guziczki na plecach + rozne pytania o spanie niemowlakow

[mobka]

a te zatrzaski.... zatrzaskać się można wink

To mnie przeraza wlasnie, k...wicy dostane przy zapinaniu

[mobka]

dostaniesz dostaniesz zwłaszcza jak ci dzieciak będzie wierzgał nogami i wydzierał się (dzieci uwielbiają być rozebrane, ubieranie to wróg!)
Dodany tekst: 21 Lip 2010, 13:36:06
aaa... i jeszcze często gęsto pomylę zatrzaski i od nowa

No ja juz na szkole rodzenia k..mi rzucalam, bo jak sie to zapina, to sie to jeszcze w taki ladny rzadek nie ustawia, tylko pofalowane zostaje. Moj maz ma wiecej cierpliwosci ode mnie

[martullek]

na szczęście teraz w te upały pajaców już w ogóle nie używam. a w związku z tym nie muszę aż tyle zapinać.

aaa... i jeszcze często gęsto pomylę zatrzaski i od nowa

też tak mam

[Kasia]

bo jednak nie są wypukłe jak guziki Smiley

:hmm:m w tytule watku rzeczywiscie są "guziczki" ale chyba o zatrzaski chodzi


z guzikami to nic niemowlecego nie widziałam ... a nie przepraszam, dostałam jednego spiocha z guzikami ale ubranko było paskudne i nie załozyłam Michałowi


a zatrzaski to przeciez nie same zatrzaski ale jeszcze każdy grzeg jest przeciez obszyty + druga taka warstwa z drugiego konca to się jednak robi "grubsza sprawa" mimo tego Michałowi to nie przeswzkadzało


ja nie lubiałam tych z tyłu zapinanych bo mniej wygodne dla mnie były
ale chyba elve pisała ze własnie takie jej odpowiadają

[mobka]

ale chyba elve pisała ze własnie takie jej odpowiadają knuje

Dokladnie.

[effik]

Takie kilkumiesieczne juz latwiej i jemu tez wygodniej, bo wiecej czas spedza na brzuchu pelzajac np. I siadac zaczyna, wiec nie lezy na tych zatrzaskach non stop.

no tak, zdecydowanie. jak pełza, to łatwiej rozpiąć z tyłu

[Kasia]

jak pełza, to łatwiej rozpiąć z tyłu Cheesy

a tak, potwierdzam teraz ten zapinany na plecach jest OK

[zwierzatko_mojej_mamy]

no tak, zdecydowanie. jak pełza, to łatwiej rozpiąć z tyłu Cheesy

a jak spieprza to na tylku jako ostatniej oddalajacej sie czesci ciala

[marcheewka]

elizapj, co do ubierania w domu
dla dziecka temp. w domu idealna nie przekracza 21-22C
w nocy nawet 18C

zakładasz body, a na to pajacyk, możesz dołożyć skarpetki, bo takiemu maluchowi nóżki się "plątają"
nie przejmuj się zimnymi rączkami i stópkami - dzieci jeszcze nie mają w pełni wykształconego krążenia, ale to nie znaczy, że jest im zimno
czapeczki w domu nie

no ale czekaj, tak na zimę to zakładasz pod pajaca body z krótkim rękawem czy z długim??

[marcheewka]

zależy jaki pajac -jak ciepły to z krótkim, jak cieńszy, to z długim

no to pytam dalej - jaki to ciepły pajac a jaki cieńszy??
Ja mam zwykłe pajace bawełniane czy to są cienkie pajace?
Czy pajac gruby to pajac welurowy lub polarowy? Wogóle czy warto kupować do mieszkania w bloku pajace cieplejsze takie welurowe czy polarowe?? U mnie w mieszkaniu jest dosć ciepło, tak ok 24 stopni

[mobka]

no to pytam dalej - jaki to ciepły pajac a jaki cieńszy??
Ja mam zwykłe pajace bawełniane czy to są cienkie pajace?
Czy pajac gruby to pajac welurowy lub polarowy? Wogóle czy warto kupować do mieszkania w bloku pajace cieplejsze takie welurowe czy polarowe?? U mnie w mieszkaniu jest dosć ciepło, tak ok 24 stopni

Cienki to bawelniany, gruby to welurowy/polarowy. Czy warto kupowac te grube... hmmm... to zalezy. Bo jezeli masz zamiar ubierac w pajace dziecko tylko w domu, to raczej nie warto. Ale jezeli bedziesz chciala zabrac je do samochodu, na spacer w pajacu, to moim zdnaiem moze sie przydac. Ja w sumie welurowy mam jeden na 62cm i bede sie pozniej zastanawiac, czy chce wiecej. Na pewno nie do spania na noc, bo ja jestem przeciwniczka przegrzewania. Przypuszczam, ze nawet zima (a w pokoju bede miala ok. 20-22st., Mlody bedzie spal w body z krotkim/na ramiaczkach i w pajacu. Pewnie pod jakims cienkim polarkowym kocykiem.

[marcheewka]

Cienki to bawelniany, gruby to welurowy/polarowy. Czy warto kupowac te grube... hmmm... to zalezy. Bo jezeli masz zamiar ubierac w pajace dziecko tylko w domu, to raczej nie warto. Ale jezeli bedziesz chciala zabrac je do samochodu, na spacer w pajacu, to moim zdnaiem moze sie przydac. Ja w sumie welurowy mam jeden na 62cm i bede sie pozniej zastanawiac, czy chce wiecej. Na pewno nie do spania na noc, bo ja jestem przeciwniczka przegrzewania. Przypuszczam, ze nawet zima (a w pokoju bede miala ok. 20-22st., Mlody bedzie spal w body z krotkim/na ramiaczkach i w pajacu. Pewnie pod jakims cienkim polarkowym kocykiem.

Ja na wyjście mam taki komplet welurowy bluza rozpinana i spodnie to na 62, mam jeszcze spodnie dresowe i sweterek, wiec raczej w pajace nie ubiorę. Na 68 mam ogrodniczki dzinsowe i sweterek.
Pajace kupiłam głównie na "po domu", do spania jako piżamki, itp ale tylko bawełniane, bo u nas jest ciepło.

A spacerować będę zimą, wiec potrzebuję jeszcze kombinezon

[elizapj]

:hmm:m w tytule watku rzeczywiscie są "guziczki" ale chyba o zatrzaski chodzi hmm

dzieki Kasia:)
autorka miala na mysli termin ogolny zapiec...a czy juz w formie kordonkow kt sie wiaze, zamka, guzika, zatrzask....wsio rawno...chodzilo o to czy jesli na pleckach nie jest gladko przez 'jakies' zapiecia to czy to wadzi malym:)

[fasolka1980]

elizapj mysle ze najbardziej bedzie wadzić Tobie ! Uwierz mi 

[Kasia]

Wogóle czy warto kupować do mieszkania w bloku pajace cieplejsze takie welurowe czy polarowe??

ja większość pajacy miałam welurowych
no ale mój Misiek w dzień lubił być rozgogolony ale w nocy musiał mieć ciepło
więc w zimę spał w tych welurowych
jak go lżej ubrałam to mi się budził w nocy

tylko ciepło ubrany i opatulony  przesypał całe noce



no i jeszcze inna sprawa że ja welurowe ciuszki uwielbiałam takie mięciutkie

[ddu]

ubieranie dzieci to kosmos

wczoraj dzwoni moja mama (matka 5 dzieci, babcia na razie jednego) i mówi, że ona to ma takie doświadczenia, że w garderobie oli i heli brakuje półśpiochów, u nich nie ma i mam koniecznie szukać
a kaftaniki to miałam rację (strefa mi powiedziała), że są do bani i chyba większość wyniesie do opieki społecznej

nie mam pojęcia, skąd ja będe miała wiedzieć, w ile warstw ubrać dziecko.
chyba co rano będę pytać na maluszkowej

[ishka82]

ddu, Domi prawie wcale w półśpiochy ubierana nie jest

[ddu]

ja do tej pory nie wiedziałam o istnieniu półśpiochów, ale tak oglądałam te ciuchy...i mam dużo body z długim rękawem, a mało ubrań z nogawkami. i tak się zastanawiałam, co się z tym robi.
no i za parę godzin zadzwoniła mama

[zuzia]

w ogóle ubieranie dzieci to jest niezły meksyk!
chcę zmienić pieluchę, kładę - od razu siada, kładę znowu - przekręca się na brzuch, podłożę pieluchę - zanim zapnę, to tyłek na drugim końcu kanapy

teraz tylko kanapy - poczekaj, aż sama zacznie ci z tej kanapy schodzić i biegać po całym domu
Dodany tekst: 23 Lip 2010, 05:55:38
półśpiochy u nas też były grane.
to jest hit szczególnie w okresie, kiedy jest np. zimna a taki brzdąc umie już zdjąć skarpetki (a to akurat następuje w miarę szybko)

[effik]

a jak spieprza to na tylku jako ostatniej oddalajacej sie czesci ciala LOL LOL

to chwycić za fraki i samo się rozepnie

[nionczka]

nie mam pojęcia, skąd ja będe miała wiedzieć, w ile warstw ubrać dziecko.

Instynktownie i metoda prob i bledów. Jak juz sie ma dziecko i we wlasnym domu i w odpowiednim klimacie to widac co dziecku sluzy a co nie. Bo naprawde kazde dziecko/rodzic/dom/klimat/pora narodzin to zupelnie inna bajka. Nie mowiac juz o wlasnych paranojach i dziecka.
Dodany tekst: 24 Lip 2010, 20:26:22
A wracajac do guziczków to 3 miesieczna Irene nosila bluzeczki z zatrzaskami na pleckach ale zawsze bylo to zakladane na body wiec problemu nie bylo. najwazniejsza jest warstwa przy skorze a u nas to bylo prawie zawsze body zakladane przez glowe z zakladkami.

[elizapj]

kurde zamiast na ostatneij stronie sie wzielo napisalo na 1ej! grr:

elizapj, co do ubierania w domu
dla dziecka temp. w domu idealna nie przekracza 21-22C
w nocy nawet 18C

to jeszcze mam 1 pytanie odnosnie wlasnie ubierania noca - i chodzi mi o te pierwsze tygodnie tuz po urodzenie (potem jak sie juz nabede ze swoim dzieckiem mysle ze predzej intuicyjnie bede wiedziec co i jak - ale na pierwsze noce nie wiem co kupic jzu teraz)
w BE jest filozofia ze sie dzieci nie przykrywa, koldram, pledami, ani niczym w ogole luznym. podobno w obawie przed tym zeby sobie nie zakrylo buzi tym czyms i ze jeszcze nie ma w pierwszych miesiacach odruchu odkrywania sobie tego czegs z buzi. stosuje sie wiec wylacznie spiworki.
njapierw uznalam ze to dziwaczne, i ze roznice narodowosciowe w zejdnoczonej europie sa duzo bardziej posuniete niz sie to moze wydawac ) potem ze mi to rozwiazanie na reke, bo mi daje wiecej czasu na szukanie poscieli, kolderek etc;) \ spiworek juz 1 zamowilam. Mama moja sie bulwersuje ze bedzie dziecku zimno w raczki, kt z takiego spiworka wystaja (ale przeciez z kolderki tez wystaja, bo wiekszosc niemowlakow spi z rekoma na glowa ) (tesciowa jak to zobczy tez podniesie krzyk pewnie;)
w kazdym razie, pytanie - na noc zakladalyscie niemowlakom, szczegolnie tym zimonym, cos innego niz na dzien?
dobrze mysle, ze zaklada sie im to samo? tzn, body + jakis pelny pajacyk (pelny ze stopkami i dl rekawkiem)?

ps z guziczkami na plecach to szczescie w nieszczesciu;) prawie wszystkei pajacyki, kt podobaja mi sie najb maja wlasnie guziki na plecach, i jednoczesnie najwyzsze ceny na metkach -  latwiej mi z nich rezygnowac...z drugiej strony, przez to moje dziecko ma na razie zaledwie 2 pajace 50 i 3 na 56...najwyzej bedziemy czesto prac;)

[feeling.good]

ja przykrywałam kocykiem. Póki Staś był malutki, nie naciągał go na główkę. Zdarza mu się to od około miesiąca. Chciałabym żeby spał w śpiworku teraz, ale jest straszna afera bo nóżkami wierzgać nie może swobodnie.
Chyba lepiej od maleńkości przyzwyczajać.

Co do ubioru na noc, Mały spał w bodziaku i pajacyku. teraz śpi w  samym pajacyku bawełnianym, a zimą pewnie zmienimy na welurowy.

[elizapj]

Co do ubioru na noc, Mały spał w bodziaku i pajacyku. teraz śpi w  samym pajacyku bawełnianym, a zimą pewnie zmienimy na welurowy.

czyli noca tyle ze ewentualnie cieplejsze pajacyki...ok:) dzieki!

[Kasia]

eliza, przez pierwsze 2 miesiace zycia Michała ubierałam go raczej podobnie w nocy i w dzień
do spania, bez wzgledu czy w nocy czy w dzień przykrywałam kocykiem

a pilnowac i tak pilnowałam bo mialam fioła na przekrecanie małego na boki aby mu sie główka nie spłaszczała