Barokowo. Sawa

Zaczęty przez Sawa, 28 Lut 2010, 14:36:17

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sawa

Wróciłam.

Dodany tekst: nie 28 lut 2010 14:41:49 GMT-1


Szal:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login



Kolczyki:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login



Bukiet:
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login



Dodany tekst: nie 28 lut 2010 14:46:03 GMT-1

Pan Młody wtopi się w tłum gości. Przyodzieje klasyczny dwuczęściowy garnitur na dwa guzik, białą koszulę i krawat.

Różowy krawat zdecydowanie: NIE. Nie do przeforsowania.
MUSI być wąski, jedwabny o fakturze ukośnego prążka.
Pozostaje fiolet (z takiej śliwkowej gamy) lub stalowy. Nie wiem, co lepsze. W sumie bukiecik skłania się ku fioletom.
Stalowy krawat pasuje do urody Młodego, bardzo mu do twarzy w tym kolorze, ale nawiązanie tej stali do starego srebra na sukni nie będzie wcale czytelne- nikt się nie wpatruje w niteczki na sukni.
Może więc śliwka, bukiet zmodyfikować tak, by zaistniał w nim ten kolor jako detal ( te małe kwiateczki mogłyby być wrzoścem).

Szaraczek

#1
Cytat: Sawa w 28 Lut 2010, 14:36:17


Stalowy krawat pasuje do urody Młodego, bardzo mu do twarzy w tym kolorze, ale nawiązanie tej stali do starego srebra na sukni nie będzie wcale czytelne- nikt się nie wpatruje w niteczki na sukni.

po pierwsze :hello:
Jak odłożysz bukiet - a na weselu zrobisz to od razu - to zostajesz bez fioletowo-różowego elementu. A Pan mlody wciąż go będzie miał. Moim zdaniem nawiązanie do sukni (rozumiem, że to ta ze zdjęcia) będzie czytelne w przypadku stalowego krawatu :)
A planujesz przypinkę z kwiatów dla młodego?
ps- suknia bardzo oryginalna, będzie super :)

magoo

Sawa witaj na forum  :welcome:
kiedy masz slub?

Sawa

#3
To ja JK, powróciłam w nowym grzecznym i poprawnym politycznie wcieleniu...

Dodany tekst: 28 Lut 2010, 17:41:15

Szaraczek, ze zdjęcia to tylko szal, nie cała suknia.

magoo

hahaha to witaj ponownie :D

:beer: na powrot

Sawa


dorcia

a ja się zaczynałam już zastanawiać co się z tobą stało.. witaj ponownie  :beer:

dragonfly

Cytat: Sawa w 28 Lut 2010, 17:40:30To ja JK, powróciłam w nowym grzecznym i poprawnym politycznie wcieleniu...
e tam, zawsze dobrze powymieniac argumenty ;)
:beer: pod powrot

Sawa

Cytat: dragonfly w 28 Lut 2010, 18:48:41
e tam, zawsze dobrze powymieniac argumenty ;)
:beer: pod powrot

hehe, ja wiem, czy tak dobrze;)

claridad

szaraczek miec racje z bukietem, w sensie ze na sali odlozysz go na bok. Dlatego warto skomponowac ze soba makijaz-bukiet- mlodego (krawat/koszule). Nie nachalnie oczywiscie, ale nawet delikatnie wystarczy. W kosciele wszyscy beda widziec calosc z bukietem i tak was zapamietaja a dobre zdjecia z wesela podkresla Wasze mniej rzucajace sie w oczy zgranie kolorystyczne.
Planowalas juz kolorystycznie makijaz?

bibulka

bardzo mi się podoba ta stylizacja!
sukienka jest przecudna, a do tego kolczyki - cud miód, moim zdaniem :)

dorcia

bibulka nie doczytałaś, Sawa już kilkakrotnie pisała wcześniej, że chodzi jej tylko o szal a nie o suknię..
Cytat: Sawa w 28 Lut 2010, 17:40:30Szaraczek, ze zdjęcia to tylko szal, nie cała suknia.
ale swoją drogą Sawa mogła byś wkleić też zdjęcie sukni..

Norka

Cieszę się, że wróciłaś :beer: Moje przygotowania na razie zamarły, więc się będę wczytywać w Twoje :)

Sawa

Fryzurkową inspiracją będzie dla mnie teledysk Taylor Swift
Taylor Swift - Love Story

Callja doradzała mi miedziane aksamitki.
Ale jakoś mi to nie pasowało.

Miała być skromna nieudziwniona suknia, a stanęło na gorsetowo-falbaniastej. Choć w tej sukni wyglądałam znacznie lepiej niż w skromniejszych muślinowych, to miałam ogromne obawy, czy nie robię z siebie choinki-przebierańca. Myślałam, że MUSZĘ mieć welon, bolerko, diadem, rękawiczki, kwiaty we włosach i cyrkoniową biżuterię (oczywiście przesadzam, co by dodać dramatyczności mej wypowiedzi).
Trafiłam na strefę i powiedziałam dziewczynom, że nie chcę welonu i bolerka. Czy tak się da? Mówią, że się da! I tak powoli moja ślubna stylizacja zaczynała wyrażać coraz więcej mnie, a nie typowy ślubny look.

Zamiast bolerka szal z pierwszego postu.
Pomyślałam, że kontynuując zabawę ślubną konwencją mogłabym zamiast welonu zrobić sobie opaskę w kolorze ecru. Byłaby czymś białym na głowie, fajnym dopełnieniem, ale bez żadnych ozdóbek koraliczków.

Zwykła metalowa opaska, którą obszyłabym aksamitką albo atłasem albo czymkolwiek. Co myślicie o tym?

sobieska

pięknie :) gdybym nie miala narzeczonego, to może ten teledysk byłby mi tez inspiracja :)
a właśnie może menuet jako pierwszy taniec? jest łatwy, a pasuje super! :)

tachogti

Typical sharp-shooting, hard-drinking, katana-wielding, happily divorced housewife :P


Sawa

tachogti nie będę miała welonu.

callja

#18
Opaska obszyta wstążeczką/aksamitką może być ciekawym dodatkiem :)
Nie obrażaj się sam... inni zrobią to lepiej!!! /by teściowa tutora mego ;) /

sobieska

#19
Tachagoti, z jakich kwiotków miałaś bukiecik? frezje, dalje? bo szukam bukietu w tym stylu :)

sawa- sorki za off...

Dodany tekst: 31 Mar 2010, 19:25:18

rozne opaski :) http://www.banquetevent.com/wedding/misc/bande/uploaded_images/JenniferBehr_Headware-736101.jpg

Norka

Sobieska, super te opaski! Zastanawiałam się ostatnio, skąd można wziąć te błyszczące elementy i okazało się, że sprzedają je na metry w hurtowni ślubnej :P Ciężkie są, ciekawe zawijasy i nie wyglądają tak tandetnie jak niektóre jablonexy, więc można śmiało kombinować.

Tachogti, również jestem fanką Twojej stylizacji :)

Sawa, może niekoniecznie bardzo błyszcząca opaska, ale obszyta atłasem (+/- małe świecidełko) wydaje mi się ok :) Gdybyś chciała przymierzyć, to mają takie cienkie jasne atłasowe w h&m, wystarczy kwiatka odczepić.

Sawa

#21


1.
http://Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Uploaded with ImageShack.us

2.
http://Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Uploaded with ImageShack.us

Dodany tekst: 27 Kwi 2010, 14:43:27

Czy macie może zdjęcia herbaciano-brązowych bukietów w typie kulek- bedermeier? Byle nie pomarańczowe!

Sawa

#22
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Miało nie być welonu. ale po drugiej przymiarce zobaczyłam, że:
a) szal dodaje poziome linie skracające sylwetkę (to dla mnie ważne ja+obcas=160cm narzeczony=194cm), poza tym szal do tak strojnej sukni wprowadza chaos i całość wygląda bałaganiarsko
b)bolerko satynowe...bez komentarza
c) bolerko koronkowe - śliczna rzecz- ale koszt 350zł, no wyglądam jak stara maleńka
d) welon mgiełka do ziemi (szkoda że nie za tren) fajnie wydłużył sylwetkę wprowadzając pionowe linie,


Ale miało go nie być! Dlaczego? Bo bałam się "zafirankowania": strojna suknia, perły wokół szyi, delikatne kolczyki. Mimo że nie mam diademu, nie mam kwiata we włosach, nie mam opaski, nie mam rękawiczek (nazywanych przez callję opatrunkami gipsowymi), to i tak boję się, że przedobrzyłam biorąc welon, szkoda, że nie mam zdjęć, by to pokazać.

Na sukni na zakończeniach falban pojawia się motyw "dachówki"- tak jest pokrojona organtyna i obszyta starosrebrną nicią , perełkami koloru łososiowego i kryształkami. Welon jest cięty z koła, więc zasłania ramiona, a potem zwisa do ziemi za plecami, ładnie się układa na glowie (nad upietymi włosami zasłaniając fryzurę). No i 5mm od krawędzi ma poprowadzony zwykłym prostym ściegiem złotą nitkę. Prawie tego nie widać, ale z bliska widać i właśnie tym nawiązaniem do falban na sukni mnie ujął.


Dodany tekst: nie 02 maj 2010 17:01:02 GMT-1

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Uploaded with ImageShack.us

Dodany tekst: nie 02 maj 2010 18:08:25 GMT-1

Fryzury:
1.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Uploaded with ImageShack.us


2.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Uploaded with ImageShack.us


3.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Uploaded with ImageShack.us


4.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Uploaded with ImageShack.us


Dodany tekst: nie 02 maj 2010 22:13:34 GMT-1

Jaka piękna suknia! Myślę, że spodoba się nawet zwolenniczkom prostoty. Piękne też zdjęcia. Znalazłam na allegro.
Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Uploaded with ImageShack.us

http://img153.imageshack.us/content_round.php?page=done&l=img153/2043/1011759549.jpg&via=mupload

Guests are not allowed to view images in posts, please Register or Login


Uploaded with ImageShack.us

Norka

Głosuję na fryzurę nr 4 :D
Nie mam wspomnianego przez Ciebie bukietu w zasobach (powklejałam Ci chyba wszystkie akceptowalne w poprzednim wątku), ale chętnie pokibicuję z welonem :) Ja też na przymiarkach doceniłam długą mgiełkę - nie przeładowuje, a czyni pannę młodą urokliwą. Jeszcze się powtórzę, że suknia pięknie na Tobie leży :daisy: A jak inne przygotowania?

Sawa

Hej Noreczko, dzięki za odwiedziny! A już finisz- wszystko mam. Buty taneczne na miarę- pozostało rozchodzić. Pończochy mma. 2 czerwca mam próbną fryzurkę i próbny makijaż. Teraz zbieramy wieści od gości, kto przyjdzie, a kto nie.
Dobrze napisałaś o welonie- to czego ja nie umiałam ująć w słowa- dodaje uroku. Nikt nie wie o welonie i nikt nie wie o śpiewie w kościele, bedą dwie niespodzianki. Kochana Callja i jej mąż uświetnią nasz ślub swoimi głosami- bardzo mnie to cieszy. To będzie piękne i wzruszające! We włosy wepnę 8 szpil-kokówek o wyglądzie dużej perły otoczonej cyrkoniami. Niech mi fryzjerka wepnie je asymetrycznie- po jednej stronie albo zrobi z tego taką niby opaskę na szczycie koka (do tej wersji nie jestem zbyt przekonana), ale fryzjerka kumata babka w tym, co robi, więc coś doradzi.
Pani w salonie podczas przymiarki chciała mnie namówić na jakiś kwiat- albo żywy albo sztuczną różnę w kolorze pasków na gorsecie. ale wolę już te kokówki perełkowe, bo kwiat moim zdaniem pasuje do zwiewnych eterycznych sukienek muślinowych, a do takich "ciężkich" jak moja to ozdoby typu kryształy (nie lubię), cyrkonie (jeszcze bardziej nie lubię) lub perły (lubię).

I tak się boję przeładowania, najchętniej poszłabym jeszcze raz to zmierzyć.
No i przepłaciłam za ten welon, choć wiedziałam, że callja mogłaby mi pomóc zrobić welon, skusiłam się na salonowy za 150zł (przed 50% rabatem niby kosztował 300), bo pięknie się układał- pięknie. Taka rozrzutność, to do mnie niepodobne :/