wizy do USA - opinie

Zaczęty przez adrianna79, 07 Cze 2010, 02:07:01

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

foszek

pomijajac kwestie jakosci zycia w USA i PL, chcialam tylko napisac ze otrzymanie wizy do jakiegokolwiek kraju, nie jest rownoznacze ze Ciebie do tego kraju wpuszcza. Zdazaly nam sie juz telefony od zrozpaczonych ludzi, bedacych na roznych lotniskach z aktualnymi wizami, ze odmowiono im wjazdu.

Odciski palcow nie tylko sklada sie w amerykanskim konsulacie, ale np musza zlozyc francuzi jak chca jechac do Iranu.
Odciski tez sa potrzebne jak jedziesz do np Meksyku w celach innych niz biznesowych/turystycznych

wrobelek0403

foszek a mozesz wymienic te kraje???? tak z ciekawosci.

mysle, ze poza UE to zlezy od umow dwustronnych miedzy krajami. wiec inaczej bedzie dla Niemców, a inaczej dla Polaków.


M jezdzi na wschod - rosja, gruzja, Kazachstan itd i tam na pewno wize dostaje sie w ambbasadzie. podobnie było jak jechali do Syrii i chyba do Libanu.
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le pomyślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. /M.Twain/
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

rubin04

No ja do Rosji wize dostawałam w W-wie :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
  Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

foszek

Cytat: wrobelek0403 w 17 Cze 2010, 21:24:01foszek a mozesz wymienic te kraje?
musze kiedys porozmawiac z berlinskim biurem, bo tam wiekszosc ambasasd siedzi. We Frankfurcie wiem ze niektore narodowosci do Iranu, oraz do Maksyku i Brazylii.
Do Rosji potrzebne jest zaproszenie, wize dostajesz dokladnie na czas jaki jest uwzgledniony w zaproszeniu i w tym czasie musisz wjechac i wyjechac. Mozesz zostac tam 90 dni na kazde 180 dni w roku.



konwalia

na Medycznej dostałabym 1500zł przez pierwsze 4 lata doktoratu z zastzreżeniem, ze moge dorabiać na niepełny etat tylko i za zgoda promotora doktoratu + akademickie piekiełko ;)
dlatego odpuściłam