalinda z kolekcji MGNY: http://www.sayes.pl/index.php?option=com_phocagallery&view=category&id=2&Itemid=158 (cena 2900,00zł)

Edona z kolekcji Sposa http://www.sayes.pl/index.php?option=com_phocagallery&view=category&id=4&Itemid=160 (cena 3265,00zł)

Salon Desidero - tylko jedna byla ok, ale teraz nie umiem jej znalesc
Reszta sukienek straszna, wielu ze strony internetowej nie mieli na stanie..
A tak poza tym było tam zimnooo i  nieprzyjemna Sprzedawczyni.. Nie polecam..

Salon Bianco: http://www.slubne-bianco.pl/index1.htm
z kolekcji la sposa model 216 i 209.
po zachęceniu przez pracownice salonu zdecydowalam sie przymierzyc  rowniez suknię Luna Novia - Isabella , która bardzo mi sie spodobala na zdjęciu, choc fason wydawał sie byc totalnie nie na moja figure.  Niestety w salonie byl rozmiar 40 i mimo pospinania klipsami z tyłu, odstawała w biuście, ramiączka spadały, wiec ciezko było ocenić. Ale suknia jest prześliczna

Podsumowując :
nr 1 la sposa 216 - która jest niemal identyczna jak ta z 5/4 cena 4090,00 zł
nr 2 Luna Novia Isabella - może byłabym bardziej przekonana gdybym przymierzyła mój rozmiar, cena cos ok. 4900,00
nr 3 la sposa 209 -  Mimo, że z welonem prezentowała sie niebiańsko to jednak dla mnie ciut za skromna cena 4390,00

Ja oczywiście szyję u krawcowej, ceny podalam tak, gdyby ktos byl zainteresowany

[Helena]

friza

kiedy ty masz slub????

[friza]

15,16 wrzesnia 2012 r

[zwierzatko_mojej_mamy]

friza w edonie mi sie nie podoba to wyrazne odciecie - tam jest pas z krysztalkami, czy cos?

[friza]

Tak, jest to cieniutki pasek pokryty kryształkami

[zwierzatko_mojej_mamy]

to ja wole rosalinde

[Helena]

friza  jezeli jestes skłonna poczekac, to czerwiec lipiec w salonach sa wyprzedaze, modele salonowe sa przecenione o połowe jezeli stwierdzisz ze chcesz model taki jak jest w salonie to moze warto zaczekac?
Dodany tekst: 21 Lut 2012, 12:47:51
la sposa 209 ładna