jak to jest z podwiązka?

Zaczęty przez strzygula, 16 Paź 2007, 14:00:30

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

strzygula

Dziewczyny zrobilam sobie przerwe w ogarnianiu chalupy i sie zastanawiam czego nie mamy jeszcze przygotowanego i sie zastanawiam jak to jest z podwiązką. kto ją zakłada pan mlody, druhna, ja sama? i caly czas mam obawy czy mi nie spadnie w weselnych szalenstwach?

ishka82

Ja zakładałam sama jak się ubierałam do ślubu :-P  Nie martw się, nie spadnie. Moja trzymała się dzielnie :mrgreen:

strzygula

pytam bo kamerzysta spytal czy mlody bedzie zakladal mi podwiązke czy nie. ja majac na uwadze wyglad moich nog (a szczegolnie ud) nie chce zeby bylo to uwiecznione na kasecie ale zastanawiam sie czy są jakies tradycje itd

monia_look

Ja zakładałam sama (te same względy ;-)).

No i niestety nie zgodzę się z wcześniejszą wypowiedzią, że na pewno nie spadnie, bo mi właśnie spadła  :mrgreen:  Zaciągnęłam ją szybko na bucie do windy hotelowej i tam szybko poprawiłam. Nikt nie zauważył na szczęście bo poczułam jak się zsuwa :-P

strzygula

a moze z niej zrezygnowac np na poczatku wesela?

mika

Cytat: "strzygula"a moze z niej zrezygnowac np na poczatku wesela?

ja w ogóle nie miałam nie była potrzebna przy pończochach samonośnych z koronką

strzygula

no ja bede miala proste biale rajstopy. zrezygnowalam z ponczoch

maroonbug

a w ogole to po co jest podwiazka?? no bo zarowno samonosne ponczochy jak i te, ktore nosi sie z pasem (bardzo niebezpieczne, mi sie paski trzymajace ponczochy wyciagnely jakims sposobemi tak tancowalam calego Sylwestra, a ponczochami nad kolanami i paskami na wierzchu, a sukienka byla do polowy uda :-P ) trzymaja sie same. czy podwiazki sa tylko dla ozdoby?

malutenka

Cytat: "maroonbug"w ogole to po co jest podwiazka?? no bo zarowno samonosne ponczochy jak i te, ktore nosi sie z pasem (bardzo niebezpieczne, mi sie paski trzymajace ponczochy wyciagnely jakims sposobemi tak tancowalam calego Sylwestra, a ponczochami nad kolanami i paskami na wierzchu, a sukienka byla do polowy uda :-P ) trzymaja sie same. czy podwiazki sa tylko dla ozdoby?
Ja dostałam w salonie sukien w prezencie i ubrałam dla ozdoby :-P pończochy samonośnie trzymały się całę wesele, kupiłam dwie pary w razie podarcia a były bez żadnych oczek po zdjęciu.
A podwiązka też się trzymała na udzie, cały czas w jednym miejscu.

talula

a ja nie chce miec podwiazki;) ale jak byłam swiadkowa sprawilam PM taka w prezencie, ona bardzo chciala ja miec, ale tak sie spieszyłysmy, ze załozyła ja dopiero na weselu -sama;)

A po co ona? hmhm..to taka nowa swiecka tradycja, podwiązka czesto jest niebieska, w celu posiadania czegos niebieskiego;)

tachogti

strzygula,  nie zmuszaj sie do podwiazki... to taki hamerykanizm, wiec jak Ci to nie pasuje to po co sie tym przejmowac?  :mrgreen: szczegolnie ze do rajstop podwiazka to jakos tak glupio... Ubierz ja sobie na noc poslubna i niech Mlody Ci ja zdejmie  :-P
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

inkageo

Ja nie miałam podwiązki, bo suknia była wąska i nie chciałam żeby mi się odznaczała. Zresztą w tym zamieszaniu pewnie i tak bym o niej zapomniała.. ;)
Imagine there is no hate

aniak1211

A  ja zalozylam podwiazke bo byla z niebieskim,zaraz po kosciele ja zdjelam.

kamelia04.08.2007

ja miałam podwiązkę, ale uważam, że można ja sobie spokojnie darować. Włozyłam ją sobie sama, wytrzymałam do ok. 22.00, potem wyrzuciłam w cholerę, bo mnie denerwowała.
Całe wesele miałam pończochy samonośne koloru cielistego
legalna teoria dowodowa rozbudowała klasyfikację dowodów wg. ich wartości, znano min. dowody pełne, niepełne, półpełne, niezupełne, więcej niż półpełne, mniej niż półpełne, a także oczywiste, poważne, przekonujące, rzeczywiste, wątpliwe, podejrzane

dr_chaos

Podwiązka to prawdopodobnie jakiś głupi amerykański zwyczaj, bo tak zasadniczo to nie spełnia żadnej roli, no może oprócz bycia niebieską, jak ktoś praktykuje zabobony. Ja na pewno nie będę jej miała, bo po co? Zresztą tez już dużo czytałam o zsuwającej sie podwiązce, zwłaszcza zakładanej na rajstopy. Jesteś pewna, że chcesz mieć w ogóle podwiązkę?

eva_luna

ja mialam wg zabobonu kupic i miec ale.... zapomnialam. A zapomnialam bo jakos specjalnie sie tym nie przejmowalam :)  Poza tym tez slyszalam, ze lubi sie zsuwac.

beesok

Something borrowed, something new
something old, something blue :)

i stad zwycaj niebieskiej podwiazki :) no bo cholera jak inaczej ubrac cos niebieskiego do slubu :))))
ale to nie musi byc podwiazka....

swoja droga to smieszne jak akurat ten zwyczaj tak sie mocno zakorzenil w Polskiej kulturze weselnej...:)

Osobiscie nie mam zamiaru zakladac ani ponczoch ani rajstop i na pewno nie podwiazke --- moze niebieskie majtki? :-P

plumka25

wszystko zostało powiedziane w temacie:) ja osobiście nie lubię zjęć typu zadarta suknia i udo zpodwiązką na pierwszym planie:) nasz fotograf równiez wpadł na pomysł robienia tego typu zdjęć, ale na szczęście po moim "no co Pan" szybko zrezygnował:P

elve

Nia miałam nic starego (poza mą osobą), ani pożyczonego, ani niebieskiego i podwiązki też (zapomniała, świadkowa zapomniała, poza tym patrz inkageo). Jeszcze jesteśmy szczęśliwym małżeństwem, ale to dopiero miesiąc, więc trudno ocenić.

tachogti

Cytat: "plumka25"ja osobiście nie lubię zjęć typu zadarta suknia i udo zpodwiązką na pierwszym planie:)
mnie tez takie cos wkurza straszliwie a juz w ogole pomysly dj'ow i innych takich zeby ja sciagac w czasie wesela - ble  :-P
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

dr_chaos

tachogti, ściągać nie ściągać, ale jak wodzirej proponuje zdejmowanie przy pomocy ust Pana młodego, to dopiero jest atrakcja ;-)
A to, że "coś starego, niebieskiego, pożyczonego itd" jest zwyczajem, to się nie zgadzam, może w USA, ale u nas na szczęście nie  8-)

tachogti

dr_chaos, my juz dj'owi zapowiedzielismy czego nie chcemy zeby przypadkiem na taki pomysl nie wpadl..  ;-)

btw kiedys podwiazki (jak jeszcze mialy misje do spelnieniaw XIXw) nosilo sie tuz nad kolanem lub tuz po i byly zrobione z tasiemki zaciaganej  a pozniej ze zwyklego kawalka gumy i uciskaly niemilosiernie  :-P  dopiero pojawienie sie pasow do ponczoch uwolnilo kobiety od tych obciskaczy  :-D podwiazki w polowie uda nosily tancerki paryskich varietes i inne takie kokotki  :-P  zeby chco troszke sie zaslonic...wspolczesna wesja podwiazki jest zatem nie dosc ze watpliwego pochodzenia to jeszcze kompletnie bezzasadna  :-P
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

konwalia

A ja mam niebieską kokardką wszytą kolo metki sukni- cymbeline tak rozwiązuje ten problem :)
Więc podwiązki kupować nie muszę, zwłaszcza że suknia wąska.

dr_chaos

tachogti, nareszcie jakiś głos rozsądku  :) chwała ci za to
Ja pamiętam jak moja babcia w latach 80. nosiła jeszcze pończochy z podwiązkami, które bardziej przypominały gumki do weków niż podwiązkę  :-D

tachogti

Cytat: "dr_chaos"gumki do weków
no bo tak wlasnie kiedys wygladaly podwiazki i nie bylo w nich nic sexy  :-P
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P