Odstawienie od piersi

Zaczęty przez marcheewka, 02 Lut 2011, 23:50:07

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marcheewka

W związku z powrotem do pracy zastanawiam sie nad odstawieniem dziecka od piersi. Gdy wrócę Ola będzie miała skończone 6 miesięcy. Odstawianie będę musiała zacząć kilka tygodni wcześniej, a z drugiej strony chciałabym karmić do 6 miesięcy ( albo i dłuzej)
Mam pytanie do mam, które karmiły po powrocie do pracy, da sie?? Czy trzeba odciągać pokarm w pracy? Czy można karmić tylko np. rano, potem po powrocie do domu? Pokarm nie zaniknie?

zuzia

marcheewka
ja karmiłam M. 15 miesięcy a więc także w pracy.
wprowadź trochę wcześniej posiłki inne niż mleko. produkcja się unormuje. ja nie ściagałam mleka w pracy i miałam go dość by M. sie najadał.

marcheewka

Cytat: zuzia w 02 Lut 2011, 23:52:55
marcheewka
ja karmiłam M. 15 miesięcy a więc także w pracy.
wprowadź trochę wcześniej posiłki inne niż mleko. produkcja się unormuje. ja nie ściagałam mleka w pracy i miałam go dość by M. sie najadał.

Hmm, tak właśnie myślałam, że jak wprowadzimy inne posiłki, to tego mleka mniej będzie piła.
A kaszki Michał jadł na twoim czy modyfikowanym?

zuzia

Cytat: marcheewka w 02 Lut 2011, 23:54:30A kaszki Michał jadł na twoim czy modyfikowanym?
na mm. ja sie nie bawiłam w odciąganie.
kasze jadł bez problemu
ale mm nie tknął bardzo długo.

marcheewka

Najpierw chciałam małą odstawić po 4 - 5 miesiacach, ale jak mi sie dziecko w 2 miesiącu na pierś obraziło i nie chciało ssać, to ryczałam jak bóbr, bo tak mi czegoś było brak ;) No i teraz zastanawiam się nad dłuższym karmieniem.
Tylko Ola ma skazę białkową i nie wiem, czy wytrzymam bez nabiału. Teraz tez co jakiś czas gdzieś się przemyci bo mała dostaje wysypki.

fasolka1980

marcheewka ja karmiłam 14 miesięcy, a wróciłam do pracy jak I. miał 7 miesięcy. Na początku miałam pół etatu i stopniowo zwiększałam - bardzo polecam o ile u Ciebie  w pracy to mozliwe. Piersi mają czas zeby się przyzwyczaic. W pracy nie sciagałam. karmiłam przed wyjsciem i zaraz po powrocie.

Kaszki I. jadł na mm, ale samego mleka w ogóle.Teraz nie ma problemu, zeby pic mmm z niekapka.


aniak1211

marcheewka
Ja przed odstawieniam karmilam mala tylko wieczorami i w nocy,
mleczarnie dostosowaly sie :D
Nie musialam odciagac w ciagu dnia;)

niewiemjaka

ja w pracy nie karmilam ale kolezanka karmi przed pracą rano i po powrocie z pracy ok 18-19-20
więc da się ;)

ja przed odstawieniem tez karmilam tylko rano i wieczorem i bylo ok

Justynna

Ja jeszcze karmię Michała, rano, w nocy i po powrocie.
Przez pierwszy miesiąc codziennie zabierałam ze sobą do pracy laktator, tak na wszelki wypadek, na szczęście nie musiałam odciągać. Kaszkę robię na swoim, tak się przyzwyczaiłam i to żaden dla mnie kłopot :)
No i porobiłam też zapasy mleka, odciągałam raz dziennie i mroziłam. Nie wiedziałam, czy podczas mojej nieobecności, M. nie będzie chciał mleka.

marcheewka

Dziękuję za odpowiedzi. Czyli da się bez odciągania. U mnie w pracy nie ma za bardzo gdzie odciągać, chyba że w toalecie, ale nie będę go blokować na pół godziny bo mi drzwi rozwalą ;)


feeling.good

chciałabym za ok miesiąc już całkiem odstawic Tile od piersi. 2września jedziemy na wakacje i wtedy już Nie chce karmić. Na razie butle dostaje na noc, czasami trochę w ciągu dnia. Podpowiedzcie proszę jak się za to najlepiej zabrać?

ziuta

feeling.good, wg mnie najlepiej eliminować po jednym karmieniu (zastępować butelką lub posiłkiem niemlecznym, jeśli zamierzasz rozszerzać dietę)
to jest metoda najmniej drastyczna dla Twoich piersi, produkcja mleka naturalnie sobie spada

feeling.good

no właśnie tak sobie myślałam, Tylko zanim nowe jedzenie stanie się posiłkiem to Pewnie trochę minie. Na razie dostała kilka razy jabłko i marchewke. A czy ma znaczenie od którego posiłku zacznę? Martwi mnie trochę to, że jak ona jest głodna to owszem, zje butle ode mnie, ale Tylko do zaspokojenia pierwszego głodu-60 ml max- później i tak chce pierś. Może bardziej M w to zaangażować?

ziuta

feeling.good, nowe jedzenie wprowadzaj razem z posiłkiem piersiowym na zasadzie kilka łyżeczek nowości + pierś na dobicie
a inny posiłek piersiowy zastąp w całości butelką i to będzie ten pierwszy wyeliminowany
co do tego, że po zaspokojeniu pierwszego głodu z butelki chce pierś, to nie wiem, musisz sama zdecydować, jak masz możliwość przejęcia tego posiłku w całości przez M. to możesz tak zrobić, w każdym razie starałabym się konsekwentnie nie podawać po butelce piersi, bo jak się nauczy, że zawsze po butelce jest Twoje mleko, to może być problem z odstawieniem całkowitym
rozpisz może ile razy one teraz je, bo ja juz nie pamiętam jak to wygląda w tym wieku :blush:

feeling.good

Matylda niestety nie ma stałego planu dnia, ale ostatnie dwa dni wyglądało to mniej więcej tak:

7:00 pobudka, pierś
9:00-10:00 drzemka
10:30 pierś
13:00 - 14:00 drzemka
14:30 pierś
18:00 pierś
19:30 kąpiel
ok. 20:00 butla

Te pory są bardzo umowne bo ona nie najada się w określonym czasie. No i zawsze przed drzemką musi być jeszcze cycek.

W nocy budzi się raz na 7/10 dni

rubin04

Feeling, ja zaczełam na noc dawać mleko z kaszą zobożową (tak na bardziej gęsto) ze smoczka Y (dr Brown) i wtedy odpusciłam wieczorne karmienie. Najdłuzej było karmienia nad ranem, ale w końcu przyugotowałam rano butelkę i jakos poszło :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ziuta

feeling.good, no bardzo fajnie to wygląda, już teraz masz "przepisowe" 5 posiłków (przynajmniej w założeniu, wiadomo, że takie dziecko może się nie najeść w określonym czasie i jeszcze dojeść, ale ramy masz już dobre), także pozostaje tylko zastępować po jednym posiłku piersiowym, w takiej kolejności, jak Tobie wygodnie
po przebudzeniu bym zostawiła pierś, bo to wygodne, ale może zacząć od tego posiłku po pierwszej drzemce? tam dać butlę
te pokarmy stałe bym wprowadzała po drugiej drzemce, bo to taka pora obiadowa, na początek kilka łyżeczek + pierś, z czasem będzie coraz więcej zjadać tego "obiadku" i pierś wyeliminuje się sama
i wtedy Ci się zrobi fajna długa przerwa "bezpiersiowa" - od porannego karmienia po przebudzeniu do tej powiedzmy 18

Justynna

feeling.good, ziuta dobrze radzi. Na początek eliminuj karmienia w dzień, poranne, wieczorne ewentualne nocne zostaw na sam koniec :)

feeling.good

dzięki Kochane  :beer: :beer: :beer: A ile mniej więcej czasu Waszym zdaniem potrzeba na takie odstawienie? Co tydzień zastępować jakiś posiłek butlą/papką. Może też jej niebawem jakąś kaszę na gęsto wprowadzić? Ona na razie jeszcze bardzo się dziwi wszelkim pokarmom innym niż mleko. Śmieszna jest :D

Justynna

feeling.good, Michał miał prawie tyle, ile ma teraz Matylda, jak zaczęłam mu rozszerzać dietę. Każdy nowy posiłek: obiadek, kasza na gęsto czy deser testowałam ok. tygodnia. I po ponad 3 tygodniach wróciłam do pracy, a M. wytrzymywał bez mleka ponad 8 godzin. Zostało nam wtedy tylko karmienie po moim powrocie z pracy (ok. 18), potem po kąpieli oraz w nocy i rano :)

konwalia

feeling ja bym na początek wyelimonowała karmienie ok 14,30 jesli ma wtedy dobry humor(lub inne jak nie jest marudna)
wtedy po butli nie proponuj już piersi, ale zapewnij jej poczucie bliskości, noszenie, głaskanie
nie bój się, nie da się zagłodzić, możesz po 15min tego 60ml zaproponować drugi raz butlę

kotabma

Cytat: konwalia w 12 Lip 2012, 22:58:02nie da się zagłodzić
Z potrafila przeczekiwac moja nieobecnosc w domu (9h) pijac w tym czasie minimalne ilosci mm (60-90 ml) i nie jadla obiadkow ;)
nadrabiala jak wracalam z pracy i w nocy - dostawala piers
waga szla w dol - wiec dziecko potrafi sie glodzic ;)

na szczescie to juz minelo i teraz sama dopomina sie o jedzenie :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mary

ja niedawno odstawiłam dziecko bez żadnych problemów, ale miało już 13 m-cy. Robiłam tak, jak mi tu radziły dziewczyny - eliminacja kp w dzień, dopiero potem nocne. Akurat szczęśliwie dziecko zaczęło przesypiać noce, więc miałam ułatwione zadanie. Problemów z piersiami nie miałam żadnych. Z tym, że mój mały to już jadł normalne rzeczy, a Twoja malutka to pewnie tylko coś spróbuje i tyle z jedzenia poza mlecznego.