mała prośba od mnie i Gabrysi-str.3

Zaczęty przez olgaaa1, 13 Maj 2011, 17:33:32

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ddu

Cytat: olgaaa1 w 16 Maj 2011, 13:21:14
Chusty nie znosi, poza tym jak dziecko zaczyna robić kupki z domieszką krwi i sluzu, nie sądze ay chusta pomogła.
Byłyśmy u lekarza, czekam na wyniki moczu, posiew dopiero za 5 dni.

nie, no tu pomoże chyba tylko lekarz
chusta pomagała na marudzenie i histerie. na szczęście. bo czasem to można by było zwariować

powodzenia

olgaaa1

pojechaliśmy na ostry dyżur na LItewską, bo mala w przciągu godziny zrobiła 4 luźne kupy, praktycznie to sa m śluz.
Poza tym badani moczu pokazało 15 leukocytów w polu widzenia, pojedyńcze nabłonki okrąłe i podwyższone ph, nie jest najlepiej niestety. Zaprowadzili nas do małego kibla, gdzie kazali pobrać mocz jeszcze raz, mała zapocona, płacząca, przez 3h nie zrobiła siusiu, mamy więc pobrać w domu i zawięść. Ale najprawdopodobniej to zakazenie układu moczowego, oby nie nerki. strasznie się martwie :( Dlaczego ona musi tyle się męczyć...

zosia2007

olgaaa1 bedzie dobrze, moj P tez nie tak dawno mial zakazenie ukladu moczowego, dostal antybiotyk i przeszlo, teraz tylko musimy co miesiac kontrolowac mocz i posiew  :empathy: :empathy: :empathy:

olgaaa1

Mam nadzieje, że będzie dobrze, zresztą odczego takie zakażenie, mam obsesje na punkcie higieny, zmieniam pieluszkę co 3h, zawsze po kupce pupka jest myta wodą, codziennie kąpiel.
Zosiu a jakie były u was objawy?
Bo to jest ciężko wyłapać: u nas jest zmiana zachowania i te kupy i oczywiście niepawidłowy wynik moczu, jak szybko po podaniu atybiotyku mały się poczuł dobrze?

vobi

#29
Cytat: olgaaa1 w 16 Maj 2011, 22:43:21Mam nadzieje, że będzie dobrze, zresztą odczego takie zakażenie, mam obsesje na punkcie higieny, zmieniam pieluszkę co 3h, zawsze po kupce pupka jest myta wodą, codziennie kąpiel.

olgaa, ale zakazenia ukladu moczowego nie biora sie wylacznie z braku odpowiedniej higieny, czesto np. jakies nieprawidlowosci w budowie ukladu moczowego sie zdarzaja (wiele zanika z wiekiem) albo po prostu sklonosc do zakazen, zwlaszcza u dziewczynek niestety.

Dodany tekst: pon, 16 maj 2011, 20:48:15

Niemniej, zycze zeby szybko dalo sie wyleczyc i pozbyc cholerstwa  :thumbup:

zosia2007

#30
Cytat: olgaaa1 w 16 Maj 2011, 22:43:21Zosiu a jakie były u was objawy?
temperatura ok 39-40, pozniej na usg wyszlo powiekszone miedniczki nerkowe i zle wyniki moczu i posiewu, m.in. leukocyty w moczu

u nas to sie zbieglo z innymi chorobami bo w tym czasie Pawel jakies 2m-ce bez przerwy chorowal

Dodany tekst: 16 Maj 2011, 22:00:14

i jesczez to zakazenie przez przypadek znalezlismy bo u mnie w rodzinie jest duzo chorob z nerkami, moj ojciec np. juz ma tylko jedna nerke i pani doktor wyslala nas na usg zeby wykluczyc choroby nerek bo maly mial wysoka temp i sie okazalo ze to jednak byly nerki :(

olgaaa1

u nas temperatury nie ma, usg nam nie robiono. Ja chorowałam i choruje na imunologiczną chorobę atakującą nerki, też miałam leukocyty, ale w ilościach 120,oby to nie to

olgaaa1

Jak ja mam się cieszyć z macierzynśtwa kiedy jest coraz gorzej, okazało się że to nie ZUM mała nie miala bakterii w moczu, a leukocyty następnego dnia zmalały. Mamy problem z jelitami, ale nikt ni wie jaki, mała w nocy zrobiła mi 6 zielonych śluzowatych stolcy, nie jakieś ogromne te kupy, ale zrobiła, widać, że ją to boli, bo w nocy wybudza się jęczy, kiedy zrobi kupkę zasypia. Lekarz chciał nas skierować do szpitala, ale stwierdził, że tam może złapać coś gorszego, dzisiaj mamy usg jamy brzusznej i czekamy na wynik posiewu...macie pomysł co jej może dolegać, bo ja już mam ochotę tylko wyć...

zosia2007

olgaaa1 wspolczuje bardzo, ale nie mam pojecia co jej moze byc

vobi

olgaaa1  bighug
Ja juz moze niewiele na ten temat pamietam, ale wydawalo mi sie ze na szkole rodzenia mowiono nam, ze zielone kupy albo sluz w kupie wskazuje na alergie :hmm: A lekarz nic o alergii nie wspomnial? Moze mi sie cos pomylilo  :blush:

magdalinska

u mojego sluz w kupie byl tylko wtedy, jak go uczuliły pomarancze, łacznie  z wysypką.
Nic innego nie przychodzi mi do glowy, bo my takich problemów nie mielismy....

Angie


vobi

http://www.rady.biz/sluz-w-stolcu-u-niemowlat-kale-dzieci

Śluz w stolcu u niemowląt oraz u dzieci kilkuletnich także może być spowodowany wirusami lub bakteriami. Może być również objawem niewłaściwej diety, ale diety mamy. Być może jest tak, że mama nie przestrzega odpowiednich zaleceń żywieniowych, co powoduje powstawanie śluzu w kupce dziecka. Może to być także wynikiem wzbogacania diety dziecka. Wtedy po pewnym czasie i wykluczeniu szkodliwego pokarmu objaw ten zanika. Innym powodem jest infekcja ze strony przewodu pokarmowego, bądź też oddechowego. Najczęstszą przyczyną śluzu  w kupce dziecka jest jednak alergia pokarmowa na dany produkt, czy też jego składnik. Poważniejsze choroby dają bowiem inne oznaki ze strony organizmu, które bez trudu zauważy każdy rodzic. Są to bóle brzucha, pojawianie się krwi wraz ze śluzem, ale także brak przyrostu masy ciała, gorączka.

bozena.dp

olgaaa1 wspólczuje i trzymam kciuki żeby bylo dobrze  :thumbup:

olgaaa1

Od środy jesteśmy w szpitalu, wpadłam na chwilkę do domu aby zabrać czyste rzeczy...więcej jak wrócimy.
Pozdrawiamy

aniak1211

olgaaa1
:empathy:
Obycie szybko wyszly:)



mobka



ishka82

olgaaa1, współczuję i 3mam kciuki za szybki powrót do zdrowia i do domu :glaszcze:

kotabma

olgaaa1  :hugsurprise:
trzymam kciuki za jak najszybszy powrot do zdrowia
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

olgaaa1

Wróciłyśmy...mam teraz żal do siebie, że tak narzekałam na moją Gabryśkę, ktora jest naprawdę wielką kobitką, która cierpiała baaardzzo od urodzenia, a mimo to zawsze budziła mnie uśmiechem na twarzy :)
Od początku z wtorku na środę sytuacja bardzo się pogorszyła w nocy co godzine kupka, zadzwoniliśmy do nocnej pomocy dla dzieci, bo niewiedzieliśmy co robić, a Pani mi kazała marchwianki ugotować  :headbang: dziecku, które robi kupki z krwią dam jeszcze marchwi. Dzwonie do pediatry, on na to, że on już nie ma pojęcia co jej jest i dał pilne skierowanie do szpitala, pojechaliśmy na litewską, tam Pani do mnie, że biegunki dzieci mają, a po bebilnie pepti to już wogóle luźne kupki mają, kolejna mądrala :crying: wydarłam się na nią, że jak chce to ja ją mogę zaraz do biegunek doprowadzić, mąż mnie uspokajał a ona jakby to miała być kara, to kładziemy na oddział. Tam szybkie badania, podejrzenie rotawirusa, sala o rygorze sanitarnym  :thumbdown: W 1h odzine mieliśmy zrobione wszystkie badania, lacznie z usg i konsultacją laryngologa-nie zyczę nikomu takiej sytuacji, ale ten szpital jest naprawdę na wysokim poziomie. Usg wykazało bardzo silne zagazowanie jelit, chirurg, że krwawi żołądek, badania wysoki poziom leukcytów, przez 1,5 tygodnia spadła z wagi, byłam załamana, na szczęście pielęgniarki tam pracujące to jakieś anioły i podnosiły mnie na duchu. Spędziłyśmy tam tydzień, co się okazało mała jest w 1% niemowląt które praktycznie nie produkują laktazy, enzymu nie trawiącego laktozy, stąd od samego początku problemy z karmienią piersią, silne bóle brzucha itd.
Jesteśmy teraz na nutramigenie, mamy zagęszczać każde mleczko kleikiem ryżowym i jak najszybciej rozszerzać diete, pojęcia nie wiem co i ile, ale od niedzieli zaczniemy od marchewki :) Nadal jest krew  kupce, ale podobno potrzeba czasu, aby jelita się zagoiły. Mała od 14 cały czas śpi :) jest zmęczona strasznie, ale mam nadzieje, że co najgorsze to za nami :) orientujecie się czy w kaszkach ryżowych, albo tych owocowych jest laktoza, bo chyba kurka we wszystkim jest.
pozdrawiamy i dziękujemy za miłe śłowa

zuzia

olgaaa1
na kaszce ryżowej bobovity nie ma w opisie, ze jest laktoza. ale może sie ukrywać pod inną nazwą, wiec tu musiałabyś zbadać temat.

brawurka

olgaaa1 bardzo mi przykro, że Gabrysia musi tak cierpieć, a wy razem z nią. Biedny maluszek  :glaszcze:
Trzymajcie się dzielnie, a ja trzymam kciuki, oby najgorsze już minęło