Macierzyństwo a praca

Zaczęty przez sonatina, 02 Lis 2007, 12:48:35

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sonatina

Przyznaję, że trochę mnie to martwi jak to włąsnie pogodzę. Wiem, że minie jeszcze dużo czasu zanim tak naprawdę będę musiała podjąć decyzję co wtedy ale już dziś zaprzątam sobie tym głowę.

Myślę, że chciałabym wrócić do pracy po macierzyńskim, zresztą zmuszą mnie do tego pewnie względy finansowe oraz zawodowe. Jestem nauczycielką i żeby robić awanse zawodowe liczy sie staż, każda przerwa jest doliczana czasowo. Macierzyński  odwleka kolejny awans a co za tym idzie odwleka również podwyżkę.
Kolejny dylemat to co z dzidziusiem??? Kto się nim zaopiekuje jak ja będę w pracy. Moja mama to kobieta pracująca, teściowa schorowana więc obydwie odpadają.
Żłobek??? U mnie w mieście jest jeden żłobek. Na 30 dzieci w wieku 0,5 do 3 lat są trzy panie. Czy to dobra opieka?? Poza tym do żłobka są kolejki, nie wszystkie dzieci są przyjmowane ( z racji braku miejsc).
Zostaje jeszcze niania. Ale pewnie ze względów finansowych również odpadnie.

Do tego wszystkiego jest jedno ogromne ale... wiem, że czas poświęcony dziecku w jego pierwszych miesiącach życia oraz latach jest bardzo ważny i ma b. duży wpływ na późniejszy rozwój dziecka. Nie chcę aby moje dziecko w wieku 1,5 roczku spędzało pół dnia przed telewizorem, jadło słodycze i uciekało przed nocnikiem.
Dlatego sądzę, że plany planami ale jak co do czego przyjdzie, to pewnie zrobię wszystko aby jak najdłużej zajmować się maluszkiem. Ciągle tylko wraca myśl -"co z pracą"

Jakie Wy dziewczyny macie plany?? Niania, żłobek, teściowa czy urlop wychowawczy?Jak rozwiązałyście lub zamierzacie rozwiazać tą sprawę??

zuzia

mam dwie opcje:
1. kiedyś mój K. zaoferowal się, że weźmie wychowawczy, ale jak przyjdzie co do czego to nie wiem co z tego wyjdzie,
2. moja mama - na razie pracuje, ale myśle, że jak będzę miala dzidziusia to się nim zajmie.
teściowa odpada - na razie jest 3000 km stąd a jak wróci - 300, ale wszystko czas pokaże.
Chociaż przyznam szczerze, że to wszystko mnie przeraża.

magdalinska

tez o tym mysle.... nie wiem jak to sie rozwiaze, do pracy bede musiala wrocic, ze wzgledu nasza sytuacje materialna. moja mama na pewno nie zajmie sie moim dzieckiem (pracuje), moja tesciowa tez pracuje, ale jest na emeryturze i sobie dorabia, wiec po cichu licze na nia, ze albo sobie tak ustawi zmiany (jak sie da), ze bedzie mogla nam pomoc, albo zrezygnuje z pracy....  tak naprawde to nie mam na razie pojecia jak to rozwiazac.. z kims obcym raczej nie chcialabym dziecka zostawiac. tez chcialabym byc z nim w domu jak najdluzej, tylko wlasnie... co z praca?? na razie nie mysle o tym, pozniej bede sie martwic, teraz i tak nic nie wymysle....

gioseppe

magdalinska, a czego uczysz?
lekcje prywatne nie wchodzą w grę? (wiem, skladek brak ale zawsze kasa jest)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

magdalinska

gioseppe,
ja nie jestem nauczycielka, to sonatina, pracuje w szkole:) ja pracuje w prywatnej firmie jako ksiegowa, wiec u mnie raczej ciezko z praca w domu... chyba ze sobie poszukam kilka firm i bede ich prowadzic, ale znajdz klienta, jak sie nie ma wlasnej dzialalnosci, a kazdy chce fakture.... jakos to sie zrobi, moze pol albo 3/4 etatu (czy jakas tam inna czesc), zeby pracowac tylko 3 dni cale w tyg, a reszta w domu, moze tak by sie udalo zgrac z tesciowa... no ale nawet w ciazy jeszcze nie jestem, wiec nie bede matrwic sie na zapas

gioseppe

oops, sorry  :oops:  wpisałam zły nick :)
to wszystko przez pospiech - ganiam z kuchni do pokoju bo gotuje marchewkę :)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

magdalinska


sonatina

Uczę muzyki :)
A dzieci to teraz przede wszystkim korki z angielskiego, matematyki.

Ale ponieważ muzyka w naszej oświacie baardzo kuleje to juz niedługo będę logopedą. jestem również w trakcie poszerzana swoich kwalifikacji o plastykę i nauczanie początkowe ( ale to bardziej dla siebie) bardzo ciężko jest znaleść pracę jako nauczyciel nauczania klas 1-3. Ale zawsze pociagał mnie ten kierunek więc robię.

gioseppe

Cytat: "sonatina"Uczę muzyki :)
A dzieci to teraz przede wszystkim korki z angielskiego, matematyki.

Ale ponieważ muzyka w naszej oświacie baardzo kuleje to juz niedługo będę logopedą. jestem również w trakcie poszerzana swoich kwalifikacji o plastykę i nauczanie początkowe ( ale to bardziej dla siebie) bardzo ciężko jest znaleść pracę jako nauczyciel nauczania klas 1-3. Ale zawsze pociagał mnie ten kierunek więc robię.

o pamietam zajęcia z logopedii, strasznie mi sie podobaly cwiczenia na wyrazną wymowe
Moze znasz jakies w necie? :)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP


Kata

Jako, że lubię mieć wszystko przemyślane i zaplanowane, to także myśle co to będzie, jak się pojawi dziecko (starania zaczynamy po Nowym Roku). Ze względów finansowych i zawodowych (bibliotekarzy podobnie jak nauczycieli obejmuje awans zawodowy w określonych przedziałach czasowych, który urlop wychowawczy wydłuża) i materialnych po macierzyńskim bedę musiała wrócić do pracy. Moja mama nie żyje, a teściowa jest bardzo schorowana, więc nie mamy nikogo, kto mógłby się zaopiekować dzieckiem. Pozostaje więc żłobek, bo niańka to dla nas za duży wydatek. Jako, że niedawno się przeprowadziłam nie mam jeszcze rozeznania co do konkretnego żłobka, ale wiem, że trudno o miejsce w nich. No i kwestia najważniejsza jak dla mnie - nie wiem jak sobie poradzę z tym, że będę musiała maleństwo zostawiać i iść na 8h do pracy plus 2h przejazd tam i z powrotem, to przecież prawie pół doby wyjdzie :-(((( Aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl, i żeby się nie dołować stram się myśleć, że będzie co ma być i wierzyć, że będzie dobrze i jakoś się to wszystko ułoży.
Pozdrawiam

Kata

gioseppe

dzięki sonatina!
kliknęłabym Ci pomogła no ale nie moge. Ty sobie chyba tez nie...
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

zwierzatko_mojej_mamy

gioseppe, no dobra dobra obiecuje - nastepna rzecz na mojej liscie to beer mod - bedziemy se klikam w pomoc jak szalone ;D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

sonatina

Cytat: "gioseppe"dzięki sonatina!
kliknęłabym Ci pomogła no ale nie moge. Ty sobie chyba tez nie...

hehe, dzięki gioseppe  ;-)

[ Dodano: 02-11-2007, 14:00 ]
Ja też się martwię , że zostanie mi żłobek :cry:

gioseppe

Bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika!

świetne :)
to powinno być motto naszych plot :P

a jesli chodzi o przedszkole to na pewno ma to swoje minusy ale ma jeden podstawowy plus - dziecko nie bedzie sie wszystkiego bało, stanie sie bardziej odwazne i dostosowane do zycia w dzisiejszym swiecie gdzie o wszystko trzeba walczyc (tam o zabawki)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

magdalinska

do zlobka dziecka nie chcialabym dac - do przedszkola jak najbardziej. chcialabym zeby dziecko tak do 2,5 - 3 lata bylo w domu, natomiast dopiero pozniej do przedszkola

inkageo

Ja mam zawód, który mogę wykonywać w domu, więc pół biedy. Ale najpierw muszę przejść długą drogę praktyk i egzaminów zawodowych, więc macierzyństwo musi poczekać. Żłobka nie biorę pod uwagę, w tych pierwszych latach myślę nad opiekunką, żeby mieć trochę spokoju, a później przedszkole. Dzieci znajomych ciągle przynoszą choróbska i matki i tak ciągle na zwolnieniach siedzą. Opiekunki są co raz bardziej popularne, nie zastąpią jednak kontaktu z rówieśnikami..
Imagine there is no hate

gioseppe

Cytat: "inkageo"Ja mam zawód, który mogę wykonywać w domu, więc pół biedy. Ale najpierw muszę przejść długą drogę praktyk i egzaminów zawodowych, więc macierzyństwo musi poczekać.
a wyobrazasz sobie prace  w domu i opiekne nad dzieckiem?
bo ja po ostatniej wizycie bratanicy moge smialo stwierdzic - nie :)
trzeba miec oczy wokol glowy, lepiej z oka nie spuszczac...
no chyba ze bierzemy pod uwage sytuacje ze zasiadam do pracy dopiero jak maz wroci do domu czyli wieczorem.. ale odpoczac tez trzeba..
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

sonatina

Cytuja jesli chodzi o zlobek to na pewno ma to swoje minusy ale ma jeden podstawowy plus - dziecko nie bedzie sie wszystkiego bało, stanie sie bardziej odwazne i dostosowane do zycia w dzisiejszym swiecie gdzie o wszystko trzeba walczyc (tam o zabawki)
_________________

A mnie się wydaje , że o zabawki to dopiero w przedszkolu trzeba walczyć :), W żłobku wiele dzieci jeszcze nie chodzi, raczkują, uczą się sikać do nocnika, pewnie połowe czasu w żłobku to przespią. Takie maluszki to potrzrebuja dużo miłości i uwagi. Nie wiem czy żłobek jest w stanie to zapewnic. Czy któraś za Was ma lub miała dziecko w żłobku???
Co innego przedszkole - uważam, że bardzo rozwija. Wiem, że moje dziecko do przedszkola chodzić będzie.

malutenka

Cytat: "gioseppe"Bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika!
w policealnym uwielbiałam te zajęcia! :mrgreen: I początek ćwiczeń oddechowych- oddychanie przeponą, po których mało komu nie kręciło się w głowie :-D

inkageo

Cytat: "gioseppe"a wyobrazasz sobie prace w domu i opiekne nad dzieckiem?
bo ja po ostatniej wizycie bratanicy moge smialo stwierdzic - nie  
trzeba miec oczy wokol glowy, lepiej z oka nie spuszczac...
no chyba ze bierzemy pod uwage sytuacje ze zasiadam do pracy dopiero jak maz wroci do domu czyli wieczorem.. ale odpoczac tez trzeba..
Nie, dlatego pisałam o opiekunce, ale mimo wszystko miałabym dziecko na oku ;)
Imagine there is no hate

magdalinska

Cytat: "sonatina"Co innego przedszkole - uważam, że bardzo rozwija. Wiem, że moje dziecko do przedszkola chodzić będzie.
moje tez, na pewno. natomiast co do zlobka, bylby to wylacznie stan najwyzszej koniecznosci, bez  innego rozwiazania

gioseppe

Cytat: "malutenka5"w policealnym uwielbiałam te zajęcia! :mrgreen: I początek ćwiczeń oddechowych- oddychanie przeponą, po których mało komu nie kręciło się w głowie :-D
hehe, no fajnie sie kreciło w dyńce :)

[ Dodano: 02-11-2007, 14:24 ]
Cytat: "inkageo"
Nie, dlatego pisałam o opiekunce, ale mimo wszystko miałabym dziecko na oku ;)
to tak.
z tym ze ja itak sobie nie wyobrazam siebie w pracy podczs gdy moje dziecko siedzi za sciana. Chyba nie potrafilabym sie skupic
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

mary

Byłam w czasie studiów opiekunką dla małej 3-letniej diablicy, z piekła rodem niewątpliwie. Absolutnie nie chcę korzystać z usług opiekunki, do której jedynie ostateczność może mnie nakłonić. Jestem osobą, jak Donald Tusk, z zasadami. Z mojej strony ani dziecku (choć jej się należało), ani domowi nic nie groziło. Jednak nigdy nie wiadomo na kogo się trafi, a opiekunka zostając sama z dzieckiem w domu może wszędzie zajrzeć, przeszukać dokumenty, wyciągi itp., wyjść na spacer i dorobić sobie klucze.
Opiekunce mówię stanowcze NIE. Na szczęście moja przyszła teściowa jest już na emeryturze, więc jak skończę urlop wychowawczy (mamy zamiar wykorzystać co najmniej rok) to ona będzie mogła zająć się wnuczką/wnukiem.

nionczka

U nas bedzie chyba trudno, ale nie bedziemy czekac na lepszy moment, ktory moze nigdy nie nadejdzie...

Nie biore w ogole pod uwage wychowawczego, to nie dla mnie. Ja potrzebuje i chce pracowac.

Moja chetnie by sie moim dzieckiem zajela i zrobilaby to swietnie. Ale mieszka prawie 3 tys km ode mnie.

Tesciowa nie jest w stanie skupic sie nawet na wlasnej torebce przez 5minut i  gdyby juz musiala z dzieckiem zostac na 100% by przy nim palila! Bede trzymac dzieci z daleka od niej :-(

Niania. Droga i nie zawsze dobra. Na byle jaka musze liczyc min 700 euro i to z tych co dziecku wlacza TV a same zaczna wydzwaniac po kolezankach z mojego telefonu.
Gdybysmy mieli wieksze mieszkanie moglibysmy sie postarac o jakas aupairke, ale mamy tylko 2 sypialnie wiec odpada :-(

Zlobek. Jesli sie dostanie to chyba bedzie to najlepsze rozwiazanie. Profesjonlana opieka, nawet jesli na jedna opiekunke przypada kilkoro dzieci sa to najczesciej osoby z przygotowaniem. Okolo 300 euro za 6 h, wiec OK.

Mamy to szczescie, ze moj maz ma wlasna firme a ja mam duzo swobody i moge pracowac z domu. Wiec pewnie sporbujemy polaczyc zlobek z pracowaniem z domu lika dni w tygodniu i jakos to bedzie. Chyba. Nie widzie innego rozwiazania :-(
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login