Jakie macie plany - SYLWESTER 2007?

[inkageo]

Abkasiu jak ja Wam zazdroszczę... Super Dlaczego mój mąż ma rodzinę w Brzegu..a nie na Mauritiusie..

[abkasia]

jaworzyna to najlepsze stoki w polsce, jezdziłam juz chyba wszedzie w POlsce i tam sa zawsze najlepiej przygotowane trasy i jakis dziwny miktoklimat, ze nawet w tamtym roku, gdzie nigdzie nie było zimy-tam padał snieg i narty w najlepsze
dlatego nie tam cignie:)

Jaworzyne i Krynice znam od malego. jezdzilam tam co roku na wakacje. i raz bylam tez w zimie :: i w zimie krynica jest cudowna
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
na nartach nie jezdze, ale krynica - piekna!!!

[ Dodano: 22-10-2007, 21:51 ]

Abkasiu jak ja Wam zazdroszczę... Super Dlaczego mój mąż ma rodzinę w Brzegu..a nie na Mauritiusie..

sa tego plusy i minusy :-P

[salsa]

w kolejce musialam czekac godzine na wiazd wiec ja nie lubie takich okresow nowegoroku i feri w popularnych meijscowosciach,szkoda pieniedzy na karnet

na jaworzynie raczej nie czeka sie w tych kolejkach, poniewz jest b. duza przepustowac
nie lubie białki bo tam w sezonie ejst dramat, tam mozna tylko w tygodniu poza feriemi pojechac :mrgreen:  :mrgreen:

[tachogti]

Jejku zaczelo sie- a ja niecierpie sylwestrow  :-P chcoiaz w zeszlym roku bylismy ze znajomymi w gorach i sie przebralismy wszyscy filmowo (ja np za moj avatar) i bylo super do momentu kiedy kumpel sobie nie strzelil przez przypadek petarda w glowe  :roll: i trzeba bylo sciagac karetke z krynicy na sile bo chcieli z nowego sacza przysylac...  :-/
A w tym roku juz w sierpniu sie dowiedzialam ze na sylwestra jedziemy do klodzka i bedzie on pod haslem lata 80  ;-) przebralabym sie za madonne ale nie mam blond peruki  :-P
Abkasiuzazdroszcze Wam dziko i straszliwie  :-o

[mayagaramond]

W zeszlym roku i dwa lata temu bylismy w kasynie, niestety w przeciwienstwie do Jamesa Bonda nie wygralismy 140 milionow;) Aha i w ciagu dnia zawsze jeszcze szlismy na sanki - niedaleko nas sa 4 czy 6km zjazdy!

W tym roku sylwester bedzie na 99% oddzielny - ja jade do Polski i tam zobacze kto mnie przygarnie;), a H. calkiem mozliwe, ze bedzie pracowal...

[rubin04]

dr_chaos, ja ostatniego sylwestra tez spedziłam tak jak Ty: w domu, wino, pyszne jedzenie - cudnie! Mówię ze to najlepszy sylwester od lat

[magdalinska]

ja, mam nadzieje, spedze sylwestra z lampka wina i serami przy lozku, ogladajac tv w pizamie  :-D  nie lubie imprez sylwestrowych, gdzie kazdy MUSI sie szampansko bawic,, a 12 MUSZA strzelac korki szampana, wszyscy MUSZA sie cieszyc... chyba ze pojdziemy do mojego brata, pewnie przyjda do nich znajomi z dzieckiem, to posiedzimy do 1,2 i do domu spac  :-D

[rubin04]

magdalinska, njalepszy sylwester to taki kiedy olewasz wszystkie "trzeba" "musisz" "wypada" "nalezy..."

[ishka82]

Sylwester, pewnie znów zaczniemy planować co z nim nas kilka dni przed. Mi się zazwyczaj wtedy nie chce bawić  i nie mam super pomysłów na zabawę, a cały świat krzyczy, że TRZEBA się bawić i już...Może zostaniemy w domku jak w zeszłym roku...Było miło, dobre jedzonko, winko, jakiś filmik na DVD, szampan o północy i spać. A w Nowy Rok wybraliśmy się na basen. Super było, prawie pusto, bo wszyscy kaca pewnie leczyli i odsypiali :mrgreen:

[julka]

Sylwester, pewnie znów zaczniemy planować co z nim nas kilka dni przed. Mi się zazwyczaj wtedy nie chce bawić i nie mam super pomysłów na zabawę, a cały świat krzyczy, że TRZEBA się bawić i już...Może zostaniemy w domku jak w zeszłym roku...Było miło, dobre jedzonko, winko, jakiś filmik na DVD, szampan o północy i spać. A w Nowy Rok wybraliśmy się na basen. Super było, prawie pusto, bo wszyscy kaca pewnie leczyli i odsypiali  

Ha, ja tez mialam takiego sylwestra w ubiegłym roku, 1 stycznia pojechaliśmy sobie do kina, było puściutko i fajnie. W tym roku też tak raczej będzie, nie lubimy dzikich tłumów i spędów ludzi. Zamiast tego pojechaliśmy do Zakopanego na początku stycznia i co sie okazało - mnóstwo turystów zza wschodniej granicy, którzy mieli akurat święta  :mrgreen:

[feeling.good]

ja podobnie nie przywiązuję jakiejść specjalnej wag do sylwestra. W zeszłym roku znajomi wyciągneli do chatki kolegi, ale niespecjalnie miło go wspominam. już przed 22 marzyłam o położeniu się do łóżka. W tym rokunajprawdopodoniej połączymy sylwestra z parapetówka. Albo kolegi, a jeśli nasi "fachowcy" się wyrobią to u nas :-D

[malutenka]

magdalinska, njalepszy sylwester to taki kiedy olewasz wszystkie "trzeba" "musisz" "wypada" "nalezy..."

ooo właśnie podejrzewam, że jeśli nie wyjazd tam, gdzie będzie cicho i bezludzie (ja jestem dziki człowiek) to po prostu dom, kawa i maraton filmowy...  :mrgreen:

[magdalinska]

magdalinska, njalepszy sylwester to taki kiedy olewasz wszystkie "trzeba" "musisz" "wypada" "nalezy..."

i w tym roku na pewno tak zrobie, zbyt dlugo ulegalam "presji' otoczenia  ;-)

[dagi]

A ja jeszcze nawet nie pomyślałam o sylwestrze, tak jestem zaaferowana ślubem w przyszłym roku  :mrgreen:

[mary]

A ja jeszcze nawet nie pomyślałam o sylwestrze, tak jestem zaaferowana ślubem w przyszłym roku  :mrgreen:

to ja właśnie teraz bardziej zaaferowana jestem listopadowym balem w firmie mojego N. i sylwestrem. Do ślubu wydaje mi się, że jeszcze wieki będziemy czekać... ;-)

[emcia]

Mnie zawsze jakoś sylwester dołuje, chyba że wypiję wystarczająco dużo, by mi to przeszło... W tym roku, (w sumie w tamtym też) spędzę go w Anglii.  Na święta do domu i z powrotem na wyspy.. wcale mnie to nie cieszy, ale cóż...Zorganizujemy coś w domu ze znajomymi, skończy się pewnie kacem-gigantem. W zeszłym roku byliśmy na mieście, ale porażka była totalna. Tłumy, wszyscy dosłownie w klubach, wiek 15-100 lat, nawaleni, muzyka beznadziejna, tylko sztuczne ognie były fajne. Stanowczo lepiej czuję się na "domówkach".

[dagmar]

Salsa, a moj J. wymyslil ostatnio jakiegos sylwestra w Krynicy wlasnie w grupie ok. 20 osob (ktorych kompletnie nie znam). Ale przypadek! Tylko, ze nie mam raczej ochoty na ten wyjazd, bo bede swiezo po przeprowadzce i wolalabym sie moc troche zaaklimatyzowac... Ostatnie dwa sylwestry spedzalismy we dwoje i chyba tak bylo najfajniej.

[salsa]

dagmar, jakbys jeszcze była z Krakowa to juz w ogole by było:)))

ale Krynica super, spodoba CI sie, zobaczysz:)

[marax]

my jedziemy do kudowy zdroj ze znajomymi na 5 dni ,musimy jeszcze tylko kupic nowe narty i biale szalenstwo w zielencu

[jo_miekka]

Nienawidzę Sylwestra!
I ciesze się, że nie jestem sama

[tiliam]

Było już o Świętach - teraz coś o Nowym Roku.
Jak zamierzacie spędzać wieczór sylwestrowy w tym roku? Ja u znajomych - dla mnie najlepsza zabawa jest właśnie w takim stosunkowo małym gronie - ok 6 osób. ::
jak zwykle-każdy będzie musiał przynieść coś do jedzenia - co proponujecie oprócz standardowych chipsów i paluszków?
zastanawiałam się nad tortillami - ale piekarnika u znajomych brak- nie będzie jak tego odgrza ć, więc odpada, bo zimne nie za dobre.
naszło mnie na faworki :mrgreen:  - jakąś sałatkę (tylko jaką??) :shock:
może wy macie coś sprawdzonego?
pozdrawiam

[gdziezby]

małym grobie

brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ;-)

[tiliam]

małym grobie

brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ;-)

gdziezby - wybacz pomyłkę - literówka oczywiście miało być gronie :oops:

[mimbla]

Witajcie! Jak dla mnie w grobie byłoby OK. Cicho i można się wyspać  :-D

[inkageo]

No ja ostatnio przy grobie bywam codziennie Z planów sylwestrowych zrezygnowaliśmy, zostaniemy w domu, ale rano ruszamy na lotnisko i fru do Egiptu