Jakość materiału i skład

Zaczęty przez konwalia, 24 Maj 2011, 11:59:02

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

konwalia

W związku z dyskusją na plotach wpisujcie swoje przemyslenia.
Ja staram się kupować w miarę naturalne, choć domieszki mnie nie przerażają, "odrzucam" tylko ciuchy z metką czyścić chemicznie.
Największym problemem sa moim zdaniem topy i cienkie dzianiny róznego typu, bo często się szmacą i przekręcają po jednym praniu. Jak macie tu coś do polecenia z niskiej/sredniej pólki to czekam ;)

szelma

Cytat: konwalia w 24 Maj 2011, 12:59:02Największym problemem sa moim zdaniem topy i cienkie dzianiny róznego typu, bo często się szmacą i przekręcają po jednym praniu.

To fakt. Ale jednak nadal wolę bawełnę. Nie kupuję raczej sztucznych materiałów - wszystko musi przejść test dotyku ;). Jeśli czuję, że materiał jest taki sztucznie sztuczny, to od razu mam gęsią skórkę i wiem, że nie dam rady w tym chodzić. Mam np. sukienkę 100% poliestru, ale jest przewiewna i nie mam uczucia, że się w niej duszę. Niestety, dość bardzo się pocę i muszę mieć naturalne/przewiewne materiały.

konwalia

golinda ja do sweterków solara nie mam szczęscia :(
choć i tak są super przy reserved

szelma

Ja bardzo sobie chwalę ciuchy z Greenpointa - T-shirty są z domieszką czegoś elastycznego, super się noszą i nie niszczą w praniu. W Reserved to faktycznie zależy, jak się trafi. Moje ulubiony T-shirty takie letnio-sportowe mam z Diverse'a - jak na T-shirty w dobrej cenie długo dają radę. Mexx jest dobry i tutejsze WE, ale ich w PL chyba nie ma?

konwalia

szelma mexx jest i faktycznie niezły
WE to nie wiem co to

mi się niektóre bluzki(np jedna z monnari) robia w takie pręgi jakby farbe puszczały, wkurza mnie to, bo moim zdaniem to kiepska jakoś materiału wlasnie, a cięzko to czasem ocenić  :zly:

rilla

szelma tez lubie rzeczy z greenpointa, chociaż dwa razy coś mi się kiepsko trafiło, ale mam bluzki kilka lat i nadal są ok

salsa

ja kupuje na zasadzie: fajny materiał w dotyku, nie mnie się (albo mnie troszkę) nie twardy, nie szmatowaty , przyjmeny no + dobrze uszyte , nie ciagnie sie , nie wiszą nitki , nie ma dziwnych szwów, nierownych, + dobrze na mnie lezy + podoba mi sie i dobrze sie w tym czuje = biore

czystej bawełny nie lubie poza letnimi topami, ktore moga byc troche pomięte
wole jak cos ma domieszke czegos sztucznego niz gdyby się miało gnieśc
fajnie jak mam cos elastycznego, bo wtedy  lepiej sie układa

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

mignon

#7
Dla mnie też dobry jest Tatuum, Mexx też (mało ciuchów mi się tam podoba, więcej męskich), ale te co mamy są super jakościowo, Solar też, choć mam od nich T-shirt i trochę się zmechacił, ale fason wciąż ten sam ;)
Mam też kilka no name'ów, bardzo dobrych gatunkowo, więc chyba nie ma reguły ;)

salsa

ja mam z Solara płaszcz-prochowiec nie do zdarcia, ale juz sukienka rozeszła sie po dwóch sezonach...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

szelma

Cytat: konwalia w 24 Maj 2011, 13:09:52mexx jest i faktycznie niezły

No to to wiem, że jest :). Z Mexxa mam parę fajnych bluzek i super spodnie lniane. Uwielbiam je.

A WE to taka sieciówka tutejsza: http://www.we.be/#/nl-NL/home Mają dość przystępne ceny, ale sporo sztucznych materiałów jednak. Trzeba macać ;).

damka

podobnie jest chyba z Mango.Mam garniak z poprzendniego, jesiennego sezonu - juz zmechacony. Słabo to wygląda.

Ale mam tez bluzki i sukienki całkiem ok.
Trzeba sprawdzać.

salsa

ja mam z Zary kilka sweterków, ktore szybko zasiliły kontener PCK - mimo delikatnego prania szmaty były raz dwa
ale mam tez spodnie garniturowe, ktore kupiłam w 2005 roku i mimo częstego noszenia dalej są w b. dobrym stanie - a ze fason uniwersalny to nosze je juz 6 lat - takie bardziej na sezon jesienno-zimowy 
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

magoo

ja staram się zawsze sprawdzać skład, szczególnie w takich sklepach jak h&m, top shop, zara.  Trochę mnie wkurza, jak za sukienkę 100% polyester TS chce całkiem niezłą kasę.

Helena

ja mam tak jak szelma ciuch musi przejsc test dotyku

jezeli w dotyku jest fuj to odpada

mam trochę ubrań ze sztucznościami ale nie ma reguły, z H&M sporo rzeczy trzyma mi sie już 2-3 lata, jakośc niestety wiąże się z ceną, wole kupic bluzke czy sukienke droższa, i dłuzej ja ponosić

sweedee

Cytat: szelma w 24 Maj 2011, 13:02:02wolę bawełnę. Nie kupuję raczej sztucznych materiałów - wszystko musi przejść test dotyku wink. Jeśli czuję, że materiał jest taki sztucznie sztuczny, to od razu mam gęsią skórkę i wiem, że nie dam rady w tym chodzić.

ja też tak mam
:highfive:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


www.foto.adtwinzz.com
www.adtwinzz.com

emcia


mobka

#16
Cytat: golinda w 24 Maj 2011, 13:02:38Tatuum ma dobre materiały
Zawiodlam sie ostatnio, kupilam dwa welniane sweterki i mechaca sie jak zadne inne welniane wczesniej.

Dodany tekst: 24 Maj 2011, 15:32:09

Cytat: szelma w 24 Maj 2011, 13:06:37Ja bardzo sobie chwalę ciuchy z Greenpointa - T-shirty są z domieszką czegoś elastycznego, super się noszą i nie niszczą w praniu.
O tak, bardzo sie ucieszylam, ze w centrum handlowym kolo mnie otworzyli sklep.

Dodany tekst: 24 Maj 2011, 16:37:06

No i jak juz pisalam, jestem zwolenniczka raczej naturalnych materialow. Choc kilka sztucznych tez sie znajdzie, zdarzaja mi sie bawelny z domieszka (niewielka) elastanu na przyklad. Ale ja mam dosc latwo z zakupami,bo podstawa mojego pracowego ubioru sa t-shirty (topy, czy jak tam zwal), spodnie (jeansy badz inne w kroju podobne), kardigany badz inne sweterki ;) Rzadko nosze bluzki koszulowe, ale zdarza mi sie. Ale tu tez tylko naturalne.Juz nawet nieiwelkich domieszek w koszulach/bluzkach nie lubie.

siog

ja lubie wszystko. najbardziej bawelne i wiskoze. Mam kilka rzeczy z poliestru i tez sa ok. Teraz sa takie sztuczne tkaniny ze ho ho. Z jakoscia roznie bywa i wszedzie. Nawet w super luksusowych sklepach czasem takie g..no ze az szok. Glownie jakosc sparwdzam i dobrze widze po garniturach dla meza i koszulach bawelnianych. Dobra bawelna bedzie miala lepszy grubszy splot i na koszulach albo tshirtach bedzie informacja ile nici ma splot
Wole tez np.sweterki bawelniane niz welniane.

mam tanie topy z Primark ktore sa nie do zdarcia i spodnica Marni za kilkaset eur ktora po prostu rozwalila sie, bawelna pekla   :padam:
np. w tym sezonie Zara ma b dobre ciuchy, szczegolnie Zara studio jedwabie, bawelny i sa b dobrej jakosci. Wczoraj ogladalam piekny plaszcz w b drogim sklepie. kosztowal 600 eur. wokol guzikow sterczaly nici i mysle ze po zakupie ktos bedzie musial te guziki przeszywac. za 600 euro! chyba powalilo ich

zwierzatko_mojej_mamy

ja sie dopisuje do klubu macantow, w ogole nie patrze na metke ;) zmacane i pasuje - biore, nie pasuje i mi dupa cierpnie od dotyku - nie biore ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

aniak1211

Cytat: siog w 24 Maj 2011, 18:54:18mam tanie topy z Primark ktore sa nie do zdarcia
Tez takie posiadam:D

Na sklad materialu nie zwracam uwagi,macam:D
Jedynie jak kupuje gacie to sprawdzam-w tych sztucznych moja dupcia sie poci:D

nionczka

Ja przejechalam sie tylko na drozszych rzeczach. Tanie od razu widac czy sa dobre czy nie. Moj maz nosi duzo markowych rzeczy za ciezkie pieniadze i niektore sa straszna tandeta. Inne swietne, np. polo, ktore sie nie spieraja i nie przecieraja przez lata.
Najwiecej rozczarowan chyba mialam z welnianymi ubraniami i z Benettonem, ktory nijak sie ma dzisiaj do tego z lat 90. Kupowalo sie ciuchy w jerozolimskich drogie jak diabli, ale sa dobre do dzisiaj.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login