cyklinowanie parkietu - jaki lakier.

Zaczęty przez wrobelek0403, 07 Gru 2011, 18:51:32

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wrobelek0403

w oczekiwaniu na projekt mebli (stolarz sie nie spieszy ;) zabieram sie za cyklinowanie parkietu :)

i teraz mam pytanie, jaki lakier z waszych doswiadczen byłby lepszy: błyszczący czy matowy. Nie chodzi mi o estetyke, ale o ewentulane utrzymanie i trwałosc - na ktorym bardziej widac rysy, i czy np. którys szybciej sie sciera.


Z góry dzieki :)
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

sciera sie najszybciej ekologiczny ;) i ponoc nie ma najmniejszego sensu ;) najlepiej pomalowac lakierem okretowym ponoc :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

nionczka

#2
Mi moj pan wykonczenioweic powiedzial wczoraj, ze najlepszy jest lakier z samoutwardzaczem jakis szwedzki. Moze byc w macie. To sa wedlug niego najlmniej podatne na zniszczenia deski. U nas beda olejowane, ale tak sobie rozmawialismy, ze jak sie nie sprawdza, to polakierujemy wlasnie czyms takim.

Dodany tekst: 07 Gru 2011, 19:04:12

Ja mialam w Es bylyszczacy i widac ryski na nim, ale moze dlatego, ze u nas deski byly granatowe? Teraz mamy matowy, zjechany, porysowany i z bruzdami, ale nie widac tak bardzo golym okiem. Mat chyba lepiej maskuje.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

siog

#3
u mnie jest polmat i chyba dobrze wyglada. na parterze mialam mat i musialam zmienic.

Dodany tekst: 07 Gru 2011, 19:11:01

moje dechy sa olejowane i lakierowane

OlaFasola

My mamy matowy. Potem podpytam M jakiej marki. Jestem bardzo zadowolona, wygląda bardzo naturalnie. Trochę się rysuje, ale głównie przez to że Mikołaj katuje go drewnianymi zabawkami. Rysy jednak nie rzucają się w oczy, dopiero kiedy się przyjrzeć z bliska to widać.

elve

#5
polecam olejowanie - z natury matowy, więc nie matowieje, nie blaknie/żółknie z czasem, drobne naprawy można zrobić samemu, zarysowań nie widać bo olej wnika w drewno i nadaje mu róny odcień nawet w głębszych warstwach

miałam też w domu lakier wodny, równie ładny efekt a jednak lakier, matowy, trwały

OlaFasola

Cytat: elvelve w 07 Gru 2011, 19:24:03miałam też w domu lakier wodny, równie ładny efekt a jednak lakier, matowy, trwały
Właśnie ten nasz jest chyba wodny.

magdalinska



siog

polpolysk? a to nie to samo co polmat?

elve

golinda może tak powiedzą, ale nie będzie to zgodne z prawdą
przynajmniej bazując na moim doświadczeniu

wrobelek0403

dzieki dziewczyny za uwagi :)

olejowanie odpada, bo ja leniwa jestem i nie chce sprawdzac na wlasnej skórze, czy rzeczywiscie trzeba czy nie trzeba tak dbac ;)

czyli generalnie półmat lub półpołysk. to drugie nawet chetniej :D

Eko odpada, bo przyjaciolka ma i po dwóch latach wyglada, jakby lakieru nie było :/

Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

jest jeszcze coś takiego jak lakier satyna, chyba odpowiednik półmatu
popytaj o lakiery wodne, imho warto

ja mam olej, dwulatkę i nienawiść do sprzątania, zapewniam, ze olej sią sprawdzam. Ale nie namawiam, bo sama na początku się wahałam. Zaryzykowałam i jestem bardzo zadowolona.

wrobelek0403

elve, dzieki popytam jeszcze.

ale z tego co widze w cennikach, to olej niestety troche droższa sprawa, na tyle, ze raczej nie bede mogła sobie nan pozwolic.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: golinda w 07 Gru 2011, 21:44:48poza tym raz na jakiś czas musisz wszystko wynieść z domu i zaolejować - zwykle raz na rok...

nie wynieść z domu, a odsunąć. Wystarczy przesunąć meble na parę godzin, może na noc. Prawie jak niektórzy przy porządkach przed świętami. I w pierwszym roku nawet 2 razy
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

wrobelek0403

Cytat: nionczka w 08 Gru 2011, 08:25:20
nie wynieść z domu, a odsunąć. Wystarczy przesunąć meble na parę godzin, może na noc. Prawie jak niektórzy przy porządkach przed świętami. I w pierwszym roku nawet 2 razy

co mi uzmysłowiło, ze bede miała czesc mebli przytwierdzonych na stałe, wiec koniecznosc odsuwania mebli raz na rok odpada. no ja nie mam weny do takich rzeczy ;)


takze na pewno bedzie lakierowanie :)


swoją drogą, dzwoniłam dzis do stolarza, co z moim projektem i sie dowiedziałam, ze program mu padł, ale do piatku bede miec projekt lol lol jak mnie smiesza takie wymówki lol lol
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

wrobelek0403

był u mnie parkieciarz,

wszystko juz ustalone, lakier będzie matowy, bo okazało się, ze podłoga została położona nierówno. Najprawdopodobniej od razu na betonie bez samopoziomującej wylewki :headbang:

natomiast podłoga odzyska piekny dębowy jasny kolor, bo teraz to wyglada jak 10letnia pożółkła sosna :D
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

wrobelek0403 to koniecznie wodnym! będzie miał aksamitną naturalną powierzchnie! cudne uczucie pod stopami

wrobelek0403

elvelve rodzice mieli wodny lakier i po dwoch latach powierzchnia była do wymiany :headbang:
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

no cóż, co fachowiec to opinia
co fachowiec to różna jakość wykonania

elve


wrobelek0403

elvelve no jasne, kazdy ma jakies metody, do kt jest przyzwyczajony :) tylko potem smieszne to jest, jak jeden krytykuje drugiego :D

a co do lakierów, to słyszałam tez ze im lepiej smierdzi tym trwalszy, a parkieciarz powiedział ze te smierdzące to powinni wycofywac, bo one sa niebezpieczne dla zdrowia ;)

jak przyszedł facet założyć pralke, to okazało się, ze bidet podwieszany był zle założony :D :D

a w poprzedni mieszkaniu meblarze od kuchni skrytykowali faceta od instalacji wodnej lol lol lol
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login