mała prośba od mnie i Gabrysi-str.3

Zaczęty przez olgaaa1, 13 Maj 2011, 17:33:32

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

olgaaa1

Boszeee...jeszcze dzień, dwa i ja zwariuje. Dziecko miałam już w miare ułożone, mrudzące od 17ej, ale jakoś dawaliśmy z tym radę hustaniem, matą, po tych wszystkich kolkach, cieszyłam się, ż wkońcu jest ok i owszem było tak do niedzieli. Weekend spędziliśmy u moich rodziców, bo K. wyjechał na cały weekend, droga powrotna wyglądała tak, że skeczała cały czas, a w domu w czasie kąpili wpadła w jakiś maskaryczny ryk...bałam się, że się udusi.
W poniedziałek pojechaliśmy na szczepienie rotawirus i pneumokoki, średnio było bo mała zakrztusiła się szczepionką doustną, ale przyjechąłyśmy do domu i zasneła.
do 16ej było w nmiare, a póniej ryk nie do uspkojenia, nie można jej odłożyć, kąpiel to histeria.
Jeść nie chce, wczoraj na spacerze ryk, w nocy wierci się, podnosi nogi do góry i łubudu o materacyk, ale śpi do 6ej-7ej. Teraz też kamil zabrał ją na spacer, ale wrócą i będzie to samo.
Ma wrażenie jakby zapomniała K. bo ryczy jak on wraca z pracy. Szczepionka? ale to co łapłoby ją pod wieczór.
nie wiem już...pomocy, bo się zaraz poryczne  :headbang:

olgaaa1

dałam viburcol, nic to niedało...poza tym jakby było po szczepieniu, to chyba byłaby wściekła cały dzień, a nie tylko koło 15-16. zresztą nie wiem, wcześniej tak nie było.

brawurka

olgaaa1 nie chce Cie dołować, ale 4-5 miesiąc u mojej Majki to był dla mnie koszmar, za duża na ciągłe spanie, za mała na oglądanie świata z innej pozycji niż leżąca. Maja w tym wieku spała 5 razy dziennie, po 20 min, a zasypiała po godzinnym ryku. Trzeba przetrwać, życzę cierpliwości

olgaaa1

no z tym brzuchem to tak różnie bywa, ale bylo już dobrze, poza tym  chce siadać, ciągnie się, a jak się jej nie udaje to się wkurza, ślini się okropnie, ale nic tam w buzi nie widzę, różowo jest...

zwierzatko_mojej_mamy

olgaaa1 fran po szczepieiu tez tak mial - ze niby nic, dzieckko0 jak zawsze i nagle znienacka ryk potworny i nic nie dzialalo, tylko noszenie i hustanie i dopiero sie w miare uspokajal - no tak to wygladalo jakby se znienacka przypomnial o szczepieniu i przezywal ;) viburcol tez niewiele dal, po 3-4 dniach mu przeszlo samo ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

olgaaa1

Nie wiem już co robić, mala zasneła nam wczoraj po wielkich marudzeniach o 22ej dopiero, gdzie normalnie 20.30 to już ostra kima. Oczywiście zjadła tylko 80ml. chciałam ją na śpiocha nakamić ale się wkurzyła i nic nie zjadła, daliśmy jej ten viburcol, ale nic nie dał.
Koło 4 zaczeła pierdzieć, rzucać się po łóżku i trzasneła kupe.
Przepraszam, za opis :) przezroczysta żółta, rzadka kupa z kawalkami czegoś zielonego (śluz?) mega śmierdząca, spała do 7.30 zjadła mi 110ml i gada z tatą jakby nigdy nic na kanapie, nie wiem juz co robić ;(

yoy

u nas takie kupy pojawily sie gdzies tydzien po szczepieniu na rota...

Kata

U nas takie kupy były jak Mała zaczęła ząbkować.
Pozdrawiam

Kata

olgaaa1

Chyba wszystko potroszeczku się nam zebrało i zęby, bo ślini się, aż się leje i dokucza jej też pewnie trochę złe samopoczucie po szczepiąnce i chyba fakt, że robi się teraz poźniej ciemno i cięzko jest jej zasnąć. Ogólni ciągle musi być mama, mama musi robić kotka, mama musi ubrać, mama pośpiewać, mama musi być przy kąpieli...masakra kiedyś wieczory były moje :) K. kąpał i kładł do łóżeczka. A teraz nieznosi kąpieli, którą kiedyś uwielbiała.
Nie chce też gówniarstwo jeść, drze się, pluje mlekiem, no koszmar, ale sądze, że nic jej niejest taki ciekawski okres w jej życiu, mam nadzieje tylko, że mama jej szybko minie i będzie Tata na piedestale :D

bozena.dp

Cytat: brawurka w 13 Maj 2011, 18:22:41
olgaaa1 nie chce Cie dołować, ale 4-5 miesiąc u mojej Majki to był dla mnie koszmar, za duża na ciągłe spanie, za mała na oglądanie świata z innej pozycji niż leżąca. Maja w tym wieku spała 5 razy dziennie, po 20 min, a zasypiała po godzinnym ryku. Trzeba przetrwać, życzę cierpliwości

chyba coś w tym jest, co piszesz... ;)

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: bozena.dp w 14 Maj 2011, 22:22:46za mała na oglądanie świata z innej pozycji niż leżąca.
dlatego mlody jest pakowany do fotelika ;) i nawet w domu lubi sobie w wozku przy oknie patrzec na wierzbe, a na spacerach ryki ciagle z wkurzenia o pozycje lezaca sie skonczyly i tez jedzie i oglada zadowolony ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

aniak1211

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 15 Maj 2011, 12:35:12mlody jest pakowany do fotelika wink i nawet w domu lubi sobie w wozku przy oknie patrzec na wierzbe,
Dominika uwielbial patrzec na drzewa:)
Jak wychodzilismy na spacer to budke spuszczalam a ona cieszyla sie na widok lisci:)

zwierzatko_mojej_mamy

a jak jeszcze dobrze wieje to radocha straszna lol lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

olgaaa1

Dziewczyny, mała nadal straznie marudna, dzisiaj wpadła wpanikę jak zobaczyła moją bratową, którą bardzo dobrze zna i zostawała już z nią sama.
Przejechałam małej po dziąsłach i nie wiem czy to zęby, czy niemowlaki tak mają. Wszędzie miękko, a u góry, czuć jakby ostrzejszą "przerwe" między zębami? Czy to ząbki? czy tak maluchy mają.
Dzisiaj zaliczyła 3 rzadkie kupy i oczywiście nie je przez cały dzięn zjadła mi może z 500-600ml i wypiła 30ml wody, płacze strasznie przy jedzeniu.

mobka

#14
Olgaaa, ta przerwa taka twarda jest.
Ale mozliwe, ze to zeby. Kuba z miesiac marudzil, zanim mu pierwszy zab wyszedl.

Dodany tekst: 15 Maj 2011, 21:06:53

A i pytalam gdzies w jakich godiznach spacerujecie, bo moge sie przylaczyc ;)

olgaaa1

Mobka, spacerujemy najczęściej po parku górczewska i trochę po tych osiedlach przy parkau, tam jest teraz mega zielono i spokojnie i nadziwić się nie mogę co ci emeryci porobili sobie w "ogródkach blokowych" :) (ciekawe czy to legalne :) wychodzimy najczęściej koło 11 i łazimy do 14-no chyba,ze gwiazda nie chce zjęść to latam z nią godzine po osiedlu aż zaśnie i wówczas na śpicha. :)
Wczoraj zrobiła nam 5 sraczek, które wchoneły się w pieluche, koło 3 zaczeła ostro pierdzieć i płakać, oczywiście pod wieczor koszmar, ale to może dlatego że za wcześnie ją wykąpaliśmy, ale widzieliśmy, że już zmęczona. Może wrócą te czay, że zasypiala sama o 20 przytulona do kocyka i znowu będzie lubiła kąpiel. Tak czy siak, moj tata pracuje w sanepdzie, więc dla świętego spokoju abierze próbke do badania i zobaczymy, jeśli wszytko będzie ok, to uznam, że taki wiek i zacisnę zęby :)
Najgorsze jest to, że wszyscy mówią, że ją do siebie przyzwyczaiłam, no jak nie przyzwyczaić do siebie dziecka, które było z tobą 9 miesięcy i z ktorym jesteś non stop. A za tydzień mam wesele i nie wiem co to będzie, mała już zostawała wieczorami z kimś, jak my chcieliśmy wyjść, ale teraz to może nie być takie proste

kotabma

olgaaa1 a ja dla swietego spokoju bym ja wziela do pediatry - tylko ze ja z tych panikujacych jestm ;)
jesli masz mozliwosc umowienia sie na konkretna godzine bez wyczekiwania w przychodni to bym nawet sie nie zastanawiala

a co do przyzwyczajenia dziecka do Ciebie, to wkurza mnie takie gadanie. do kogo ma byc mala przywiazana jak nie do mamy? do sasiadki czy do pani ze sklepu? przy Tobie czuje sie bezpieczna, Ty z nia jestes przez caly czas.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

olgaaa1

No chyba dobrze nie jest kup nadal śluzowate, wodniste, teraz są punkciki czewone w kupie (krew?) czekam aż zrobi siusiu i badamy to i czekamy.
nawet mi w miarę zjadła i bawi się teraz, ale pod wieczor wszystko pewnie wroci, zmierzyłam jej temperature i ma 35.9, to chyba też nie jest za dobrze. Zapalenie układu moczowego? coś z jelitami? pewnie czeka nas szpital ;(

kotabma

olgaaa1 a co ona jadla - nie dalas jej czegos nowego co ja uczula?
ewentualnie co Ty jadlas jesli karmisz piersia ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

olgaaa1

nic nie jadła, jest narzie na mleku mm

ddu

ja tam na wszystko polecam chustę
zamotać, na brzuch i na spacer
na moje dziecko  to był zawsze najlepszy sposób :)

olgaaa1

Chusty nie znosi, poza tym jak dziecko zaczyna robić kupki z domieszką krwi i sluzu, nie sądze ay chusta pomogła.
Byłyśmy u lekarza, czekam na wyniki moczu, posiew dopiero za 5 dni.

ziuta

Cytat: ddu w 16 Maj 2011, 12:11:28
ja tam na wszystko polecam chustę
zamotać, na brzuch i na spacer
na moje dziecko  to był zawsze najlepszy sposób :)
O! To ja się podpiszę.

mobka

MOj tez za chusta nei przepadal ;D Ale on w ogole nosic i tulic sie nie lubil.
Olgaaa, no to lipa, bo ja o 14 koncze prace i po zlobku z mlodym spaceruje, tak po 14:20. Trudno, kiedys sie jeszcze umowimy.
Nie macie z Mala latwego zycia, nei macie...Moze ona jednak ma alergie na mleko?

ishka82

Cytat: olgaaa1 w 16 Maj 2011, 14:21:14Chusty nie znosi, poza tym jak dziecko zaczyna robić kupki z domieszką krwi i sluzu, nie sądze ay chusta pomogła.
w takim wypadku, to chyba tylko lekarz może pomóc ;D A na jakim mleku jest mała? Bo mi to wygląda na alergię, ale oczywiście lekarzem nie jestem ;)