Nazwisko

Zaczęty przez mary, 01 Paź 2007, 18:03:58

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mary

Moje drogie, czy po ślubie zmieniacie/zmieniłyście nazwisko? A może do swojego dołączycie nazwisko męża stając się tym samym posiadaczką dwojga nazwisk?

Obserwuję teraz, także u mnie w pracy, wielką modę na nazwiska dwuczłonowe. Sama skłaniam się przy pojedynczym (nazwisko męża), gdyż on ma b. długie nazwisko, a nasze oba w połączeniu nie pasują do siebie raczej. Chcę też mieć to samo nazwisko co mój mąż i moje dzieci. A Wy?

Kasia

ja się zastanawiałam nad podwójnym ale nasze nazwiska brzmia podobnie bo oba kończą się na ...ek więc byłoby ...ek-...ek
trochę dziwnie

raczej odrzucam pozostanie przy swoim nazwisku

wiec albo podwójne, neawet dziwnie brzmiace albo nazwisko męża

kate.zet1

Ja zmieniłam swoje nazwisko na nazwisko męża - on jest dumny, a mi sie bardziej jego podoba :)  Nie jestem związana sentymentalnie ze swoim, ponieważ rodzice są po rozwodzie i nie zależy mi na panieńskim :-/

elizapj

ja juz sie produkowalm raz na temat klopotow nazwiskowych w przypadku zamazpojscia wg prawa wloskiego, niestety prawo to nie daje kobiecie wyboru i jedyna opcja to pozostanie przy panienskim.
naczytalam sie na ten temat roznych (glownie bzdur)...ze to wielki triumf feminizmu wloskiego, ze nie zmusza sie kobiety do zmiany nazwiska na meza...
ale jednoczesnie odbiera sie jej wszelkie prawa decyzji w tej kwestii...o czym jakos nigdzie nie czytalam...same superlatywy spotykam na ten temat...a mi sie to prawo nie podoba. i odkad sie dowiedzialam, ze za mnie zadecuduje autor paragrafu...podjelam ostra walke z wloskim systemem. mam zamiar zarejestrowac akt malzenstwa w Polskim usc i wystapic z wnioskiem o zmiane nazwiska na podstawie 'samej' checi posiadania takiego samego jak on. bo w akcie bedzie widniec oczywiscie jedynie moje panienskie...wiec sama rejestracja aktu nie wystarczy. wniosek moj bedzie musial byc rozpatrzony i dopiero za kilka tygodni bede mogla powiedziec czy pozytywnie czy nie. trzymajcie kciuki by trafil w rece jakiegos sensnego urzednika.
ja rowniez nie czulabym sie fajnie posiadajc jako jedyna w swojej przyszlej rodzinie inne nazwisko...z jakiej racji wszystkie nasze dzieci i ich ojciec maja byc x a ja y?
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zuzia

ja na razie mam podwojne ale dojrzewam do tego, żeby zmienić je na nazwisko męża.

elizapj

aha, no nie sprecyzowalam, chce miec podwojne, bez myslnika

zastanawiam sie jedynie czy lepiej swoje pierwsze czy jego...i czy w ogole mam taka opcje, cz to znow urzad narzuca
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

nionczka

Ja mam tylko swoje. W Hiszpanii nie mozna zmieniac na mezowe, ale nawet gdyby byla taka mozliwosc nie bralam jej pod uwage.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

gioseppe

zmieniłam swoje nazwisko na nazwisko męża. Lubiłam swoje ale męża jest jeszcze fajniejsze :)

uważam, że dwuczłonowe nazwisko to bezsens. (może oprócz pewnych wyjątków jak dyplomy lekarskie, znane rodowe nazwisko w przypadku prawników etc)

Rozumiem, że ktoś nie zmienia nazwiska np z wygody, aby uniknąć wymiany dokumentów. Ale nigdy nie podobały mi się dwuczłonowe nazwiska, jakoś tak dla mnie brzmi pretensjonalnie (oprócz ww przypadków)
No ale to tylko moje zdanie :-P
http://www.szajnar.pl/   - makijaż Kraków - fotografia kobiet
http://www.facebook.com/EwelinaSzajnarMakeUP

mroczna_dama

A ja mam podwójne. Za bardzo lubię swoje nazwisko:D A mężowi nie chciałam robić przykrosci więc dodałam do swojego jego:D

inkageo

Ja mam podwójne, ze względu na rodzinny zawód, który wykonuję i sentyment..
Imagine there is no hate

wrobelek0403

ja zostaje przy swoim, dzieci beda miały nazwisko M.

Chciałam podwojne, ale oba sa nieodmienne i dwusylabowe, wiec zupelnie do siebie nie pasuja. Ja jestem dumna ze swojego nazwiska, lubie je, bo jest ładne i "pasuje" do przyszłego zawodu ;-) (Zart oczywiscie).
A tak procz tego ominie mnie wymiana dokumentów i to tez jest  plus. :)

A właczajac sie do dyskusji na temat rownouprawnienia itd (co pisała elizapj). Uwazam, ze nasze rozwiazania prawne sa jednymi z najbardziej rownouprawniajacych sposrod europejskich - maz tez moze przeciez zmienic nazwisko na swojej zony :) Ale spoleczny odbior takich akcji jest wciaz bardzo konserwatywny i zarowno kobiety pozostajace przy swoim jak i faceci zmieniajacy sa traktowani jak dziwacy.
O tym, ze wciaz bywaja sytuacje, ze trzeba wrecz udowadniac, ze jest sie zona swojego meza, mimo innego nazwiska, nie wspomne.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


nionczka

Cytat: "wrobelek0403"A właczajac sie do dyskusji na temat rownouprawnienia itd (co pisała elizapj). Uwazam, ze nasze rozwiazania prawne sa jednymi z najbardziej rownouprawniajacych sposrod europejskich - maz tez moze przeciez zmienic nazwisko na swojej zony  Ale spoleczny odbior takich akcji jest wciaz bardzo konserwatywny i zarowno kobiety pozostajace przy swoim jak i faceci zmieniajacy sa traktowani jak dziwacy.
O tym, ze wciaz bywaja sytuacje, ze trzeba wrecz udowadniac, ze jest sie zona swojego meza, mimo innego nazwiska, nie wspomne.


Zgadzam sie. Chociaz musze przyznac ze w tym kontekscie rownouprawnienia bardzo mi sie podoba ta niepraktyczna "moda" podwojnych nazwisk. Bo to juz jest jakis znak zmian, ze kobieta nie przyjmuje mechanicznie nazwiska meza ale jest :cry:  to przeemyslana decyzja. Kiedys kobieta z podwojnym nazwiskiem albo z panienskim to byl powod do plotek. Dzis zaczyna to byc normalne. I dobrze.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

aniak1211

A ja ma po mezu :lol:

estel

A ja sie wlasnie dowiedzialam, ze w Belgii tez kobieta musi pozostac przy nazwisku panienskim. Wczesniej sklanialam sie ku dodaniu nazwiska N. do panienskiego bo moje jest krotkie i nadaje sie na podwojne, no i mam do niego sentyment a N. ma bardzo ladne nazwisko. Teraz mam dylemat czy podejmowac walke z urzedami jak elizapj czy zostawic panienskie :-/

errata

#15
.

elizapj

Cytat: "estel"Teraz mam dylemat czy podejmowac walke z urzedami jak elizapj czy zostawic panienskie

mysle ze walke mozesz podjac o ile nie bedziecie mieszkali w Belgii..tzn nie znam praw belgijskich ale o ile sa one podobne do wloskich...to niestety dzieje sie tak, ze Polki (zony Wlochow) po slubach w Polsce i po zmianie nazwiska na meza, badz na 2 czlonowe, dowiaduja sie ze we Wloszech dokumenty dostaja i tak na swoje panienskie. tak wiem ze jest napewno w przypadku ubiegania sie o obywatelstwo, co dzis zdarza sie rzadziej, niemniej jednka ten kto chce badz musi, tak wlasnie ma, ze mimo ze ma polski paszport na podwojne lub meza, dostaje nowe papiery na panienskie....wloskei urzedy nie uznaja polsko zmienionych nazwisk...dziwne jak by nie bylo ale tak jest. wiec jesli jest podobnie w Belgii to mysle ze Twoja walka moze byc niepotrzebnie meczaca a bezskuteczna.
my nie mieszkamy we Wloszech i chwilowo nie mamy zamiaru, pobieramy sie cywilnie wg wloskiego prawa z zupelnie przypadkowych wzgledow. jedziemy tam wiec edynie na swoj slub...i jak dostane akt slubu to przywioze go do polski celem rejestracji...potem wniosek o dodanie nazwiska...i po miesiacu powinnam miec odpwoedz...tak mi doradzono w naszym usc.nikt jednka ne potrafil powiedziec czy to sie uda...wszystkich za to dziwilo, ze nie wolno m zdecydowac jak sie bede nazywac. i licze wlanie na takie samo litosciwe podejscie rozpatrujacego moj wniosek:)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

tachogti

Ja bede miec dwuczlonowe, ale tylko ze wzgledow praktycznych, zeby potem nie miec problemow np w szkole dzieci i nie musiec wszytskim tlumaczyc czemu mamy rozne nazwiska. Poza tym jestem ostatnia osoba w rodzinie ktora bedzie nosila nazwisko mojego Taty i chce fakt wygasniecia tego nazwiska troszke opoznic... A jeszce z trzeciej strony patrzac na calosc feministycznie troche - skoro nosilam naziwko przez dwadziescia pare lat i jest ono czescia mojej osoby to czemu mam sie go pozbywac dlatego tylko ze zostalam czyjas zona  :) nie bede Aleksandrowa Ć. tylko nadal Oliwia R. a pozniej Oliwia R.-Ć.  :-D
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

zwierzatko_mojej_mamy

tachogti,  jestes Oliwka? :>
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

eva_luna

a ja zmieniam nazwisko :-D  Jakos nie mialam watpliwosci, choc lubie swoje panienskie nazwisko. Jednak ze wzgledow czysto praktycznych wydaje mi sie, ze tak bedzie duzo latwiej.

marie

Ja zmienilam nazwisko na nazwisko meza, ale jestem tydzien po slubie i jeszcze ani razu nie przedstawilam sie jako Górecka, jakos trudno sie przestawic:)

tachogti

zwierzatko_mojej_mamy,  ano jestem  :mrgreen:
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P

inkageo

Cytat: "marie"Ja zmienilam nazwisko na nazwisko meza, ale jestem tydzien po slubie i jeszcze ani razu nie przedstawilam sie jako Górecka, jakos trudno sie przestawic:)
O rany, ja też Górecka :)
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

tachogti,  slicznie ;)
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

tachogti

zwierzatko_mojej_mamy,  dziex  :oops:  tez lubie moje imie  :mrgreen: i zastanawiam sie jak znalezc rownie fajne jakiejs dla swojej ewentualnej corki  :-P
Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P