Prezenty ślubne

Zaczęty przez inkageo, 05 Paź 2007, 13:08:51

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

abkasia

Cytat: "mayagaramond"nas podobnie - od mojej chrzestnej dostalismy tyle w kopercie, ze zwrocily nam sie koszty przyjecia (na 29 osob), moja sukienka i garnitur! No i od niej dostalismy tez dzialke, co prawda nie w Niemczech, ale pod W-Wa.
o matko to chyba z 10 tys..... :shock:

inkageo

Cytat: "salsa"inkageo, u nas sredniej nie da sie wyliczyc:) koperty zaczynały sie od 400 zł , poprzez 1 tysiac, najweiecej od jedej osoby w kopercie było 6 tys.
rozpietośc była niesamowita. My nie otwieraliśmy ani kopert ani prezentów w trakcie slubu-dopiero w poniedziałek byl na to czas i oczy nam sie robiły jak 5 zł-nie spodziewaliśmy sie. Jedyny prezent, o którym wiedzieliśmy wcześniej to samochód-dostaliśmy go jakoś miesiąc wcześniej.
Pytałam Mayę, bo wspomniała, że w DE dają średnio tyle co w PL :)

Ja też średniej nie liczyłam, a koperty otwieraliśmy dopiero w poniedziałek wieczorem.
Imagine there is no hate

mayagaramond

U nas najczesciej bylo to 100€ (od znajomych z Niemiec). Srednia poprawili goscie z Polski.  :mrgreen:,

U nas nie bylo tych kopert duzo, bo przyjecie na 29 osob, w tym 3 dzieci, no i parki.

Nigdy nie liczylam na to, ze zwroci mi sie przyjecie, ze moja chrzestna zrobi nam taki prezent. Bardzo mile bylo tez to, ze dostalismy prezenty od osob niezaproszonych (np. sasiadow tesciowej), nawet dawna niania meza przyslala nam maly prezent, choc sama ledwo wiaze koniec z koncem.

Niestety wyglada na to, ze prezent od mojej kolezanki z W-wy, ktora nie mogla przyjechac, szlag trafil... moze sie jeszcze znajdzie.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

foszek

Cytat: "mayagaramond"Orientacyjnie powiem, ze w DE w kopercie daja srednio tyle co w PL.
Tego nie wiem, ale szwagierka opowiadala jak byla na weselu na 90 osob zrobionym w... domu :-)
Byl grill na dworze ktorego obslugiwal brat mlodej, 10 miejsc do siedzenia i tort.
Mlodzi dzwonili do kazdego przed slubem ze nie chca prezentow tylko pieniadze, bo chca zmienic wystroj domu :-)
To sie nazwa oszczednosc.

brawurka

mika!my też prosiliśmy o kupony i nie wygraliśmy nawet złotówki!!!!a zakladów było sporo. a jak u Ciebie( brałyśmy ślub tego samego dnia)? moja mama odczytuje to jako wróżbę na życie, że mamy pracować bo nikt nam niczego za darmo nie da.
a z prezentów to dostaliśmy: odkurzacz, ale taki wypasiony, bezworkowy:), mikrofalówkę z możliwością gotowania na parze( nie lubie jedzenia z mikrofali), koc, kołdrę, pościel, japońska porcelanę( bardzo ładną), sztućce, kieliszki, 2 komplety ręcznkiów, sporo pieniędzy i
http://allegro.pl/item249611641_serwis_obiadowy_na_12_osob_41_el_slimak_tanio_.html

mayagaramond

Cytat: "abkasia"o matko to chyba z 10 tys..... :shock:

Tak pi razy oko. Dla mnie tez to byl :shock:, tzn, najwiekszym szokiem byla ta dzialka. To nie jest byle jaka dzialka, tylko posesja po niezyjacej babci (jej mamie), ja sie tym wychowalam. Pol jest moje, pol jej i ona mi swoja polowe odstapila.

[ Dodano: 05-10-2007, 15:14 ]
CytujMlodzi dzwonili do kazdego przed slubem ze nie chca prezentow tylko pieniadze, bo chca zmienic wystroj domu :-)

Mogli od razu kweste urzadzic ;-)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

mika

brawurka132, my trafiliśmy jedną tójkę w totka czyli dosaliśmy 16 zł :mrgreen:

abkasia

Cytat: "mayagaramond"Tak pi razy oko. Dla mnie tez to byl :shock: , tzn, najwiekszym szokiem byla ta dzialka. To nie jest byle jaka dzialka, tylko posesja po niezyjacej babci (jej mamie), ja sie tym wychowalam. Pol jest moje, pol jej i ona mi swoja polowe odstapila.
trzeba przyznac ma kobieta gest!!

kate.zet1

Słuchajcie dziewczyny!!!!!!!!!!! - nie zgadniecie. Jak otworzyłam koperte od chrzestnego - mało zawału nie dostałam - kwota z trzema zerami w Euro, od chrzestnej wycieczka na... Bali i tydzień w styczniu we Włoszech -  na narty  :) Od rodziców samochód i działka, ale....nie tak zwykła posesja tylko z kawałkiem lasu i dostępem do jeziora - 50 km od Wrocka :) i obraz Kossaka - cholera co ja z nim zrobię - bubel jeden
A najlepsza była ostatnia koperta...szok normalnie......otwieram..... i się obudziłam :cry:

maroonbug

Cytat: "kate.zet1"Słuchajcie dziewczyny!!!!!!!!!!! - nie zgadniecie. Jak otworzyłam koperte od chrzestnego - mało zawału nie dostałam - kwota z trzema zerami w Euro, od chrzestnej wycieczka na... Bali i tydzień w styczniu we Włoszech -  na narty  :) Od rodziców samochód i działka, ale....nie tak zwykła posesja tylko z kawałkiem lasu i dostępem do jeziora - 50 km od Wrocka :) i obraz Kossaka - cholera co ja z nim zrobię - bubel jeden
A najlepsza była ostatnia koperta...szok normalnie......otwieram..... i się obudziłam :cry:

hehehe! dalam sie nabrac, naprawde myslalam ze tak Ci sie udalo, az do ostatniej chwili!!! :mrgreen:

Kasia

kate.zet1,

czytam i czytam i sobie myślę
taaaaaaaaaaa szczęściara to ma dopiero dzianą rodzinkę

no i też sie obudziłam  :mrgreen:

salsa

kate.zet1, jestes genialna:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

nionczka

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

No coz, pomarzyc mozna, ja wiem, ze  na koscielnym za duzo nie dostane: rodzina albo na bezrobotnym albo to rolnicy... Niemcy tez za duzo nie daja... Chrzesnych nie zaparszam, bo po co ??

Zapomnialam napisac o jeszcze jednym prezencie z okazji cywilnego: dzienny pobyt tutaj: http://www.taunus-therme.de/

No i ksiazke kucharska  z Standesamt-u :-)

mayagaramond

Cytat: "foszek"Chrzesnych nie zaparszam, bo po co ??

Zalezy jaki masz kontakty z chrzesnymi. Dla mnie to moja najblizsza (i jedyna) rodzina, do chrzestnego pojedziemy najprawdopodobniej na swieta.

Termy sa super, ja mam cos podobnego pare ulic od mojego domu i w zeszla zime od czasu do czasu chodzilam sie zrelaksowac, szwagier pozwolil mi korzystac z jego karty rabatowej, wiec nie placilam tak duzo.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

nionczka

Cytat: "foszek"Zapomnialam napisac o jeszcze jednym prezencie z okazji cywilnego: dzienny pobyt tutaj: http://www.taunus-therme.de/


Ja tez chce!!! Super te termy. U nas nie ma takich fajnych. Moze sie wybiore do Niemiec na wycieczke ;-)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

inkageo

Cytat: "kate.zet1"Słuchajcie dziewczyny!!!!!!!!!!! - nie zgadniecie. Jak otworzyłam koperte od chrzestnego - mało zawału nie dostałam - kwota z trzema zerami w Euro, od chrzestnej wycieczka na... Bali i tydzień w styczniu we Włoszech -  na narty  :) Od rodziców samochód i działka, ale....nie tak zwykła posesja tylko z kawałkiem lasu i dostępem do jeziora - 50 km od Wrocka :) i obraz Kossaka - cholera co ja z nim zrobię - bubel jeden
A najlepsza była ostatnia koperta...szok normalnie......otwieram..... i się obudziłam :cry:

O matko, zanim doczytałam do końca to trzy razy zjadła mnie zazdrość, a na koniec zalał strumień żółci :)

Ciocia dała nam pieniędze na ekspres do kawy, który przed godziną dotarł do nas i raczę się premierową kawką :) Pewnie czeka mnie bezsenna noc, bo ja kawy po 15 nie pijam ;)
Śmiałam się z Magdy M. że nie potrafi obsługiwać ekspresu, a jak podstawiłam filiżankę pod mleko to buchnęła para i siurnął strumień, który wytłoczył pół filażanki kawy na lodówkę i podłogę..
Imagine there is no hate

mayagaramond

Cisnieniowy? Moje marzenie, ale nie mam gdzie postawic..., Wy macie piekna, duza kuchnie, my mamy gdzie gotowac;)


Cytat: "inkageo"Śmiałam się z Magdy M. że nie potrafi obsługiwać ekspresu, a jak podstawiłam filiżankę pod mleko to buchnęła para i siurnął strumień, który wytłoczył pół filażanki kawy na lodówkę i podłogę..

:lol: A co powiesz na to - pracujac na targach wlalam swiezo zaparzona kawe do nowego termosu, ktory oczywiscie przed uzyciem wyplukalam. Panowie ze stoiska pili kawke ze smakiem. Gdy oproznili termos, znow chcialam go oplukac, tym razem zajrzalam do srodka i znalazlam ... instrukcje obslugi...

[ Dodano: 05-10-2007, 18:03 ]
CytujMoze sie wybiore do Niemiec na wycieczke ;-)

Np. tu:

http://www.rupertustherme.de/rupertustherme/live/therme_navi/show.php3?id=7&nodeid=7&_language=de
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

nionczka

Cytat: "inkageo"Śmiałam się z Magdy M. że nie potrafi obsługiwać ekspresu, a jak podstawiłam filiżankę pod mleko to buchnęła para i siurnął strumień, który wytłoczył pół filażanki kawy na lodówkę i podłogę..

Nauczysz sie. Kiedy kupilismy ekspres wydawal nam sie skomplikowanym urzadzeniem wiec zaczelismy od instrukcji obslugi. Czytalismy ja rownoczesnie w 5 jezykach i nic z tego niei wynikalo. Szczegolnie gdy hiszpanska wersja kazala nam naciskac pokretlo (jak pokretlo to sie nie naciska chyba tylko kreci a poza tym nasz model nie ma zadnego pokretla). Wiec rzucilismy te instrukcje do kosza i metoda prob i bledów doszlismy do perfekcji w przygotowywaniu espresso.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mary

salsa,  samochód w prezencie ślubnym?


kate.zet1, a już myślałam, że jesteś arabską księżniczką  ;-)

gioseppe

Cytat: "inkageo"
Ciocia dała nam pieniędze na ekspres do kawy, który przed godziną dotarł do nas i raczę się premierową kawką :) Pewnie czeka mnie bezsenna noc, bo ja kawy po 15 nie pijam ;)
Śmiałam się z Magdy M. że nie potrafi obsługiwać ekspresu, a jak podstawiłam filiżankę pod mleko to buchnęła para i siurnął strumień, który wytłoczył pół filażanki kawy na lodówkę i podłogę..

nie pamietam, ten ekspres ma oddzielnego fiutka do robienia pianki? trzeba sie narobic xczy to automat prawie podający kawę do ręki? :)
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

mary

Cytat: "inkageo"A ile średnio było u Was? U nas najczęściej powtarzającą się kwotą było 500 zł.

My też w kopertę ślubną wsadzamy 500zł. za parę. Uważam, że to dobry prezent. Jedynie siostrze daliśmy więcej. Gdyby nasi goście dali równie hojne prezenty to by nam się sala zwróciła całkowicie. Jednak na to nie liczę.

salsa

Cytat: "mary_popins"salsa, samochód w prezencie ślubnym?
noooooo od babci i dziadka:)
mowimy na nasza mazdę MAgdalena :)))) tylko średnio sie na nasze cudowne drogi nadaje , bo jest obniżony (sportowy) i trzeba strasznie uważać,zeby sie gdzieś nie wpieprzyć, trudno tez zaparkować jak jest wysoki krawężnik:P
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

aniak1211

EEEEE
Moja babcia malo chojna byla,ledwo 500zl.rzucila,za to meza-2000

W sumie dostalismy duzo(impreza nam sie zwrocila) kasy i jeden komplet recznikow 8-)

Po powrocie do anglii dostalismy od znajomych, ktorzy nie byli na weselu,zelazko i komplet garnkow tefal.

Od mojego brata i jego zonki, zamiast kwiatow dostalimy totka i wygralismy 36al. :-D

malutenka

A mnie się przypomniało, jak babcia zapytała po ślubie ile od kogoś tam dostaliśmy, a my w niedzielę otworzyliśmy koperty, kartki na jeden stosik, papierki na drugi i tylko podliczyliśmy.
Nie wiem jakim cudem, ale prawie co do złotowki zwróciły się nam koszty wesela.

Z prezentów najbardziej zaskoczył nas obraz, o którym kiedyś tam już pisałam, niedawno go wycenili i chyba go w majtkach zacznę nosić :mrgreen: Na razie wisi na wsi u Rodziców, pomiędzy pamiątkami z komunii i tym podobnymi, tam się o niego nie boję, bo na wsi złodzieje takich rzeczy nie kradną (parę lat temu jeden facet zwinął sąsiadce pilot od telewizora, bo myślał, że to telefon komórkowy).

Poza tym parę świeczników, pościel, komplet misek wielkości wanienek dla dzieci... :-D