znowu muszle

[golinda]

wczoraj, korzystając z okazji całego dnia w domu, wreszcie coś upichciłam

makaron muszle nadziewane serem fetą zawiniętą w plastry boczku wędzonego

gotujemy muszle, mocno al dente

prostokąciki fety zawijamy w cienkie plastry boczku wędzonego Morliny (chyba że ktoś lubi inny, ja ten uważam za ideał )
układamy na rozgrzanym na patelni oleju/oliwie
obsmażamy z dwóch stron, żeby boczek był chrupiący, po czym po jednym kawałku wkładamy w muszle

przygotowujemy sos pomidorowy bardzo bazyliowy
na oliwie podsmażamy czosnek, na to pomidory (teraz tylko z puszki, czy kartonu niestety)
całość doprawiamy wg gustu, ale powinno być bardzo dużo świeżej bazylii

na płaskie naczynie żaroodporne wylewamy trochę sosu i na tym układamy muszle
zakrywamy naczynie i całość pieczemy ok. 25 minut w temp. 210C

muszle wykładamy na talerz, dekorujemy listkami świeżej bazylii, całość oblewamy sosem i posypujemy świeżo tartym parmezanem

moje podniebienie było przeszczęśliwe, męża też

[bozena.dp]

brzmi ciekawie...
a zdjęcie gdzie?

[fasolka1980]

ja bym tylko musiała boczek zlikwidować...mozna to czyms zastąpic?

[rubin04]

Fasolka, ja myśle że ta szynka parmeńska (i parmeńsko-podobne) by dała radę,
bo ja boczku też nie znoszę, bo tłuste i takie bez sensu a taka szynka tez ma wyraźny smak - kiedys robiłam dorsza zawijanego w taką szynkę i pieczonego w piekarniku i było super.

[fasolka1980]

rubin04 miałam na myśli coś niemiesnego 

bo O. nie zje nic co miało kiedyś oczy 

[nionczka]

rubin04 miałam na myśli coś niemiesnego

pieczarki?
A to do zawijania miało być czyli nie pieczarki :-)

[rubin04]

to mozę cieniutkie plastry cukinii krojonej wzdłuż - dostałam kiedys na kolacji w stylu "ą" i "ę"
takie sushi jakby, własnie z użyciem cieńkiego, grilowanego plastra cukinii.

[fasolka1980]

oo, rubinie, to jest myśl!     sokiem oczywiście