Co mnie zaskoczyło w połogu, po porodzie...

Zaczęty przez ishka82, 08 Mar 2010, 13:29:56

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ishka82

Są dwa wątki odnośnie tego co nas zaskoczyło w ciąży i jak nas zaskoczyło macierzyństwo. Postanowiłam założyć trzeci o tym co mnie zaskoczyło tuż po porodzie. Myślę, ze to potrzebny temat, bo wiedząc kilka rzeczy wcześniej byłoby łatwiej. Proszę o dopisywanie Waszych opinii :)
Moja lista:
1. Nie wiedziałam, że laktacja nie rusza od razu po porodzie i że dziecko nie od razu jest głodne, więc możliwe, że pierwsze dokarmiania w szpitalu były zbędne ;D Byłam zdziwiona, że nawet po sn mało która matka od razu ma pokarm, że pojawia się on w 2-3 dobie, a po cc nawet później. U mnie pojawił się w śladowych ilościach w trzeciej dobie.
2. Potliwość. Po prostu przez kilka dni pomimo utrzymywania higieny cuchnęłam jak mały skunks :blush: :blush: :blush: Strasznie pociły mi się pachy i stopy...dopiero w domu wyczytałam, że to normalne i częste zjawisko ;)
3. Zaskoczyło mnie wielkie pragnienie w momencie ruszenia laktacji...wypiłam ponad 3 litry wody, nie umiałam się opanować, nawet musiałam pożyczyć wodę od koleżanki z łóżka obok, bo moje zapasy skończyły się w środku nocy. To pragnienie szybko ustąpiło, ale na początku byłam aż troszkę przerażona.
Na szybko przypomniały mi się te trzy rzeczy, jakby co dopiszę coś więcej :)

magdalinska

1. brak pokarmu i to, ze moje dziecko nie chce ssac piersi....
2. jest mi zimno, potwornie zimno. w ciazy mielismy w domu 17-18st i bylo mi cieplo, jak wrocilam ze szpitala, przez tydzien spałam w grubej pizamie i grubej, polarowej bluzie, kołdra, koc i telepałam sie z zimna.... teraz tez mi chłodno, a mamy w domu 19-19,5st, czesto w ciagu dnia siedze sobie pod kocem i z goraca herbata....

brawurka

że "oczyszczanie" może trwac 9 tygodni, a może tydzień, 2 tyg przerwy i znowu

dragonfly

ze gadanie ze porod to najgorszy bol jaki moze nas spotkac to bullshit - zrobienie siusiu po - to jest dopiero jazda bez trzymanki.... ;D

abkasia

ze po porodzie moge myslec tylko o jedzeniu... bylam ta glodna, ze molabym zjesc konia z kopytami... ;D

zuzia

Cytat: dragonfly w 08 Mar 2010, 19:06:40
ze gadanie ze porod to najgorszy bol jaki moze nas spotkac to bullshit - zrobienie siusiu po - to jest dopiero jazda bez trzymanki.... ;D


hehehe
na to mi podpowiedziano sposób :)


zuzia



zuzia

Cytat: dragonfly w 08 Mar 2010, 19:50:35
mi nikt patentu nie sprzedal, ale jak to mowia, potrzeba matka wynalazku  :rotfl: :rotfl: :rotfl:
ja gdzieś to usłyszałam/przeczytałam ale gdzie...

elve


vobi

#11
Cytat: dragonfly w 08 Mar 2010, 19:06:40zrobienie siusiu po - to jest dopiero jazda bez trzymanki....

to mi sie jakos udalo bez wiekszej traumy, ale strach "A co to bedzie jak przyjdzie cos innego zrobic" pamietam do dzis - dopiero wizja czopka zadzialala :rotfl:

Dodany tekst: 08 Mar 2010, 20:15:02

Cytat: ishka82 w 08 Mar 2010, 13:29:562. Potliwość
o, to mnie tez bardzo zaskoczylo, choc wczesniej czytalam ze po porodzie organizm sie oczyszcza w ten sposob, ale czytac a ... hmmm... czuc to dwie rozne sprawy...

Angie

To ja mogę sikać po porodzie, ale rodzić już nie chcę...

Zaskoczyła mnie tez potliwość i pragnienie w czasie karmienia ;D

elve

Mnie zaskoczyło pragnienie w czasie karmienia
I to ze połóg może trwać 12 tygodni
Na reszte przygotowała mnie strefa

Kasia

ja myslalam że połóg to długi okres
a to było FUJJJJJJJJJJJJJJ!
myłam sie kilka razy dziennie, nieraz kilkanascie a i tak mialam wrażenie ze mi z tej wkładki wali na kilometr lol

ishka82

Cytat: golinda w 08 Mar 2010, 18:32:50
że w gazetach kłamią i brzuch nie znika sam z siebie od razu lol
Tam, że nie znika to jedno, a drugie, że był po prostu obrzydliwy i taki cholernie nie mój...prawie się popłakałam jak go pierwszy raz zobaczyłam :( Teraz jest już ciut lepiej, ale.... :crying:

OlaFasola

#16
Cytat: ishka82 w 09 Mar 2010, 13:04:45
Tam, że nie znika to jedno, a drugie, że był po prostu obrzydliwy i taki cholernie nie mój...prawie się popłakałam jak go pierwszy raz zobaczyłam :( Teraz jest już ciut lepiej, ale.... :crying:
O tak to mnie również zaskoczyło, zaraz po porodzie wyglądałam jakbym tam miała jeszcze jedno dziecko. Teraz już nie jest tak wystający, ale dużo mu jeszcze brakuje do normalnego wyglądu.

ishka82

Cytat: OlaFasola w 09 Mar 2010, 13:38:20
O tak to mnie również zaskoczyło, zaraz po porodzie wyglądałam jakbym tam miała jeszcze jedno dziecko. Teraz już nie jest tak wystający, ale dużo mu jeszcze brakuje do normalnego wyglądu.
No mój nie dość, że był jakbym dalej była w ciąży (maleje z każdym dniem), to obwisły z wielką dziurą zamiast pępka i rozstępy...okropne mi zostały, taka siatka z czerwonych pasków :( Smaruję to, może z czasem się zmniejszą ;) No i ten brzuch dalej jest taki dziwny w dotyku, jakbym dotykała nie swojego ciała ;D

martullek

miałam takie samo wrażenie. taki miękki, fuj!

magdalinska


OlaFasola

Cytat: ishka82 w 09 Mar 2010, 15:14:21rozstępy...okropne mi zostały, taka siatka z czerwonych pasków Sad

Mi akurat na brzuchu się nie zrobiły, bo bardzo się ich tam bałam i smarowałam zapamiętale 2, 3 razy dziennie mustellą.
Ale za to zrobiły mi się na "boczkach" i udach, o zgrozo w większości już po porodzie i  co gorsza mam wrażenie, że dalej robią się nowe.
Skóra na brzuchu to już zupełnie inna kwestja, jest jak pusty, sflaczały balonik. Mam nadzieję, że da się to jakoś "naprawić" ćwiczeniami, kremami, masażami.

twinnie77

Cytat: dragonfly w 08 Mar 2010, 19:06:40
ze gadanie ze porod to najgorszy bol jaki moze nas spotkac to bullshit - zrobienie siusiu po - to jest dopiero jazda bez trzymanki.... ;D


zgadzam się w 100%
I to ja na strefie pisałam, że sikałam pod prysznicem...przez prawie 3 tygodnie...  :thumbdown:

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Lwica

#22
Że połóg jest paskudny estetycznie itp.  :bad:
Że można kilka dni o wodzie wytrzymać. A potem rozkoszować się smakiem podstawowych potraw.
Ze moje piersi to były syfony. Leciało znich ciągle i wszędzie 2 wkładki nie dawały rady i laktator.
Kiedy życie daje ci sto powodów do płaczu, pokaż mu, że masz tysiąc powodów do uśmiechu!

asia407

Brzuch po porodzie.Niby wiedzialam,ze cudow nie ma, ale jak sie zobaczylam w lustrze to  :padam:  Po miesiacu jest lepiej, ale duzo pracy przede mna,zeby go doprowadzic do stanu sprzed ciazy.
Ze waga nie leci cudownie w dol tylko dlatego, ze karmie piersia. A myslalam, ze to wystarczy.
Ze mozna przetrwac cala ciaze bez ani jednego rozstepu, po czym z przerazeniem obserwowac te paskudne paski pojawiajace sie w 3 dobie po porodzie na jednej piersi (na drugiej nie ma ani jednego).
Ze mimo ciezkiego porodu i nieprzespanych 3 dni mozna po porodzie czuc tak ogromny przyplyw energii. Gory moglam przenosic...
Nasluchalam sie wczesniej jakie to karmienie piersia trudne i bolesne, ze na pewno bede potrzebowala pomocy poloznej i takie tam. No i zdziwilam sie, ze okazalo sie to wszystko zupelnie naturalne i oczywiste, wiedzialam co i jak jalos tak instynktownie, karmienie Klary sprawia mi ogromna przyjemnosc i satysfakcje.
Ze mozna az tak bardzo chciec seksu  :blush:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

abkasia

mnie zaskoczylo jeszcze to, ze z chwila urodznie dziecka przestalo mnie bolec wszystko! wszystko... a jeszcze sek wczesniej, tak mnei bolalo, ze chcialam uciekac...
mylslam, ze bol bedzie przechodzil stopniowo...