Fakes - kupilybyscie podrabiana torbe?

[mayagaramond]

Wczoraj spotkalam sie ze znajomymi ze studiow i ci, ktorzy robili MBA byli m.in. w Szanghaju. Dziewczyny przywiozly osbie kilka toreb - jacobsa, LV itp. Sa rzekomo dobrze podrobione i nie widac, ze to fakes. Torba kosztuje ok. 10$.

Kupilybyscie? Ja nie. Albo mnie stac na prawdziwa albo szukam uzywanej, ale w zyciu nie kupilabym torby wiedzac, ze jest podrabiana (bo tak na prawde 100% pewnosc, ze mamy w reku oryginal ma sie tylko przy zakupie w autoryzowanym sklepie). Ale nie wyobrazam sobie wejsc do sklepu w Szanghaju i wyjsc z 4 torbami, ktora udaja, ze kosztowaly po kilkaset $.

[szelma]

Stanowczo nie. Mówię nie jakimkolwiek podróbom. To udawanie, że stać nas na coś, na co nas po prostu nie stać. I tyle.

[panikarola]

Nie, bym nie kupiła, po co? Mnie marka sama w sobie nie kręci, dla przyjemnosci posiadania rzeczy dobrej jakościowo w dobrej cenie mi podróba niepotrzebna - są tańsze, bardzo dobre i ładne rzeczy, no i są second handy.

[zwierzatko_mojej_mamy]

nie to jedno z najgorszych wiesniactw wg mnie - takie slomobutowe mnie nie stac i z duma nosze torebki z parfois na skorzane mnie by bylo stac normalnych firm, ale jakos nie przemawia do mnie wydawanie 700 zl za jedna torebke - no chyba ze bym sie zakochala bez pamieci, co nie nastapilo do tej pory wole 5 roznych na sezon, dwa i do kosza

[marlen_ka]

nie to jedno z najgorszych wiesniactw wg mnie - takie slomobutowe mnie nie stac i z duma nosze torebki z parfois na skorzane mnie by bylo stac normalnych firm, ale jakos nie przemawia do mnie wydawanie 700 zl za jedna torebke - no chyba ze bym sie zakochala bez pamieci, co nie nastapilo do tej pory wole 5 roznych na sezon, dwa i do kosza

dokładnie, ja tam mam  torebki bardzo szybko mnie nudza, dlatego przewaznie nie kupuje drogich torebek, bo po kilku  tygodniach czymiesiacach i tak laduja one na dnie szafy. Mam tylko 1 droga torebke armaniego, ale to był prezent

[mayagaramond]

laski opowiadaly, ze niektore torby to podroby dla idiotow: material jak od LV, a na torebce napis GUCCI

[szelma]

Ja bym tam chciała ładną, markową torebkę (ale może nie LV, bo mi się nie podobają i już), ale mnie nie stać, więc kupuję torebki na pakamerze . Dlatego że mnie nie stać i nie będę udawać, że mam gucciego na ramieniu, skoro to wcale nie gucci.

Tak jak zawsze odrzucało mnie od wszelkich butów z 4 paskami albo innych adibasów .

[zwierzatko_mojej_mamy]

no - co innego wydac na buty wiecej kasy, bo jesli tylko maja obcas to 90% ma inaczej wyprofilowana podeszwe niz moja i kupienie dobrych to szczescie wielkie, bo place za komfort z ramionami z kolei nie mam zadnym problemow, takze kazda torebke nosi mi sie wygodnie

[szelma]

No w sumie racja - torebkę bym chciała jedną porządną po prostu. A drogich butów to bym chciała na kopy .

[zwierzatko_mojej_mamy]

torebkę bym chciała jedną porządną po prostu

ja mam jedna skorzana porzadna piekna - prezent od mamy - ale skora na raczkach bardzo sztywna, ramie odcina, no i piekna byla i droga i bardzo rzadko uzywam - kurde, musze czesciej ale mam ja juz z 5 lat chyba jak nie dluzej i wyszlam w niej ze 4 razy..

[mignon]

Nie, nie kupiłabym świadomie podróbki

ale koleżanka kiedyś kupiła w jakimś netowym sklepie fajną torbę, miesiąc później zobaczyłam w Twoim Stylu niemal identyczną, ale od YSL; więc może biegam z jakąś podróbką, ale nic o tym nie wiem, nie znam światowych trendów

ale generalnie nie mam potrzeby posiadania takich luksusów

[niewiemjaka]

nie

[inkageo]

Nie kupiłabym świadomie, wolę reserved niż podróbę Mam jedną małą podróżną torbę LV, siostra upolowała za 100 funtów w sklepie z używanymi markowymi rzeczami w Londynie, ale 100% pewności, że to oryginał nie mamy. No tak 90%. No i sto lat temu w Turcji kupiłam zamszowe, zielone, rażące, pumy, ale ich nie nosiłam, bo mi było później trochę wstyd

[mayagaramond]

inkageo - mozesz sprawdzic, czy logo LV nie jest nigdzie ucieta. Musi byc symetryczne, nie ma zadnych krzywych szwow itp.

[nionczka]

Kupilybyscie? Ja nie. Albo mnie stac na prawdziwa albo szukam uzywanej, ale w zyciu nie kupilabym torby wiedzac, ze jest podrabiana (bo tak na prawde 100% pewnosc, ze mamy w reku oryginal ma sie tylko przy zakupie w autoryzowanym sklepie). Ale nie wyobrazam sobie wejsc do sklepu w Szanghaju i wyjsc z 4 torbami, ktora udaja, ze kosztowaly po kilkaset $.

Nie. Wolalabym kupic cos zainspirowanego stylem jakiegos projektanta, ale napewno nie podrobe, z logo, etc.
To odnosnie ciuchów, butów i torebek.

Natomiast nie mam zdania odnosnie mebli. Chyba bym sie zastanowila nad dobra podrobka. Ale nie dlatego, zeby udawac,z e mam cos w domu tylko dlatego, ze podoba mi sie wlasnie ten wzór. No,a le z meblami sie czlowiek nie obnosi i zazwyczaj nie maja logo. A znajomym odwiedzajacym otwarcie bym mowila, ze to kopie.

[malybob]

Ja nie kupilabym podroby dla "marki". Ale jesli np. torba bylaby po prostu w moim stylu i porzadna to chyba nie mialabym oporow przed kupnem "Gucciego"

[inkageo]

Te moje ulubione torby są inspirowane Fendi, ale jak kupowałam, to nie wiedziałam Później gdzieś zobaczyłam, że Fendi podrabia moje torby 
http://picasaweb.google.pl/Inkageo/Torebki?authkey=Gv1sRgCKfVj4mJrM-SHg#5395764360285128178
Dodany tekst: 01 Cze 2010, 11:22:46
Ochnik też ma w tym sezonie torby a la spy bag, ja kupiłam z 5 lat temu, albo dawniej
Dodany tekst: 01 Cze 2010, 12:25:13
Aaaa i podoba mi się bardzo fason birkin i chyba kupiłabym inspirowaną, ale bez logo
Dodany tekst: 01 Cze 2010, 13:26:20
Boskie są...

[justynaaaa2]

Ja nie kupilabym podroby dla "marki". Ale jesli np. torba bylaby po prostu w moim stylu i porzadna to chyba nie mialabym oporow przed kupnem "Gucciego"

o to ja mam dokładnie tak samo
prędzej kupiłabym podróbę i odpruła znaczek niż kupiła oryginał z rzucającymi się w oczy z kilometra znaczkami chanel czy innego LV
w egipcie na bazarze chciałam sobie kupić taką torbę weekendową, zajebista na kółeczkach ale wszystko to były "firmówki" ze znaczkami wytłoczonymi na całości  jedna jedyna gucci  była czarna gładka z małym znaczkiem ale w końcu nie kupiłam, bo zapomniałam o niej

[mayagaramond]

Boskie są...

tez mi sie podobaja, ale w tym wypadku nawet nie kupilabym podobnie wygladajacej, bo birkin ma tak charakterystyczny design, ze byloby mi wstyd chodzi z podroba.

[nionczka]

Ja tez kupilam torbe wielka turkusowa z klodka i potem sie dowiedzialam, ze to jest inspiracja czyms tam. Nawet nie pamietam czym. Ale nie byla identyczna tylko troche podobna.
Dodany tekst: 01 Cze 2010, 13:33:51

Aaaa i podoba mi się bardzo fason birkin i chyba kupiłabym inspirowaną, ale bez logo

A to wlasnie moja

[szelma]

prędzej kupiłabym podróbę i odpruła znaczek niż kupiła oryginał z rzucającymi się w oczy z kilometra znaczkami chanel czy innego LV

Ja nie kupiłabym żadnej przy takich opcjach . Ale faktem jest, że w normalnych sklepach zdarzają się "podróby" - mocne inspiracje. I tak mam polar z Trolla, który wygląda dokładnie jak Bench. Dopiero w UK się o tym dowiedziałam . I teraz noszę cholernika tylko w domu, bo mi głupio . Zwłaszcza że akurat na głupiego Bencha mnie stać, więc to już totalny bezsens, żeby się lansować podróbą w takim przypadku .

[inkageo]

tez mi sie podobaja, ale w tym wypadku nawet nie kupilabym podobnie wygladajacej, bo birkin ma tak charakterystyczny design, ze byloby mi wstyd chodzi z podroba.

Ja myślę, że w Polsce na 100 osób, to może jedna wie co to birkin Ale fakt, faktem, że nie widziałam tego fasonu w sklepach.

[nionczka]

tez mi sie podobaja, ale w tym wypadku nawet nie kupilabym podobnie wygladajacej, bo birkin ma tak charakterystyczny design, ze byloby mi wstyd chodzi z podroba.

W Hiszpanii co druga dziewczyna taka nosi bo kilka sklepów je zrobilo przez pare lat i pewnie niewiele z nich zna oryginal. Ja poznalam przypadkiem przy pracy (wtedy zajmowalam sie moda)

[mayagaramond]

Ja tez kupilam torbe wielka turkusowa z klodka i potem sie dowiedzialam, ze to jest inspiracja czyms tam. Nawet nie pamietam czym. Ale nie byla identyczna tylko troche podobna.

najprawdopodobniej chloe paddington

aa, sorry, doczytalam, ze birkin.

[nionczka]

najprawdopodobniej chloe paddington

Ze co?