Organizujemy swoj czas - sprawdzone metody, pomysly itd

Zaczęty przez cherry, 17 Mar 2010, 13:34:48

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

cherry

Ciekawa jestem jak sie organizujecie w pracy i prywatnie,
bo spraw do zalatwienia zawsze mnostwo, a i sport chcemy
(dobrze by bylo dla zdrowia) uprawiac, kulturalnie sie poudzielac,
ze znajomymi spotykac, czegos nowego nauczyc itp.

Ja czesto robie listy co mam do zalatwienia, zakupy, ksiazki ktore chce przeczytac

Macie jakies sprawdzone sposoby w pracy i prywatnie, kalendarze, listy "to do",
triki na efektywne wykorzystywanie czasu? Jak planujecie swoj czas?
Ever tried. Ever failed. No matter. Try again. Fail again. Fail better. (Samuel Beckett)

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

salsa

ja rzadko bywam w domu rzadko sprzątam i rzadko gotuje :D
dzięki temu mam czas życie w pracy i po pracy :)
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

mąż mężem ale życie prywatne trzeba mieć ;)

szelma

Chętnie posłucham, bo w tym roku miałam ambitny plan żyć z kalendarzem, ale jest marzec, a ja dalej nie kupiłam kalendarza lol. Ale jakoś na wszystko mam czas i nie zapominam, więc może nie ma co kasy w błoto wyrzucać jak co roku ;).

A tak serio to na kursie z Time Management prowadzący pokazywał taki sposób, że dzieliło się kartkę na 4 kwadraty i one były jakoś opisane i potem rzeczy do zrobienia przesuwało się z któregoś na któryś. Ale nie pamiętam już, jakie nazwy te poszczególne części miały :hmm:. Ktoś wie, o co mi chodzi? Spróbuję sobie przypomnieć :D.

suegro

Cytat: szelma w 17 Mar 2010, 13:53:27Ktoś wie, o co mi chodzi?

Wie :D


Jak zarządzać sobą w czasie?
Wyobraź sobie, że masz słój, do którego włożono po sam brzeg kamienie.
Żaden kamień się już nie zmieści. Czy słój jest pełen?

Nie, można jeszcze do słoja wsypać żwir, który wypełni puste przestrzenie między kamieniami. Czy teraz słój jest pełen?

Jeszcze nie, można teraz dosypać drobny piasek. Czy już słój jest pełen?

Nie, teraz spokojnie możemy wlać wodę aż po brzegi. I dopiero teraz słój jest pełen.

Metafora ta pokazuje sposób zarządzania czasem:
a    duże kamienie to sprawy ważne lecz niepilne,
b    żwir to sprawy ważne i jednocześnie pilne,
c    piasek to sprawy pilne, ale nieważne,
d    woda to sprawy niepilne i nieważne
"Każdy cytat w internecie wygląda na prawdziwy..."

Józef Piłsudski

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

szelma

Ooo, to było to, tylko nie o kamieniach :). Ale właśnie taki podział.

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: suegro w 17 Mar 2010, 14:05:43Metafora ta pokazuje sposób zarządzania czasem:
a    duże kamienie to sprawy ważne lecz niepilne,
b    żwir to sprawy ważne i jednocześnie pilne,
c    piasek to sprawy pilne, ale nieważne,
d    woda to sprawy niepilne i nieważne

fantastycznie :D i co z tego wynika ? lol lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mayagaramond

kalendarz kupilam, ale nie wiem gdzie jest lol

w pracy nie mam problemu z organizacja czasu. Prywatnie, hm, najlepiej jak mam konkretne zajecia, za ktore jeszcze place, bo wtedy trzymam sie planu. Przez cala studia podyplomowe nie opuscilam ani jednego dnia wykladow.

jak pisalam prace i musialam sobie zorganizowac czas to pisalam na kartce ile chce w dany dzien napisac. Ale nie ilosciowo (5 stron) ale np. zakonczyc temat "team development" itp.

aha, wtedy robilam tez jadlospis na caly tydzien, zeby nie myslec co mamy ugotowac i nie latac po supermarkecie co drugi dzien.
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

errata

Cytat: suegro w 17 Mar 2010, 14:05:43Metafora ta pokazuje sposób zarządzania czasem:a    duże kamienie to sprawy ważne lecz niepilne,b    żwir to sprawy ważne i jednocześnie pilne,c    piasek to sprawy pilne, ale nieważne,d    woda to sprawy niepilne i nieważne

istote rozumie, ale jak mam przesuwać między sobą dane rzeczy??

choć ja narazie nic nie planuje nic nie orgnizuje, wszystko ograniczone do minimum. Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni ;D

zwierzatko_mojej_mamy

ja jestem mistrzem pisania planow lol lol mam ich setki i przepisuje z tygodnia na tydzien na nowe karteczki i dalej stamtad nic nie spada lol lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

szelma

Masz ważne i niepilne, które po jakimś czasie zostają ważne i pilne (bo ich jeszcze nie zrobiłaś lol). A niepilne i nieważne stają się pilne i nieważne. Więc pilne i ważne robisz najpierw, potem pilne i nieważne, a reszta czeka na przesunięcie ;).

Nigdy nie udało mi się wprowadzić tego w życie lol.

cherry

Cytat: salsa w 17 Mar 2010, 13:52:59
ja rzadko bywam w domu rzadko sprzątam i rzadko gotuje :D
dzięki temu mam czas życie w pracy i po pracy :)

hej salsa tez pracuje - nie chodzi o organizowanie czasu na prace domowe ale tak ogolnie "jak zrobic wiecej ze swojego czasu" ;-)

Dodany tekst: śro 17 mar 2010 14:18:54 GMT-1

Cytat: szelma w 17 Mar 2010, 13:53:27
Chętnie posłucham, bo w tym roku miałam ambitny plan żyć z kalendarzem, ale jest marzec, a ja dalej nie kupiłam kalendarza lol. Ale jakoś na wszystko mam czas i nie zapominam, więc może nie ma co kasy w błoto wyrzucać jak co roku ;).

A tak serio to na kursie z Time Management prowadzący pokazywał taki sposób, że dzieliło się kartkę na 4 kwadraty i one były jakoś opisane i potem rzeczy do zrobienia przesuwało się z któregoś na któryś. Ale nie pamiętam już, jakie nazwy te poszczególne części miały :hmm:. Ktoś wie, o co mi chodzi? Spróbuję sobie przypomnieć :D.

To kwadrat Eisenhowera
Ever tried. Ever failed. No matter. Try again. Fail again. Fail better. (Samuel Beckett)

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

zwierzatko_mojej_mamy

Cytat: szelma w 17 Mar 2010, 14:16:21Masz ważne i niepilne, które po jakimś czasie zostają ważne i pilne (bo ich jeszcze nie zrobiłaś LOL). A niepilne i nieważne stają się pilne i nieważne. Więc pilne i ważne robisz najpierw, potem pilne i nieważne, a reszta czeka na przesunięcie wink.

jasne jasne :D tylko zwykle niewazne = fajne, wazne = nudne i irytujace :D i ja sie swietnie potrafie odgruzowac z niewaznych :D a wazne leza i kwicza :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

szelma

Spoko, zwierz, ja tu udzielam rad, a sama nie robię planów, list ani nie mam kalendarza :D. Mam tylko duży na biurku w domu i zaznaczam, kiedy muszę faktury wysłać - nic więcej :D.

suegro

"Każdy cytat w internecie wygląda na prawdziwy..."

Józef Piłsudski

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

errata

Cytat: szelma w 17 Mar 2010, 14:16:21
Masz ważne i niepilne, które po jakimś czasie zostają ważne i pilne (bo ich jeszcze nie zrobiłaś lol). A niepilne i nieważne stają się pilne i nieważne. Więc pilne i ważne robisz najpierw, potem pilne i nieważne, a reszta czeka na przesunięcie ;).

Nigdy nie udało mi się wprowadzić tego w życie lol.

ło mater :)

magoo

u mnie najlepsza organizacja jest kiedy prawie wszystko staje sie wazne i pilne, wtedy nie mam juz wymowek i biore sie do roboty :D

sonja

Dopóki nie stoję nad krawędzią przepaści to nie robię nic tylko przesiaduję tu :D

zwierzatko_mojej_mamy

oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

mayagaramond

Cytat: sonja w 17 Mar 2010, 14:27:48
Dopóki nie stoję nad krawędzią przepaści to nie robię nic tylko przesiaduję tu :D

to i lepiej, bo wyobraz sobie, ze stajac nad krawedzia przepasci robisz wielki krok naprzod lol
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"

nionczka

Sprzatanie: od czasów nastoletniych sprzatalysmy z siostra przy muzyce: 2 piosenki i skonczony pokój, cala plyta skonczone mieszkanie. czego nie dalo sie zrobic w tym czasie juz sie nie robilo. Nastepnym razem narzucalysmy sobie lepszy rytm (albo wybieralysmy dluzsza plyte).

Internet: nie wlaczam komputera bez listy co mam w nim zrobic. Np. sprawdzic to i to, napisac temu i tamtemu, sciagnac to i owo. Inaczej gnije na strefie :-)

Zakupy: duze raz na jakis czas, zeby zawsze z czego bylo cos przygotowac. Oszczednosc czasu i pieniedzy.

Planowanie, planowanie i jeszcze raz planowanie.

Skoro mam skoczyc do centrum i wiem, ze strace cale przedpoludnie to przynajmniej staram sie je dobzre wykorzystac i zalatwiam inne sprawy po drodze.

Wykorzystywanie poranków na durne zajecia domowe (to jak ktos siedzi w domu). Dla pracujacych sprzatanie w piatki bo wieczorem szybciej sprzatalam niz w sobote rano (mniejsza presja czasu bow  koncu ejst caly dzien przed nami).

Ustalone godziny na lekture. Zawsze czytam w wyrku.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

suegro

Cytat: nionczka w 17 Mar 2010, 14:46:28Internet: nie wlaczam komputera bez listy co mam w nim zrobic. Np. sprawdzic to i to, napisac temu i tamtemu, sciagnac to i owo

wow!

Utwierdzam się po raz kolejny w przekonaniu, że jestem uzależniona od netu.

A co do reszty zgadzam się - PLANOWANIE!
"Każdy cytat w internecie wygląda na prawdziwy..."

Józef Piłsudski

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

szelma

Cytat: nionczka w 17 Mar 2010, 14:46:28Dla pracujacych sprzatanie w piatki

O mamo, chyba bym zagryzła, gdyby ktoś kazał mi sprzątać w piątek wieczorem :crazy:. Poza tym w piątki mam fitness.

Ja działam według rutyny-nierutyny. We wtoreki i piątki wieczorem mam fitness. W czwartek D. ma badmintona, więc oglądam wtedy film, którego on nie chce oglądać ze mną ;). W soboty albo niedziele sprzątanie. W sobotę wieczorem duże zakupy. Małe zakupy w drodze z pracy.

Nie wyobrażam sobie planować, kiedy będę czytać. Czytam, kiedy mam ochotę :D (plus w drodze do pracy).

No nie wiem. Z jednej strony nie żyję planowaniem, ale z drugiej nie mam problemów z czasem i jeśli mam ochotę poczytać, to czytam, jesli mam ochotę oglądać pół dnia Przyjaciół, to oglądam, a jeśli nie chce mi się sprzątać za jednym kopem, to sprzątam pół dnia z przerwami na przyjemności :D.


magdalinska

ja sobie rano zaplanuje co mam zrobic. i wlaczam kompa, odpalam strefe i cały plan diabli biora....

niewiemjaka

jak fajnie poczytac....
ja niezorganizowana, raczej malo, czas przelatuje mi przez palce i codziennie mowie sobie zeby z tym skonczyc i wziasc sie za sprawy odkladane..

tylko w pracy robie liste i jakos lepiej tam jestem zorganizowana

w zyciu ni-ku-ta ;( 

mayagaramond

Cytat: doda w 17 Mar 2010, 18:07:02za dużo czasu marnuję na głupie siedzenie w necie


tak jak ja...nie obrazilabym sie jakby net siadal co drugi dzien ;)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"