Pralnia i łazienka ;-) i Podłoga z korka ;-)

[zwierzatko_mojej_mamy]

pewnie na lewo nie dociagnie odplyw (chociaz kto wie ) , ale wtedy pralka z suszarka pod oknem na przyklad

[salsa]

okropne to jest! masakra! czy oni tego nie czują?

a nie wiem własnie....
mnie to po prostu obrzydza na maksa (sory za wyrażenia) jak stanę obok takiej osoby
i to nierzadko są osoby dobrze ubrane, zadbane - ale czuć od nich tym praniem
moim zdaniem to jest albo zbyt długie trzymanie mokrego prania w pralce albo własnie suszenie w lekko wilgotnym pomieszczeniu

[zwierzatko_mojej_mamy]

albo za slabe odwirowanie

[Pyś]

no to bajka - ja bym wszytko pierdyknela na lewo, a po prawej wtedy mozesz rozszerzyc lazienke

no ale na górze wyjście na balkon jest bliżej lewej strony

[wrobelek0403]

moim zdaniem to jest albo zbyt długie trzymanie mokrego prania w pralce albo własnie suszenie w lekko wilgotnym pomieszczeniu

bo tak jest, w naszej suszarni wisiały ostatnio kartki, zeby bron boze nie zamykac okna, bo pranie stęchnie. komus widac było zimno i se zamknął

[zwierzatko_mojej_mamy]

aaaaaaaa, czyli to nie okno, tylko wyjscie? grrr

[Pyś]

pewnie na lewo nie dociagnie odplyw (chociaz kto wie ) , ale wtedy pralka z suszarka pod oknem na przyklad

faktycznie może być z tym ciężko
Dodany tekst: 25 Sty 2012, 11:05:33

aaaaaaaa, czyli to nie okno, tylko wyjscie? grrr

tak drzwi

[wrobelek0403]

   
   
Odp: Pralnia i łazienka ;-)
« Odpowiedz #33 : Dzisiaj o 11:03:23 »
   Cytuj (zaznaczenie)Cytuj (zaznaczenie)
Cytat: wrobelek0403  Dzisiaj o 10:59:19
no to bajka - ja bym wszytko pierdyknela na lewo, a po prawej wtedy mozesz rozszerzyc lazienke

no ale na górze wyjście na balkon jest bliżej lewej strony

Pyś, nie rozumiem, ten pierwszy tekst to Twoj był - o rozszerzeniu łazienki, a ja tylko go poparłam

[zwierzatko_mojej_mamy]

a odplyw jest gdzie?

[Kasia]

własnie suszenie w lekko wilgotnym pomieszczeniu

mi tak się dzieje najczesciej jak się jesień zaczyna i mam tone prania w łazience, wilgos wszedzie, kaloryfery jeszcze nie grzeją,
wtedy kolejne pranie, juz na raty aby w ąłzience za duzo mokrego nie wisiało i czestop drzwi do łazienki otwarte

tak z raz w roku mi sie stanie a tez jestem wyczulona na ten smród BLEH

[Pyś]

ja wącham wszystkie ciuchy wieszając i zdejmując pranie

robię dokładnie tak samo. A jak coś mi wali to do pralki przynajmniej na ponownie płukanie  w samym płynie.

[Kasia]

bo tak jest, w naszej suszarni wisiały ostatnio kartki, zeby bron boze nie zamykac okna, bo pranie stęchnie. komus widac było zimno i se zamknął LOL LOL

u mnie w sucharni kaloryfery tak daja czadu ze przy zamknietym oknie wszystko ładnie schnie

[Pyś]

Odp: Pralnia i łazienka ;-)
« Odpowiedz #33 : Dzisiaj o 11:03:23 »
  Cytuj (zaznaczenie)Cytuj (zaznaczenie)
Cytat: wrobelek0403  Dzisiaj o 10:59:19
no to bajka - ja bym wszytko pierdyknela na lewo, a po prawej wtedy mozesz rozszerzyc lazienke

to nie moje - nie wiem czemu skoczyło w mojego posta
no ale na górze wyjście na balkon jest bliżej lewej strony

Pyś, nie rozumiem, ten pierwszy tekst to Twoj był - o rozszerzeniu łazienki, a ja tylko go poparłam

to nie moje - nie wiem czemu wskoczyło w pojego posta

[zwierzatko_mojej_mamy]

to moje o pierdyknieciu

[Kasia]

Pyś a moja propozycja? co ci w niej si ę nie widzi?

[Pyś]

a odplyw jest gdzie?

odpływu jeszcze nie ma

[konwalia]

moim zdaniem szafek w łazience jest za mało pomijając inne kwestie

i ja bym wolała jedną dużą łazienkę i pralnię

nie da rady prysznica pierdyknac też w łazience na dole? tak zeby były dwie pełne łazienki?

[salsa]

albo za slabe odwirowanie

nie do konca bo ja delikatnego prawie wcale nie wiruje a schnie bez smrodku
tyle ze zima do suszenia odkrecam kaloryfer

[Pyś]

prysznic zostawiłabym w czesci łazienkowej
w czesci przeznaczonej na pralnie wywaliłabym szafkę i umywalkę a zamist tego wstawiłabym tam mała wannę
szafkę umiejscowiłabym zaraz przy wejsciu

Twoja propozycja w sumie mi się podoba

[zwierzatko_mojej_mamy]

nie do konca bo ja delikatnego prawie wcale nie wiruje a schnie bez smrodku
tyle ze zima do suszenia odkrecam kaloryfer

a ja nie mam kaloryfera takze zima wiruje mocniej niz latem

[Pyś]

nie da rady prysznica pierdyknac też w łazience na dole? tak zeby były dwie pełne łazienki?

za mała ;(

[salsa]

a ja nie mam kaloryfera takze zima wiruje mocniej niz latem

nie masz kaloryferów ????? ja mam w kazdym pomieszczeniu a stawiam najczesciej przy tym w salonie - jak postwaie wieczorem to rano mam suche
wirowanie niszczy delikatniejsze ciuchy

[konwalia]

ja mam zakręcone kaloryfery zwykle, teraz tylko w łazience odkrecony, więc wiruję zwykle na 1200

[zwierzatko_mojej_mamy]

nie mam w lazience, a tam mam sznurki suszarke rozstawiana gdziekolwiek wywalilam juz rok temu - nienawidze suszarek rozkladanych i pralni w salonie/sypialni w lazience prania tez nienawidze, ale mniej, takze, jesli tylko bede miala taka mozliwosc, kupuje suszarke i w dupie mam mity o tym, czy niszczy ubrania, czy nie - sprawdze na sobie, wole miec potargane i pachnace

[salsa]

konwalia ja odkrecam tylko w łazience zima zeby reczniki schły i były ciepłe
jak mam pranie to odkrecam wtedy na noc jeden w salonie - tak na dwójke