leżaczki i inne pierdoły-mata rainforest-pytanie

Zaczęty przez olgaaa1, 28 Sty 2011, 10:29:19

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

niewiemjaka

olgaaa1  bighug bedzie dobrze ;) to dopiero 1wszy miesiac zobaczysz ze bedzie coraz lepiej
moj mlody zerkal przed miesiacem na ruszajace sie tygryski od grajacej pozytywki w lozeczku, wodzil za nimi, troche sie nimi interesowal (inna sprawa taki niemowlak to chyba jeszcze za wiele nie widzi hehe)
ewidentnie tez lubil obserwowac namalowane nasze drzewo ciemnobrazowe na jasnej scianie
mysle ze interesujace sa tez rozne dzwieki wydawane przez rodzicow (piosenki, gadanie, prychanie akuku smiech itp itd)
na brzuszku tez nie lubil lezec.. ale to wiekszosc maluchow tak ma ;)
zycze powodzenia i trzymam kciuki zeby chlusty poszły precz :thumbup:

zwierzatko_mojej_mamy

mi wlasnie dzisiaj zrobil taki numer znienacka - wczoraj wlasciwie nemo bylo takie jak zwykle, a dzisiaj wielce sie zadziwil zmienianiem pieluchy i tym, ze cos do niego powiedzialam i go to rozbawilo i patrzyl sie majtajac nogami i udajac usmiech z 4 minuty bez jekniecia - no to sie zaczyna jazda lol lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

olgaaa1

Dzisiaj to o zabawach mogę zapomnieć :) Jak widzę ta buzie skręcającą się z bólu nawet teraz kiedy śpi to aż mi się płakac chce, a już myslałam, że idzie poprawa, bo wczoraj do godziny 20 było pięknie, ulewała tylko troszeczkę, brzuszek nie bolał, no ale piękne chwile nie trwają wiecznie. Pociezam się, że takie CODZIENNE bóle brzuszka u dzieci są naturalne, a ona niewiele z tego pamiętać będzie. Alę baki puszcza, że łaaa...:) więc może jej ulży i jutro bedzie dobrze. A jeszcze jakiś burak z góry włączył sobie na cały regulator dode i mała się ciągle budzi, bo ma strasznie niespokojny sen i jeszcze ta pogoda.
magiczne 3 miesiące kiedy nadejdziecie :)
Zwierzątko, moja się też uśmiecha nieświadomie pewnie :)
acha postanowiłam zmniejszyć małej racje żywnościowe :) będzie jadła 7 razy, może powodem tych bóli jest to, że je jak mały traktorek, juz sobie sama butle trzyma taki z niej łasuch, a ostatnio to nawet kołderkę wcinała :) rozbraja mnie to dziecko.

olgaaa1

#53
Hej, od ostatniego trochę się zmieniło. Byliśy z małą u Gastrologa dziecięcego, bo 24h kolka z przerwa na 30 minutową sen i jedzenie chyba normalne nie jest :headbang: byłam wykończona, ona też, mąż też.
Najprawdopodobniej mała w tym momencie nietoleruje laktozy-mamy jej podawać Nutramigen, jest lepiej, bo już tak nie placze, ale nadal niespokojnie śpi i teraz strasznie ją boli podczas robienia kupy, wcześniej też się denerwowala, ale teraz jak idzie kupa, to ryk, że o matko. Stwierdziłam, że to może od nutritonu (zagęszczacz) więc nie dosypuje, zobaczymy jak będzie z tymi kupami, no ale to mleko jest takie rzaciutkie że przez 1 dr browna leci ciurkiem, są jakieś mniejsze smoczki do tych butelek? miałam kiedyś takie szpitalne dla wcześniaków ale idiotka ze mnie i wywaliłam.
a co myślicie o leżaczkach, dla takiego malucha? osobiście wolałabym uniknąć leżaczki, ale mała nie lubi być noszona za długo w pionie, wytrzymuje maksymalnie 5 minut, a jest coraz aktywniejsza, a jak leży to się wkurza i ulewa, więc pomyśląlam o leżaczku, a jeśli leżaczek to jaki? polecacie coś?
Poza tym chyba rozpieściłam dziecko, bo na rękach mi zasypia, a jak kladę ją do łóżeczka to się wierci, macie sposoby na usypianie takiego malucha? odkładacie, odkładałyście od razu do łóżeczka i czekałyscie, aż samo zaśnie, bo już nie mam sił jej nosić i niedługo będę ważyć mniej od niej :) Ale jaknie zaspia to się znowu boje, że pewnie chce jej się ulać.

zosia2007

moj od poczatku spal mi na rekach - odlozenie go do lozeczka rownalo sie z pobudka. troche spal w wozku ale wozek musial byc w ruchu
lezaczek nic nie dal
reszta pawel do tej pory usypia mi na rekach lub ze mna w lozku, w lozeczku za zadne skarby sam nie zasnie ;)

Kasia

Cytat: zosia2007 w 17 Lut 2011, 14:15:03moj od poczatku spal mi na rekach - odlozenie go do lozeczka rownalo sie z pobudka.
hahaha mój tego samego kalibru był lol lol lol

zosia2007

a lezaczek mialam taki zwykly FP: http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-m7344-wibr-zabawki-i1451407033.html
przydawal sie bardzo jak szlam do wc lub sie wykapac, mlody nawet lubil w nim lezec

Justynna

#57
u nas leżaczek się sprawdził, Michał lubił w nim leżeć i się bawić, mogłam zabrać go ze sobą do kuchni i coś zjeść  :) A poza tym wszystko dobrze widział, nie to co leżenie na podłodze :D
A mamy taki najprostszy z Fisher-Price http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-fisher-price-do-18-kg-wibracje-i1461143908.html
No i zdarzyło mu się zasnąć w leżaczku, ale tylko 2 razy :)

marlen_ka

olgaaa1 sa smoczki 0, ja kupowalam w aptece

mobka

Moj gdzies od 2mca zasypia sam w lozeczku, wczesneij zdarzalo mu sie przysnac na rekach (ale to jak byl calkiem malutki), pozneij zasypial w wozku i wozek mogl stac, a pozneij zasypial nawet na kanapie na kocyku. Byl czas, ze trzeba bylo go za raczke trzymac, byl, ze trzeba bylo po policzku glaskac, teraz przed snem sam sie oklada miskiem po twarzy ;D
Lezaczek mialam FP Preciouse planet, taki najprostszy. W zasadzie mam go wciaz, ale ja baaaaardzo sporadycznie uzywam.

yoy

#60
Franek zasypia roznie... czasem przy piersi szybciutko(tzn nie celowo go piersia usypiam). Jak jest baaardzo zmeczony/znudzony/znuzony to na rekach bo jest ryk ze cho cho. I najlepiej wtedy chodzic i udawac suszarke :D mowiac ciiiiiiiii (notabene przy suszarce spi w 1 min ale ograniczam). Ale rano jak sie obudzi i jest pogodny, nakarmie go, odkladam do lozeczka- tam sobie cos gada po swojemu, wychodze z pokoju i po 30 min sam zasypia. Ale to rzadko jest. Czasem wieczorem po kapieli i jedzeniu tez odkladam i zasypia po pol godzinie. Ale czesciej jednak poplakuje i go trza wziac w obroty.... W nocy za to to mam raj :) spalby po 8h ale go budze do jedzenia po 4-6 (w zaleznosci kiedy sie obudze) bo mi piersi nie wytrzymują ;/ Karmię, beknięcie, odkladam i spi :) potem ok 6 rano też tak samo. I teraz UWAGA: tfu tfu! Od urodzenia Franio w nocy ani razu nie zaplakal! tfu! :D  Za to w dzien potrafi wyc jak syrena...

Dodany tekst: czw, 17 lut 2011, 23:56:36

A!!! I lezaczek mamy z fiszer p. taki z drganiami. Franek lubi w nim lezec, oglada swiat i takie tam
A ja wtedy jem, robie make up ;) lub siedze przy laptopie i wszyscy zadowoleni :)
Na poczatku Franko tez ulewal, wrecz wymiotowal(choc nie w takim stopniu jak malutka), szczegolnie jak duzo zjadl ale wiem jak sie mozna wystraszyc. Jeju kazde karmienie i odbijanie to stres byl. A potem odkladanie do lozeczka jeszcze wiekszy... Zreszta dalej sie boje jak go odkladam bo mu sie jeszcze zdarza a skubaniec potrafi mi sie juz obrucic z boku na plecy... Acha i tez mamy lek na nietolerancje laktozy (delicol) bo ma kolki wieczorami...

olgaaa1

#61
no my już z powrotem na bebilon pepti, bo mała dostała biegunki po Nutramigenie. Pasuje jej tylko jedno mleko, po innym zarazdostaje biegunki, a ten Nutramigen, to przecież najdelikatniejsze mleko na świecie, już nic nie kumam.

Ale jest już lepiej (aż splune, bo jak mówię, że lepeiej to się zaraz pogarsza) teraz ją gazy frustrują, ale już nie płacze i więcej śpi-tyle, że dość niespokojnie, musze się ciągle odzywać, że jestem, bo inaczej popłakuje.
am nadzieje, że sen też jej się ureguluje i wrócimy na prostą :)
Ten lezaczek chce kupić ze względu na ulewania małej, że jak nie śpi tylko się rozgląda, to aby sobie pozwiedzała, więc moje pytanie czy dziecko jest w pionie na tym leżaczku, bo jak ją wsadziłam raz do fotelika samochodwego to mi puściła chlusta jeszcze większego niż zwykle :)

Justynna

olgaaa1 oparcie można regulować w leżaczku, a dla maleńkich dzieci jest pozycja półleżąca, na pewno niepionowa :)

mobka

Olgaaa, ja mam taki lezaczek: http://www.ceneo.pl/2748198 i Kuba w nim ulewal rownie mocno jak na lezaco ;D Jemu pozycja pionowa nie pomagala na ulewanie, teraz jak go w pozycji siedzacej nosimy, czy gdzies u nas na kolanach siedzi, czy tez jak go przez nogi siedzac na ziemi opieramy, to tez dosc mocno (pod cisnieniem) ulewa. Wczoraj byla masakra. Cala tetra mokra, a do tego pomaranczowa ;D Wiec ja osobiscie nie widze zalet ukladania dziecka w bardziej pionowych pozycjach. Ale moze Kub ajest wyjatkiem ;D

OlaFasola

Cytat: mobka w 18 Lut 2011, 17:27:57Wiec ja osobiscie nie widze zalet ukladania dziecka w bardziej pionowych pozycjach.
A ja widzę. U nas to było jedno z pierwszych i podstawowych zaleceń gastrologa. Nawet łóżeczko miało nie być na płasko, tylko pod lekkim kątem. Co uzyskaliśmy uładając książki pod nogami łóżeczka.
I myślę, że siedzenie to zupełnie inne "pionowo", niż układanie dziecka pod kątem.
Przy siadaniu refluks się baaaardzo może nasilić i u nas tak było.

mobka

#65
Ola, no ale wlasnie w lezaczku dziecko jest takie przygiete troche, jak przy siedzeniu, u nas lezaczek na ulewanie nie pomogl. A pod lozeczko nie podkladalismy nic, bo jak Kuba zasnal to nie ulewal. Probowalismy z klinowa poduszka, ale z niej sie zsuwal i byl powyginany jak paragraf ;D Owszem, jak byl calkiem malutki, czyli jakie 1,5mca, moze 2 trzymalismy go jakis czas po jedzeniu na rkach, ale tak pod katem 20-30st. do podloza. Ale to tez raczej niewiele dawalo, bo jak mialo wyleciec, to pod cisnieniem i tak wylatywalo ;D

Dodany tekst: 18 Lut 2011, 21:07:33

No a teraz przy  takich siadowych pozycjach, czy tez wlasnie przy roznych przetaczankach po nogach, to bywa, ze jest masakra. Choc np. dzis bylo w miare spokojnie, a wczoraj masakra. Nie wiem od czego to zalezy ;D

OlaFasola

#66
My mamy taki http://photos03.istore.pl/12878/photos/big/766766.jpg, on w tej pozycji najbardziej pozimej sprawdził się super. Młody był pod kątem, ale nie "zgięty".
W sumie w leżaczku i tak dziecko nie powinno długo siedzieć, ale w wielu syt się u nas sprawdził.

Dodany tekst: 18 Lut 2011, 21:15:05

A tak poza tym, to bardzo współczuję mamom ulewających maluchów. Ja myślałam, że to się nie skońzy nigdy. Teraz już jest super, ale jeszcze się ulewania czasami przytrafi.

mobka

#67
Ola, no ja dalej jestem na etapie, ze to sie chyba nigdy nie skonczy :D Ale juz sie przyzwyczailam, tyle, ze wkurza mnie poplamienie wszystkich bodziakow ;D Na plamy nawet ariel professional nie pomaga ;D

A ten twoj lezaczke wyglada na bardziej wyplaszczony. Moj FP to taki miekki i Kub asie w nim zapadal, wiec sie zgnal ;)

OlaFasola

Cytat: mobka w 18 Lut 2011, 21:19:32Ola, no ja dalej jestem na etapie, ze to sie chyba nigdy nie skonczy Cheesy
Skończy, skończy :) Jeszcze musicie trochę wytrzymać :)

zuzia

Cytat: OlaFasola w 18 Lut 2011, 21:01:52Nawet łóżeczko miało nie być na płasko, tylko pod lekkim kątem. Co uzyskaliśmy uładając książki pod nogami łóżeczka.
ja ułożyłam segregator pod materacem :)

bozena.dp

na segregator nie wpadłam - musze wypróbować, może lepiej sie sprawdzić niż obecny sposób ;)

olgaaa1

Hej, nasza Gabryśka to już stara panna :) ostatnio chce tylko być noszona po miszkaniu i oglądaniu świata, ręce nas już bolą, więc rozłożyliśmy jej mate, która czekała na dobre czasy, nie sądząc nawet, że będzie wywoływac zainteresowanie Gabryśki, a tu szok śmieje się, że hoho, fika, że opanować jej nie można i oczywiście chlusta przy tym jak fontanna i trzeba jej przrywać co chwilkę, co ją bardzo wkurza :) . Mamy ta matę rainforest Fisher Price i mam pytanie do mam które posiadają tą właśnie matę.
Cz te motyle nie powinny się kręcić same? Tylko te światełka są "ruchome"? A te liście to tylko taka ozdoba, czy też się ruszają.
Pozdrawiamy


ziuta

Też mamy tą matę. Motylki nie kręcą się same, a liście się nie ruszają. Dopiero dziecko szarpiąc jedne albo drugie wprawia je w ruch :)

natka

Cytat: mobka w 17 Lut 2011, 16:49:20teraz przed snem sam sie oklada miskiem po twarzy Grin
Jasio robi tak samo :) klade go wieczorem po odbiciu, troche meczy smoka ale zaraz zasypia ( mam nadzieje ze tak mu zostanie).
Co do lezaczka to nei pomgę bo nei posiadam, probiwałam posadzic J w foteliku samochodowym ale sie drze...
Oo, za pomysl z segregatorem polewam :)