wszystko o listeriozie

Zaczęty przez elizapj, 28 Cze 2010, 10:45:57

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

elizapj

byle nie 'kopie' wypowiedzi dziewczyn z forum  :pray: szczegolnie tego z gazety;) ale sensowne artykuly bardzo poprosze

lekarz moj albo jest wielkim luzakiem, albo uznal, ze sama sobie doczytam, bo nie padlo o tym ani razu i generlanie powiedzial, ze moge jesc wszystko. od tej informacji (8t) o jedzenieu w ciazy nie czytalam nic.
kilka dni temu spotkalam sie z kolezanka, kt rodzila we francji i bardzo sobie narzekala na braki w opiece lekarskiej i wlasnie koniecznosc doczytywania sobie wszystkiego. zarazila mnie troche strachem, ze moze ja tez powinnam wiecej sie dowiadywac sama i od rana czytam o tej listeriozie (na pl stronach trafiam na wyjatkowo malo przemawiajace do mnie argumenty, poza tym lubie zeby chociaz wyglad strony, jesli nie ton wypowiedzi, byl naukowy) jesli mozecie mnie odeslac to takich wielkie dzieki

dziele sie sensowymi, kt dotad znalazlam:
http://www.babycentre.co.uk/pregnancy/nutrition/foodsafety/cheeseexpert/
http://www.americanpregnancy.org/pregnancycomplications/listeria.html
http://www.femiweb.com/fiches/obst/listeriose1.htm
http://www.fda.gov/Food/ResourcesForYou/HealthEducators/ucm083320.htm

i czy to w koncu na 100% jest powiazane z tym, ze pasteryzowane czy nie? z ww list odradzanych serow, wydaje mi sie, ze nawet czesc pasteryzowanych moze miec ta bakterie.... agggrr
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

elizapj
moja lekarka zabronila mi jeść:
serów z niepasteryzowanego mleka
owoców morza
surowego mięsa

i uważnie myc owoce i warzywa.
tyle

zwierzatko_mojej_mamy

moja mama twierdzi, ze jak zaczniesz szukac to sie okaze, ze i chleb i rodzynki sa w jakims procencie potencjalnymi nosicielami kolejnych chorob, takze ja jadam raczej wszystko ;) jak jej wspomnialam o rteci w rybach to przewrocila oczami wymownie ;)

z tego co znalazlam to listerie zabija 30 minut w 60 stopniach C. mleko pasteryzuje sie 2 sekundy w 150 stopniach. nie wiem co zabija i jak w tych 150. mieso mozesz jesc niby gotowane, ale ja nie gotuje kurczakow po 30 minut.. takze moze sie okazac, ze cokolwiek robisz to i tak nie zabijesz bakterii i jestes w dupie.
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

elizapj

#3
Cytat: zuzia w 28 Cze 2010, 10:51:59
elizapj
moja lekarka zabronila mi jeść:
serów z niepasteryzowanego mleka
owoców morza
surowego mięsa

i uważnie myc owoce i warzywa.
tyle
dzieki i wszystkiego najlepszego z okazji 1 urodzin synka:)

czyli gdy jadlas poza domem po prostu nie jadlas niczego co by mialo te skladniki?

no kurde wychodzi na to, ze moje instynktowne jedzenei frytek i chipsow jednak najbezpieczniejsze;)

Dodany tekst: pon, 28 cze 2010, 10:07:22

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 28 Cze 2010, 10:59:10
moja mama twierdzi, ze jak zaczniesz szukac to sie okaze, ze i chleb i rodzynki sa w jakims procencie potencjalnymi nosicielami kolejnych chorob
no wiem...i stad moja strategia dotad byla nie czytac;)
ale jak sobie pogadam z kims kto byl w ciazy b przezorny to zaczynam watpic...jutro sie widze z lekarzem to dopytam. choc czuje ze znowu mi powie zeby jesc wszystko i sie nie martwic... bo statystycznie to tak rzadkie, ze wiecej mi szkodzi martwienie;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mobka

Ja w zasadzie jem wszystko, bo rzeczy wymienionych przez Zuzie i tak nie jem. Chociaz moze nie, staram sie nie jesc ryb wedzonych. Ale i tak b. rzadko jadalam. A i krewetki smazone jadlam, a to owoce morza w koncu ;)

Poza tym zawsze mnie zastanawia co daje np. umycie truskawek. Przeciez i tak ich nie szoruje jakos dokladnie, tylko w durszlaku oplukuje. Jablko tez w chlodnej wodzie zazwyczaj oplukam. Watpie, zeby to jakies bakterie usunelo ;)

zwierzatko_mojej_mamy

ja tez tego nie rozumiem ;) jakbym chciala sie pozbyc tego o czym ludzie pisza, to salate musialabym milimetr po milimetrze wacikiem ze spirytem, truskawy szczoteczka itd itp ;) dlatego czesto jadlam bez mycia, bo wydaje mi sie, ze ledwo piasek uda mi sie splukac ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mobka

No dokladnie, dlatego mycie warzyw i owocow bylo dla mnei zawsze niezrozumiale :D I co, truskawki z krzaka, jagody z lasu, poziomki z laki, marchewke prosto z grzadki oplukana tylko z ziemi w wodzie stojacej do podlewania i toxo nie ma ;D

Kasia

no z tym toxo to jest ciekawa sprawa :) ja tez kociara, w ziemi grzebałam a toxo tez mnie omineło :knuje:

elizapj

#8
ale tu prosze o toxo nie pisac bo to watek o listeriozie i tylko namieszamy tym co jeszcze nie rozrozniaja (bo np jeszcze nie potrzebuja)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

#9
Eliza ja nie jadlam jedynie serów z mleka niepsateryzowanego, surowych jajek, niedopieczonego miesa (a ze lubie tylko krwiste to zazwyczaj sobie w ogole darowalam) i tyle. Nie jadlam jeszcze jamón serrano bo surowy, ale tez nie mialam ochoty specjalnie. Generalnie zywilam sie jak zwykle nabialem, pomidorami i curry.

Dodany tekst: 28 Cze 2010, 13:16:02

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 28 Cze 2010, 13:43:28ja tez tego nie rozumiem  jakbym chciala sie pozbyc tego o czym ludzie pisza, to salate musialabym milimetr po milimetrze wacikiem ze spirytem, truskawy szczoteczka itd itp  dlatego czesto jadlam bez mycia, bo wydaje mi sie, ze ledwo piasek uda mi sie splukac

Moja tesciowa wlewa chloru do wody, w ktorej myje salate! w hiszpanii to norma. A ja nie myje niczego zazwyczaj, ani owoców ani warzyw.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: nionczka w 28 Cze 2010, 14:14:31Moja tesciowa wlewa chloru do wody, w ktorej myje salate!
to musi byc smaczne ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

nionczka

Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 28 Cze 2010, 14:48:37Cytat: nionczka  Dzisiaj o 02:14:31 Moja tesciowa wlewa chloru do wody, w ktorej myje salate!to musi byc smaczne

smakuje normalnie. wlewa kilka kropel do calego zlewu wody. Mnie normalnie zapach chloru mdli, a tego sie nie czuje.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

ale czy to dziala na cokolwiek ? :>
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

foszek

Ja pamietam, ze zalecano mi obcinac brzegi serow. Myc mialam wszystkie owoce, nawet banany, ale nie ze wzgledu na przenoszone choroby, tylko zeby zmyc wszelkie srodki ktorymi sa pryskane zeby dluzej byly swieze, nie za szybko dojrzealy, nie gnily itp

marax

#14
Cytat: zwierzatko_mojej_mamy w 28 Cze 2010, 12:43:28
ja tez tego nie rozumiem ;) jakbym chciala sie pozbyc tego o czym ludzie pisza, to salate musialabym milimetr po milimetrze wacikiem ze spirytem, truskawy szczoteczka itd itp ;) dlatego czesto jadlam bez mycia, bo wydaje mi sie, ze ledwo piasek uda mi sie splukac ;)
HMM CO TAM SPIRYTUS wiekszosc bakteri jest niewrazliwa trzeba je potraktowac nadtlenkami najlepiej sterylizacja jonowa lub formaldehydem polaczonym z gorącą parą o tem 160 stopni przez 30 minut  :aaaa: :aaaa: :aaaa:

Dodany tekst: 29 Cze 2010, 20:39:49

jest na to sposob kupuje sie takie specjalne paski ktore zmieniaja kolor jezeli sterylizacja byla odpowiednio przeprowadzona do tego kupuje sie zamkniete w torebce bakterie .Po ugotowaniu wyjmuje sie te bakterie i sie je namnaza . \jezeli zaczna sie mnozyc to znACZY ze dupa lol lol

elizapj

widzialam sie ze swoim luksusowym lekarzem luzakiem, i jestem bardzo szczesliwa :jupi:ze wlasnie na niego trafilam
wyjasnil mi wiele roznych szczegolow, ale to co utkwilo mi najb w pamieci, to to, ze wiecej jest wypadkow samochodowych z kobietami w ciazy niz przypadkow listeriozy ciazowej;)
i mi takie wyjasnienia starczaja do szczescia  :blush:

potwierdzil, ze niebez jest wylacznie w serach z niepasteryzowanego mleka, czyli te wszystkie z ww list gorgonzole, camembert-y i fety i inne wylacznie sa ryzykiem jesli sa kupowane gdzies 'na fermie' albo jesli lezaly na upale na targu, np na pld europy. (- a to mnie bardzo meczylo bo wlasnie stamtad wrocilismy z urlopu)
wyjasnil tez, ze wieksze ryzyko jest z listerioza w produktach miesnych (niz serowych) ale tez przede wszystkim takich bardziej 'artisanal'
ale ogolnie, ze ryzyko bardzo niskie i ze sie leczy penicylina
zawsze wizyty u niego mocno nas relaksuja  :champaign:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Cytat: elizapj w 29 Cze 2010, 22:05:28ale ogolnie, ze ryzyko bardzo niskie i ze sie leczy penicylina

A jestes pewna, ze nie masz uczulenia na penicyline?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

elizapj

Cytat: nionczka w 29 Cze 2010, 22:11:31Cytat: elizapj  Dzisiaj o 10:05:28
ale ogolnie, ze ryzyko bardzo niskie i ze sie leczy penicylina

A jestes pewna, ze nie masz uczulenia na penicyline?
a gdzie usmieszek? haha
nie no tak sobie zycie nei bedzie zartowac. dosc ze jestem uczulona na antyhistamine bedac alergikiem;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

#18
Cytat: elizapj w 28 Cze 2010, 12:01:54dzieki i wszystkiego najlepszego z okazji 1 urodzin synka:)

dziękuję :)

Cytat: elizapj w 28 Cze 2010, 12:01:54
czyli gdy jadlas poza domem po prostu nie jadlas niczego co by mialo te skladniki?

tak, ale wbrew pozorom to nie bylo takie trudne :)

wrobelek0403

Cytat: maraxela w 29 Cze 2010, 21:37:30HMM CO TAM SPIRYTUS wiekszosc bakteri jest niewrazliwa trzeba je potraktowac nadtlenkami najlepiej sterylizacja jonowa lub formaldehydem polaczonym z gorącą parą o tem 160 stopni przez 30 minut


opluty opluty opluty
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login