specjały mazurskie

Zaczęty przez golinda, 17 Sie 2011, 14:10:46

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

golinda

będąc na Mazurach zajrzeliśmy do Szarej Czapli  w Giżycku
mają bardzo dobre jedzenie, m.in. specjały mazurskie

nazw nie pamiętam

1. kotleciki z ziemniaków nadziewane mięsem mielonym w sosie kurkowym
ziemniaki gotowane ugniecione , przyprawione i wg mnie z odrobiną jajka rozpłaszcza się na placek nadziewa mięsem mielonym, obtacza w bułce i smaży na głębszym oleju
na to sos kurkowy

mniaaam!!!

2. Plince (chyba jeśli nie pomyliłam nazwy)
placki ziemniaczane - na jednym kładzie się spory kawałek chudego przysmażonego boczku, przykrywa drugim plackiem, posypuje szczypiorkiem
podawane z twarożkiem mocno cebulowo-czosnkowym

3. placki cztery strony świata
4 placki ziemniaczane z sosami

pierwszy sos tzatziki
drugi imbirowo-jabłkowy
trzeci węgierski
czwarty... nie pamiętam ;)

wszystko pyyyyszne!

fasolka1980


salsa

jak sie placki ziemniaczane usmazy w głebokim tłuszczu (b. goracym) to one tego tłuszczu nie wciagają i wtedy sa mniej tuczace ;) poza tym tego nie je sie rpzeciez codziennie ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

fasolka1980

czy ja mówię, że nie pyszne?
Na pewno pyszne :D  ale tłuściutkie tez ;)



aniak1211

golinda
To pierwsze jadlam ale w wersji gotowanej,nie smazonej:)
do tego podsmazony boczek z cebulka-pyszne,
kolezanka pochodzi z Suwalk, robila dla nas specjanie obiad,
to sie chyba nazywa kartacze:)

Ona tarla ziemniaki na tarce i pozniej jakos to doprawiala i nadziewala mięsem;)

sonja

Oj, zjadłabym. Wszystko bym zjadła, a zwłaszcza danie nr 1.
Z takich przysmaków lubię jeszcze kiszkę ziemniaczaną, najlepiej smakuje w Białowieży :)

OlaFasola

Takie kotleciki z ziemniaków, tylko nadziewane albo kapuchą, albo grzybami je się u mojego M w domu rodzinnym na wigilie. Super są :) To chyba jedyna rzecz która teściowej wychodzi :D

konwalia

moja mama robiła takie coś-to były pampuchy z miesem(przepis z kuchni zydów polskich, gdzies mam ta ksiazke), ale u nas jadło sie z pomidorowym mniam

aniak1211

Cytat: golinda w 17 Sie 2011, 20:22:40
kartacze to coś innego
inaczej się to nazywa

Kartacze tez pyszne:)
Zapytam kiedys kolezanke jak to smazone sie nazywa;)

callja

Cytat: golinda w 17 Sie 2011, 15:10:46ziemniaki gotowane ugniecione , przyprawione i wg mnie z odrobiną jajka rozpłaszcza się na placek nadziewa mięsem mielonym, obtacza w bułce i smaży na głębszym oleju

Też znam wersję gotowaną - ewentualnie odsmażoną ;) Pod nazwami "kartacze", "pyzy" (tak!) albo "kałduny" (tej ostatniej nazwy używała koleżanka z Łomży). Moja ciotka z Podlasia nadziewa je nadzieniem z mięsa i kaszy gryczanej - pyyyyyycha... Matko, zaraz się zaślinię totalnie...

Aha, we Wro odkryłam (kompletnym przypadkiem, bo do knajp chadzam sporadycznie) miejsce, gdzie dało się zjeść kartacze (gotowane) serio bbb smaczne - barek o wdzięcznej nazwie "Pycha micha" na Sokolniczej. Niestety, pojawiają się tam jako danie dnia, na stałe w karcie ich nie ma - trza polować...
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /