spanie od razu w swoim pokoju

[OlaFasola]

Mikołaj śpi u siebie w pokoju ok 4 miesiąca. Nie było z przeniesieniem problemów. Wydaje się, że nie zrobiło mu to różnicy. Wcześniej spał w gondoli koło naszego łóżka, bo tak było mi znacznie wygodniej wstawać do niego w nocy.
Ale do dziś, kiedy budzi się rano to ląduje u nas w łóżku i razem w 3 dosypiamy jeszcze godzinę, czasem dwie. Ja bardzo lubię, kiedy śpi z nami, nigdy mi to nie przeszkadzało. Teraz zdarza mi się iść z min na popołudniową drzemkę i usypiamy razem przytuleni.

[jestynka]

Filip śpi z nami w pokoju w swoim łóżeczku,ale dlatego że mamy jeden pokój.
Na początku spał z nami w łożku bo mi się nie chciało go z łożeczka wyciągać. Nie wyobrasżam sobie,żeby prze4z pierwsze pół roku spała w innym pokoju, noc bym spędzała na chodzeniu po mieszkaniu. Fiilp wstawał co1,5-2 godz.
Lubilismy bardzo spać z fiilipem dopoki nie zaczął być mobilny. spaliśmy spokojnie, nie baliśmy się,że go przygnieciemy itp. Pofdobnie jak u nionczki

[zuzia]

u mnie Michał spał ze mną/z nami.
na początku było mi wygodniej
a poza tym lubię go "czuć" obok siebie. Maluchy mają taki cudny zapach.
i co ciekawe - Michał śpi dłużej jak śpi obok kogoś, a obok mamy to już zupełnie.
Ze mną potrafi spać do 8.30. (jak był młodszy to i do 11 ) przy K. się budzi max o 7, najczęściej 6 - 6.30 Tatusiowi się urlop udał

[OlaFasola]

Michał śpi dłużej jak śpi obok kogoś, a obok mamy to już zupełnie.

U nas jest to samo, jak idzie na drzemkę po południu sam to śpi pół godziny, jak ze mną to dwa razy dłużej

[zuzia]

U nas jest to samo, jak idzie na drzemkę po południu sam to śpi pół godziny, jak ze mną to dwa razy dłużej

ja kiedyś, padnięta, poszłam z nim na tą drzemkę, zazwyczaj ok. 40 minut. Spalismy 2,5 h

[jestynka]

u nas przy P. Filip śpi długo. Przy mnie nie, jak z nimw wyjechałam i spaliśmy razem to wstawał o 4-30-5.30. łaczę się w bólu z zuzi K. i proszę się z niego nie śmiać

[zuzia]

u nas przy P. Filip śpi długo. Przy mnie nie, jak z nimw wyjechałam i spaliśmy razem to wstawał o 4-30-5.30. łaczę się w bólu z zuzi K. i proszę się z niego nie śmiać

ja się śmieję bo on do tej pory nie doceniał tego, że nie musi wstawać do M.

[ishka82]

Dominika została przeniesiona do swojego pokoiku chwile przed skończeniem 6 miesiąca Obyło sie bez problemów. Z jej spaniem jest różnie, czasem śpi całą noc, czasem budzi się nawet kilka razy. Chyba ładniej spała jak była młodsza Chociaż oczywiście na początku budziła się najczęściej co 2-3 godziny na jedzenie. Ja uważam, ze okolica 6 miesiąca, jeśli dziecko w miarę ładnie śpi w nocy, to optymalna pora na przenosiny. Wcześniej bym się nie zdecydowała. Na samym początku musiałam ją widzieć i słyszeć jak sama się przebudzałam, później jak ja już tak nie panikowałam, to ona ulewała okropnie i tez musiałam mieć pewność, ze usłyszę jak coś się będzie działo. Z czasem jednak poczułam, że obie się nawzajem budzimy w nocy...ona mnie jak się kręci, czy gada do zabawek, szczególnie nad ranem, a ja ją jak się wieczorem kręciłam po pokoju, czy wstawałam w nocy do łazienki. Teraz wysypiam się zdecydowanie lepiej, nawet jeśli są jakieś pobudki w nocy.

[martullek]

U nas jest to samo, jak idzie na drzemkę po południu sam to śpi pół godziny, jak ze mną to dwa razy dłużej

u nas jest tak samo 

[elve]

ooo o tym aspekcie zapomniałam, zdecydowanie Ania śpi lepiej ze mną (czy z tatą)
a jak jest chora albo ząbkuje to automatycznie ląduje ze mną w łóżku

[jestynka]

ja się śmieję bo on do tej pory nie doceniał tego, że nie musi wstawać do M.

zuzia wiem, wiem. bo jak P. przestał doceniac to powiedziałam,że w sobotę rano on ma dyżur i się bardzo ucieszyłam jak Filip wstał o 4.30