Rudaskowe wesele

Zaczęty przez rudasekawf, 04 Sie 2010, 10:54:01

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

rudasekawf

Witam,

Dzień zero wypada na 25.09.2010. Prosto rzecz ujmując dostałam lekkiej histerii przedweselnej -->już<--- dlatego postanowiłam się do was odezwać i prosić o pomoc w ukojeniu nerwów  :pray:

Największe moje rozterki dotyczą oczywiscie sukienki  :stupid: wybrałam ją dawno dawno i jakoś teraz naszły mnie wątpliwości bo materiały nietypowe ( muślin ) brak dużej ilości ozdób.

Czekam na wasze opinie, liczę na waszą pomoc  :bye2:




Anupka

Woo-hoo! rudasek  :beer:

Brak dużej ilości ozdób to często zaleta ;) Nie widzę dobrze tej sukni, fotka jest trochę niewyraźna... ale tam są jakieś wzory (hafty?), więc wydaje mi się, że więcej ozdób na sukni Ci nie trzeba.. ;)

Daj lepszą fotkę, najlepiej siebie w sukni, no i napisz jakiej właściwie pomocy szukasz?
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Lwica

Rudasek witamy na forum  :beer: i zapraszamy do udzielania się. Wstaw większe  zdjęcie  jak możesz bo mało przybliża sukienkę. Ale na pierwszy rzut oka strasznie mi sie krój podoba. Śliczna jest!
Napisz coś więcej o sobie i o planach ślubnych.
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

aniak1211

rudasekawf
Suknie slabo widac,ale podoba mi sie:)
Przede wszystkim nie ogladaj juz innych sukien!!!
Na swoja tez nie patrz za czesto :D
Takie rozterki to chyba kazda PM ma,
bo moze inna bylaby lepsza ;)

Napisz jakie kolory beda przewodnie,jaki bukiet szukasz i co jeszcze potrzebujesz,
na strefie sa specjaliski,zaraz bedziesz miala wszystko co potrzebujesz :)

rudasekawf

Dzięki serdeczne za odzew :]

Sukienka szyje sie powoli i jak narazie nie mam lepszego zdjecia niestety. Na następnej przymiarce ( sukienak powinna być prawie gotowa) może uda mi się zrobić zdjęcie.

Co do samej sukni: krój jak widać na zdjeciu (chociaz mniejwiecej), materiał to muślin na satynie, śnieżna biel. Jedyna ozdobą są w sumie złote koronki po bokach motyw małych kwiatuszków.

Będąc w salonie sukien przymierzałam chyba z milion sukienek ale jestem blada (blond włosy) i mało co dobrze wyglądało, jak to maja mama ujeła ( na głos w sklepie) wyglądałam jak jakaś pasterka tylko owcy brakowało <lol>

Aniak1211 masz racje, nie ma już chyba co oglądać innych sukien :):)

Welon, buty, bielizne i biżuterię już mam więc w sumie duzo nie zostało. Łamię się jeszcze nad bukietem bo mnie sie podobją białe róże z taka zielona trawka :P ale nie umiem sie zdecydowac bo boje sie, ze cała na biało białe kwiatki autko to może dziwnie wyglądać.

Mam jeszcze jedno zapytanie dotyczące sprawdzonych balsamów brązujących dla osób raczej bladych (nie moge isc na solarium bo mam lekkie plamy bielactwa w widocznym miejscu co sie nie opalają i okropnie wyglądają). Nigdy takich rzeczy nie używałam ale na ślub chyba by warto :)

Buziaczki



emcia

Cytat: rudasekawf w 04 Sie 2010, 11:50:38
Dzięki serdeczne za odzew :]

Sukienka szyje sie powoli i jak narazie nie mam lepszego zdjecia niestety. Na następnej przymiarce ( sukienak powinna być prawie gotowa) może uda mi się zrobić zdjęcie.

Co do samej sukni: krój jak widać na zdjeciu (chociaz mniejwiecej), materiał to muślin na satynie, śnieżna biel. Jedyna ozdobą są w sumie złote koronki po bokach motyw małych kwiatuszków.

Będąc w salonie sukien przymierzałam chyba z milion sukienek ale jestem blada (blond włosy) i mało co dobrze wyglądało, jak to maja mama ujeła ( na głos w sklepie) wyglądałam jak jakaś pasterka tylko owcy brakowało <lol>

Aniak1211 masz racje, nie ma już chyba co oglądać innych sukien :):)

Welon, buty, bielizne i biżuterię już mam więc w sumie duzo nie zostało. Łamię się jeszcze nad bukietem bo mnie sie podobją białe róże z taka zielona trawka :P ale nie umiem sie zdecydowac bo boje sie, ze cała na biało białe kwiatki autko to może dziwnie wyglądać.

Mam jeszcze jedno zapytanie dotyczące sprawdzonych balsamów brązujących dla osób raczej bladych (nie moge isc na solarium bo mam lekkie plamy bielactwa w widocznym miejscu co sie nie opalają i okropnie wyglądają). Nigdy takich rzeczy nie używałam ale na ślub chyba by warto :)

Buziaczki



z tymi balsamami to radzę teraz próbować, na pewno nie dzień przed ślubem

rudasekawf

Właśnie tak myśłałam zeby teraz zacząć szukać i coś wypróbować ( bo chyba z tydzien jak nie dłużej trzeba się tym smartować dla jakiegoś efektu? ) tylko tego jest tyle w sklepach i nie mam pojecia co wybrac zeby sobie plam nie porobić ( wiem że to nie samoopalacz tylko balsam ale jakos sie tych plam boje)

szelma

Cytat: rudasekawf w 04 Sie 2010, 12:56:12tylko balsam

Po balsamie plamy też są :D. Ja jestem mało zdolna widocznie, bo miałam ohydne plamy, a balsam był z J&J dla osób o jasnej karnacji. Od tamtej porażki nie bawiłam się już takimi zabawkami ;). Na ślubie byłam blada i już ;).

rudasekawf

No ładnie ;/ to ja chyba jeszcze przemyśle te balsamy :) chociaz jak mnie w ciapki wezmie za żone to już na zawsze :P

magoo

#9
rudasekawf z balsamem jest tak, ze 2-3 aplikacje to maks, bo pozniej juz nierowno wychodzi i robia sie plamy

mi ostatnio kolezanka polecala jakis bronzer z Loreala chyba, jest w zelu i od razu widac czy sie rowno naklada

aniak1211

Ja jedynie uzywalam balsamu z garniera,tyle ze ja mam ciemna karnacje i szybko sie opalam,
plam zadnych nie mam,
wiadomo-trzeba dobrze rozsmarowac,okolice kolan ,kostek i palcow to raczej delikatnie.
Najlepiej juz zacznij probowac co bedzie lepsze :)

A jak sie opalasz na sloncu???
Moze warto delikatnie i pomalutku na sloncu:)

rudasekawf

#11
Ogólnie na słonku to na czerwono raczej potem lekko w brązowy przechodzi, ale niestety plamy sie nie opalają i tak jestem lekko zabrązowiona z białymi plamami na dekolcie i ramionach :/ dlatego myslalam ze ten balsam to całosc pokryje

A o tym z garniera to juz słyszałam dobre opinie :) wiec może sie skusze

Lwica

Rudasku ja jak brałam slub to byłam w ciąży więc solarium też odpadało, skorzystałam z chusteczek brązujących jesttego pełno w drogeriach. Kup sobie teraz jakąś posmaruj dekolt i ręce i zobacz jak ci wyjdzie.
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

rubin04

A coś takiego jak opalanie natryskowe?
Tylko łsyzałam o tym i nei wiem jak to działa ale moze to jest rozwiazanie?


I dawaj nam tu swoje zdjecie jakies byśmy miały szerszy horyzont informacyjny!
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: magoo w 04 Sie 2010, 13:12:57mi ostatnio kolezanka polecala jakis bronzer z Loreala chyba, jest w zelu i od razu widac czy sie rowno naklada

ja mialam ten samoopalacz - on jest w kolorze czekolady sam w sobie i dlatego widac, czy zrobilas smugi, czy nie - potwierdzam - bardzo ladnie opalal i nigdy mi sie nie udalo zrobic smug - moze dlatego, ze robilam w rekawiczkach i bardzo dokladnie ;)

natryskowe daje rowna opalenizne, ale dzien po natryskiwaniu wyglada sie jak mulat ;) po kilku myciach jest spoko ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

marlen_ka

#15
ale po natryskowym trzaba bardzo uwazac przez kilka godzin po zabiegu, bo wystarczy sie spocic i juz sa smugi

rudasekawf

Kupiłam ten Garnier. Stosuje go już dwa dni (4 aplikacje) i jak narazie nic. Uzbrajam sie w cierpliwośc :)

Co do natryskowego to obawiam sie ze bedzie troche smiesznie wygladac jak taki bladiuch jak ja nagle wyskoczy jak mulat :) jak ktos to pisał

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: rudasekawf w 07 Sie 2010, 20:42:49Kupiłam ten Garnier. Stosuje go już dwa dni (4 aplikacje) i jak narazie nic.
ło mosz ;) jakas strasznie oporna jestes ;) ale smug tez nie ma mam nadzieje? :>
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

rudasekawf

heh, no jak narazie jak po zwykłym balsamie ( po 5 aplikacjach) pytałam mojego N bo może ja nie widze ale nic z tego ;/ poprostu nic nie widac, sprawdzałam nawet czy to napewno brazujący jest :P no ale podobno jest wiec dalej oczekuje na wyniki brazowienia lol

sobieska

ja osttanio uzyłam pianki samopolajacej lirene... niestety jestem zyrafa:) chyba jednak solraium jest najlepszym wyjsciem w moim przypadku. ale sam mus moim zdaniem super bierze i nie smierdzi.. tylko trzeba sie postarac z apliakcja.. :)

emcia

jakimś sopotem się kiedyś smarowałam, uszło

justynaaaa2

rudasekawf ja też używam garniera od czasu do czasu i zwykle po 2 dniach już widzę różnicę a po tygodniu jest już dość mocny efekt ;) a smaruję się tylko na wieczór, bo jednak mimo wszystko brudzi to ubrania, piżamę zawsze mam lekko zafarbowaną  :crazy:
więc bezpieczniej zakończyć aplikację ze 2-3 dni przed ślubem żebyś kiecki nie ubrudziła  :thumbdown:

rudasekawf

A może problem w tym że mam tego Garniera do skóry jasnej?? był jeszcze do sniadej i to może taki macie ze was brazuje?

Aha moj nie brudzi ubran wogole ( nawet pizamki ) ale dosc dlugo po aplikacje chodze po domku jak mnie bozia stworzyła i może dobrze sie wchłonąć zdąży  :point_lol:

effik

#23
Cytat: rudasekawf w 04 Sie 2010, 11:59:56
No ładnie ;/ to ja chyba jeszcze przemyśle te balsamy :) chociaz jak mnie w ciapki wezmie za żone to już na zawsze :P

Rudasek, ja się smaruję Garnierem, tylko wiesz, teraz zacznij, a nie przed ślubem. nie przesadzaj z ilością, dawaj trochę mniej na łokcie i kolana. nie mam żadnych plam :)

też się smaruję jasnym, choć nie jestem bardzo blada. ale nogi mam blade strasznie ;)
różnicę widać, zwłaszcza na dekolcie i rękach. też mi nie brudzi ubrań ani piżamy.

kiedyś miałam Johnsona - śmierdział, robił plamy i brudził, nie polecam

zwierzatko_mojej_mamy

rudasekawf moze ;) te do jasnej z zalozenia sa delikatniejsze - ja kupuje juz chwile takie do jasnej, b wole sie posmarowac 4 razy wiecej, ale nie miec smug marchewkowych ;) walcz kobieto  :thumbup: :thumbup:
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl