zamiast kwiatów - realna pomoc dla dzieciaków

[justyna.e]

mam taki apel: może przyszłe Pary Młode będę chciały podjąć
temat/pomysł na wystosowanie prosby do swoich Gości o nie kupowanie
kwiatów...wiem temat poruszny pewnie milion razy ale mam na mysli
cos innego niz maskotki, kupony lotto, karmę dla zwierząt, itp.

Wiem, że w każdych większych miastach działają tzw. świetlice czy
ogniska dla dzieciaków z rodzin biednych, patologicznych,
wielodzietnych, zastepczych i innych - te instytucje też potrzebują
pomocy. Dzieciaki spędzają tam czas po szkole: odrabiaja lekcje,
uczą się rozwijać swoje zdolności (plastyczne, muzyczne, kucharskie
nawet!)
Wiem, że bardzo potrzebują np. przyborów szkolnych.

Nasi Goście właśnie takowe przynieśli zamiast kwiatów - wczoraj
zawieźliśmy je do Ogniska Praga - polecam WSZYSTKIM, którzy chcą
realnie i pożytecznie pomóc.


Pozdrawiam,
Justyna Kamila

[zuzia]

justyna.e,
my tak zrobiliśmy. Uzgodniłam to z pania dyrektor domu dziecka w miejscowości, gdzie braliśmy ślub (błagała, zeby to nie były maskotki i inne zabawki). Kilka dni po ślubie zawieźliśmy to do domu dziecka i nawet list z podziękowaniami dostaliśmy. I  uważam, że był to dobry pomysł.

[justyna.e]

chodzi tylko o to, że jak nie wiemy co "zbierac" czy kupic to lepiej zapytac konkretną placówkę czego im trzeba :-)

domy dziecka swoja droga ale ja miałam na mysli właśnie takie świetlice czy ogniska

pozdr,
J.

[zuzia]

wiem,
powiem tylko, że w tej miejscowości jedyną taka placówką jest właśnei dom dziecka.

[justyna.e]

zuzia

nie, no to super, ja nie mówie, że to źle :-) tylko chciałam zwrócić uwagę na te właśnie świetlice/ogniska

[zuzia]

zuzia

nie, no to super, ja nie mówie, że to źle :-) tylko chciałam zwrócić uwagę na te właśnie świetlice/ogniska

jasne, pomysł jest super. Myślę, że goście też to docenią.

[justyna.e]

nasi docenili i powiem szczerze, że bardzo się do tych "prezentów" przyłozyli - zebralismy naprawdę dużo fajnych i potrzebnych rzeczy :-)

[zuzia]

justyna.e,
http://strefaslubna.pl/forum/viewtopic.php?t=542
zajrzyj sobie na mój post. Zebralismy masę tych rzeczy. Większość taką, którą sama chciałabym mieć w domu - za moich czasów szkolnych nie było takich farb, flamastrów teczek z kubusiem puchatkiem etc.

[justyna.e]

eee, no extra!!!

ale my zebraliśmy więcej :-))))))))))))

[salsa]

mam taki apel: może przyszłe Pary Młode będę chciały podjąć
temat/pomysł na wystosowanie prosby do swoich Gości o nie kupowanie
kwiatów...wiem temat poruszny pewnie milion razy ale mam na mysli
cos innego niz maskotki, kupony lotto, karmę dla zwierząt, itp.

ależ u nas nie było żadnych KWIATÓW czy maskotek, ale były
Książki dla dzieci z Domu Dziecka
i goście sie wszyscy pięknie zastosowali

takie incjatywy sa coraz częstsze

[ Dodano: 05-10-2007, 16:22 ]

za moich czasów szkolnych nie było takich farb, flamastrów teczek z kubusiem puchatkiem etc.

za moich tez nie było
pamiętam jak MI tata przywiózł w zerówce z Austrii zestaw mazaków-40 kolorów
musiałam ich bardzo pilnować w szkole, bo każdy chciał pożyczać i po miesiącu 10 było już powciskanych  do środka. miałam je chyba az do 4 kl podstawówki

[zuzia]

takie incjatywy sa coraz częstsze  

fakt, byłam już na ślubach gdzie zbierane były:
karma dla zwierząt,
maskotki
książki
przybory szkolne (to mój )

poza tym słyszałam o zbieraniu "wyprawki dla niemowlaka", którą młodzi oddawali do domu małego dziecka czy jakiegoś pogotowia. Goście paradowali z pampersami, oliwkami etc.

zawsze znajdą sie tacy, którym to nie pasuje, ale akcja jest słuszna.