Małe auto dla początkującego kierowcy ;)

Zaczęty przez inkageo, 05 Mar 2010, 10:23:46

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mayagaramond

#175
wykonanie jest takie sobie jakosci... Nie wiem jak ci to wytlumaczyc. Wezmy przyklad butow - i chinczycy i prada sprzedaja buty, a jednak ten od prady wyglada lepiej niz ten od chinczyka ;)

Tu jest dla przykladu wnetrze Golfa VI:

http://www.motor-talk.de/bilder/meine-golf-vi-bilder-g331712/innenraum-2-i202828761.html

i IV:

http://img.webme.com/pic/s/sylt-edition/g4innenraum.jpg

"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"


justynaaaa2

widzę, że się ładnie wątek rozwinął :D
dzisiaj założony i już tyle stron, idę czytać o dylematach inki ;)

martullek

no więc... ja mam Kia Picanto, trochę ładniejsze niż to z linka, bo mam lakierowane zderzaki ;) samochód może nie jest najpiękniejszy, ale naprawdę co do jazdy nim nie mam większych zastrzeżeń. mam go 4,5 roku, jest ekonomiczny, właściwie bezawaryjny (tfu tfu ;) ). silnik 999, a więc słabo, z pasażerami na tylnej kanapie raczej żółw, ale jak jeżdżę sama naprawdę daje radę. na obwodnicy Gdańska wyciągnął 160 km/h ;) jest malutki, można wszędzie zaparkować. jest 5-drzwiowy.

duuuży minus: nie jest to zdecydowanie auto rodzinne - ma mikro bagażnik, nasz wózek nie włazi, podejrzewam, że może być problem z włożeniem tam wózka-parasolki, z tego też powodu nie ma koła zapasowego, tylko jakiś kit do zalepienia dziury i dojechania do wulkanizacji - na szczęście nie wypróbowywałam jeszcze ;)

chyba jednak nie poleciłam ;)

justynaaaa2

#179
wypowiem się na razie nie czytając wątku ;D
ale po 1 stronie moje zdanie jest takie:
mercedes a - raczej na pewno nie da się kupić z tego rocznika auta do 15 tys. ;) no i skoro ci się nie podoba to tym bardziej bym się nie pakowała w taki biznes ;) jeździ się fajnie, ale czy bym go drugi raz kupiła... :hmm: nie wiem ;D wtedy pewnie tak, bo na moje potrzeby jest wystarczający ale teraz już chyba nie ;) ja już teraz chyba przeskoczyłam o krok dalej i nie wiem czy podobają mi się małe auta ;) chyba wolę większe i jakoś tak fajniej się czuję w dużym  :blush:
idę czytać dalej, żeby się nie powtarzać co ja bym wybrała z maluchów :)

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 21:13:31

inka przeczytałam wszystko i mam jeszcze jedną propozycję ;) mitsubishi colt :)
moja mama ma i jak na auto miejskie jest idealny, nawet czasem moi rodzice jeżdżą nim gdzieś na wyjazdy po polsce, bo jest oszczędniejszy od samochodu ojca a na ich 2 starcza akurat miejsca :) ja bardzo lubie nim jeździć po wawie :) i silnik 1,3 wystarcza w zupełności :) mojej mamy colt z roku 2004 z silnikiem 1,3 jest o wiele fajniejszy niż mój merc z roku 99 z silnikiem 1,6 ;)
tylko w przypadku tego auta ja bym brała tylko 3 drzwiowy, bo 5 drzwiowy wygląda bleeee ;) choć ogólnie wolę 5 :)
pomyślałabym też nad corsą a z twoich typów i fiesta i c2 są ok :)
a co do silnika to zgadzam się ze zwierzem  :beer: ja przez 5 lat jeździłam micrą 1,0 i mimo, że czułam się pewnie za kierownicą wystarczał mi ten samochód w zupełności :) zmieniłam bo doskwierał mi brak klimy a nie mały silnik ;)
myślę, że na twoje wypady początkowe po Brzegu nie potrzebujesz rakiety  ;)

mobka

#180
Nie doczytalam do konca, bo mnie nerwy poniosly. Mowie stanowcze nie TDI, TDCI, TDDI, CDTI i inne diesle z turbinami, sa NIE dla Inki. Jak sie ma diesla, to trzeba dbac o turbine, silnik sie musi dogrzewac, a jak Inka bedzie jezdzila po 4-6km dziennie, to w zyciu silnik jej sie nie zagrzeje. Poza tym diesle w malych autkch powoduja zazwyczaj to, ze auto jest drozsze. A jak jest w ttakiej samej cenie jak benzyna, to znaczy, ze cos jes z nim nie halo (zazwyczaj, jak zawsze od reguly sa wyjatki). I pamietajcie, ze mowie to ja - zwolenniczka diesli i posiadaczka takowego. Ale z racji, ze robie male przebiegi mam diesla o starej konstrukcji bez turbiny. Poza tym w dieslach trzeba tankowac na zaufanych stacjach, bo zlej jakosci paliwo moze rozwalic wtryski - a to droga impreza.

Dla Inki polecam - biorac pod uwage, ze to ma byc auto dla niej, latwe do zaparkowania, ekonomiczne i w miare ladne:
1. Aygo Toyote
2. C2 Citroena
3. C1 citroena
4. 107 Peugot
5. Micra - tylko nie wiem czy do 15 000 sie zmiesci
6. Fiesta tez jest ok
7. Corsa C
8. Ibize - choc juz wieksza ciut
9. Clio reanaul
10. Fox VW
11. No i oczywiscie nawspanialsze na swicie Lupo VW :D Ewentualnie jego siostre Seata Arose

Z silnikiem bym nie szalala - do miasta i do tak malych aut powinno spokojnie nawet 1.0 wystarczyc. W trase i tak pewnie nim nie pojedzie.
Do fiesty, clio, ibizy, corsy, micry polecalam bym 5 drzwi, tylko dlatego, ze drzwi kierowcy sa krotsze i nie trzeba ich szeroko otwierac, zeby swobodnie wysiasc. Wygodne jest to glownie we wsiadaniu na mocno zatloczonym prakingu. Mam 3 drzwi w lupo i jak stanie ktos blisko mnie, mam duzy problem, zeby wsiasc/wysiasc, szczegolnie, zeja mam bardzo blisko fotel dosuniety do przodu. CHyba tyle moich uwag.

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 21:30:55

Sprawdzilam na allegro -

Aygo - nie ma za 15 000, wszystko drozsze, bo nowsze.
Arosa - drozsze i bez klimy, malo ich ogolnie
Lupo - ciezko bedzie z klima znalezc, nie mowiac juz o zalozonym przebiegu ;) Z reszta o takim przebiegu bedzie w ogole ciezko IMO cos znalezc.

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 21:32:07

C1 - do 15 000 tez nic nie ma

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 21:32:56

C2 - do 15 000 sa, ale ogolnie ceny wyzsze, wiec te 15 ooo troche podejzane jest.

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 21:34:12

107 - ta sama uwaga co do C2

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 21:36:33

Micra - cos do 15 000 mozna znalezc, ale uwaga podobna jak do C2, wiekszosc drozsza niz 15 000, wiec te tansze dla mnie z gory sa podejrzane.

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 21:36:59

A dalej nie chce mi sie sprawdzac, bo cos mnie bierze :(

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 21:37:08

W sensie choroby ;)

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 21:38:39

Dobra, spojrzalam jeszcze na Foxy, ale ceny tez wyzsze niz 15 000, bo roczniki znacznie nowsze niz 2003-2004

justynaaaa2


inkageo

#182
O rany, kochane jesteście! Leję obficie w podzięce za rady :D :beer: :beer: :beer:

Dodany tekst: 05 Mar 2010, 23:18:22

Mayuś jeżeli chodzi o kokpit to to są auta innej klasy i porównywać golfa z c2 ni dy rydy :D Możesz go porównać z tym autem, mojego taty, kwestia gustu czy ktoś woli klasycznie czy kosmicznie :D Ale o klasę/segment rynku mi chodzi :D
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

mobka  :beer: za punktowe podejscie do tematu lol lol
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

marax

#184
.Podłączam sie pod watek bo mam taki sam problem jak inka i taki sam budrzet czyli klapa :) ja tez chce male auto ale mysle nad skodą fabia ona wcale duza nie jest a juz taka bardziej rodzinna. Inka nie bierz 3 drzwiowych samochodow to jest koszmar przy wsiadniu dla pasażerów. Juz nie mowiac o tym ze jakby ci sie dziecko przydarzyło  :crazy: :crazy: lol to wsadzanie fotelika do tylu to jest horror do kwadratu = cala glowa matki w siniakach = trudno znaleźć później kupca bo nie wszyscy sa anty dziecinni = to nie ma byc samochod dla ciebie na lata wiec pewnie bedziesz chciala szybko sprzedac i wtedy problem sie pojawi. Przegladalam internet i te fabie wszystkie sa mocno wyjeżdzone nawet 2 letni samochod potrafi miec 150 000 juz zrobione . No oczywiscie sa sprowadzone ale wtedy maja magicznie srednio o 60 000 mniej przejechane niz wszystkie oferowane polskie samochody ( no poprostu w niemczech sie pewnie malo jezdzi  :rotfl: :rotfl:). Tak myslimi i caraz czesciej dochodzimy do wniosku ze chyba najlepsza opcjadla mnie ( jezdze codzienie ok 50 km wiec nie sa to jakies wielkie przebiegi ) bylba by nowa skoda fabia z salonu kost 35 000 ale jazda ( przy zalozeniu ze ja robie ok 30 000 rocznie ) na kilka lat co najmniej bez zadnych remontow.Jest fajny kredyt 50/50% no ciagle myslimy bo to jednak spory wydatek ale na "lata"

inkageo

Marax a dziecko w foteliku nie może siedzieć z przodu? Po co je wsadzać do tyłu? :hmm: Ja się nie znam ;)
Imagine there is no hate

zwierzatko_mojej_mamy

maraxela najpierw w fabii sprawdz czy sie miesci wozek po zlozeniu do bagaznika - bo fabia ma swiatla tylne duze i nerinea miala problem z tym - co smieszniejsze, do mojego wchodzil wozek :D
oprócz marzeń, warto też mieć wódkę


http://metryczki.pl/
www.annawilk.pl

zosia2007

#187
maraxela skody to sa najbardziej popularne samochody flotowe wiec stad te kilometry. ale z drugiej strony przynajmniej masz gwarancje ze byly robione w serwisie. ja swoja octavie odkupilam od mojej firmy i po 3 latach jezdzenia miala przejechane ponad 160 tys ale jak dla diesla to nie jest jakis ogromny przebieg. Poza tym znam osoba ktora ja uzywala i mam pewnosc co bylo w niej robione.

no ale nowy to nowy. moj R sam sie zastanawia nad nowym w kredycie 50/50 ale niestety bedzie musial odlozyc ten plan na nast rok bo teraz nie damy rady finansowo
Cytat: inkageo w 06 Mar 2010, 10:02:39
Marax a dziecko w foteliku nie może siedzieć z przodu? Po co je wsadzać do tyłu? :hmm: Ja się nie znam ;)
takie male do roku co jezdzi tylem do kierunku jazdy moze siedziec z przodu ale musi byc wylaczona poduszka powietrzna. no i jest to mniej bezpieczne. starsze dziecko w tym nast foteliku jezdzi tylko z tylu.

jo_miekka

Oj bo samochód musi mieć wszystkie drzwi i już.

siog

Cytat: jo_miekka w 06 Mar 2010, 11:39:46
Oj bo samochód musi mieć wszystkie drzwi i już.

dokladnie! mam 3drzwiowe i wiecej nie powiem bo same przeklenstwa na usta sie cisna.

inkageo

#190
Ja na Ka trzydrzwiowego nie narzekałam :D Zgrabniutki był, a z tyłu i tak nikt nie jeździł :) Ale jak się kiedyś ewentualnie rozmnożymy, to pewnie zmienię zdanie ;)

Dodany tekst: 06 Mar 2010, 12:49:26

Z aut 5D podobają mi się tylko takie które wyglądają na 3D :D Nie mają klamek i wyraźnie zarysowanych tych drzwi ;)
Imagine there is no hate

magoo

inkageo nie mialam wczoraj czasu czytac, za to dzisiaj z przyjemnoscia zabralam sie za ten watek :)

z tych dwoch zaproponowanych przez ciebie bralabym fieste. wprawdzie z zewnatrz c2 ladniejsze, ale w srodku juz bardziej mi sie ford podoba. poza tym mamy forda i fajnie sie nim jezdzi, jak na wieloletni samochod praktycznie sie nie psuj(tfutfu) i generalnie zlego slowa nie moge o nim powiedziec. sama chcialabym sobie takiego kupic, tylko ze mi samochod nie jest potrzebny :(
co do c2 to z zewnatrz mi sie podoba, w srodku juz nie bardzo. poza tym mam zle wspomnienia z cytryna bo kiedys jezdilismy takim na wakacjach (z tym ze to bylo c1) i bujnac to poza miastem to byla tragedia, a jak juz sie bujnal to sie drogi nie trzymal :D
zeby bylo jasne - bujac sie tzn osiagnac okolice 100 - 120 km/h a nie predkosc odrzutowa

a co do silnikow to tez jestem za wiekszymi, przy malym samochodzie 1.4, 1.6 balabym sie ze przy mniejszym bedzie mi gasl na skrzyzowaniach ;)

szelma

Cytat: magoo w 06 Mar 2010, 14:16:47balabym sie ze przy mniejszym bedzie mi gasl na skrzyzowaniach

Magoo, ale dlaczego miałby gasnąć??? :D To taki strach jak mój na początku, że będę jechać i auto mi się na bok przewróci lol.

inkageo

#193
Przespałam się z problemem, zrobiliśmy też rundkę po parkingach pod supermarketami, to tam dzisiaj są wszystkie brzeskie samochody :D i doszłam do wniosku, że fiesta fajna, ale nie na moje potrzeby w tej chwili. Ona jest duża, nawet kłóciłam się z M, że to focus, nie fiesta jak 5 drzwiową wypatrzył. U nas jest tak ciężko zaparkować, że to będzie dla mnie spore utrudnienie w pierwszej fazie nauki ;) Nie planuję wozić pasażerów, ani dzieci, więc auto wielkości c2 jest chyba rozsądniejszym wyborem, wejdzie też chyba do ogrzewanego garażu, więc nie będę musiała skrobać szyb ;) Szukam wersji z jak najmocniejszym silnikiem (1,4 diesel, 1,2-1,4 benzyna, 1,1 odpada). Znalazłam jeden z czujnikami parkowania, to by mi się przydało, ale kolor taki wściekły, nie podoba mi się:
http://otomoto.pl/citroen-c2-C11417138.html
Ten super, ale Szczecin:
http://www.allegro.pl/item948361324.html

Będę codziennie sprawdzać ogłoszenia, może pojawi się coś idealnego bliżej :)
I pooglądam inne małe polecane przez Was modele :)
:beer:

Dodany tekst: 06 Mar 2010, 14:31:04

Ja nie z tych, którym auto gaśnie, raczej z tych, którym silnik wyje i osiąga maksymalne obroty przy wciśniętym sprzęgle :D
Imagine there is no hate

szelma

Bogate wyposarzenie mnie zabiło lol.

inka, powodzenia w szukaniu :). I :beer: za decyzję, bo ja od początku byłam za cytryną :D.

magoo

#195
szelma no nie wiem, wydaje mi sie ze z malym silnikiem trudniej jest ruszyc, szczegolnie na gorce 

Dodany tekst: 06 Mar 2010, 14:33:46

z tymi kolorami to tak dziwnie jest, mi np bardzo podobaja sie te nowe fiesty, wlasnie ze wzgledu na kolory, a jak zaczynam cos ogladac to i tak patrze tylko na czarne :)

inkageo

Ja bym chciała czarny, szary, ewentualnie ciemny granat, czerwień też super, ale nie rozumiem dlaczego żaden czerwony nie ma klimy... To samo z fiestami, nie znalazłam ani jednej czerwonej z klimą!
Imagine there is no hate

abkasia

Inka, a ja mysle, ze na Twoje opisane potrzeby, kazdy malutki zgrabny samochodzik bedzie ok :D
ja sie uczylam jezdzic na clio. i sie wyuczylam calkiem niezle i nawet nie zarysowalam ani razu...
bardzo fajny maly, dynamiczny samochodzik.. niestety z wiekiem wzrasta jego awaryjnosc...

adrianna79

inka, bierz tez pod uwaga ze wiele razy mozesz sie targowac o cene - a nawet musisz! wiec moglabys nawet ogladac samochodu w granicach 16-17tys i potargowac sie o opuszczenie ceny. ja wlasnie dzisiaj jade kupowac samochod dla mnie i tez mam na celu negocjacje do 2-3tys.

mayagaramond



Zadam glupie pytanie - czemu chcesz koniecznie samochod z klima?

Moze jestem nieczasowa, ale wszystkie nasze poprzednie samochody byly bez klimy i jezdzilismy do wloch, do chorwacji i nigdy nie cierpielismy z powodu goraca - otwieralismy okn ;) Jedyny kraj, w ktorym do tej pory bylam i w ktorym otwarcie okna nic nie dawalo to byla hiszpania, ale tam i tak mielismy samochod wypozyczony i z klimatyzacja.

Jesli samochod ma byc glownie dla Ciebie to kupilabym 3-drzwiowy. Dziecko nie pojawi sie z dnia na dzien ;) Pasazerowie - coz, jak chca jechac to moga wsiac z tylu, przeciez nie kupujesz samochodu w ramach dzialalnosci "przewoz osob" ;)
"Man muß nie verzweifeln, wenn einem etwas verloren geht, ein Mensch oder eine Freude oder ein Glück; es kommt alles noch herrlicher wieder. Was abfallen muß, fällt ab; was zu uns gehört, bleibt bei uns (...)"