urzadzanie wnetrz - dyskusja

[wrobelek0403]

cos czuje, ze po takim wywodzie powinnam na gwałt zatrudnic dekoratora

pieprze, bede miec szara sypialnie z białym łózkiem

a nad salonem jeszcze pomysle jak sie przeprowadze grunt, ze we wtorek podpisuje akt

[emcia]

no wiesz - jak ludzie na smietnik wyrzucaja tylko meble typu bodzio to nie wezmiesz tego i nie odnowisz rzadko kto w krakowie na przyklad ma piekna szafe gdanska do odnowienia - w ogole gdzies ludzie te meble chyba pogubili czy cus
Dodany tekst: 10 Mar 2011, 18:37:32
poza tym nie ma w polsce zwyczaju robienia wyprzedazy rzeczy z domu - nie wiem jak w UK to wyglada, takie garage sale czy cos - ludzie chyba raczej dana rzecz albo wykorzystuja do momentu az sprezyny w tapczanie wychodza, albo wywoaza na wies, tak sadze, bo nie wiem czemu nie ma fajnych rzeczy.
bo rozmawiamy chyba o rzeczach sprzed wojny, bo rzeczy powojenne z dykty to chyba nie to idzie? a przez pare dobrych lat po wojnie raczej rodzimego dizajnu nie bylo, a nromalni ludzi kasy na sprowadzanie cudow dizajnu w te bloki z plyty nie mieli, tylko na malucha i ocet to te sprzed wojny to pewnie jeszcze ostatnie babcie starowinki maja, a reszte skupili antykwariusze - poza tym do rzeczy przedwojennych to raczej trzeba miec dom w takim stylu i taki styl lubic chyba sie placze w pisaniu, ale wiem o co mi chodzi, tylko tak na szybko mysle

kiedyś miałam to gdzieś, wtedy dębowy kredens prababci z szybkami został potraktowany olejnicą "ku odnowie"
kiedyś widywałam stare drewniane rzeźbione meble wszędzie, teraz już u nikogo nie ma
po strychach sąsiadów może jakieś resztki by się znalazły
na razie cieszy mnie maszyna

[zwierzatko_mojej_mamy]

rozumiem siog, ze ubolewa nad nijakością polskich mieszkań,

ja tylko troszke rozumiem, bo ogladam wiele brytyjskich programow i nie widze tam u przecietnego mieszkanca zadnej mysli aranzacyjnej, a co dopiero mowic o stylowym meblu

a tak sobie podumalam na temat tv i wiem, czemu taki to byl zakup szybki i wazny dla mnie bo jak robisz mieszkanie to kupujesz lodowke, pralke, lozko, cos do siedzenia, bo musisz tzn w sensie no nie da sie mieszkac na podlodze luzem bez niczego, a tenze wlasnie telewizor jest czyms wlasciwie zbednym, zbytkiem jakby nie bylo i dlatego wtedy czlowiek, znaczy ja, poczulam cos w rodzaju luksusu, ze mam tv, bo w sumie bez niego da sie zyc calkiem normalnie kolejna taka rzecza byla lustrzanka - wczesniej aparat mialam i robic foty robil czyli takie wydatki typu moje widzimisie i stac mnie na to wiem, ze to glupie, ale tak jest

wroblosie - jesli bedziesz miala szara sypialnie z bialym to jestes mocno trendy dodalabys sobie troche miety do tego, bo to widzialam w ostatnich gazetach - ale moze poczekaj, bo nie wiem jak dlugo mieta sie bedzie trzymac

[zuzia]

ja wam tylko napisze, że lubię moją beżowo-brązową lazienkę. i ogólnie beżo-brązy. jeszcze mi sie nie znudziły. w salonie mam brązy z fioletem i też mi dobrze, aczkolwiek tu bym już coś kombinowała.
jedyne czego żałuje to, że dałam sie namówić na ciemną szafę w sypialni. ale to sie może kiedyś zmieni.

a teraz możecie linczować

[jestynka]

a ja rozumie siog ,tak trochę
tzn. my też mieszkamy cały czas na kartonach i ściany pomalowaliśmy na biało, aby potem dopasować kolory, tak samo z kupnem mebli. A tym czym się rożnię z siog ,to  te przemysłane meble będa ikeowe bo na inne nas nie stać.
Też wyszłam z załozenia ,że chcę "poczuć" to mieszkanie, wolę kupić coś co mi się podoba, niż cokolwiek
Przez to mieszkanie na kartonacgh dosżłam do cudownego wnisku,że skoro kilkanaście kartonów jest w komórce lokatorskiej tyle czasu i ja nie zatęskniłam,za ani jedną rzecża to znaczy ,że są nam one niepotrzebne
jedyne kieliszki do wódki musze wyszperac

[jestynka]

niezłą jakość mają też stroje spacerujących po ulicach pań

a tu soię z Toba nie zgodze, mi np. bardzo rzuciło sie w oczy jak we Włoszech ubierają się starsze kobiety, nie robią z siebie babć, nie chodzą w szaro-brazowych spódnicach do kostek, tylko ubierają się w żywe kolory, bluzki przy ciele itp.

[jestynka]

potwierdzający moją teorię
Dodany tekst: 11 Mar 2011, 08:58:32
ale jak moja znajoma przyjecjhała z francji tez ją po powrocie uderzyła nijakość ubrań

[nionczka]

ale jak moja znajoma przyjecjhała z francji tez ją po powrocie uderzyła nijakość ubrań

Ja zawsze miałam takie wrazenie jak gdzies jechalam poza Hiszpanie/Francje, bo tam glownie urzedowalam. W innych miejscach uderzalo mnie jak ludzie sa brzydko ubrani

[zwierzatko_mojej_mamy]

jest taki program angielski o tym, zeby uratowac swoje dziecko przed tym jak bedzie wygladac za 30 lat jesli bedzie sie odzywiac i prowadzic tryb zycia taki jak do tej pory no i rodzice z tymi dziecmi zaczynaja zdrowiej sie odzywiac, uprawiac sport i takie tam rozne -  no to jakosc ich mieszkan byla powalajaca i nie mowie tu o zasobnosci kieszeni, tylko o jakimkolwiek pomysle na wnetrze. takze nie wiem nadal skad te przynaleznosc do nijakich mieszkan tylko polakow jako narodu reprezentacyjnego

[jestynka]

zwierzak,uzyłaś za dużego skrótu myślowego 
co ma odżyweianie i sport do wystroju wnętrza?

[zwierzatko_mojej_mamy]

zwierzak,uzyłaś za dużego skrótu myślowego 
co ma odżyweianie i sport do wystroju wnętrza?

nic tylko jako przyklad podalam program, w ktorym w ogole sie nie mowi o domu, czy wnetrzu, ale przez to, ze tych ludzi kamera sledzi jak wywiazuja sie z nowych obowiazkow, to wchodzi za nimi do domow czyli widzimy przecietne angielskie wnetrze normalnego czlowieka dla porownania z tym polskim. tak samo w programie "zapraszam do stolu"  czyli polskie ugotowani czy jakos tak - no kamera wchodzi do domu normalnego czlowieka i widzisz jaka tam mysl dizajnerska panuje przeciez Ci ludzie nie mebluja domow specjlanie do tych programow, czyli mozesz zalozyc, ze widzisz przecietny dom sprzed 2 lat z anglii nie? :>

[szelma]

Ale przecież to wszystko zależy . Widuję fajnie ubranych ludzi i w BE, i w PL. To samo z domami/mieszkaniami. Mój małżonek był na przykład totalnie zaskoczony tym, jak fajnie urządzone są polskie mieszkania w porównaniu do tego, co zazwyczaj widzi w BE . Oczywiście, widział tylko parę mieszkań mojej rodziny i przyjaciół, ale jednak był zaskoczony pozytywnie . Nie ma co generalizować .

[jestynka]

czyli mozesz zalozyc, ze widzisz przecietny dom sprzed 2 lat z anglii nie? :>

no można
Dodany tekst: 11 Mar 2011, 09:24:05

Nie ma co generalizować .

nie ma co

[zwierzatko_mojej_mamy]

no mnie tez dlatego tak sie zapluwam a ze ogladam nalogowo bbc lifestyle to mam chyba reprezentacyjna probke, bo i z tych programow o gotowaniu jak i z tych o urzadzaniu wnetrz - wiadomo, ze w tym drugim ogladam pieknie urzadzone domy w anglii, ale to sa wyselekcjonowane przeciez wnetrza filmowane w ramach przykladu jak moze byc pieknie, a jak kamera lazi po domach na chybil trafil to wg mnie wyglada to tak samo jakbys w polsce pochodzila z kamera na chybil trafil po krakowie - procentowo wyjdzie Ci tyle samo pieknych urzadzonych przez architekta badz urzadzonych przez osobe prywatna z zamilowaniem do urzadzana wnetrz i w polsce i w UK - o to mi idzie caly czas
Dodany tekst: 11 Mar 2011, 09:25:18
a ze o innych krajach tyle nie ogladam, bo nie mam takich programow, takze porownuje tylko z UK

[justynaaaa2]

zwierzatko_mojej_mamy fakt u nas też często lecą programy gdzie można zaobserwować wnętrza w UK - dla mnie to jest jakiś istny koszmar, jakby pozbierali rzeczy z 10 śmietników a do tego wszechpanujący burdel już nie raz się nad tym zastanawiałam
nasza meblościanka z lat 70 to przy tym szczyt stylu przynajmniej jest zachowana spójność

[szelma]

wiadomo, ze w tym drugim ogladam pieknie urzadzone domy w anglii,

Toteż własnie. A powiem Wam też, że byłam w szoku, kiedy szukaliśmy łóżka i jeździliśmy po tutejszych sklepach meblowych. Wszędzie jest to samo! I potem większość mieszkań/domów wygląda tak samo. Nawet ludzie, którzy mają kupę kasy, wolą często pojechać do sklepu, kupić i mieć z głowy, więc kasa sama w sobie nie powoduje, że ktoś ma super spersonalizowane wnętrze.

[justynaaaa2]

wróbel ciężkie zadanie przed tobą

[jestynka]

mi się marzy mieć kredens, taki z duszą, niestety do bloku on nie pasuje, a pozatym jeszcze żadnego nie znalazłam.

[zwierzatko_mojej_mamy]

justynaaaa2 no i widzisz poza tym wrazenie smietnika czesto poteguje dla mnie to, ze te domy to takie malenkie sa w sensie, ze wszystko jest takie waski i klitowate - na ichniejszych schodach to sie nie da zrobic mijanki czlowiek w gore-czlowiek w dol, bo takie malunie podest na pietrze to jest na jedna moja stope to moj przedpokoj 1m na 1,4m w mieszkaniu uwazam za boisko wrecz przy tamtych

[szelma]

Fajne kredensy widziałam w sklepie meblowym w Hadze - ale, kurde, ceny zaczynały się od 7 000 euro... Wolę więc już mój niski kredensik z Ikei .

[jestynka]

mnie zawsze bawił program w którym w chodziła ekipa do domów,często je praktycznie całe burzyła i robiła od nowa wnętrza itp (nie pamietam tytułu).
Bawiły mnie w nim teksty typu: biedni ludzie, 6 osób mieszka tylko na 150 m2 , albo jak ta rodzina mogła mieszkac w tak małym domu ,a dom miał ponad 100 m2 itp itd.
Zawsze się śmieliśmy co by powiedzieli o naszej 7 osobowej rodiznie mieszkającej w m3
Dodany tekst: 11 Mar 2011, 09:35:25

Fajne kredensy widziałam w sklepie meblowym w Hadze - ale, kurde, ceny zaczynały się od 7 000 euro... Wolę więc już mój niski kredensik z Ikei .

ja też widziałam za jakieś kosmiczne ceny
a jaki masz kredens z ikea? u nas chyba nie ma kredensów

[zwierzatko_mojej_mamy]

pewnie, ze kasa nie ma tu nic do rzeczy od strony  ludzi majacych kase bo Ci niemajacy to jasne jest, ze moga wyszperac cos na allegro jak chca, ale takiego fotela oryginalnego jak egg to se nie kupia ale Ci z kasa to tez se do sralonu potrafia kupic wypoczynek skorzany jak z dynastii za 25 000 lekka raczka, no i co z tego

[szelma]

Bawiły mnie w nim teksty typu: biedni ludzie, 6 osób mieszka tylko na 150 m2 , albo jak ta rodzina mogła mieszkac w tak małym domu ,a dom miał ponad 100 m2 itp itd.

No bo wiesz - to jest zupełnie inne odczucie przestrzeni. Mój małżonek narzeka, że nasze mieszkanie jest za małe - a mieszkamy we dwójkę na powierzchni dwa razy większej niż mieszkanie moich rodziców, gdzie jeszcze jakiś czas temu było 5 osób i dwa psy . No i dochodzi do tego ogólne przeświadczenie, że mieszka się w DOMU - więc nawet osoby, które zarabiają mało, mogą sobie kupić jakąś chałupę, bo im rząd da dotację...

[jestynka]

moim zdaniem kasa ma b. duże znaczenie w urzadzaniu. co z tego ,że można coś wyszperać fajnego,jak to są okazje i często ktoś gwizdnie z przed nosa. gdybym miała kasę to nie miałabym w wyremontowanym mieszkaniu łazienek z lat 80 tych. A tak to wszystko jjjest taki "niby skonczone"

[szelma]

jestynka, to taki nie-kredens w sumie, bo nie ma tej części wyższej. Takie coś mamy: http://www.ikea.com/be/nl/catalog/products/70155753 (wersja z półkami)