odzwyczaić od smoczka

Zaczęty przez abkasia, 20 Cze 2010, 15:02:09

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sonatina

rubin04
odstawienie dziecka nie jest często rzeczą łatwą. Mi się udało super przy Ignasiu. Karmiony był 9 miesięcy i koniec. A Igor ma już 10 i nadal je cycka na noc i w nocy. Bardzo bym chciała już przestać karmić!!!Ale on ma z butlą na bakier choć pije już wodę i soki z butli. I wiem , że muszę się w koncu zawziąść i go przyzwyczaić do smaku MM. I to w miarę szybko bo im później tym bedzie gorzej!!

ziuta

Justynna, ja też się jeszcze nie odstawiłam ;)
Chociaż to "jeszcze" też jest względne, bo wcale nie czuję, żebym jakoś strasznie długo karmiła. Przed porodem planowałam karmić do około roku, teraz myślę sobie, że przeciągnę jeszcze 3 miesiące, bo w sierpniu jedziemy na wakacje, a to taaaaaakie wygodne jak gdzieś wyjdziesz, wypad się przeciągnie, zabrałaś ze sobą za mało jedzenia/picia (a w przypadku mojego żarłoka o to nie trudno), a dziecko głodne.
Po wakacjach na pewno będę już myśleć o odstawieniu.
Poza tym ja osobiście uważam, że dla takiego dziecka mleko mamy jest na pewno lepszą rzeczą niż zmodyfikowane mleko krowy. Więc skoro mogę i lubię, to czemu mam nie karmić?
A już teraz muszę go uczyć pić z niekapka, bo z tym ciężko u nas, oj ciężko. Zupełnie nie wie, co ma z tym zrobić, a ja zupełnie nie wiem, jak mu przetłumaczyć ;D

Justynna

ziuta  :beer:
no właśnie jakoś presji, że musimy się odstawić nie czuję. Lubię to i tyle :)
Dla mnie to mega wygodne rozwiązanie. I tak się właśnie zastanawiam, czy poczekać jeszcze do wakacji, czy może już  :hmm:
I bardzo nie lubię jak się mówi o mnie "matka-polka" :D
A z kubeczka niekapka Michał nauczył się pić dopiero niedawno, może  z 3- 3,5 tygodnia temu. A ile się nakombinowałam, żeby go nauczyć. Do tej pory tylko łyżeczkę uznawał :) Trzeba się było nieźle namachać  :P

rubin04

No ja nie miałam problemów z karmieniem,
i od początku byłam pozytywnie nastwawiona na karmienie,
ale miałam silne wewnętrzne przekonanie że cycek jest dobry dla małego dziecka,
niemowlaka,
a taki większy "mały człowiek" to już za duży na takie numery, że skoro je już tyle innych rzeczy to na co mu targanie cycka..
A juz roczniak, który je prawie wszystko..

No wszytsko zalezy jak kto czuje..

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ziuta

#129
Cytat: Justynna w 29 Kwi 2011, 15:16:32
A z kubeczka niekapka Michał nauczył się pić dopiero niedawno, może  z 3- 3,5 tygodnia temu. A ile się nakombinowałam, żeby go nauczyć. Do tej pory tylko łyżeczkę uznawał :) Trzeba się było nieźle namachać  :P
No właśnie Karol też tylko z łyżeczki :crazy:
Poślę go na lekcje do Twojego Michała ;)

nionczka

Cytat: rubin04 w 29 Kwi 2011, 16:34:31No wszytsko zalezy jak kto czuje..
Ja tak samo miałam. Mi nie pasuje chodzące dziecko do karmienia piersią.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Justynna

#131
Cytat: rubin04 w 29 Kwi 2011, 15:34:31
No ja nie miałam problemów z karmieniem,
i od początku byłam pozytywnie nastwawiona na karmienie,
ale miałam silne wewnętrzne przekonanie że cycek jest dobry dla małego dziecka,
niemowlaka,
a taki większy "mały człowiek" to już za duży na takie numery, że skoro je już tyle innych rzeczy to na co mu targanie cycka..
A juz roczniak, który je prawie wszystko..

No wszytsko zalezy jak kto czuje..


no dokładnie, dlatego nie bardzo lubię jak się mówi na mamy, które karmią butelką, wyrodne, a na mnie matka-polka :)



Dodany tekst: 29 Kwi 2011, 14:41:35

Cytat: nionczka w 29 Kwi 2011, 15:39:11
Ja tak samo miałam. Mi nie pasuje chodzące dziecko do karmienia piersią.

Michał jeszcze nie chodzi  :P

Dodany tekst: 29 Kwi 2011, 15:43:01

ziuta, nie ma sprawy :)
wyjęłam z kubka ten zaworek silikonowy, żeby mu się lepiej piło i nie wiem, czy to pomogło, czy sam załapał, ale pije :)

sonatina

Ja też nie czuję presji na odstawienie tylko poprostu chce to zrobić. Uważam że okres w którym się znajduje Igor jest teraz najlepszym na odstawienie. Poza tym ja go już nie karmię w dzień tylko w nocy i czasem mam wrażenie(pewnie tak jest), że on nie budzi się bo jest głodny tylko ma ochotę pobawić się sutkiem i takie tam...
A ja nie mam ochoty na takie bajery bo spać mi się chce....

abkasia

hugo odstawil sie sam jak mial 11 mies...


abkasia

Cytat: Justynna w 29 Kwi 2011, 23:05:54
też tak chcę :)
usilnie od jakichs 2 mies usilowalam mu wcisnac modyfikowane, ale nie chciala... a jak juz zalapal, to go cycek z mala iloscia mleka nie interesowal...
ale fakt, ze on do roku czasu wogle jakd bardzo kiepsko i z cyckiem tez byla ciagla walka, bo nei chcial jesc


musialam byc z nim samam w zamknietym pokoju, gdzie nie bylo bodzcow, inaczej sie nei przysysal...

Justynna

#136
Cytat: abkasia w 30 Kwi 2011, 08:46:54
usilnie od jakichs 2 mies usilowalam mu wcisnac modyfikowane, ale nie chciala... a jak juz zalapal, to go cycek z mala iloscia mleka nie interesowal...
ale fakt, ze on do roku czasu wogle jakd bardzo kiepsko i z cyckiem tez byla ciagla walka, bo nei chcial jesc


musialam byc z nim samam w zamknietym pokoju, gdzie nie bylo bodzcow, inaczej sie nei przysysal...
to u nas jest zupełnie inaczej, chciałbym, żeby odstawienie odbyło się "bezboleśnie", ale Michał chyba sam nie zrezygnuje :D

kotabma

Cytat: sonatina w 29 Kwi 2011, 15:55:36I wiem , że muszę się w koncu zawziąść i go przyzwyczaić do smaku MM.
niech butle mu poda zupelnie obca osoba, ktorej on nie zna (sasiadka, twoja kolezanka) a ty wyjdz z domu ;)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

ziuta

Cytat: Justynna w 29 Kwi 2011, 15:40:25wyjęłam z kubka ten zaworek silikonowy, żeby mu się lepiej piło i nie wiem, czy to pomogło, czy sam załapał, ale pije :)
Justynna, stokrotne dzięki za tą radę  :beer: :beer: :beer:
Wyjęłam dzisiaj zaworek - jak zaczęło mu lecieć to zaraz załapał, że ma ciągnąć! Po paru łykach założyłam z powrotem ten zawór i przy czwartym albo piątym podejściu zassał skutecznie. Normalnie jestem w szoku, wszystko trwało może 3 minuty i młody pije z niekapka  :dance:
:thankyou: :thankyou: :thankyou:


ziuta

#140
Cytat: sonatina w 04 Maj 2011, 08:58:42
ziuta
a jakiego niekapka uzywacie??
tommee tippee, dokładnie to jest chyba explora first sips
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

sonatina

ziuta
dzieki ! :beer:
Tak sobie myśle właśnie może powinnam kupić Igorowi niekapek bo on już 10 miechów ma. Może by załapał.

ziuta

sonatina ja tak zrobiłam, tzn. praktycznie pominęłam etap butelki. Młody na początku pił ładnie z butli, ale nie było potrzeby mu jej podawać, bo i tak dostawał tylko moje mleko prosto z piersi, byłam z nim w domu i tak mi było najwygodniej. Odciągałam rzadko, bo nie lubiłam. Jak skończył pół roku i zaczęłam mu podawać jakieś soczki i wodę to już nie umiał butli zakumać, więc podawałam mu z łyżeczki, bardzo mało, pił dalej głównie moje mleko. Teraz jak karmię już bardzo mało (1-2 razy dziennie) to muszę podawać więcej innych płynów, łyżeczką niewygodnie, powoli i w ogóle ciężko. Więc zamiast go uczyć na nowo butelki to kupiłam ten niekapek i uczyłam od razu niekapka, no i załapał wreszcie ;D

sonatina

ziuta nie planujesz K. odstwaić?? Czy on Ci się nie budzi w nocy?? Jak go wtedy karmisz? piersią? Bo jeżeli tak to jak rozwiążesz problem jedzenia w nocy skoro butli mieć nie bedzie?? No chyba ze  noc ładnie przesypia  ( wiem , że są takie dzieci!!!)
Igor ma 10 miesiecy a ja już go nie karmie w dzień tylko na kolację:) no i w nocy. Generalnie jak nie umiał pić z butli to pił z łyżeczki.

ziuta

sonatina pewnie, że planuję odstawić, do 18-tki nie będę go karmić ;) Ale tak jak pisałam wcześniej chcę utrzymać laktację do wakacji (do naszego wyjazdu), bo tak mi wygodnie. W nocy budzi mi się przeważnie raz, zazwyczaj wystarczy podać mu smoczek, przytulić. Jak podam pierś to po 2 łykach zasypia, więc wnioskuję że nie budzi się z głodu. Więc nocnego karmienia nie przewiduję. Planuję za jakiś czas zacząć mu proponować w nocy wodę z niekapka, gdyby przytulenie/smoczek nie zadziałały. Ale to już musi umieć ładnie pić, a dopiero się uczy, więc jeszcze czekam. Jak będzie to zobaczymy ;D

sonatina

#145
Cytat: ziuta w 05 Maj 2011, 14:51:01W nocy budzi mi się przeważnie raz
zazdroszczę!!


Dodany tekst: 05 Maj 2011, 15:09:59

Cytat: ziuta w 05 Maj 2011, 14:51:01zazwyczaj wystarczy podać mu smoczek,
i może u nas jest właśnie ten problem, że smoka nie mamy i on cyca chce i traktuje go własnie jak smoczek .

Justynna

Cytat: ziuta w 03 Maj 2011, 21:16:02
Justynna, stokrotne dzięki za tą radę  :beer: :beer: :beer:
Wyjęłam dzisiaj zaworek - jak zaczęło mu lecieć to zaraz załapał, że ma ciągnąć! Po paru łykach założyłam z powrotem ten zawór i przy czwartym albo piątym podejściu zassał skutecznie. Normalnie jestem w szoku, wszystko trwało może 3 minuty i młody pije z niekapka  :dance:
:thankyou: :thankyou: :thankyou:
cieszę się, że się udało :)

mobka

Olgaaa, my dalej ze smokiem do spania, czasami w nocy zgubi, ale zazwyczaj nie wybudza sie jakos szczegolnie. Choc ostatnio nie zapeszajac spi nienajgorzej. A gdzie Gabryska do zlobka idzie? Bo my tez od wrzesnai ruszamy znowu. I wlasnie mam nadzieje, ze w zlobku moze sie uda oduczyc dziennego zasypiania ze smokiem.

olgaaa1

Jak ja jestem, to o smoku mowy nie ma w dzień, ani na spacerze, ani w domu, tylko do drzemek i spania nocnego.
Ale jak jest moja mama, to 4 smoczki po domu, każdy w innym koncie..no i nie przetłumaczysz, że po co...słysze: ona jeszcze mała jest, no rewelacja.

Własnie czekam na wyniki do żłobka państwowego na klemensiewicza - w necie jeszcze się Pani kierownik umieścić nie chciało, sprawdzę po pracy.
A gdzie Kubuś idzie? mówiłaś kiedyś o prywatnym żłobku, gdzieś koło nas?
Na państwowy raczej nie liczymy, jest taka konkurencja. Chciałam ją oddać do Jaśkowa czesne jak na naszą kieszeń 950+ wyżywienie i fajne warunki, asle mają dużo przedszkolaków i zawiesili nabór na żłobek.
Ogólnie to ceny są kosmiczne, nie na naszą kieszeń. Ja biedna Pani psycholog, mąż biedny żołnierz, a żlobków ceny ksmiczne znalazłam nawet taki 1600+ wyżywienie koszmar jakiś

mobka

Olgaaa, Kuba sie nie dostal na Klemensiewicza ;) Co bylo raczej pewne. A prywatnie idzie do Dzieci Swiata. Czesne 1200, czy 1250+wyzywienie. Chodzil tam w zeszlym roku, zastrzezen nie mialam w zasadzie. Ale ja malo wymagajaca jestem.