wędzona ryba maślana- propozycje dań

[Kasia]

kupiłam rybę maslaną
wędzoną

niestety sama mi nie smakuje BLE

może macie jakieś propozycje smacznego podania ryby maślanej

plissssssss

[salsa]

może macie jakieś propozycje smacznego podania ryby maślanej

szczerze... wyrzucic i nie kupowac wiecej

ewentualnie mozesz zrobic awanturkę-z serem białym, cebulka, ogórkiem kiszonym...

ryba maslana jest dosc specyficzna i jeśli  Ci nie smakuje to sie nie przekonasz

poza tym żle zrobiona bywa bardzo niestrawna a nawet trująca-jesli jej smak jest dziwny to moze była zle przechowywana w sklepie
albo faktycznie to nie jest  smak dla Ciebie:)

[aniak1211]

SALSA
Ty to chyba wszystko wiesz o gotowaniu i jedzeniu ;-)
Pozazdroscic :-D

[salsa]

Ty to chyba wszystko wiesz o gotowaniu i jedzeniu ;-)

jem jem i tyję:D

kiedys zostane Nigellą Lawson

[zwierzatko_mojej_mamy]

salsa,  to musisz zaczac pracowac nad gnojkami ;p zeby zrobic dwojke na czas ;P

[zuzia]

jeżeli chodzi o maślaną to są dwa sposoby jej wędzenia: na zimno i na ciepło. Ja lubię tylko tą wersję "wędzona na ciepło" (nie mylić z podawaniem ryby na ciepło). wersji zimnej nie trawię - jest jakby surowa, a w przypadku tej ryby i jej specyficznego smaku to mi jakoś nie pasuje.

Jak ją zrobic? Może spróbuj zrobić z niej pastę?

Rybna pasta na kanapki

Składniki:
- makrela wędzona (może być inna ryba, np. łosoś lub maślana),
- 10 dkg sera żółtego,
- 3 jajka na twardo,
- 1 większa cebula,
- majonez Winiary,
- pieprz,
- sól.

Makrelę oczyścić z ości i podrobić w miseczce. Ser żółty zetrzeć na tarce na cienkich oczkach. Jajka także na tarce lecz grubych oczkach,a cebulę w drobną kostkę. Wszystko przyprawić solą i pieprzem dodając majonez około 3- 4 łyżki, tak aby pasta nie była za sucha.

Ja osobiście smaruję pieczywo pastą i kroję plasterki ogórka kiszonego na wierzch, palce lizać!

[ Dodano: 27-09-2007, 09:14 ]
Pasta

Składniki:
40 dag wędzonej ryby (może też być surowy łosoś), 4 pomidory, cebula, makaron świderki, śmietanka 18 lub 22%, pieprz, sól


Obieramy rybę z ości. Dusimy posiekaną cebulę. Dodajemy rybę, obrane i pokrojone w ćwiartki pomidory. Solimy i pieprzymy (można też dodać trochę oregano lub bazylii, ale niekoniecznie). Dusimy ok. 10-15 minut. Dodajemy małe opakowanie śmietanki i ok. 2 minut dusimy na ogniu. Całą masę łączymy z ugotowanym wcześniej makaronem.

uwaga: Jeśli używamy surowego łososia, trzeba go najpierw posolić i ugotować na parze (ok. 15 minut).

[ Dodano: 27-09-2007, 09:15 ]

ryba maslana jest dosc specyficzna i jeśli Ci nie smakuje to sie nie przekonasz

generalnie zgadzam się z salsą, ale... nie zaszkodzi spróbować jej przyrządzić o ile oczywiście masz chęć i czas.

[salsa]

ale... nie zaszkodzi spróbować jej przyrządzić o ile oczywiście masz chęć i czas.

Zuzia, Ty cos ostanio czytasz mnie na skroty:P

dokładnie to samo naisałam-ze sie do tej ryby raczej nie przekona, ale moze sporbowac zrobic z niej awanturkę-zaproponowałam wersje z baiałym serem ale awanturek jest cała masa (Ty tez podałas przepis na jedna z wielu awanturek:P)

Generalnie jednak do awanturki nadaje sie makrela, czy wedzony sledz, ale w zyciu nie robiłam tez z maslanej ryby i przyznaje ze zaproponowałam Kasia, eksperyment:P

[zuzia]

salsa,
spokojnie. Ja sie z tobą zgadzam. Ja maslanej wędzonej na zimno nie trawię i się do niej nie przekonam (tak do samej) aczkolwiek próbowałam cos z nią zrobić bo K. ją lubi.
Większość past faktycznie wychodzi lepsza z makrelą, ale któraś z tych wyszła mi z tą maślaną naprawdę dobra tylko nie pamiętam która.

[salsa]

zuzia, ja lubie maślaną w postaci Maków w Sushi Barze:D

[zuzia]

zuzia, ja lubie maślaną w postaci Maków w Sushi Barze:D

nie jadłam. Ale generalnie ja to sushi bar omijam szerokim łukiem.
W styczniu bedę musiała sie zmusić bo mój teść uwielbia jedną japońską restaurację i na pewno nas zabierze a ja się tam strasznie męcze bo tam to 70 % jedzenia to sushi, 10 % to jakieś ciasta i desery i 20 % normalnego jedzenia ale poza krabami (nie mylić z paluszkami krabowymi) i jedną wersją krewetek to ja nie bardzo mam co zjeść. No, są jeszcze warzywa.

[vobi]

W styczniu bedę musiała sie zmusić bo mój teść uwielbia jedną japońską restaurację i na pewno nas zabierze a ja się tam strasznie męcze bo tam to 70 % jedzenia to sushi, 10 % to jakieś ciasta i desery i 20 % normalnego jedzenia

Zuzia, z tym "normalnym" jedzeniem to roznie bywa. Ja akurat sushi lubie (nie zebym byla wielka fanka, ale od czasu do czasu jak najbardziej - tylko za cholere nie moge sie nauczyc jesc paleczkami  :evil: ), ale kiedys w japonskiej knajpie pokusilam sie sprobowac smazony (czy podsmazany) makaron z krewetkami. To byla najtlustsza rzecz jaka w zyciu wzielam do ust - i po prostu nie udalo mi sie tego zjesc. Nie wiem, moze ten makaron jakos wyjatkowo chlonie tluszcz... Nie podejrzewam zeby to byla kwestia zlego przyrzadzenia, bo to byla dosc dobra knajpa, prowadzona przez japonska rodzine. Ale na przyklad taka zupa z tofu jest przepyszna

[salsa]

zuzia, nie uprzedzaj sie na zapas, raczej sprobuj-a noz widelec Ci podpasuje:)

Ale na przyklad taka zupa z tofu jest przepyszna

zupa z tofu jest Japonska? na nie chinska czasem???

no chyba ze cos pomieszałam.........

[vobi]

zupa z tofu jest Japonska? na nie chinska czasem???

kurka, nie wiem, podaja ja w japonskiej knajpie...

[salsa]

vobi,  hmm, to jest chinskie:) bo tofu jest głównie przez Chinczyków używane i to od nich przyszło do innych czesci swiata:) ale to jak z makaronem-podaje sie go wszędzie w europejskich restauracjach:D

[zuzia]

zuzia, nie uprzedzaj sie na zapas, raczej sprobuj-a noz widelec Ci podpasuje:)

ja się nie uprzedzam. Bylismy tam w ub. roku w wakacje jak bylismy u teściów. Pierwszy raz wyszłam głodna, a knajpa dobra, na stolik sie czeka i w ogóle. Tato nas zabrał na koniec wyjazdu, tak dla uczczenia naszego pobytu etc. a tu taki zonk. Tzn. oczywiście się nie przyznałam, ale w domu zrobiłam pod byle pretekstem makaron z krewetkami i było pycha.

[salsa]

zuzia, to mogłaś powiedziec, ze bardzo Ci przykro, ale nie przepadasz za takim jedzeniem-asertywność dziewczyno:)

[zuzia]

zuzia, to mogłaś powiedziec, ze bardzo Ci przykro, ale nie przepadasz za takim jedzeniem-asertywność dziewczyno:)

ja nie wiedziałam jakie tam będzie jedzenie etc. Wszyscy byli zadowoleni tylko ja jakoś tak nie bardzo. Nie to, że w ogóle nie bo np. spróbowałam krabów ale.
Nie chciałam robić nikomu przykrości. Krzywda mi się nie stała. Do niczego nikt mnie nie zmuszał.

Jeszcze jeden przepis na maślaną:


Curry z ryby maślanej

Składniki:
- 1/3 szklanki posiekanej cebuli
- po 2 łyżki posiekanych listków kolendry i trawy cytrynowej
- 1 łyżka kurkumy
- po 1 łyżce startego imbiru i mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
- 3 ząbki czosnku przekrojone na połowę
- 3/4 łyżeczki pokruszonego czerwonego pieprzu
- 1 łyżka oleju
- sól
- 30-40 dag filetów z ryby maślanej pokrojonych w kostkę o boku 5-6 cm
- 1 szklanka niesłodzonego mleka kokosowego
- 2/3 szklanki bulionu rybnego
- posiekana kolendra do posypania
- ugotowany ryż

Sposób przyrządzania:

Zmiksuj cebulę, kolendrę, trawę cytrynową, kurkumę, imbir, kumin, czosnek i pieprz. Rozgrzej olej na teflonowej patelni, włóż 2 płaskie łyżki pasty, podgrzewaj minutę. Włóż kawałki ryby, smaż 2 minuty, co jakiś czas odwracając. Wlej mleko i bulion, podgrzewaj, aż ryba będzie miękka (5-6 minut). Przełóż rybę na talerz, a sos gotuj dalej, aż nieco zgęstnieje. Przypraw solą, do sosu ponownie włóż ryby, podgrzewaj przez chwilę i posyp kolendrą. Możesz podawać z ryżem.

[salsa]

filetów z ryby maślanej

super przepis tyle ze autorka szuka przepisu na rybę wedzona:D

ale przepis wart uwagi:)

[zuzia]

super przepis tyle ze autorka szuka przepisu na rybę wedzona:D

oj tam marudzisz. Nie doczytałam. Mam kilka takich stronek, wrzuciłam "ryba maślana", wyskoczył przepis to wkleiłam. Może komuś się przyda.

[salsa]

oj zuzia zuzia:))))) słodka jesteś:)

[Kasia]

dziewczyny, dzięki za przepisy
na bank skorzystam
dzisiaj miałam już coś z ta rybką zrobić ale tak jakoś wyszło że suma sumarum zrobiłam sałatke z wędzonego kurczaka  ::

[zuzia]

ja sobie wczoraj takiego smaka na rybę narobiłam, że kupiłam makrelę i zrobiłam z niej pastę. K. marudził, że ogórka kiszonego wrzuciłam (bo to mu tutaj nie pasuje), ale był tak głodny, że i tak spałaszował wszystko.

[Kasia]

ja też mam w domu makrelkę i chetnie bym z niej zrobiła pastę

ale chcę wykorzystać tą maslaną bo inaczej to ona w koszu wyladuje
(nawet kot jej nie chce jeść - chociaż to nic dziwnego bo moja kota to jakoś specjalnie w rybach się nie lubuje)

[zuzia]

ale chcę wykorzystać tą maslaną bo inaczej to ona w koszu wyladuje

spróbuj z niej zrobic pastę. Możesz ew. wypróbować połączenie jej z makrelką.

I napisz co ci wyszło - może to być nowe odkrycie kupinarne

[Kasia]

Możesz ew. wypróbować połączenie jej z makrelką

bede robić raczej pastę z samej maślanej bo sie boję że jeszcze pasta nie wyjdzie, nie będzie mi smakowała i pyszną makrelkę zmarnuję