drzewo genealogiczne

Zaczęty przez panikarola, 21 Lip 2010, 19:09:09

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

panikarola

Robiłyście może kiedyś swoje drzewo genealogiczne? Jeśli tak, jakiego programu używacie? Czegoś łatwego w obsłudze i przejrzystego szukam, z możliwością drukowania tylko fragmentów i wysyłania tychże fragmentów mailem, i ładowania zdjęć.


Ktoś coś wie? Czy to wszystko na raz to tylko w erze?

Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

inkageo

Wiem, że mój wujek robi drzewo rodziny w tym programie, ale nie wiem na ile jest funkcjonalny ;)

http://www.dobreprogramy.pl/Drzewo-Genealogiczne-II,Program,Windows,13000.html
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

panikarola sa serwisy internetowe ulatwiajace takie zadanie ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

salsa

Pani K. moj dziadek zrobił ale bez programu - ręcznie
no i jeździł szukał grzebał - takie ma hobby :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

mayagaramond

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 21 Lip 2010, 19:51:28
panikarola sa serwisy internetowe ulatwiajace takie zadanie ;)

lol lol

przepraszam, ale nie moglam sie opanowac.

Skojarzylo mi sie:

- wiecie, gdzie kupic zielone szpilki?

Odpowiedz:

- jest duzo sklepow, w ktorych mozna kupic buty

;) ;)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

zwierzatko_mojej_mamy

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

aja

kojarzę tylko moikrewni.pl   ;D  darmowy
u mnie wujek robił i siostra cioteczna ale też ręcznie

panikarola

#7
Cytat: inkageo w 21 Lip 2010, 19:26:48
Wiem, że mój wujek robi drzewo rodziny w tym programie, ale nie wiem na ile jest funkcjonalny ;)

http://www.dobreprogramy.pl/Drzewo-Genealogiczne-II,Program,Windows,13000.html

inka, na dobreprogramy.pl ten program właśnie ma mieszane opinie. ale chyba jest najpopularniejszy i fajne jest, że jest w jęz. polskim :)
znalazłam jeszcze jakieś opinie o brotherskeepers i ahnenblatt, ale nie wiem, czy to programy czy portale.

Dodany tekst: 22 Lip 2010, 08:39:00

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 21 Lip 2010, 19:51:28
panikarola sa serwisy internetowe ulatwiajace takie zadanie ;)

aha :) podobno tak, tzn. też tak słyszałam :)

Dodany tekst: 22 Lip 2010, 09:41:04

ręcznie to mi się nie chce i mi się chyba nie przyda, bo potem nie można modyfikować dowolnie i przycinać i robić z tym różnych rzeczy.

jeśli to się komuś przyda, to znalazłam informację, że przydatna jest możliwość zapisywania w formacie gedcom (mam nadzieję, że nie pomyliłam)
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

szelma

panikarola, na dzewach jakichkolwiek się nie znam, ale przyszłam dać Ci stęsknione buzi  bighug.

panikarola

#9
aja, moikrewni to jest chyba cos jak serwis, gdzie wszystko rysujesz i ladujesz zdjecia do tego serwisu i potem z pdf mozna sobie cos tam drukowac.

jakby komus cos do glowy jeszcze przyszlo dajcie znac pls! polewam pomagaczom!

Dodany tekst: 22 Lip 2010, 09:45:55

Cytat: szelma w 22 Lip 2010, 09:42:25
panikarola, na dzewach jakichkolwiek się nie znam, ale przyszłam dać Ci stęsknione buzi  bighug.

czeeeesc szelmondo!!!!!!  bighug bighug
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.


vobi

panikarola moikrewni to teraz www.myheritage.pl (kupili ich), nie tyle rysujesz, co wpisujesz poszczegolne osoby, pokrewienstwa, drzewo "rysuje sie" samo, mozesz potem drukowac, mozesz upowaznic inne osoby zeby je uzupelnialy... ogolnie, dosc duzo opcji i mozliwosci daje.

zwierzatko_mojej_mamy

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

panikarola

#13
dzięki, dziewczyny!


Cytat: vobi w 22 Lip 2010, 13:14:15
panikarola moikrewni to teraz www.myheritage.pl (kupili ich), nie tyle rysujesz, co wpisujesz poszczegolne osoby, pokrewienstwa, drzewo "rysuje sie" samo, mozesz potem drukowac, mozesz upowaznic inne osoby zeby je uzupelnialy... ogolnie, dosc duzo opcji i mozliwosci daje.

vobi, to to będzie ten program:

http://www.myheritage.pl/family-tree-builder

a jeszcze open source (gramps, czyli nakładka w wiki, plus inne, do ktorych link jest ze strony gramps):
http://gramps-project.org/wiki/index.php?title=Other_genealogy_software/pl

i co trzeba wiedzieć zanim się zacznie:
http://gramps-project.org/wiki/index.php?title=Genealogy_basics/pl

Cytat: cumberland w 22 Lip 2010, 14:09:01kumpel bardzo zachwala ten program http://www.familytreemaker.com/

cumber, a kumpel nie wspominał przypadkiem, czy jest polska wersja jezykowa?

Dodany tekst: 22 Lip 2010, 13:42:37

"FTB has a Smart Matching feature, which searches the MyHeritage database looking for family tree profiles that match.[16] The program checks the name, birth date, and parents of the entries in the database, and when it finds similar tree profiles, tells the user who created each tree, who may then confirm the match or not. This allows people to share their family trees and genealogy research with the entire MyHeritage community. Genealogists can find other family historians who have common ancestors, and fill in holes in their family tree that other people have completed. Other aspects of FTB include automatic face detection technology, a maps module based on integration with Google Maps, and Smart Research - a technology to research the family tree's individuals in key genealogy databases."
http://en.wikipedia.org/wiki/MyHeritage

no właśnie, tu jest to automatyczne szukanie na podstawie upublicznionych danych w necie, żeby ktoś się nieświadomie nie złapał - przy instalacji pewnie trzeba odkliknąć parę opcji, jak ktoś sobie nie życzy. pewnie można bez problemu, ale jeszcze poszukam programu, co to tylko u siebie na kompie.

open source na tej samej zasadzie działa (przechowywania na darmowym serwerze i udostępnianie).

Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.


panikarola

#15
pani cumber, dzięki!  :beer:
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

cumberland

panikarola no to mam jeszcze takie info od kumpla :)

wersja podstawowa tego programu jest do ściągnięcia za free, za wszelkie dodatki trza płacić ;D
jedną z podstawowych funkcji tego programu jest zapisywanie plików w specjalnym formacie, który jest stosowany przez instytucje genealogiczne, są dwa albo trzy formaty plików, które należy uznać za standardowe, GEDCOM to format standardowy
można poczytać tu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Program_genealogiczny
http://pl.wikipedia.org/wiki/GEDCOM


korzystać można z programów darmowych:
http://yakipl.republika.pl/programy.html
ale one są bardzo ograniczone jeśli chodzi o funkcje


chłopak ma zrobione drzewo genealogiczne chyba gdzieś do XVI w. więc trochę w tym siedzi ;)

panikarola

#17
wiesz, ale chcę po polsku. stopnie powinowactwa po ang i wyznania i co tam jeszcze - to mnie przerasta ;D

na razie jest tak:
familytree - nie podoba mi się interfejs
PAF - nie próbowałam, syszałam, że popularny, się zastanawiam, czy warto
phpgedview - nie umiem zainstalować dziada - nie pojawia mi się okno "instaluj"
ahnenbaltt - fajnie, tylko bajerów typu rysunek obrączki brak przy małżeństwach albo układ jak się miało męża i partnera i dzieci z różnych związków nie bardzo jest widoczny. poza tym nie umiem zrobić wydruku - a to co umiem to mi się w ogóle w układzie graficznym nie podoba. nie ma też miejsca (albo nie widzę) na wpisanie źródła. poza tym zaimportowałam GEDCOM i się przecinki pojawiły zamiast literek...
Family Tree Builder - są bajery, nawet za dużo, nie ma za to takich typu chrzestni, daty bierzmowania w podstawowym okienku. i wkurza mnie, że non stop proponuje premium albo publikację danych - właśnie sobie przed chwilą niechcący kliknęłam na to, bo się myszka zacięła... i tak zapisał ten GEDCOM, że ahnenblatt przecinki zaimportował. aaa, i na wydrukach uciekają polskie znaki diakrytyczne...

i jestem w kropce. poczytałam i ludzie piszą, że zazwyczaj to na dwóch tych programach pracują - no ale ten GEDCOM się nie daje tak bez problemów importować, poza tym tyle czasu to ja nie chcę na to poświęcić.


się zastanawiam, czy czegoś nie kupić, ale z polskich jest tylko Drzewo Genealogiczne II, a na dobreprogramy.pl np. ma różne opinie. mówią, że jest wiele równie dobrych darmowych (z czego wnoszę, że DGII też może irytować podobnymi brakami czy zbędnymi aplikacjami).

a co by Twój kolega doradził dla dyletanta - jesli nie FTM? do XVI w. to na bank nie dociągnę! jego rodzina już też coś z tym robiła, czy on zaczął?
Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.

zwierzatko_mojej_mamy

panikarola a te online?
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

martullek

jeżeli chodzi o drzewa online odradzam ich upublicznianie. ktoś z rodziny mojego męża zrobił takie drzewo, wrzucił w internet, a potem do babci męża dzwonił ktoś kto podał się za jej siostrzeńca, przedstawił się z imienia i nazwiska i chciał pożyczyć kasę... "na szczęście" ten siostrzeniec to jest bardzo kasiasty gość i babcię coś tknęło, że to niemożliwe.

zwierzatko_mojej_mamy

martullek ale wszystkie te online masz opcje taka, ze tylko zaakceptowane maile przez tworzacego maja wglad w drzewo ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

panikarola

można, można zastrzec, są trzy opcje: całkowita prywatność (wgląd mają ci co zaprosisz, tak jak na picasę), widzialność tylko niektórych danych, całkowita publikacja. mnie już zniechęcił FTB, że coś się kliknie niechcący i pójdzie do seriwu, albo że administrator regulamin zmieni i wszystkie dane są jego (nak nk), więc z założenia online nie lubię.

a w myheritage jest np. ograniczenie, że powyżej 200 osób w bazie trzeba dopłacać do opcji premium. a ja bez rozkręcania się mam 90 :D a jak mam dopłacać to wolę program kupić - na publikowaniu mi nie zależy w ogóle, a wręcz bardzo chcę uniknąc. dopiero trzeba się wkręcić żeby krwniaków po USA szukać :) wtedy oczywiście strona www jest potrzebna. ale na to to mam czas.

aha, i genealodzy na różnych forach mocno odradzają te programy, co same rysują, bo dużo błędów generują. ale podejrzewam, że trochę za bardzo się wczuli w te archiwa i cokolwiek nowe, to im się nie podoba ;)

Nic tak nie cieszy, jak seria z pepeszy.