sierpniowa julka w podróży

[sierpniowajulka]

No dobra.... coby nie zaśmiecać więcej wątku Inki swoją podróżą....
hmm, ale co ja Wam mam napisać?  ::  W lipcu jeszcze myśleliśmy, że podróż poczeka sobie do przyszłego roku. Całą kaskę, jaką udało nam się w ciągu minionego roku odłożyć, wpakowaliśmy w wesele.  Aż siebie nie poznałam, bo zawsze przedkładałam podróże ponad wszystko. A tu weselicho "pełną gębą" wyprawiłam (i żeby nie było - nie żałuję!!!). No więc o podróży staraliśmy się za dużo nie myśleć... ale przyszła nam w postaci prezentu ślubnego. Jeju, ale się cieszyliśmy! W połowie sierpnia zaklepaliśmy sobie wyjazd na wymarzoną Bali z Itaki (jedyne biuro, które miało jeszcze miejsca w samolocie). Wylot 16 września. 3 czy 4 września myślałam, że się wścieknę, gdy po telefonie do biura podróży usłyszałam, że wyjazd odwołany! Gdybym sama nie zadzwoniła, to chyba w dniu wylotu bym się dowiedziała! Z resztą... pisałam już o tym chyba w ogólnym wątku o podróżach poślubnych. pokombinowaliśmy, polataliśmy po biurach podróży i się udało. Wylot dwa dni później niż w Itace, ale za to na 4 dni dłużej. W dniu wylotu pół mojej torby podręcznej zajmowały dokumenty podróży - wszystkie rzeczy załatwiane osobno (bilety gdzie indziej, objazdówka gdzie indziej, hotel też i pobyt w Hong Kongu) zaowocowały stertą dokumentów. Ale mała to niedogodność, gdy w perspektywie ma się tak daleką Azję. Nawet podróż staje się wtedy znośna... choć w tamtą stronę zajęła nam 31h (w tym 10h w Hong Kongu, ale byliśmy tak padnięci po nieprzespanej dobie, że nie mieliśmy siły ruszyć się poza teren lotniska). Bali nam wszystko wynagrodziła! Było przepięknie. Naprawdę aż ciężko to ująć w słowa - dobrze, że mogę Wam to zobrazować (amatorskimi bo amatorskimi, ale zawsze to lepsze niż nic ) fotami.

link usunięty

Najbardziej podobała nam się objazdówka. Pięć dni we dwójkę z prywatnym przewodnikiem. Świetne krajobrazy, cudne zwierzaki (ech te małpy ze zdjęć były przecudowne), romantyczne noce pod baldachimami w maleńkich ślicznych hotelikach... Po objazdówce trafiliśmy do hotelu na południu Bali... trochę lenistwa, ale jednak ciągle nas gdzieś nosiło. Hotelowej plaży ciężko konkurować ze wszystkimi atrakcjami, jakie Bali ma do zaoferowania.  :-D
Na koniec, aby nam bardzo smutno nie było opuszczać Bali, zostawiliśmy sobie Hong Kong. Dla architektów to miasto to nie lada gratka. Zdjęć na Picassie jeszcze stamtąd nie ma, bo niestety zbyt długo ładują mi się tam foty i jeszcze nie zdążyłam wrzucić. Ale postaram się jak najszybciej uzupełnić.  

[eva_luna]

fajna podroz, pieknie egzotyke widac.... Czekam z niecierpliwoscia na pozostale fotki, milo poogladac!

[gioseppe]

a co Ty tam pod koniec pijesz?
takie zielone
kokos?

[siog]

super podroz! zdjecie bardzo fajne dobrze przekazuja:) az sama chce tam sie wybrac:)

[sonja]

super:) a jak to wszystko zorganizowaliście?

[emcia]

Tylko pozazdrościć, piękne...

[sierpniowajulka]

super:) a jak to wszystko zorganizowaliście?

załatwiliśmy wszystko w Polsce, ale część z niemieckich katalogów. Najpierw kupiliśmy bilety - poszliśmy do stoiska z biletami przy jednym z biur podróży i poprosiliśmy o wyszukanie jakichkolwiek wolnych miejsc w samolocie na połowę września (było ok. 10 dni do wylotu). Mając bilety w ręku wykupiliśmy hotele i wycieczkę przez Tui i Dertour. Hong Kong załatwiliśmy na własną rękę przez internet. Chcieliśmy też samodzielnie załatwić hotele na Bali, ale - o dziwo - wyszło znacznie taniej przez biuro podróży.

[aniak1211]

O MAMO!!!!!

Jak tam jest pieknie :!:  :!:  :!:

[sierpniowajulka]

cieszę się, że Wam się podoba...  :mrgreen:

[errata]

normalnie przepięknie, aż zapragnełam tam być

[salsa]

juz widziałam pieknie pieknie cudowne wakacje )) no no bali:)

widziałam wczesniej, ale co sie miałam odzywac, ze Ci grzebie w albumach:)))

tylko czemu sie w plotkach umiesciłas???

[tachogti]

przecudnieeeeeeeeeeeeee  :shock: szczegolnie fajnie sie patrzy na te fotki przy naszej obecnej aurze  ;-)  heh.. my pewnie w podroz poslubna pojedziemy na wies, ale kazdy ma takie bali na jakie sobie zasluzyl  :-P

[gdziezby]

sierpniowajulka, superfotki! Moi faworyci: pola ryżowe?!,  małpiszony no i cudnie pięknokiczowate palmy na tle zachodzącego słońca, jak na modnych t-shirtach z późnych lat 80 ;-).
Oficjalnie zgłaszam akces do fanklubu Waszych ślubnych fotografii i stylizacji! :-)

[inkageo]

Wspaniałe

[gioseppe]

widziałam wczesniej, ale co sie miałam odzywac, ze Ci grzebie w albumach:)))

hehe, a myslsiz ze skad ja mam tego linka? od Ciebie znaczy gdzies sie przewinal

[salsa]

gioseppe, ciiiicho:))))



_________________
http://picasaweb.google.com/ssalsa.loca

[dagi]

Piękne, tylko pozazdrościć  takiej podróży

[gioseppe]

gioseppe, ciiiicho:))))



_________________

no przecież siedzę cicho

[sierpniowajulka]

tylko czemu sie w plotkach umiesciłas???

odwagi nie miałam między suknie ślubne już wchodzić.

widziałam wczesniej, ale co sie miałam odzywac, ze Ci grzebie w albumach:)))

 :mrgreen:    ja też namiętnie innym w innych albumach szperam...  :oops:  :-P

[didi_loczek]

Piekne zdjecia!!

[magdalinska]

pozazdroscic..... super zdjecia!!

[czarnasia13]

Zdjęcia jak z filmu. Bardzo mi się podobają no ale przecież to Bali  :-D

[Izaura]

ale fajnie, tak się rozmarzyłam patrząc na te zdjęcia, a potem spojrzałam za okno... i płakac mi się zachciało :-(

[mayagaramond]

le fajnie, tak się rozmarzyłam patrząc na te zdjęcia, a potem spojrzałam za okno... i płakac mi się zachciało :-(

Ja sie rozmarze dopiero w domu, bo w pracy nie dziala picassa....

[mary]

sierpniowajulka, a jaki jest koszt takiej egzotycznej podróży? Te 20 h lotu mnie skutecznie zniechęca... Szkoda tego czasu na siedzenie w samolocie. Ale polecieć by się chciało...
Na tych zdjęciach jesteś zupełnie niepodobna do siebie (tej ze zdjęć ślubnych).