ZUMBA

Zaczęty przez Anupka, 23 Cze 2010, 12:21:57

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Anupka

W zasadzie ten wątek powinna założyć szelma, bo ona na 100% ćwiczy zumbę ;)

W necie jest w sumie sporo na temat zumby, ale brakuje mi takich prywatnych opinii. Chciałabym sobie poćwiczyć od czasu do czasu coś innego, niż zwykłe ćwiczenia, zumba wydaje się fajną alternatywą, ale...

No właśnie, ale. Jako, że mistrzynią tańca nie jetem, nigdy nie byłam i już zapewne nie będę, przeraża mnie trochę sposób poruszania się w zumbie. No nie umiem tak kręcić tyłkiem i już ;)

Jak ważna w zumbie jest tzw. gibkość ciała?

Czy sztywniakowi w tańcu da się opanować zumbę?

Jak to jest z kondycją w zumbie? Moja wciąż jest tragiczna, niestety... czy w takim razie w ogóle dam radę?

Zumba to bardziej sport, zabawa, czy nauka tańca?

Pewnie takie podejście do sportu będzie tu zaraz zjechane, ale jednak zapytam: czy zumba wspomaga utratę zbędnych hmm... niech będzie centymetrów, nie kilogramów? I jak szybko ? :P


tKupić dvd i początkowo, zanim się nabierze wprawy, ćwiczyć na spokojnie w domu, czy lecieć nod razu an głęboką wodę i iść do klubu fitness? grupa w tym przypadku pomaga, czy onieśmiela
a


Piszcie!
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

szelma

To ja piszę :D. Chodzę na zumbę od września 2009. Więc po kolei:

- mistrzynią tańca nigdy nie byłam i nadal nie jestem, ale tyłkiem nauczyłam się kręcić :). Na początku idzie to wszystko człowiekowi tak w drewnianym stylu Pinokia, ale potem jest coraz lepiej.

- gibkość nie jest bardzo ważna. Nie ma jakichś ekstra wygięć ani nic. Jedyny skłon to przy końcowym rozciąganiu :).

- tak, tak, tak. Ja jestem sztywniakiem i nie poruszam się z jakąś super gracją, ale fitnessowe tańce dają mi tyle radochy, że pieprzę to, jak wyglądam i po prostu staram się zwracać uwagę na coraz więcej szczegółów, żeby było coraz lepiej.

- kondycja zależy od lekcji. A lekcje zależą od instruktora. U mnie w klubie są dwie instruktorki od zumby - do jednej chodzą stare baby, a do drugiej raczej młodsze dziewczyny, bo jest większy wycisk i pot się leje ;). Ale też wszystko zależy od Ciebie - można dać z siebie wszystko i spalić pierdyliard kalorii w czasie jednej godziny, a można się obijać i trochę zmniejszyć tempo, jeśli nie daje się rady :). Po paru tygodniach jednej godziny fitnessu zaczęłam zostawać na dwie godziny pod rząd i daję radę :).

- stanowczo sport i zabawa :). Z nauką tańca ma to mało wspólnego - to znaczy wykorzystuje się kroki z prawdziwych latynoskich tańców, ale w dość okrojonej formie i choreografii naprawdę można się szybko nauczyć. A potem powtarza się ją przez parę tygodni, więc utrwala się coraz lepiej z lekcji na lekcję.

- w pół roku znikło mi pięć centymetrów w talii od kręcenia tyłkiem :D. Innych pomiarów nie prowadziłam, waga ogólnie utrzymuje mi się na tym samym poziomie, ale mam wrażenie, że mam więcej mięśni ;). Jednakowoż takie efekty to kwestia osobnicza, więc ciężko powiedzieć.

- idź od razu do klubu. Płyty to nie to samo. Choć grupa mnie onieśmielała, bo ja nieśmiała z natury, ale u nas zajęcia są wieczorami i Sofie robi atmosferę zapalając tylko niektóre lampy, więc jest półmrok - i to mi pomogło. Teraz się nie prztykam i stoję w pierwszym rzędzie :D.

Taka to oto moja historia lol.

salsa

na jakiś warsztatach ktoś nam zarzucił zumbę - nie powala mnie to , nie zostałam fanką - wcześniej była moda na salsa-fitness
do mnie to nie przemawia - albo taniec albo fitness :)  i nie lubie tego rytmu a'la merenge :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

Anupka

Kurcze, no brzmi fajnie! Czyli w zasadzie jak z aerobikiem, nie? Na pierwszej lekcji nie nadążasz za instruktorem i wykonujesz ćwiczenia średnio dobrze, a po kolejnych śmigasz coraz lepiej, aż do perfekcji?

Te 5 cm w talii brzmi zachęcająco.. Zmian brzusznych nie zauważyłaś?
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

szelma

#4
Cytat: salsa w 23 Cze 2010, 13:34:21albo taniec

Chciałam chodzić na taniec, ale w okolicy mamy tylko dansligę ze średnią wieku 65 lol. Więc wolę tańco-fitness ze świetną instruktorką niż tańce z dziadkami z koszulach z krótkim rękawem i jasnych materiałowych spodniach lol. Bo też wszystko zależy od instruktorki - u nas jest ta kobieta, do której same stare baby chodzą i u niej to można się zanudzić na zajęciach. I muzyka do dupy. A u Sofie jest super - ma entuzjazm do tego, co robi, no i tak się rusza, że szok :).

Dodany tekst: 23 Cze 2010, 11:40:49

Cytat: Anupka w 23 Cze 2010, 13:38:25Zmian brzusznych nie zauważyłaś?

No niezbyt, ale ja to bym musiała coś typowego na brzuch robić, żeby były zmiany chyba :hmm:. A 6 Weidera nie chce mi się znowu zaczynać ;).

I tak, w zasadzie jak z aerobikiem. Dobrze jest zapytać się, kiedy będą mieli nowe układy - u nas zmieniają się co 2,5-3 miesiące (wprowadzane są tak po trochu) - wtedy jest dużo tłumaczenia kroków i sekwencji, więc łatwiej złapać co i jak, niż jeśli wpadniesz tak w środku serii :).

Dodany tekst: 23 Cze 2010, 12:44:47

A co do kwestii taniec czy fitness - taniec to jednak taniec i nie sądzę, żeby można było spalić tyle kalorii co przez godzinę porządnego fitnessu. Jasne, taniec to też sport i też się spala, ale jednak ma inne założenia niż zumba.

salsa

Cytat: szelma w 23 Cze 2010, 13:38:59Więc wolę tańco-fitness ze świetną instruktorką niż tańce z dziadkami z koszulach z krótkim rękawem i jasnych materiałowych spodniach LOL
to fakt, w takich okolicznościach przyrody to lepszy rydz niz nic :)


Cytat: szelma w 23 Cze 2010, 13:38:59A co do kwestii taniec czy fitness - taniec to jednak taniec i nie sądzę, żeby można było spalić tyle kalorii co przez godzinę porządnego fitnessu. Jasne, taniec to też sport i też się spala, ale jednak ma inne założenia niż zumba.
szelma, ale ja o sobie mowie
fitnesu szczerze nienawidze
tworów typu salso-fitnes itp tez nie przepadam :)

Anupka pytała o opinie, moja jest jw. :)

ja lubie ruch dający przyjemność i taniec mi ta przyjemność daje - po zajęciach z wymagającym instruktorem jestem bardziej wymęczona niz po niejednym finesie:) wole isc na basen niz na tzw aerobik :P

inna sprawa jest to, ze czesto jak prowadzę zajęcia to widzę, kto sie przykłada a kto nie
widać tez po 2-3 poziomie która laska schudła a ktora nie :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

szelma

No jasne, salso droga, dla każdego to, co mu pasuje :). I jak mówię - wszystko zależy też od instruktora. Ja fitness w takiej formie lubię - lubię tańczyć, a nie robię tego super, więc mam zumbę, w której kwestia taneczna jest mniej ważna niż na normalnych zajęciach z salsy itp. Mnie pasuje :).

salsa

moj mąz nauczył tańczyć takich drewniaków, ze szelmę nauczył by w minute osiem :D :D 
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

Anupka

Polałam Wam kobiety :) :beer:
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zosia2007

myslalam ze zumba to jakies danie  lol lol lol

szelma

Jak czekoladowa wuwuzela lol.

zosia2007

Cytat: szelma w 23 Cze 2010, 14:50:02
Jak czekoladowa wuwuzela lol.
nie, zumba to moglaby byc jakas zapiekanka :D

Anupka

znalzałam zumbę w przystępnej godzinie porannej i takoż body pump.... :knuje:
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sonja

Mnie zumba tylko i wyłącznie z zumą-grą kojarzy. To bardzo miłe skojarzenie :D

mayagaramond

Moze od jesieni zaczne chodzic (bo teraz maja wakacje), prowadzi to laska  z pld Ameryki, z Peru chyba jest.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

Anupka

I ja i ja! A dopiero na jesieni, bo teraz za chwilę mam wakacje i wyjeżdżam na 3 tygodnie, więc bez sensu płacić za karnet na fitness (a chcę jeszcze na body pump iść).

:highfive:
I`m looking strange in the mirror of truth, I`m not immortal I`ve lost my youth...

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: sonja w 23 Cze 2010, 18:52:40Mnie zumba tylko i wyłącznie z zumą-grą kojarzy. To bardzo miłe skojarzenie Cheesy
oooo zuma to najlepsza gra swiata :D przeszlas? :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

Helena

#17
to ja się wypowiem jako instruktor zumby :)
zumba jest naprawdę dla wszystkich, najważniejsze jest to, że na zumbie nic nie musicie umieć od razu, choreografie są nieskomplikowane i ułożone pod piosenki, które powtarzają się na kolejnych zajęciach
z obserwacji grupy która ćwiczy już jakies pare miesięcy moge powiedzieć tyle: dziewczyny które na pierwszych zajęciach niesmiało przestępowały z nogi na noge teraz nieźle kręcą tyłkiem, mają fantastyczne ruchy, i niektóre sporo schudły i co najważniejsze świetnie się bawią
zumba to przede wszystkim zabawa, w choreografie wplecione są cwiczenia które dzięki takiej formie nie są nudne. Zumba to trening cardio, który oprócz tego, że dobrze wpływa na sylwetkę to daje też mnóstwo pozytywnej energii
polecam wszystkim kto nudzi się na aerobicu i siłowni  :dance: :dance: :dance:

Helena

dziewczyny od środy 22 września będę prowadzić Zumbę Kraków klub Fit-by-step ul. Królewska 1
jeżeli ktoś z was ma ochotę i czas w środę o 16,30 i w piatek o 19,30 zapraszam serdecznie Smiley
od pażdziernika ruszają też zajęcia w sali tanecznej przy ul. Podbrzezie na Kazimierzu poniedziałki, wtoreki, środy i czwartki o 18,30
zapraszam serdecznie   :aaaa:

dragonfly

zumba rulez!!!! ja chodze 1 w tyg i zaluje, ze nie mam czasu na wiecej ;D

salsa

Helena moje zajecia (salsa) ruszają w połowie października - juz mi strasznie brakuje :) przerwa wakacyjna to złoooo :D
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

szelma

Ja po miesiącu przerwy byłam w nie najlepszej kondycji ;). Ale teraz już po wakacjach - wszystko wraca do normy i ja też :D.

suegro

Helena no kto wie, kto wie :) to moje okolice :)
Ja się nastawiałam na razie na Zumbę w Anandayu na Racławickiej (też od 22.09 ), ale sprawdzę sobie oferty :)

I nie pasuje mi ta 16.30, bo dopiero wtedy kończę pracę.
"Każdy cytat w internecie wygląda na prawdziwy..."

Józef Piłsudski

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Helena

suegro , 16,30 to taka niezbyt fortunna godzina, jak ktos pracuje obok i konczy o 16tej to jeszcze, ale cóż nie ja ustalam grafik :)
18,30 na Podbrzezie jakby co jeszcze jest.  A w Annadayu nie wiem kto  prowadzi zaraz sie rozeznam :)

Helena

#24
plakacik dostałam od kolegów instruktorów :) przekazuje do wiadomości waszej :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login