Nasze poślubne podróże

Zaczęty przez mary, 08 Paź 2007, 19:19:21

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mary

Dziewczyny, wszystkie organizowałyście podróż poślubną na last minute? Ja już teraz nie wiem co robić. Wydawało mi się, że wcześniejsza rezerwacja to spory zysk, z drugiej strony co będzie jak nam się "gust" podróżny zmieni?

Izaura

Cytat: "mary_popins"Dziewczyny, wszystkie organizowałyście podróż poślubną na last minute? Ja już teraz nie wiem co robić. Wydawało mi się, że wcześniejsza rezerwacja to spory zysk, z drugiej strony co będzie jak nam się "gust" podróżny zmieni?

mam taki sam problem. cały czas z moim M. zastanawiamy się czy rezerwować w grudniu / styczniu, czy czekać do ostatniej chwili na jakieś promocje.
nasi znajomi wykupili wycieczkę last minute na 3 dni przed ślubem taniej o dokładnie połowę! my i tak po ślubie będziemy musieli poczekać przynajmniej 2 tygodnie zanim wyjedziemy, wiec może warto poczekac i polować na okazje :?:

marax

ja tak czekalam na okazje do turcji kupowalismy wycieczke 5 dni rpzed o okazalo sie ze najlepsze hotele byly jzu wykupione a cena tylko 200 zl nizsza wiec nei wiem czy tak warto.ale my jechalismy w pierwszym tyg pazdziernika jak tam sie sezon koczyl i czesc biur juz wczesniej zakonczyla loty w tamta strone wiec byl maly wybor tez z tego powodu

marie

My kupowalismy wycieczke miesiac przed slubem i jak juz pisalam zaplacilismy 6880 za 2 tygodnie HB, znajomi których poznalismy podczas wyjazdu kupowali ja kilka dni przed wyjazdem i zaplacili okolo 5000zł za taki sam wyjazd tylko ze mieli All Inclusive. Wiec jak widzisz roznica jest spora.

Pytanie tylko, czy jestes w stanie zdecydowac sie na wyjazd kilka dni przed nim. Ja niestety musze wszystko miec dokladnie zaplanowane, wiec Last Minute nie jest dla mnie:D Jesli zalatwienie urlopu i przygotowanie sie do wyjazdu zajmuje Ci kilka dni to bierz Last Minute - sporo zaoszczedzisz.

Z drugiej strony jak kupujesz wyjazd z duzym wyprzedzeniem tez placisz duzo mniej. Mysle, ze miedzy zakupem a wyjazdem rozmyslic sie nie powinnas - w koncu jesli spodoba Ci sie w miedzyczasie cos innego to zawsze mozesz tam pojechac nastepnym razem:)

beesok

Julka - piekne zdjecia :) znajomi nas ciagle namawiaja na Bali (ona pochodzi z Indonezji wiec wiadomo ;) ale Twoje zdjecia przekonuja mnie coraz bardziej na wyjazd tam :)

My wymarzylismy sobie Maledivy - konkretnie hotel One&Only :) zachorowalam i juz....
Nie myslimy jeszcze o rezerwowaniu poniewaz to zalezy od naszego miejsca zamieszkanie - ktore w przyszlym roku sie moze radykalnie zmienic - otwierajac zupelnie inne mozliwosci "przelotowe"

Marzy nam sie poludniowa Ameryka - Argentyna, Wenezuela..

[ Dodano: 21-10-2007, 20:20 ]
Chile ..Urugwaj :))))
zobaczymy jak dozyjemy :)

sierpniowajulka

Cytat: "beesok"My wymarzylismy sobie Maledivy - konkretnie hotel One&Only :) zachorowalam i juz....
Malediwy są piękne - prawda. Ale ja bym tam na wyspie z nudów oszalała. Nawet w podróży poślubnej.  :-P  Mąż zapewne też. My lubimy bardziej aktywny wypoczynek. Ale już rejs po Malediwach byłby ciekawy. Byłam kiedyś - pływaliśmy po bezludnych atolach, mieliśmy kolacje przy pochodniach na plażach bezludnych wysepek. Bajecznie było! I nie wspomnę już o nurkowaniach nawet... ech!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

A ja chcialam do Francji (mieszkamy 100km od) i wszyscy na mnie krzyczeli, ze nie moge, ze w podroz poslubna to przynajmniej na Karaiby trzeba :-)
I fakt, ze bylismy we Wloszech uznali za kolejna moja fanaberie :-) Ale ja mam klaustrofobie i o dlugich lotach moge sobie pomarzyc :-(
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

Wiem, że zadrościć to nieładnie, ale jak czytam powyższe...
Byliśmy na tydzień na Krecie, było fantastycznie (Kreta) przede wszystkim dlatego, że razem i że pogoda świetna, i że po sezonie i dlatego niewielu ludzi.
nadszarpnęliśmy poważnie tym nasz budżet domowy
więc rzeczone Malediwy, Bali, południowa Ameryka... chyba tylko na fotografiach

Ale i tak polecam Kretę

beesok

Co do Malediw - zgadzam sie i dlatego tez jezeli sie zdecydujemy na nie to pewnie je polaczymy z Madagaskarem :)
Nurkowanie to stanowczo nie dla mnie ani dla S. :)

A'propos lenistwa - ostatnio ogladalismy zdjecia z podrozy znajomych na Tahiti - kurcze tam to zupelnie NIC nie ma!!! Zdjecia byly smieszne - to samo ujecie tylko w inny dzien i o innej porze :)))

Moze przesadzam ale my tez chcemy miec tydzien na zupelny relaks i tydzien na zwiedzanie

mayagaramond

Cytat: "elvelve"więc rzeczone Malediwy, Bali, południowa Ameryka... chyba tylko na fotografiach

Mnie tez bardzo kusi pld Ameryka (mam tam tez sporo znajomych, ktorych chcialabym odwiedzic), ale teraz nie mam nawet mozliwosci czasowych, zeby tam pojechac. Wypadaloby na jakies 4 tygodnie, a to bylby moj caly rczny urlop...
No i Europa ma tak piekne zakatki, ktorych jeszcze nie widzialam. Ja mieszkam w Alpach Bawarskich i nawet tu sa tak piekne wawozy, przelomy rzek itp.

Krjobrazowo bardzo polecam Alzacje (Wogezy), Austrie (np. Kärnten), Tessin w Szwajcarii, poludniowy Tyrol i Dolomity, oczywiscie Chorwacje.

Urlop w Europie ma te przewage, ze moge sie wszedzie (no prawie wszedzie) swobodnie poruszac. Moj szwagier jest wielkim fanem Brazylii i czesto tam jezdzi zarowno sluzbowo jak i prywatnie, ale sam przyznaje, ze jest tam niebezpiecznie. Zwiedzanie tylko w grupie, autobus podjezdza, turysci wysiadaja, ogladaja miasteczko i buch z powrotem do autobusu. Plaze sa piekne, jedzenie pyszne i tanie, caipi kosztuje 0.50 centow! Ale wszedzie jezdzil taksowka...
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

sierpniowajulka

Cytat: "elvelve"Wiem, że zadrościć to nieładnie, ale jak czytam powyższe...
przepraszam, nie chciałam wzbudzać takich uczuć... :(
Na pocieszenie dodam, że w dalekie kraje można pojechać i za mniejsze pieniądze. Ostatnio znalazłam stronę www.airberlin.com na której można znaleźć loty do Tajlandii za 500euro/os. A na miejscu nie wydaje już się tak dużo. :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elve

sierpniowajulka, niepotrzebnie, naprawde z przyjemnością oglądałam wasze zdjęcia. Już się skarciłam za tamto  :mrgreen:

beesok

Jasne! Poza tym my troche jestesmy w lepszej sytuacji poniewaz do Ameryki Pld. wybralibysmy sie ze Stanow gdzie takie wyjazdy sa ZNACZNIE tansze niz z Polski :)
a na Malediwy - no tutaj nam bardzo pomoze kolega w branzy turystycznej :)))))))

adrianna79

Cytat: "marie"My kupowalismy wycieczke miesiac przed slubem i jak juz pisalam zaplacilismy 6880 za 2 tygodnie HB, znajomi których poznalismy podczas wyjazdu kupowali ja kilka dni przed wyjazdem i zaplacili okolo 5000zł za taki sam wyjazd tylko ze mieli All Inclusive. Wiec jak widzisz roznica jest spora.

Pytanie tylko, czy jestes w stanie zdecydowac sie na wyjazd kilka dni przed nim. Ja niestety musze wszystko miec dokladnie zaplanowane, wiec Last Minute nie jest dla mnie:D Jesli zalatwienie urlopu i przygotowanie sie do wyjazdu zajmuje Ci kilka dni to bierz Last Minute - sporo zaoszczedzisz.

Z drugiej strony jak kupujesz wyjazd z duzym wyprzedzeniem tez placisz duzo mniej. Mysle, ze miedzy zakupem a wyjazdem rozmyslic sie nie powinnas - w koncu jesli spodoba Ci sie w miedzyczasie cos innego to zawsze mozesz tam pojechac nastepnym razem:)

ja zdecydowanie odradzam planowanie podrozy na last minute, bo my przez to pojechalismy na mazury zamiast gdzies w europie. moja kochana druhna ktora zparosilismy na nasza podroz przez pol roku monitorowala podroze i tak wyszlo ze nic nie bylo gdzie pojechac. jednak na szczescie znalezlismy piekny domek na mazurach i we czworke poznawalismy uroki tej czesci polski. moj maz ktory nie jest polakiem mial okazje przysluchac sie polskiej mowi no i jako wielki fanatyk europejskiej historii mial niezly ubaw latania po bunkrze hitlera!

abkasia


dagi

Cytat: "nionczka"I fakt, ze bylismy we Wloszech uznali za kolejna moja fanaberie :-) Ale ja mam klaustrofobie i o dlugich lotach moge sobie pomarzyc :-(

My też będziemy mieć problem, bo mój M. ma lęk wysokości więc na samo słowo samolot ma nieciekawą minę  :-(  ale może uda się do Hiszpanii, tak bardzo bym chciała...
url=http://www.przewodnikmp.pl] Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
[/url]

malutenka

Cytat: "dagi81"My też będziemy mieć problem, bo mój M. ma lęk wysokości więc na samo słowo samolot ma nieciekawą minę :-(
Mój mąz ma to samo, a wyjazdu z naszej wyspy praktycznie innego nie ma (oczywiście można być szaleńcem i spędzić trzydzieści godzin w autobusie, ale kręgosłup wysiada, towarzystwo nieciekawe a i ceny coraz częściej niższe są w samolotach).

Mnie z jednej strony ciągnie gdzieś, gdzie mogłabym kości wygrzać, ale w Europie jest tyle miejsc, w których zawsze chciałam być (Rumunia, Węgry).

mary

Koleżanka powiedziała mi wczoraj, że warto na wakacje.pl zaglądać i tam szukać konkretnych miejsc i konkretnych hoteli. Zajrzałam tam dziś (po raz pierwszy) i poczytałam trochę o Cyprze. I o Brazylii- z sentymentu ;)

mayagaramond

Cytat: "mary_popins"I o Brazylii- z sentymentu ;)

Moj szwagier wlasnie byl tam na urlopie. za nocleg w pieknym hotelu, tuz przy plazy, z widokiem na morze, 3 posilkami dziennie placil 25€...
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

adrianna79

Cytat: "mayagaramond"
Cytat: "mary_popins"I o Brazylii- z sentymentu ;)

Moj szwagier wlasnie byl tam na urlopie. za nocleg w pieknym hotelu, tuz przy plazy, z widokiem na morze, 3 posilkami dziennie placil 25€...

a w jakim miescie szwagier byl? moj jason mial swoje "kawalerskie" w rio przez dwa tygodnie i sama kolacje w restauracji placil $50.

Pyś

#95
A my naszą podróż poślubną spędziliśmy we Francji.

Pięć dni zwiedzając romantyczny Paryż ;).

d ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

kojotek_

witam :)
ja polecam Tajlandie, na własną rekę oczywiście, co obniza w dużym stopniu koszty i pozwala wydłuzyc urlop dwukrotnie!.
Moj ślub bedzie w kwietniu a pozdróz jest juz dokladnie zaplanowana,
wykupilismy bilety lotnicze (w promocji) za 3700 zł w obie strony dla 2 osob (berlin - bangkok-berlin), normalna cena to by było jakies 7000 zł, takze trafilismy na okazje - niemieckie linie LTU.  Na miejscu bedziemy 27 dni. W tajlandii mozna pieknie spedzic wakacje duzo taniej niz w polsce. Nasz miesięczny wypad zamknie sie w 8/10 tys. (w tym sa przeloty, noclegi, wypad 3 dniowy do kambodzy, i przeloty samolotowe w tajlandii miedzy wyspami i wszystkie inne wydatki/atrakcje).
Zawsze marzyła mi sie egzotyczna podróz poslubna.
Sporo moich znajomych podrozowala do tajlandii na wlasna reke i nie wyobrazaja sobie pojechac tam z biurem. Jest bezpiecznie i duzo ciekawiej niz w Indiach (podobno).
Pozdrawiam :) Aha, dodam, że podroż jest organizowana kosztem hucznego wesela. Robimy kolacje na 30 osob z poprawinami :)

mary

Noclegów na własną rękę szukasz w necie?
Obawiam się, że nie mam zdolności do organizacji podróży na własną rękę. A egzotyczna podróż jest moim marzeniem ;)

koziorozec

Cytujnionczka, chodzi mi o rezerwacje w styczniu na początek lipca. Nasz ślub będzie dzień przed Waszym ale w podróż chcemy lecieć od razu.

tu w niemczech stworzono jako konkurencje dla last minute, frühbucher Rabatt tzn.
dla wczesniej rezerwujacych sa znizki.

[ Dodano: 28-10-2007, 01:48 ]
Cytat: "Izaura"nasi znajomi wykupili wycieczkę last minute na 3 dni przed ślubem taniej o dokładnie połowę! my i tak po ślubie będziemy musieli poczekać przynajmniej 2 tygodnie zanim wyjedziemy, wiec może warto poczekac i polować na okazje :?:

dla osob szukajacych przygod moze sprawdzi sie opcja: wyjazd na lotnisko
w Frankfurcie z walizkami i na miejscu kupowanie last minute z wylotem za
kilka godzin (oby tylko z bikini nie wyladowac na antarktydzie ;-) ), pozostaje
jeszcze kwestia wizy.

mary

Cytat: "Pyś"A my naszą podróż poślubną spędziliśmy we Francji.

Pięć dni zwiedzając romantyczny Paryż ;).

www.rybiccy.com/paryz/


d ;)

W Paris byliśmy w te wakacje. Romantyczne wyobrażenia ścięły się z tłumami (mnóstwem muzułmanów, kroczących cwaniacko koło całkowicie zachustkowanych kobiet z dziećmi), wielkimi korkami i trudnościami ze znalezieniem miejsca parkingowego, gadającymi ludźmi w Katedrze Notre Dame. Generalnie miasto piękne,jednakże tabuny ludzi odbierają mu romantyzmu a na podróż poślubną wolimy inne klimaty.